Pomylił moje imię, czy czaty?

Potrzebuję Waszej opinii, bo nie wiem, co o tym myśleć. Tak w skrócie: od roku jestem w relacji z partnerem, z którym znajomość zaczęła się w internecie na jednym z komunikatorów. Nie byliśmy obcymi dla siebie ludźmi, tzn. nie znaliśmy się osobiście, ale kojarzyliśmy kto jest kim, co robimy, jak wyglądamy itd. To on mnie zaczepił, potem zaczęliśmy rozmawiać, bawić się w sexting itd. Po kilku miesiącach spotkaliśmy się w realu, byliśmy oboje zadowoleni i kontynuowaliśmy znajomość na takim samym stopniu intensywności, z tym że w dalszym ciągu głównie w internecie: mieszkamy daleko od siebie, mamy obowiązki zawodowe, ale kiedy tylko mamy czas, to się umawiamy, mnie więcej co 2 tygodnie. Kontakt mamy codzienny, tak jakoś się złożyło, że to on zawsze pisze do mnie rano i na dobranoc, robi to zawsze. W dzień różnie bywa z kontaktem, zależy czym się zajmujemy. I tu mam pytanie: dziś rano otrzymałam wiadomość z imieniem innej...Brzmi podobnie, ale jednak to nie moje imię, tylko w podobny sposób zdrobnione. Coś na zasadzie: zamiast Cześć Anulku, napisał Cześć Basiulku. Natychmiast się poprawił, tzn za sekundę napisał moje imię i wysłał śmiejące emotikony, obrócił to w żart. Nie wiedziałam jak zareagować, więc odpisałam też z przymrużeniem oka: Dzień Dobry Stasiu, zamiast z jego imieniem. Przyjął to za dobry dowcip. Tylko nie wiem teraz jak mam to potraktować, nie chcę wyjść na histeryczkę, nie robię mu wyrzutów, zresztą nie było na razie okazji do rozmowy, zobaczymy się dopiero za kilka dni. Tylko zastanawiam się, czy to tak zostawić. Bo w rozmowie mogą paść takie pomyłki, i śmiałabym się z tego na serio zupełnie, no ale na piśmie...Chyba tylko jeśli się bajeruje kilka kobiet jednocześnie, rano pisze powitania do kilku i w końcu się coś takiego walnie. Dla mnie to tak wygląda, bo przecież autokorekta mu nie poprawiła  

Mamy oboje ponad 30 lat, nie jesteśmy małolatami, mamy doświadczenie w "tych" sprawach, ale pierwszy raz mam do czynienia z czymś takim.

W piśmie tym bardziej. Auto-korekta na telefonie wyprawia cóż.

Wątpliwości (zwłaszcza te pierwsze) należy  należy rozstrzygać na korzyść oskarżonego. Cześć anuluj.:p

szczerze?? mialam tak....nie bylismy parą jeszcze ..czasem zdarzało mu sie pomylic moje imie z inną ....sorry to nie do Ciebie raz napisał.. a do kogo ?? sie pytam...też obrócił to w żart..jeszcze troche pisalismy ale juz wiedzialam ze nie jestem jedyna..siedxzą na komunikatorach i gadaja z kim popadnie a potem wybierają na randki

9 minut temu, Gość gość napisał:

szczerze?? mialam tak....nie bylismy parą jeszcze ..czasem zdarzało mu sie pomylic moje imie z inną ....sorry to nie do Ciebie raz napisał.. a do kogo ?? sie pytam...też obrócił to w żart..jeszcze troche pisalismy ale juz wiedzialam ze nie jestem jedyna..siedxzą na komunikatorach i gadaja z kim popadnie a potem wybierają na randki

Skoro nie byliście parą to o co chodzi?

Ja tez mysle, ze to autokorekta.

Tym bardziej, ze imie podobne :)

Pozdrawiam :)

1 godzinę temu, Piaskun napisał:

Skoro nie byliście parą to o co chodzi?

Nie bylismy parą w realu ale planowaliśmy się spotkać..