Termin grudzień 2019

Aniela próbuje samodzielnie stać i chodzić trzymając się czegoś. Mówi mama nie i da ta ba i oczywiście mniam. Co do roczku będziemy my domówi, babcia dziadek i chrzestny. Zrobimy obiad i torta. Fajnie że akurat jej urodziny wypadają w niedzielę. Je w sumie to co my poza tymi niezdrowymi rzeczami które nam się niestety zdarzają np frytki. Ostatnio kroiłam cebulę a ona mi podkradała. Jadla i mówiła że mniam

Hej. My juz po roczku, zrobiłam sałatkę, kurczaka, jakieś przekąski i tort i tyle. Bez przesady to nje jakaś uczta

Moja już chodzi normalnie, je tez wszystko to co my w zasadzie nie gotuje jej oddzielnie tylko jej mniej przyprawiam.  mamy aż trzy zęby
 

My mamy mieszkanie 62m. Chciałabym dom, ale ceny w mieście powalają a pod miastem to przerażają mnie dojazdy. Poki dzieci są małe to takie nam starczy, o przeprowadzce myśle raczej za 10 lat

Fabian mówi mama, tata, baba, dziadzia, Gaga (na siostrę Gabrysie), nie, da (daj), ba (bach), wcześniej mówił mniam ale mu się zapomniało już i od jakiegoś czasu już tego nie mówi U nas kilka dni temu wyszedł 7 ząb. Daje mu to co my jemy, ale on jest wybredny i najczęściej większość wypluwa

Ja jak mowię Fabciowi żeby powiedział mama to mówi tata i się śmieje jakby na złość robił

Ja małemu staram się powoli wszystko dawać czasem jak jest coś co mu nie dam to albo gotuję mu zupę albo dam mu jakiś słoiczek

U nas czasem jak mu daję to nie wiem czy się najadł bo też często jak je to wypluwa albo bierze do ręki i mamla a tak to mało mówi ☹ mam nadzieję że przyjdzie na to jeszcze czas. Też chciałam coś ugotować i zrobić sałatkę na roczek ale od mojego faceta szwagier jest wybredny i nic tylko czekają na jakąś ucztę eehh.. może uda mi się mojego przekonać żeby nie przesadzać z roczkiem. 

Cześć dziewczyny. Mała właśnie dziś rok kończy, ależ to szybko minelo Było kilku gości, obiad tort i prezenty. Aniela miała wielka frajdę przy rozpakowywaniu. I tort jej bardzo smakował.

Ma już 8 ząbków. Jeśli chodzi o  mówienie to średnio idzie. Za to na swoją siostrę zaczęła mówić eeeeeeee Chodzić jeszcze sama nie umie. A Wy już po urodzinach? Chodzą maluchy? 

U nas roczek kończymy 9.12, przyjęcie robimy 13.12. U nas mały pierwsze kroki zrobił 1.12 Od tamtej pory codziennie coraz więcej Już bez problemu przechodzi całą długość pokoju ale żeby tak cały czas non stop na nogach to nie Jak mu się spieszy to na czterech szybciej   Ale ma taką radochę z tego

My mamy roczek 24.12  Tomek robi przez środek pokoju 3-5 kroków i na tym koniec. Roczek robimy na słodko, przed południem. Tomek już je praktycznie wszystko tzn córka je jogurt on też, jemy jajecznicę, parówki on też. Najbardziej smakuje mu kanapka i na to daje trochę nutelli, wiem że wiele osób nie daje cukru ale my dajemy i żyjemy;)  zęby mamy 4 na dole i 3 u góry dziś widziałam że następny próbuje się przebić. 

Co wasze maluchy dostały na roczek?

42 minuty temu, SuperZona napisał:

My mamy roczek 24.12  Tomek robi przez środek pokoju 3-5 kroków i na tym koniec. Roczek robimy na słodko, przed południem. Tomek już je praktycznie wszystko tzn córka je jogurt on też, jemy jajecznicę, parówki on też. Najbardziej smakuje mu kanapka i na to daje trochę nutelli, wiem że wiele osób nie daje cukru ale my dajemy i żyjemy;)  zęby mamy 4 na dole i 3 u góry dziś widziałam że następny próbuje się przebić. 

Co wasze maluchy dostały na roczek?

U nas poprosiliśmy o pieniądze, bo zamierzamy wymienić fotelik na nowy a wiadomo to dość duży koszt. Mały i tak nie czai, że ma urodziny jeszcze A dostał prezent na mikołajki od nas i mojej siostry (książeczki i ubranka), dostanie też coś pod choinkę zapewne oprócz tego prezentu od nas (megabloksy), bo wigilię spędzamy z teściami. Więc i tak jakieś tam zabawki wpadną mu

Anielka też już cukru popróbowała i jest zachwycona. A na urodziny dostała pieniądze, ubranka i zabawke

My już po roczku ale robiliśmy mu tylko Mikołaja więc dostał trochę zabawek. Mały nie chcę mówić mama ☹ aż już nie mogę się doczekać. Dzisiaj zrobił 3-4 kroki sam ale widać że jeszcze nie jest taki pewny Dziewczyny! A jaką poduszkę mają wasze dzieciaki? Zmienialiscie? U nas nadal taka płaska

I u nas też je wszystko aż sam krzyczy żeby mu dać

Dnia 7.12.2020 o 15:42, SuperZona napisał:

My mamy roczek 24.12  Tomek robi przez środek pokoju 3-5 kroków i na tym koniec. Roczek robimy na słodko, przed południem. Tomek już je praktycznie wszystko tzn córka je jogurt on też, jemy jajecznicę, parówki on też. Najbardziej smakuje mu kanapka i na to daje trochę nutelli, wiem że wiele osób nie daje cukru ale my dajemy i żyjemy;)  zęby mamy 4 na dole i 3 u góry dziś widziałam że następny próbuje się przebić. 

Co wasze maluchy dostały na roczek?

W nutelli cukier najmniej szkodliwy, gorsze są te oleje i utwradzacze. Ogólnie sama chemia ale wiem ze smaczna

Ja byłam u denstysty ze starsza właśnie na kontroli i na szczęście wszystko ok, ale ja jej bardzo pilnuje z myciem zebow. Przed nami było 2 letnie dziecko z próchnica właśnie wiec uważajcie dziewczyny z tymi cukrami, szkoda potem zebow.

moja już całe dnie na nogach normalnie, ale dalej mamy 3 zęby

Dziewczyny! Bylyście u lekarza już na szczepionce i bilansie? Kiedy się wybieracie?

2 godziny temu, Aneczkaa napisał:

Dziewczyny! Bylyście u lekarza już na szczepionce i bilansie? Kiedy się wybieracie?

My jeszcze nie. Nie dzwonią z przychodni, a zawsze dzwonili. Pewnie po świętach dopiero nas zaproszą. Dzwoniła tylko pielęgniarka środowiskowa wypytać czy już chodzi itd

Do mnie też jeszcze nie dzwonili z przychodni. I mała nie chodzi póki co. Za to się rozgadala, szkoda tylko że jej nie rozumiem

U nas maly zaczął chodzic tydzień po roczku i cały czas sobie drepta chyba że gdzieś szybko ma się dostać to na czterech

I w koncu od wczoraj zaczął mówić mama ale mowi wtedy jak mu pasuje bo jak chcę żeby powiedział to mowi tata i się śmieje

My po nowym roku chyba pojedziemy do lekarza

Hej! Jak tam u Was dziewczyny?

Hej. U nas dóbrze i wreszcie już po świętach. Mała wreszcie zaczyna chodzic Wasze dzieciaczki też tak się kręcą w nocy i marudzą? Mała niby nie płaczę ale się kręci wybudza po piszczy trochę i śpi dalej. Zdarza się to czasem nawet że 3 razy w ciągu nocy. Mąż śpi jak zabity a ja się oczywiście budzę i pędzę do łóżeczka a mała już śpi. A ja potem zasnąć nie moge

Ja to nie wiem ile razy Fabian budzi się w nocy.. Sam się obsługuje z cycem, bo śpi z nami  

Ja juz na temat spania się nie wypowiadam Tomek  jak student  spi 9:30-10:00 zasypia kolo północy istne szaleństwo! Cały czas walczymy żeby go przestawić,  jak Maja  była mała zasypiała max 20:00. Trzymajcie za nas kciuki

U mnie córka jak miała 3 miesiace zaczęła przesypiać całe noce. A syn zaczął przesypiać całe noce jak miał 2 miesiące i zaczął się budzić po kilka razy w nocy jak miał 6 miesięcy i tym sposobem zaczął spać z nami chociaż wcześniej spał u siebie. I tak jest do teraz

10 godzin temu, Annn2020 napisał:

Hej. U nas dóbrze i wreszcie już po świętach. Mała wreszcie zaczyna chodzic Wasze dzieciaczki też tak się kręcą w nocy i marudzą? Mała niby nie płaczę ale się kręci wybudza po piszczy trochę i śpi dalej. Zdarza się to czasem nawet że 3 razy w ciągu nocy. Mąż śpi jak zabity a ja się oczywiście budzę i pędzę do łóżeczka a mała już śpi. A ja potem zasnąć nie moge

U nas jest to samo... Muszę małego zabrać do łożka na 5 min ewentualnie dostanie mleko i śpi dalej ale nadal się wierci.. Wasze dzieciaki też tak chodzą że stopy wkręcają się do środka?

Dziewczyny wszystkiego dobrego w  nowym roku,  szkoda ze tak tu cicho

10 godzin temu, SuperZona napisał:

Dziewczyny wszystkiego dobrego w  nowym roku,  szkoda ze tak tu cicho

Wzajemnie wszystkiego dobrego. Rzeczywiście cicho się zrobilo... Ja od lutego do pracy wracam a malutka do żłobka i bardzo się stresuje ale jakoś będę musiała dać radę. Stres stresem ale troszkę się cieszę że będę mogła na codzień z dorosłymi ludźmi pogadać bo już od tego siedzenia w domu z dziećmi wysłowić się porządnie nie potrafięA wy wracacie do pracy? Mała wreszcie się chodzić nauczyla I jak maluchy sylwestra przeszły? U nas głośno bo dużo fajerwerków do okola a małej to nawet nie ruszyło i spała w najlepsze

Cześć! Spóźnione wszystkiego dobrego dla wszystkich. Jak tam Wasze pociechy? Jak radzicie sobie z próbami samodzielnego jedzenia? Macie na to jakieś metody? Chętnie Was posłucham bo ja jestem bezradna. Jak tam u Was? Szybko zleciało to wszystko. Mój syn ma jutro 13 miesięcy. 

Też bym chciała wrócić do pracy ale nie mam z kim małego zostawić

Dziewczyny czy Wasze dzieciaki tez teraz mniej jedzą? Mój ostatnio wszystko na NIE już mi ręce opadają i brak sił do tego jedzenia nie wiem jak już sobie z tym radzić.

44 minuty temu, Aneczkaa napisał:

Też bym chciała wrócić do pracy ale nie mam z kim małego zostawić

Dziewczyny czy Wasze dzieciaki tez teraz mniej jedzą? Mój ostatnio wszystko na NIE już mi ręce opadają i brak sił do tego jedzenia nie wiem jak już sobie z tym radzić.

 

Moja też jakoś apetyt straciła. Trochę dziubnie i juz najedzona. Tylko mleko ja ewentualnie interesuje. Jeśli chodzi o samodzielne jedzenie to nawet sobie radzi. Wszystko je rękami albo widelcem. Łyżek nie uznaje więc zupa muszę ją karmić. W przyszłym tygodniu mamy szczepienie. A wy już po? 

Ja właśnie przed szczepieniem myślę w przyszłym tyg się wybrać jakoś mi się nie spieszy bo najgorzej tą szczepionkę ponoć przechodzą aż się boję

No własnie ja tak się martwię tym jego jedzeniem że na prawde juz nie wiem co robić...

A wy jak szczepienie?

To chyba grupowa choroba - moja młoda tez zaczęła wybrzydzać przy jedzeniu i budzi się milion razy w nocy...

My po szczepieniu Super!!! Mial dwa wkłucia,  żadnej gorączki ,nic.  Dzien wcześniej byłam z dziećmi na morfologi tez wyszło Super.  Ja zawsze chodzę na wyniki raz w roku i teraz mam z głowy. Lekarka mówiła że dzieci mają różne dni odnośnie jedzenia i wiadomo nie zjedzą tyle co my. Tez uważam że Tomek je mało ale wyniki ok, wszystko ok taka jego natura i tyle