Tak bardzo chciałam rodzić sn i nie udało się

W piątek wylądowałam na porodówce, bardzo chciałam rodzić sn. Rozciagalam krocze olejkiem, balonikiem; chodziłam do szkoły rodzenia i byłam bardzo nastawiona na naturalny, nawet nie brałam CC pod uwagę. Po 27 godzinach porodu zrobili mi CC że względu na zanikające tętno syna. Czuje się ywraz

Czuje się teraz fatalnie, boli mnie brzuch, czuje porażkę bo nie urodziłam własnego dziecka i teraz będzie skazane na bycie gorszym niż dzieci z sn.

ty tak serio czy sobie jaja robisz? :D

Poszczelona baba i co w związku z tym CC? Ciesz się że dziecko żyje, a nie. Może wolałabyś urodzić sn martwe? Głupia ...ka, wierzysz w jakieś fanaberie i będziesz się użalać. 

Najgorsze jest to, że jest skazane na pooyebana matke

Hahahah to w takim razie co to jest jak nie dziecko? Lepiej mieć trupa nie??? Wariatka!!! A brzuch po sn by cie nie bolał. Idź do psychiatry serio . Będzie gorsze?? A ty wiesz jak kto się urodził jak na niego patrzysz niedorajdo życiowa??

Konsekwencje CC niestety są poważne. Dziecko przechodząc przez kanał rodny nabywa odporność i prawidłowe napięcie mięśniowe.

No ale autorko już musztarda po obiedzie

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Hahahah to w takim razie co to jest jak nie dziecko? Lepiej mieć trupa nie??? Wariatka!!! A brzuch po sn by cie nie bolał. Idź do psychiatry serio . Będzie gorsze?? A ty wiesz jak kto się urodził jak na niego patrzysz niedorajdo życiowa??

Wiesz, może dzieci po cc mają slad skalpela na czole, jak kiedyś rzekomo te po in vitro bruzde

Co Ty mówisz. Twoje dziecko nie będzie gorsze w żadnym wypadku. Pierwsza ciąża sn druga też cięcie i powiem że faktycznie wolę naturalnie choc poród pierwszy długi i bolesny. Cesarka w wypadku właśnie zanikającego tetna jest wskazana więc pomysł w ten sposób że to dla Twojego dobra było i dziecka. 27 h to długo więc nawet za długo Cię trzymali. Ja to nie rozumiem dopiero cesarek na zyczenie, ale że wskazań medycznych to ok. Nie przejmuj się to naprawdę dla waszego dobra ja też przeżywałam ale no cóż. Głowa do góry. Gorzej by było jak moja znajoma też tak przetrzymywana cesarka nie i skończyło się tak że ma niepełnosprawne dziecko więc ja sama będąc w trzeciej ciąży bym się nie wachala gdyby taką decyzję podjęto. Nie martw sie

2 minuty temu, Gość Gośćgosc napisał:

Wiesz, może dzieci po cc mają slad skalpela na czole, jak kiedyś rzekomo te po in vitro bruzde

Albo skalpel odcisniety na czole?

2 minuty temu, Gość Xenia napisał:

Co Ty mówisz. Twoje dziecko nie będzie gorsze w żadnym wypadku. Pierwsza ciąża sn druga też cięcie i powiem że faktycznie wolę naturalnie choc poród pierwszy długi i bolesny. Cesarka w wypadku właśnie zanikającego tetna jest wskazana więc pomysł w ten sposób że to dla Twojego dobra było i dziecka. 27 h to długo więc nawet za długo Cię trzymali. Ja to nie rozumiem dopiero cesarek na zyczenie, ale że wskazań medycznych to ok. Nie przejmuj się to naprawdę dla waszego dobra ja też przeżywałam ale no cóż. Głowa do góry. Gorzej by było jak moja znajoma też tak przetrzymywana cesarka nie i skończyło się tak że ma niepełnosprawne dziecko więc ja sama będąc w trzeciej ciąży bym się nie wachala gdyby taką decyzję podjęto. Nie martw sie

przecież autorka woli martwe dziecko te nie jest o niej dzieckiem haha jakieś chore ambicje madki polki 

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Konsekwencje CC niestety są poważne. Dziecko przechodząc przez kanał rodny nabywa odporność i prawidłowe napięcie mięśniowe.

No ale autorko już musztarda po obiedzie

Bzdura. Moje dziecko przez sn urodziło się z napięciem mięśniowym i innymi urazami więc cc byłoby lepsze. Po za tym było lekko niedotlenione. I też bardzo chciałam rodzić sn a widzę że cesarka byłaby lepsza. Daj spokój. I ta niby odporność na choroby też nie widzi mi się bo moje dziecko później wszelakie choroby przeszło typu drożdżycę, cytomegalie. A nawet pomimo podania antybiotyku (miałam dodatni gbs) też miało. Robiłam badania. Więc bywa roznie

Kto będzie wiedział że jest gorsze i urodzone CC, dopóki nie powiesz?? Bo nie wiem zauważyłaś gdzieś napis na dziecku CC? 

Zresztą dzieci urodzone CC mają ładniejsza główkę. 

Zresztą dzieci urodzone CC mają ładniejsza główkę. 

Tu autorka.

Nawet w szkole rodzenia mówili że cesarka to ostateczność, bo dzieci z CC wolniej się rozwijają, nie mają napięcia mięśniowego, mają bardzo niską odporność.

Mąż powiedział, że skoro nie umiałam urodzić jak kobieta i naraził dziecko to on mi złotówki na leczenie nie da i do lekarza też nas wozić nie będzie. Mieszkamy na wsi i tu nie ma specjalistów którzy będą leczyć syna.

Idź de..ilko niezłe prowo.a jeśli nie to oddaj to dziecko komuś i następne urodz sn.jak ci się z porażeniem albo niedotlenieniem trafi to też możesz oddać.

26 minut temu, Gość Xenia napisał:

Co Ty mówisz. Twoje dziecko nie będzie gorsze w żadnym wypadku. Pierwsza ciąża sn druga też cięcie i powiem że faktycznie wolę naturalnie choc poród pierwszy długi i bolesny. Cesarka w wypadku właśnie zanikającego tetna jest wskazana więc pomysł w ten sposób że to dla Twojego dobra było i dziecka. 27 h to długo więc nawet za długo Cię trzymali. Ja to nie rozumiem dopiero cesarek na zyczenie, ale że wskazań medycznych to ok. Nie przejmuj się to naprawdę dla waszego dobra ja też przeżywałam ale no cóż. Głowa do góry. Gorzej by było jak moja znajoma też tak przetrzymywana cesarka nie i skończyło się tak że ma niepełnosprawne dziecko więc ja sama będąc w trzeciej ciąży bym się nie wachala gdyby taką decyzję podjęto. Nie martw sie

Ty serio jej to tłumaczysz? Przecież to prowokacja.Ja miałam cc ponieważ bliźniaki i ułożeni pośladkowo.Sn nie było nawet brane pod uwagę.

14 minut temu, Gość MariiOlla napisał:

Tu autorka.

Nawet w szkole rodzenia mówili że cesarka to ostateczność, bo dzieci z CC wolniej się rozwijają, nie mają napięcia mięśniowego, mają bardzo niską odporność.

Mąż powiedział, że skoro nie umiałam urodzić jak kobieta i naraził dziecko to on mi złotówki na leczenie nie da i do lekarza też nas wozić nie będzie. Mieszkamy na wsi i tu nie ma specjalistów którzy będą leczyć syna.

Ty i twoj maz naprawdę nie powinniście mieć dziecka, nie dorosliscie do roli rodziców. Bo w szkole rodzenia muszą mówić tak żeby cię odwieść od chęci rodzenia przez CC muszą coś powiedzieć. W takim razie czemu dziecko mojej znajomej, które było rodzone sn karmione długo piesia ma obniżone napięcie i jest ciągle chore? Na twój rozum powinno być zdrowe jak ryba bo przecież przez cipę przeszło. 

A ty i Twój mąż gracie w polsatowskich "Chłopakach do wzięcia"? Bo na to wskazuje wasz poziom. Powinni wam zabrać  dziecko dla jego dobra i to natychmiast, bo pewnie skończy w beczce z kapustą, albo na osiedlowym wysypisku śmieci...

17 minut temu, Gość MariiOlla napisał:

Tu autorka.

Nawet w szkole rodzenia mówili że cesarka to ostateczność, bo dzieci z CC wolniej się rozwijają, nie mają napięcia mięśniowego, mają bardzo niską odporność.

Mąż powiedział, że skoro nie umiałam urodzić jak kobieta i naraził dziecko to on mi złotówki na leczenie nie da i do lekarza też nas wozić nie będzie. Mieszkamy na wsi i tu nie ma specjalistów którzy będą leczyć syna.

W szkole rodzenia mają obowiązek zachęcać do porodu sn i kp.Kładą nacisk na to.Cesarka jest bezpieczniejsza dla dziecka,dla matki już nie.Mam 2 dziec.Jedno sn drugie cc.Pierwszy syn ma orzeczenie o niepełnosprawności bo urodził się 2 razy owinięty pępowiną,niedotleniony,wazył 4 kg.Przy drugim dziecku 2 lata później miałam cc bo lekarz w porę zorientował się że syn jest owinięty pępowiną.Młodszy ,ten urodzony przez cc jest zdrowym i silnym chłopcem,najlepszym sportowcem w klasie.Reprezentuje swoją klasę w różnych zawodach sportowych.Takze ja nie wierzę w tę teorię.

7 minut temu, Gość Ewa napisał:

W szkole rodzenia mają obowiązek zachęcać do porodu sn i kp.Kładą nacisk na to.Cesarka jest bezpieczniejsza dla dziecka,dla matki już nie.Mam 2 dziec.Jedno sn drugie cc.Pierwszy syn ma orzeczenie o niepełnosprawności bo urodził się 2 razy owinięty pępowiną,niedotleniony,wazył 4 kg.Przy drugim dziecku 2 lata później miałam cc bo lekarz w porę zorientował się że syn jest owinięty pępowiną.Młodszy ,ten urodzony przez cc jest zdrowym i silnym chłopcem,najlepszym sportowcem w klasie.Reprezentuje swoją klasę w różnych zawodach sportowych.Takze ja nie wierzę w tę teorię.

I nikt się nie domyślił, ze jest urodzony przez CC? Tzw wydobyty nie jest przez to gorszy? 

Lepiej już teraz oddajcie dziecko do zakładu dla dzieci specjalnej troski, z którego sami wyszliście, bo skoro się urodziło przez cesarkę to jest głęboko upośledzone i nie nadaje się do życia w normalnym społeczeństwie...

Boże to jakieś chore prowo,  bo autorka i jej mąż musieliby mieć ... zamiast mózgu...

16 minut temu, Gość Koszmarna babo napisał:

A ty i Twój mąż gracie w polsatowskich "Chłopakach do wzięcia"? Bo na to wskazuje wasz poziom. Powinni wam zabrać  dziecko dla jego dobra i to natychmiast, bo pewnie skończy w beczce z kapustą, albo na osiedlowym wysypisku śmieci...

Niech zgadnę - Asia i Rychu vel Szczena????

Autorko, to nie jest twoje dziecko tylko jakby adoptowane,nie jestes jego matka

30 minut temu, Gość Koszmarna babo napisał:

Oddaj do okna życia!!!Zostaw w szpitalu - tysiące par czeka na adopcję..

Nie urodziłaś naprawdę! Dziecko nie jest twoje autorko!

Prowo, a wy się jaracie.

Autorka nie urodziła jak kobieta, ona oprosiła się jak maciora!!!

To jest baba ze wsi czego wy oczekujcie? Ze będzie to mądre? Współczuję dziecku.