Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy waszym zdaniem napisałam coś nie tak że mi teraz nie odpisuje?

Polecane posty

Gość gość

Od jakiegos czasu piszę z moim byłym facetem. Tzn. głownie on pisze do mnie i namawia mnie na spotkanie.

Byliśmy ze sobą 2,5 roku i oczywiście sypialiśmy ze soba przez ten czas. A teraz mielismy kilkuletnia przerwę ( to ja wtedy zerwałam, a związek był całkiem udany).

Ostatnio ten były był w moim mieście, gdzie na majówce było pewne wydarzenie i impreza. Namawiał mnie żebym się tam pojawiła, ale nie mogłam przyjść bo pojechałam do znajomych, gdzie zostałam też na noc. 

Była tam też moja mama, z którą zawsze się lubił, więc zażartował do mnie, że może nie będzie musiał wracać następnego dnia i będzie mógł napić się czegokolwiek na tej imprezie, jeśli moja mama zaproponuje mu nocleg- bo w  mieszkam razem z mamą.

A dzisiaj napisał co u mnie słychać, ja odpowiedziałam, że jestem przeziębiona i zapytałam co u niego. Na co on, że już jest w swoim mieście, a "alkohol jest fajny, tylko szkoda, ze mnie nie bylo"- czyli miedzy wierszami, ze dlatego nie przenocował.

A ja chcac udac glupią, że nie wiem o co chodzi, odpisałam, że w takim razie mogl poprosic moja mame zeby go przenocowała u nas w domu- pomimo, ze mnie tam nie bylo.

I na to juz nie odpisał nic.

Napisałam coś nie tak, ze zle to zabrzmialo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Bo chodzi o to, ze skoro chcial wprosić się na noc jakbym ja była w domu, to wiadomo o co mogłoby mu chodzić- a mam dość spory dom i pewnie nocowalibyśmy na jednym pietrze, a mama na dole bo jak bylismy razem zawsze tak było i wtedy sie zakradał do mojego pokoju;)
Wiec pewnie teraz sobie robił takie same nadzieje. A ja mu chciałam odpowiedzieć, ze mogl poprosic mame o nocleg, pomimo, ze mnie nie bylo, po to zeby sobie za wiele nie myslał, ze tratuje go jako potencjalnego faceta.

No, ale nic nie odpisał i teraz zastanawiam sie czy nie wyszlo to jakos glupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Od jakiegos czasu piszę z moim byłym facetem. Tzn. głownie on pisze do mnie i namawia mnie na spotkanie.

Byliśmy ze sobą 2,5 roku i oczywiście sypialiśmy ze soba przez ten czas. A teraz mielismy kilkuletnia przerwę ( to ja wtedy zerwałam, a związek był całkiem udany).

Ostatnio ten były był w moim mieście, gdzie na majówce było pewne wydarzenie i impreza. Namawiał mnie żebym się tam pojawiła, ale nie mogłam przyjść bo pojechałam do znajomych, gdzie zostałam też na noc. 

Była tam też moja mama, z którą zawsze się lubił, więc zażartował do mnie, że może nie będzie musiał wracać następnego dnia i będzie mógł napić się czegokolwiek na tej imprezie, jeśli moja mama zaproponuje mu nocleg- bo w  mieszkam razem z mamą.

A dzisiaj napisał co u mnie słychać, ja odpowiedziałam, że jestem przeziębiona i zapytałam co u niego. Na co on, że już jest w swoim mieście, a "alkohol jest fajny, tylko szkoda, ze mnie nie bylo"- czyli miedzy wierszami, ze dlatego nie przenocował.

A ja chcac udac glupią, że nie wiem o co chodzi, odpisałam, że w takim razie mogl poprosic moja mame zeby go przenocowała u nas w domu- pomimo, ze mnie tam nie bylo.

I na to juz nie odpisał nic.

Napisałam coś nie tak, ze zle to zabrzmialo?

Hmm... Podstawowe pytanie: Po co piszesz z byłym? A teraz jeszcze się martwisz że napisałaś coś niestosownego... Ocknij się, bo zaraz będzie płacz że znowu wam nie wyszło. Nalega na spotkanie, więc pewnie chodzi mu o seks. Ty będziesz mieć nadzieję, że do siebie wrócicie, on sie z tobą prześpi i powie "do widzenia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No bo to w sumie ja z nim wtedy zerwałam, a nasz związek był raczej udany... Zerwałam z nim dla innego, ale pozniej tego zalowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczery gosc

Watpue, ze chodzilo mu o cuebie. Ja tez bym w zyciy nie pytal matki bylej o nocleg. Halo!!!??? Ty myslisz troche???

Ty bys sie wprosila na noc do jego ojca?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia
1 minutę temu, Gość gość napisał:

No bo to w sumie ja z nim wtedy zerwałam, a nasz związek był raczej udany... Zerwałam z nim dla innego, ale pozniej tego zalowalam

Nie oszukuj się. Gdybyś go kochała to nigdy byś nie poszła za innym, taka jest prawda. Teraz nie masz żadnej opcji to wracasz do pisania z byłym. A obraził się, bo liczył na upojną noc, a tu lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara

On powinien cię teraz wydooopczyć i zostawić... Na bank ma taki plan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość Asia napisał:

Nie oszukuj się. Gdybyś go kochała to nigdy byś nie poszła za innym, taka jest prawda. Teraz nie masz żadnej opcji to wracasz do pisania z byłym. A obraził się, bo liczył na upojną noc, a tu lipa.

W sumie to racja, ze nigdy nie bylam w nim jakos zabojczo zakochana.. Ale zwiazek ukladal sie nam dobrze i pomyslalam zeby moze znow sprobowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie byłaś w nim za bardzo zakochana i teraz myślisz że coś z tego będzie? To ja ci powiem że nic nie będzie. Kogoś się albo kocha albo nie. Chociaż może coś wyjdzie, jeżeli on się zmienił w inną osobę a to się podejrzewam nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Kubek napisał:

Nie byłaś w nim za bardzo zakochana i teraz myślisz że coś z tego będzie? To ja ci powiem że nic nie będzie. Kogoś się albo kocha albo nie. Chociaż może coś wyjdzie, jeżeli on się zmienił w inną osobę a to się podejrzewam nie stało.

No niby tak ale lepiej mieć kogoś niż nie mieć, choćby na przeczekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia
7 minut temu, Gość gość napisał:

No niby tak ale lepiej mieć kogoś niż nie mieć, choćby na przeczekanie

Chyba sobie żartujesz w tej chwili... Albo jesteś głupia, albo świetnie udajesz. Nigdy bym nie wpadła na taką życiową mądrość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Gość gość napisał:

No niby tak ale lepiej mieć kogoś niż nie mieć, choćby na przeczekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko możesz go skrzywdzić takim podejściem. Dziewczyno zwiazek to nie poczekalnia. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Kubek napisał:

Tylko możesz go skrzywdzić takim podejściem. Dziewczyno zwiazek to nie poczekalnia. 

 

Przecież wszystkie tak robią, małoktóra jest sama i czeka na miłość. Chyba mnie podpuszczacie że wszyscy się tak kochają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia

Mam chłopaka od roku i bardzo się kochamy chociaż czasem mamy różne zgrzyty. Przed nim długo nikogo nie miałam, ale nie wchodziłam w związki na przeczekanie, po to żebym nie była sama wiec nie mów że wszystkie kobiety tak robią. Przecież to jest iluzoryczna wizja szczęścia. Jeśli się jest z byle kim po to by nie być samemu to człowiek czuje się jeszcze bardziej samotny i sfrustrowany, mimo że teoretycznie ma się do kogo przytulić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palec do palca

Nie ma nic na przeczekanie # ludzie to nie zabawki, że ich używamy kiedy nam wygodnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
48 minut temu, Gość gość napisał:

W sumie to racja, ze nigdy nie bylam w nim jakos zabojczo zakochana.. Ale zwiazek ukladal sie nam dobrze i pomyslalam zeby moze znow sprobowac...

Hehe teraz jak Ci nie wyszło z innym to chcesz wrócić na stare śmieci, bo juz grunt się usunął spod nóg i nie masz innych opcji. Żałosne. Pewnie Ty z tych co ,,nie potrafią byc same" nie umieją funkcjonować bez faceta. I tez sie zgadzam, pewnie były chce Cie tylko przelecieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Hehe teraz jak Ci nie wyszło z innym to chcesz wrócić na stare śmieci, bo juz grunt się usunął spod nóg i nie masz innych opcji. Żałosne. Pewnie Ty z tych co ,,nie potrafią byc same" nie umieją funkcjonować bez faceta. I tez sie zgadzam, pewnie były chce Cie tylko przelecieć.

I może to by jej otworzyło oczy. Ale szczerze mówiąc to wcale mi jej nie żal. Sama traktuje go jak zabawkę, którą może się pobawić gdy czuje sie samotna. I pewnie jeszcze martwi sie co sobie pomyślą o niej inni że tyle czasu jest sama... Dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×