Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Awp

Przez kolezanke wyszlam na nachalna ...ke...

Polecane posty

Gość Awp

Witajcie! 

Jakis czas temu pracowalam w pewnwj firmie, w ktorej poznałam wielu świetnych ludzi. Z niektorymi mam bardzo zazyly kontakt, z innymi mniej.

Ostatnio przy piwku z kolezankami wyszedl temat jednej z naszych wspolpracownic. Ja raczej byłam z nią na cześć, cześć. Moja przyjaciółka miala za to z nią duzo lepsze stosunki. Okazalo się, ze ta dawna znajoma ma okropne problemy. Nie dość, ze jej chlopak zostawil ją samą w ciąży, jej rodzice mieszkaja kilkaset kilometrow od naszego miasta, to jeszcze ma jakies problemy z ZUS i wyplatami chorobowego. No i jako, ze rok temu urodzilam synka, zadych rzeczy po nim nie wyrzucalam,przyjaciolka wpadla na pomysl, zebym napisala na fb do tej dawnej znajomej czy by nie chciala ubranek, wanienek, wozka, itp bo mam do oddania ( nie sprzedawalam, z checia moglam komus oddac bo sama dostalam za darmo w dosc dobrym stanie rzeczy, no ale jednak uzywane- planowalam jedno dziecko i szkoda mi bylo wydawac na nowe rzeczy, skoro i tak szybko przestane ich używać) . Ja do niej, ze no nie wiem, to sa uzywane rzeczy i glupio mi sie narzucac i komus je proponowac, szczegolnie ze to nie zadna bliska przyjaciółka czy siostra. Przyjaciolka na to, ze Dagmara potrzebuje takiej pomocy, bo zalila sie ze nawet nie ma na chwile obecną za co pokupowac dziecku wyprawki, ze na pewno bardzo sie ucieszy, ale to nie ten typ osoby ktory prosilby kogos o pomoc. Mysle no ok, czesciej sie widujecie, pewnie lepiej znasz sytuacje. Wiec napisalam do tej Dagmary, ze slyszalam ze jest w ciazy, gratuluje i takie tam, troszke popisalysmy co tam ogolnie slychac no i zaproponowalam jej, ze mam troche rzeczy do oddania po synku, nie mam co z tym zrobic a szkoda wyrzucać, wiec moze bylaby zainteresowana. Na to ona mi odpisala, ze nie, za tydzien przyjezdza jej mama i mama będzie kupowac wszystko dla wnuka, z zaznaczeniem ze będą to NOWE RZECZY. Tak dziwnie mi sie zrobiło, poczulam sie jak taki troche dziad co na chama wpieprza sie ze swoimi starymi ...mi komuś, kto nawet by na te rzeczy nie spojrzal. No i bylam wściekła na kolezanke, ze narobila afery jaka to bieda i Dagmary, jak to potrzebuje KAZDEJ MOZLIWEJ POMOCY a prawda zupelnie inna. Ech plotki i ploteczki. Musialam sie wygadać...Moze nagadać jej ze na drugi raz niech nie wtyka nosa w nie swoje sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg

Moze potrzebuhe rzexzy dla dziecka ale glupio bylo jej przyjac od znsjomej, moze bala sie gadania.

Ta wasza wspolna kumpela mogla sama wybadac grunt i zapytac sie czy tamta nie chcialaby uzywanych rzeczy dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie rozumiem problemu. Zapytałaś kulturalnie, ona odmówiła. Dla dorosłych ludzi temat jest zamknięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awp

Problem jest taki, ze najprawdopodobniej znajoma wspomniala tylko o tym, ze rozstala sie z chlopakiem, ze ma problemy z ZUS, a kolezanka juz dorobila cala historie, jak to tamtej ciezko, zle, pieniedzy brak, a okazuje się że jest inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko

Autorko nie przejmuj się. Chciałaś dobrze, spytalas, a ona odmówiła, bo nie chce i koniec tematu. Nie zamartwiaj się, miło z Twojej strony. Chciałaś po ludzku wesprzeć, a widocznie nie ma takiej potrzeby. Ja przy pierwszym dziecku chciałam wszystko nowe. Teraz uważam, że to głupota, bo faktycznie tak malutkie dziecko nic nie niszczy:). Ale wiem to dopiero teraz, a zawsze w portfelu by zostało więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
20 godzin temu, Gość Ggg napisał:

Moze potrzebuhe rzexzy dla dziecka ale glupio bylo jej przyjac od znsjomej, moze bala sie gadania.

Ta wasza wspolna kumpela mogla sama wybadac grunt i zapytac sie czy tamta nie chcialaby uzywanych rzeczy dla dziecka.

Tez tak uwazam.  Ta kumpela powinno wspomniec, ze ty masz wszystko dla malucha i moze sie spytac czy jestes zainteresowana oddaniem.  Kto wymysla takie rzeczy, zeby wyskoczyc na fb z rzeczami jak Filip z konopi.  Tej Dagmarze pewnie sie glupio zrobilo, ze uwazasz, ze potrzebuje twojej pomocy i nie stac jej na dziecko.  

OCzywiscie ladny gest z twojej strony, ale ta twoja kumplea to zawalila (conajmniej mogla tej Dagmarze powiedziec, ze masz dla niej rzeczy jezeli to prawda, ze ona ich potrzebuje.  Moze ta kumpela po prostu chciala upokorzyc lub przytrzec nosa tej Dagmarze, ktorej niby jest bliska kolezanka, ale nic o zadnych rzeczach nie wspomniala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×