Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Proszę niech ktoś mądry mi doradzi

Polecane posty

Gość gość

W skrócie sytuacja wygląda tak, że poznałam pewnego faceta i umawiamy się od jakiegoś czasu ( 3 miesiecy). On, chociaż się do tego nie przyznaje potrafi byc dosyc zazdrosny bo np. jak mówię, że wychodzę dopytuje się z kim, dopytuje o moje relacje z przyjacielem czy łączy nas coś więcej itd.

Zauważyłam, ze kiedy on czuje zazdrość, to jakby sie troche wycofuje bo nie wiem czy mi do konca ufa- być moze nie bo jego byla go kiedys zdradzala i teraz ma uraz.

No i teraz jest taka sytuacja, że nie widzielismy sie jakis czas bo najpierw on sie troche wycofal, potem ja, kiedy on zaczął się o mnie starać. Później znow ja zaczęłam się odzywać żeby załagodzić sytuację.

Już wszystko bylo na dobrej drodze, aż ja musiałam odwolać spotkanie wczoraj, co bylo niezalezne ode mnie bo przesunął mi się wyjazd ze znajomymi -  a on nie mógł na niego pojechać. Co gorsza dowiedział się, że bedzie tam mój były, z ktorym nic mnie już nie łączy, ale czesto wypytuje o tego byłego i jest jakby zazdrosny.

No i wczoraj wieczorem się lekko zdenerwował jak odwołałam spotkanie, ale wieczorem zaczął pisac jak za mna tęskni, że o mnie marzy itd. Niestety jadąc samochodem ze znajomymi usnęłam i nie odpisałam mu na ostatniego smsa.

Napisałam za to dzisiaj, ze go przepraszam, ze mi się przysneło ( jechalismy pozno wieczorem), na co on napisał jednego dosc suchego smsma. Napisałam więc, że szkoda, ze nasze spotkanie nie wyszło,ale wynagrodzimy to sobie juz pojutrze i... nic narazie nie odpisał 😞

Choć na spotkanie sie zgodził i termin. Nie wiem czy nie zniechecil sie tym moim wyjazdem i ze będę tam z bylym miedzy innymi ( choć osob będzie kilka), powinnam do niego sie odezwac dzisiaj  jeszcze raz czy się nie narzucać i lepiej zadzwonic w dniu spotkania?

Sprawa wydaje się błaha, ale mysle nad tym bo choć to swieza znajomosc zalezy mi na nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jut

Ty nie wydajesz się zainteresowana tym związkiem, myśle że to nie wypali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wbrew pozorom jestem zainteresowana, ale... tak sie glupio ostatnio skladalo.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa

Po pierwsze - nie panikuj 🙂 Kiedy ludziom na sobie zależy, to nie rezygnują z siebie z powodu błahostek. 

Wyszło trochę niefortunnie i chłopak się, widać, trochę obraził - ale to przecież jeszcze nie koniec świata. Ani na pewno nie koniec Waszej znajomości.

Oczywiście, że nie zaszkodzi, jeśli do niego napiszesz. Dasz mu do zrozumienia, że Ci go brakuje i nie zapominasz o nim w całym tym towarzyskim rozgardiaszu 🙂 Napisz coś miłego, szczerego i od serca, tak jak czujesz. Będzie dobrze 🙂

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W takim swiezym zwiazku czesto zdobycie i utrzymanie zaufania troche trwa. Jesli faktycznie zostal zdradzony, to pewnie jest ostrozny i nie chce sie znowu przejechac. Czesto tez potrzeba czasu, by pozbyc sie nawykow z poprzedniego zwiazku, bo chcac nie chcac patrzymy na nowy zwiazek z perspektywy starego. No i tu pojawia sie podstawowe pytanie, czy Tobie w ogole zalezy na nim, czy czujesz ze to jest wlasnie TEN facet. Jesli tak, to nie ma co robic gierek- jemu widac zalezy, tylko tez pogrywa, bo sie pewnie boi zbyt zaangazowac. Okaz mu troche cierpliwosci. U mnie na poczatku tez tak bylo, w dodatku musialam sie wszystkiego domyslac. Pogadalam ze swoim, dowiedzialam sie, ze jest zazdrosny o bylego, wiec natychmiast napisalam do bylego, ze mimo szczerej sympatii nie bedziemy utrzymywac kontaktu. Mojemu ulzylo, a dodatkowo zawsze przekladam go nad znajomych. On czuje i wie, ze jest najwazniejszy, wiec z czasem wyluzowal, moge sobie chodzic na spotkania ze znajomymi i nie robi mi juz scen. Ani ja jemu. Kwestia zbudowania i utrzymania wzajemnego szacunku i zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak
8 minut temu, Gość gość napisał:

Wbrew pozorom jestem zainteresowana, ale... tak sie glupio ostatnio skladalo.

 

z jego strony wygląda że go olewasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem dobrze robisz, co zrezygnujesz z zaplanowanego wyjazdu ? Ja kiedyś tak miałam.... odstawiłam znajomych, wspólne wyjścia, imprezy bo mój tak chciał.... on chodził wszędzie, on mógł.... To jest świeża znajomość, nie daj sobą rządzić.

Spokojnie, z dystansem podchodz.  Napisać możesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

oboje jesteście jeszcze niedojrzali dojrzałość polega na daniu wolności i cierpliwości i łagodności ...czekani na siebie jak to dojrzeje wtedy będziecie bardziej chcieli być razem niż teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem tego zdania, że będzie ci bardzo ciężko budować relacje z jakimkolwiek facetem jeśli przez twoje życie będą się pojawiać choćby epizodycznie twoi byli.

Wnioskuję, że on się już zaczynał angażować na poważnie, że był już na etapie w którym myśli się poważnie o kobiecie.

Budowanie zaufania jest kluczowe, a tutaj widać nic na razie nie zbudowaliście. On zaczął się wycofywać, być może ma złe doświadczenia z przeszłości co do kobiet i ich byłych... do tego piszesz o jakimś tam przyjacielu  płci męskiej z którym masz kontakt.

Może daj sobie trochę czasu i przemyśl na spokojnie czego ty od życia chcesz.

Odpowiedz sobie też czy aby na pewno czułabyś się swobodnie w sytuacji, gdy twój facet ma na boku przyjaciółkę z którą często się spotyka, a tu jego ex gdzieś się pojawia obok niego.

Znam trochę od tej strony kobiety i nie mam wątpliwości, że zazdrość by się pojawiła - to takie ludzkie i już.

Także przemyśl trochę swoją sytuację, być może po prostu jeszcze nie jesteś gotowa na poważny związek. Mam takie odczucie, że ty jednak nie do końca jesteś przekonana czy chcesz z tym swoim "chłopakiem" być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

W skrócie sytuacja wygląda tak, że poznałam pewnego faceta i umawiamy się od jakiegoś czasu ( 3 miesiecy). On, chociaż się do tego nie przyznaje potrafi byc dosyc zazdrosny bo np. jak mówię, że wychodzę dopytuje się z kim, dopytuje o moje relacje z przyjacielem czy łączy nas coś więcej itd.

Zauważyłam, ze kiedy on czuje zazdrość, to jakby sie troche wycofuje bo nie wiem czy mi do konca ufa- być moze nie bo jego byla go kiedys zdradzala i teraz ma uraz.

No i teraz jest taka sytuacja, że nie widzielismy sie jakis czas bo najpierw on sie troche wycofal, potem ja, kiedy on zaczął się o mnie starać. Później znow ja zaczęłam się odzywać żeby załagodzić sytuację.

Już wszystko bylo na dobrej drodze, aż ja musiałam odwolać spotkanie wczoraj, co bylo niezalezne ode mnie bo przesunął mi się wyjazd ze znajomymi -  a on nie mógł na niego pojechać. Co gorsza dowiedział się, że bedzie tam mój były, z ktorym nic mnie już nie łączy, ale czesto wypytuje o tego byłego i jest jakby zazdrosny.

No i wczoraj wieczorem się lekko zdenerwował jak odwołałam spotkanie, ale wieczorem zaczął pisac jak za mna tęskni, że o mnie marzy itd. Niestety jadąc samochodem ze znajomymi usnęłam i nie odpisałam mu na ostatniego smsa.

Napisałam za to dzisiaj, ze go przepraszam, ze mi się przysneło ( jechalismy pozno wieczorem), na co on napisał jednego dosc suchego smsma. Napisałam więc, że szkoda, ze nasze spotkanie nie wyszło,ale wynagrodzimy to sobie juz pojutrze i... nic narazie nie odpisał 😞

Choć na spotkanie sie zgodził i termin. Nie wiem czy nie zniechecil sie tym moim wyjazdem i ze będę tam z bylym miedzy innymi ( choć osob będzie kilka), powinnam do niego sie odezwac dzisiaj  jeszcze raz czy się nie narzucać i lepiej zadzwonic w dniu spotkania?

Sprawa wydaje się błaha, ale mysle nad tym bo choć to swieza znajomosc zalezy mi na nim

Trzymanie byłych w swoim kręgu towarzyskim to recepta na bardzo wiele, choć niezbyt udanych, związków 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×