Relacja bez zobowiązań - czy można zdradzić?

Cześć! 

Od kilku miesięcy umawiam się z chłopakiem (Jarek). Od samego początku nie byłam w nim szalenie zakochana jednak on nalegała na spotkania. Zaproponowałam mu relację bez zobowiązań, na co się zgodził. I tak spotykamy się kilka razy w miesiącu/tygodniu, na kolacje, seks lub po prostu wspólne spędzanie czasu. Przez cały ten czas nic nie czułam do Jarka. Ostatnio wyjechaliśmy razem na krótki wyjazd podczas którego wydaje mi się, że zaczęłam sie do niego przywiązywać. Po powrocie musiałam wyjechać do swojego rodzinnego miasta. Podczas pobytu u rodziny, na jednej z aplikacji randkowych, nieznajomy zaproponował mi seks ze spełnieniem moich najskrytszych fantazji. Nigdy wcześniej tego nie robiłam i poczułam w tym ogromnym ekscytacje, spotkaliśmy się i to zrobiliśmy. Było bardzo ciekawie, seks był oszałamiający, jednak po wszystkim poczułam się jakbym kogoś zdradziła. Stwierdziłam, że jednak czuję coś do Jarka bo przecież skądś te wyrzuty sumienia muszą pochodzić... ale oficjalnie nikogo nie zdradziłam,  bo nie jestem w związku i dałam mu wcześniej znać, że nie chcę wyłączności. Teraz trochę się zadręczam i zastanawiam co powinnam zrobić.

Czy powinnam powiedzieć Jarkowi co się wydarzyło w moim rodzinnym mieście?Czy może jednak powinnam to przemilczeć i za jakiś czas zaproponować mu związek? 

Po tym wszystkim zrozumiałam, że zależy mi na nim i jestem gotowa być dla niego na wyłączność.

Dziękuję Wam za pomoc,

Pozdrawiam!

Sama nazwa wskazuje że nie można.

Podbijam

Jesteś w relacji bez zobowiązań więc możesz się pier'dolić z kim popadnie.

PS. Niezły kawał ku'rwy z ciebie xD

 Po co paplać? Im mniej wie druga osoba tym lepiej. Nigdy nie pytam, ilu ich miała, kto to był itd.  *** i nie chcę być pytany. Liczy się tu i teraz.

5 minut temu, Gość hehe napisał:

Jesteś w relacji bez zobowiązań więc możesz się pier'dolić z kim popadnie.

PS. Niezły kawał ku'rwy z ciebie xD

Zazdrościsz pràwiku ofermo? Sam chciałbyś bzykać a tu ni chúja więc wyzwanie kobiet od kuŕew daje ci zludna ulgę. 

Powiedz Jarkowi co robiłaś, przecież jesteście bez zobowiązań. Po co żyć w zakłamaniu od początku?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Zazdrościsz pràwiku ofermo? Sam chciałbyś bzykać a tu ni chúja więc wyzwanie kobiet od kuŕew daje ci zludna ulgę. 

Mylisz się, nie chciałbym bzykać. Brzydzę się kobietami.

2 minuty temu, Gość hehe napisał:

Mylisz się, nie chciałbym bzykać. Brzydzę się kobietami.

Męska d..a lepsza? Rzyg!

Sama jestem w relacji bez zobowiązań i nie mamy problemu, żeby opowiadać o swoich wyskokach w bok. 

Tego typu realcje nie są dla normalnych kobiet co widać po wpisie. Trzeba być specyficzną 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Męska d..a lepsza? Rzyg!

Nie jestem homoseksualistom.

*ą .

Słabe prowo

Po wpisie to raczej widac że ona średnio normalna, chyba już mózg przeżera w dzisiejszych czasach tym ludziom.