Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Dzieci i bez ślubu. Czytałyście?

Polecane posty

Gość Kirj9

Mam 45 lat, tego samego partnera bez ślubu od 20 lat. Jest też dziecko i 2 wspólne mieszkania. Można? Można. I to w Polsce. Przeszliśmy w naszym życiu wiele i brak ślubu nic tu nie zmienił, a wręcz nawet wzmocnił nasz związek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abcd

Mozna miec normalny zwiazek bez calej tej durnej szopki ze slubem. Ale niektorzy musza na sile wciskac sobie obraczki, bo tradycja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi też ślub nie jest do niczego potrzebny,  mamy trzecie dziecko w drodze więc że tak powiem robimy imprezę łączona chrzciny ze ślubem bo poprostu już wypada ... Jak dla mnie to tylko papierek A jak związek będzie miał się rozpaść to czy bez ślubu czy ze ślubem i tak się rozpadnie . Denerwuje mnie to całe latanie i załatwianie A w szczególności te śmieszne nauki przedmałżeńskie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1

W Polsce wiele kobiet traktuje ślub jako dostęp do karty bankomatowej faceta, bo same z siebie nie są w stanie kupić sobie czegoś bardziej wartościowego niż wazon do salonu. W wielu krajach konkubinat to żadna przeszkoda z urzędowego punku widzenia, tylko u nas robi się wielkie halo i trzeba się tłumaczyć w szpitalach albo na poczcie. Wiele zależy od rozwiązań prawnych w danym państwie. I dlaczego tak bardzo was dziwi, że to kobieta może być stroną, która nie chce ślubu? Mnie się do ślubu nie śpieszyło, dziecko mieliśmy świadomie bez niego, rzeczywiście wzięliśmy go po wielu latach dla paru ulg podatkowych i ułatwień, ale gdyby Polska była bardziej przyjazna związkom nieformalnym to olałabym temat (nasz ślub to było 15 minut w urzędzie i nie wyobrażam sobie większego wypasu, bo go nie potrzebuję, nie moje klimaty). Wszystko zawsze zwalacie na faceta, a jak kobieta mówi otwarcie, że bycie konkubiną jej nie przeszkadza to wmawiacie jej, że kłamie i o niczym innym tak naprawdę nie marzy jak o sukni w kształcie bezy i weselu w remizie. U mnie w rodzinie są szczęśliwe konkubinaty, nieszczęśliwe małżeństwa, małżeństwa zakończone z hukiem po dwóch latach, co przypadek to historia, a wy swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 godzin temu, Gość Gość napisał:

Czytałyście temat ojca trójki dzieci, którego partnerka aktualnie jest chora? Tak parterka. Z tego co facet pisał oboje mają po 35 lat. Co myślicie o facetach którzy robią dzieci a ślubu nie chcą?

a ty czytałaś? to co myślisz o kobiecie która nie przyjmuje oświadczyn faceta, tylko rodzi mu troje dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

a ty czytałaś? to co myślisz o kobiecie która nie przyjmuje oświadczyn faceta, tylko rodzi mu troje dzieci?

Tragedia jak dla mnie, a dla ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
36 minut temu, Gość gość1 napisał:

W Polsce wiele kobiet traktuje ślub jako dostęp do karty bankomatowej faceta, bo same z siebie nie są w stanie kupić sobie czegoś bardziej wartościowego niż wazon do salonu. W wielu krajach konkubinat to żadna przeszkoda z urzędowego punku widzenia, tylko u nas robi się wielkie halo i trzeba się tłumaczyć w szpitalach albo na poczcie. Wiele zależy od rozwiązań prawnych w danym państwie. I dlaczego tak bardzo was dziwi, że to kobieta może być stroną, która nie chce ślubu? Mnie się do ślubu nie śpieszyło, dziecko mieliśmy świadomie bez niego, rzeczywiście wzięliśmy go po wielu latach dla paru ulg podatkowych i ułatwień, ale gdyby Polska była bardziej przyjazna związkom nieformalnym to olałabym temat (nasz ślub to było 15 minut w urzędzie i nie wyobrażam sobie większego wypasu, bo go nie potrzebuję, nie moje klimaty). Wszystko zawsze zwalacie na faceta, a jak kobieta mówi otwarcie, że bycie konkubiną jej nie przeszkadza to wmawiacie jej, że kłamie i o niczym innym tak naprawdę nie marzy jak o sukni w kształcie bezy i weselu w remizie. U mnie w rodzinie są szczęśliwe konkubinaty, nieszczęśliwe małżeństwa, małżeństwa zakończone z hukiem po dwóch latach, co przypadek to historia, a wy swoje.

No bo niby teraz jak jest chora grozi mu ślubem, nie uważasz, że jest to dziwne? Urodziła troje dzieci facetowi, a nie bierze ślubu z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tragedia jak dla mnie, a dla ciebie ?

a dla mnie nie. bardziej mnie ciekawi własne życie niż to czy obcy ludzie biorą ślub czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No bo niby teraz jak jest chora grozi mu ślubem, nie uważasz, że jest to dziwne? Urodziła troje dzieci facetowi, a nie bierze ślubu z nim.

To tak jak Anna Przybylska, która zresztą przed związkiem z Bieniukiem była mężatką i rozwiodła się jakoś po pół roku. Pomijam już co tam Bieniuk teraz odstawia, ale z Anką byli szczęśliwi i to ona nie chciała ślubu, bo jeden już miała. Dzieci noszą jego nazwisko, on je wychowuje, a w przeciwieństwie do Kowalskiej i Nowaka każde z nich było samowystarczalne finansowo i nie potrzebowało ślubu by dobrać się do pieniędzy nie zarobionych przez siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1

Poza tym "dziwne" jest dla mnie myślenie, że moje widzenie świata jest jedynie słusznym i ma być powszechnie obowiązującym. Ty widzę masz inne podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość1 napisał:

To tak jak Anna Przybylska, która zresztą przed związkiem z Bieniukiem była mężatką i rozwiodła się jakoś po pół roku. Pomijam już co tam Bieniuk teraz odstawia, ale z Anką byli szczęśliwi i to ona nie chciała ślubu, bo jeden już miała. Dzieci noszą jego nazwisko, on je wychowuje, a w przeciwieństwie do Kowalskiej i Nowaka każde z nich było samowystarczalne finansowo i nie potrzebowało ślubu by dobrać się do pieniędzy nie zarobionych przez siebie.

No właśnie a czytałaś tamten temat? Ona pracuje, on pracuje, ale to zwykli kowalscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Tragedia jak dla mnie, a dla ciebie ?

Tragedia to ludzie zabici w pożarze albo tsunami niszczące pół miasta. To jest po prostu normalny wybór sposobu życia, ani lepszy ani gorszy od twojego wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Widzę że ameba założyła osobny wątek 😂 i dalej przekonuje że facet tamtej nie kocha... Nie wstyd ci kobieto? Ty naprawdę jesteś ułomna czy tylko udajesz? Zajmij się swoim życiem a od życia innych od.... Współczuję twoim sąsiadom, bo pewnie wszędzie wtykasz nos i każdemu dupę obrabiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1
9 minut temu, Gość Gość napisał:

No właśnie a czytałaś tamten temat? Ona pracuje, on pracuje, ale to zwykli kowalscy.

No i co z tego? To celebrytom wolno nie mieć ślubu, a zwykła Kowalska musi go mieć? TY się martwisz o JEJ prawo do dziedziczenia i inne takie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Widzę że ameba założyła osobny wątek 😂 i dalej przekonuje że facet tamtej nie kocha... Nie wstyd ci kobieto? Ty naprawdę jesteś ułomna czy tylko udajesz? Zajmij się swoim życiem a od życia innych od.... Współczuję twoim sąsiadom, bo pewnie wszędzie wtykasz nos i każdemu dupę obrabiasz.

Bo nue kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llll

Ja mam 2 dzieci z partnerem (2 i 7 lat) i nie jesteśmy małżeństwem. Mój partner chcę ślubu ale na szczęście nie naciska, bo dla mnie brak ślubu to komfort życiowy i wolność  - kiedy chce mogę odejść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo nue kocha

A ty masz szklaną kulę i wiesz i widzisz wszystko 😂 normalnie wyrocznia XXI wieku się znalazła 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

A ty masz szklaną kulę i wiesz i widzisz wszystko 😂 normalnie wyrocznia XXI wieku się znalazła 😂

Wystarczy że widziałam co autor pisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
37 minut temu, Gość Gość napisał:

Wystarczy że widziałam co autor pisał

To proponuję okulistę a potem psychiatrę, może da tabletki na ból dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Ptaczka napisał:

Mi też ślub nie jest do niczego potrzebny,  mamy trzecie dziecko w drodze więc że tak powiem robimy imprezę łączona chrzciny ze ślubem bo poprostu już wypada ... Jak dla mnie to tylko papierek A jak związek będzie miał się rozpaść to czy bez ślubu czy ze ślubem i tak się rozpadnie . Denerwuje mnie to całe latanie i załatwianie A w szczególności te śmieszne nauki przedmałżeńskie 

A po co robicie chrzciny, skoro i tak macie gdzieś zasady religii, którą planujecie narzucić waszemu dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

A po co robicie chrzciny, skoro i tak macie gdzieś zasady religii, którą planujecie narzucić waszemu dziecku?

To icb sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

To icb sprawa

Wiem, że to ich sprawa. Po prostu jestem ciekawa co kieruje ludźmi, którzy nie wierzą w daną religię, aby narzucać tą religie swoim dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Gość Gość napisał:

A po co robicie chrzciny, skoro i tak macie gdzieś zasady religii, którą planujecie narzucić waszemu dziecku?

Mój partner jest wierzący i chodzi do kościoła więc choćby dlatego , a wdrażanie dzieci w kościół i religię to poprostu jego działka.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Ptaczka napisał:

Mój partner jest wierzący i chodzi do kościoła więc choćby dlatego , a wdrażanie dzieci w kościół i religię to poprostu jego działka.  

Ale ak to jest wierzący skoro tyle czasu zyje bez ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale ak to jest wierzący skoro tyle czasu zyje bez ślubu?

A to że żyje bez ślubu to rozumiem że od razu jest skreślony i ma zakaz chodzenia do kościoła i wiary ? 🤣🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×