Ugryzienie kleszcza

Dziś zauważyłam u mojej 5 letniej córki kleszcza. Wyciągnęłam go. Nie wiem co dalej i jak długo mógł tam być. Czy któraś z was to przechodziła? Kazano mi tylko obserwować dziecko a po 4 tygodniach zrobić badania na przeciwciała.

Są różne praktyki w zależności od lekarza ale i od kraju. Ja w zeszłym roku miałam kleszcza, co ciekawe poczułam jak mi się wpija. Podobno tego nie czuć, bo wstrzykuje coś przeciwbólowego, ale ja poczułam. Pojechałam do przychodni, kleszcza wyciągnęli,a lekarz zapisał mi antybiotyk aby w razie gdyby kleszcz był czymś zakazony, antybiotyk to wybił w zarodku na poziomie krwi. 

Kleszcza odradzili badać, bo zbadanie nic nie daje. Jak wyjdzie, że kleszcz ma borelioze, ta informacja nic nie daje, bo może mieć, a nie musial zarazić. Może wyjść, że nie na boreliozy, ale co z tego mógł mieć inne choroby. 

Są też lekarze dla których borelioza to żadna straszna choroba i oni profilaktycznie antybiotyku nie przepisują, bo nie wolno. Po wyjęciu kleszcza i każą czekac kilka tygodni i jak nie ma rumienia wedrujacego to luz jesteś zdrowy, a jak jest to jest borelioza. Dają antybiotyk wtedy na 2 tygodnie i odhaczają o z obe jako zdrową. Niestety leczenie boreliozy może trwać lata. Ludzie biorą miesiącami po kilka antybiotyków równocześnie. Osobście jestem za opcją wzięcia antybiotyku profilaktycznie od razu. Natomiast u was na to za późno, bo ma to sens tylko id razu jak się kleszcza zauważy, najlepiej w ciagu 48h po wbiciu. Trzymam kciuki żeby córka nic nie złapała, gdyby jednak to zachęcam o poczytaniu o leczeniu metodą ilads. Pozdrawiam 

Jak masz tego kleszcza to mozna go wyslac do badania czy jest chory na borelioze. W necie masz info co i jak. 

Najbardziej sie boje o KZM bo na to nie ma lekarstwa. Teraz bede caly czas w strachu. A wiecie od kiedy mozna szczepic dziecko na kleszcze?

A ja znam osobę, która zaraziła się borelioza, a żadnego rumienia nie miala. Po dwóch latach biegania po lekarzach, już ledwo żyjąca przypomniała sobie, że miała kleszcza. Nie badaj kleszcza, tylko dziecko! Kleszcz nie zawsze zaraza

13 godzin temu, Gość gosc napisał:

Najbardziej sie boje o KZM bo na to nie ma lekarstwa. Teraz bede caly czas w strachu. A wiecie od kiedy mozna szczepic dziecko na kleszcze?

Ostatnio pytałam w przychodni o szczepienie dzieci to mówiła lekarka że tak po 3 roku życia. Chyba że bardzo bym się uparła to około 2 roku. Moja córka ma dopiero 10 miesięcy więc niestety jeszcze nie mogę jej zaszczepić a chciałam bo moja mama ostatnio zachorowała na KZM. Okropna choroba. 

13 godzin temu, Gość gosc napisał:

Najbardziej sie boje o KZM bo na to nie ma lekarstwa. Teraz bede caly czas w strachu. A wiecie od kiedy mozna szczepic dziecko na kleszcze?

Ostatnio pytałam w przychodni o szczepienie dzieci to mówiła lekarka że tak po 3 roku życia. Chyba że bardzo bym się uparła to około 2 roku. Moja córka ma dopiero 10 miesięcy więc niestety jeszcze nie mogę jej zaszczepić a chciałam bo moja mama ostatnio zachorowała na KZM. Okropna choroba. 

Co do ugryzienia kleszcza to rok temu będąc na wakacjach po spacerze w lesie został przeoczony jeden i niestety był to ten z borelioza. Szczęście polegało jednak na tym że pojawił się tzw . rumień wędrujący (który pojawia się tylko w 30% przypadkach) i oczywiście wszedł antybiotyk Doksycyklina w "końskich" dawkach przez 6 tygodni oraz osłonowo Probiotyk joy day tez w duzych dawkach aby wykluczyć powikłania poantybiotykowe np. grzybice. Teraz juz moj organizm doszedł do siebie bo pomimo probiotyku i tak źle znosi ten antybiotyk (oslabienie) a co dopiero by się z nim dzialo gdyby nie osłonowe picie probiotyku. Wolę o tym nie myśleć. Ale wiem ze bez tego antybiotyku nie moglo sie w tym przypadku obejść.

Miałam kleszcza dwa razy. Pierwszy raz jak miałam może z 10 lat. Babcia mi go wyciągnęłam po czym przemyła spirytusem. Drugi raz był w lutym? Na Malcie. Chłopak mi go wyciągnął. Nie smarowałam niczym. Trochę spuchło ale nic się nie stało

Miałam kleszcza dwa razy. Pierwszy raz jak miałam może z 10 lat. Babcia mi go wyciągnęłam po czym przemyła spirytusem. Drugi raz był w lutym? Na Malcie. Chłopak mi go wyciągnął. Nie smarowałam niczym. Trochę spuchło ale nic się nie stało

U nas jak idziemy na spacery czy coś to dzieci zawsze są wypsikane sprayami ochronnymi a pies ma taką obrożę MaxBIOCIDE od selecta htc żeby nie przyniósł nic na sobie do domu i żeby mu sie nic nie wbiło

Po usunięciu kleszcz trzeba miejsce zdezynfekować i obserwować, czy nie będzie rumienia. Wtedy do lekarza - podejrzenie boreliozy - konieczne antybiotyki. Jeśli wystąpią objawy podobne do grypy, do lekarza - podejrzenie zapalenia opon - leczenie szpitalne. Grunt to szybka reakcja, a na co dzień oglądanie ciała (skóra głowy!), prysznic po przebywaniu np. w lesie. I nie panikować.

Witam, wczoraj znalazlem ciekawa infografike dotyczaca danych gdzie jest najwieksze (w Podlaskim 108 % a najmniejsze w Wielkopolsce 14 %) nasilenie bozeliozy i ktora postac kleszcza jest najwiekszym jej nosicielem. Polecam uwadze na kobieta.onet.pl zdrowie 

Dodatkowo warto wiedziec tez ze jak juz zostanie stwierdzona borelioza i wdrozony antybiotyku konieczne aby dodatkowo nie oslabic organizmu trzeba pic probiotyk i to silny o wysokiej koncentracie i od razu z zywymi aktywnym bakteriami probiotycznym (nie te liofilizowane bo po prostu sa za slabe). Sa takie probiotyk, koncentraty probiotyczne w formie plynnej. 

Dnia 6.05.2019 o 20:46, Gość Gosc napisał:

Dziś zauważyłam u mojej 5 letniej córki kleszcza. Wyciągnęłam go. Nie wiem co dalej i jak długo mógł tam być. Czy któraś z was to przechodziła? Kazano mi tylko obserwować dziecko a po 4 tygodniach zrobić badania na przeciwciała.

Te cztery tygodnie to troche dlugo... u mnie po tygodniu wyszedl rumien... ale kazdy organizm reaguje inaczej. Jesli bedzie to borelioza to antybiotyk powinien byc podany wlasnie do miesiaca po wbiciu sie kleszcza. Z reguly przepisuje sie antybiotyk Doksycykline, wlasnie taki mialem... wazne tez aby zadbac jak juz czy toyzapobiegawczo lekarza zapisze czy w zwiazku z borelioza antybiotyk aby poprosic o przepisanie na prawde silnego, o wysokiej aktywnosci probiotyku, ktory bedzie regenerowal flore w jelitach. Ja dostalem taki Probiotyk Joy Day , ktory moze byc przyjmowany razem z tym konkretnym antybiotykiem czyli Doksycykline bo bakterie probiotyczne w tym probiotyku zawarte sa na ten antybiotyk odporne. Pilem go jeszcze przez jakis czas po odstawieniu antybiotyku. A tak wazne jest picie probiotyku wlasnie przy boreliozie aby wzmocnic ulkad odpornosciowy!!!

Dnia 6.05.2019 o 20:46, Gość Gosc napisał:

Dziś zauważyłam u mojej 5 letniej córki kleszcza. Wyciągnęłam go. Nie wiem co dalej i jak długo mógł tam być. Czy któraś z was to przechodziła? Kazano mi tylko obserwować dziecko a po 4 tygodniach zrobić badania na przeciwciała.

Te cztery tygodnie to troche dlugo... u mnie po tygodniu wyszedl rumien... ale kazdy organizm reaguje inaczej. Jesli bedzie to borelioza to antybiotyk powinien byc podany wlasnie do miesiaca po wbiciu sie kleszcza. Z reguly przepisuje sie antybiotyk Doksycykline, wlasnie taki mialem... wazne tez aby zadbac jak juz czy toyzapobiegawczo lekarza zapisze czy w zwiazku z borelioza antybiotyk aby poprosic o przepisanie na prawde silnego, o wysokiej aktywnosci probiotyku, ktory bedzie regenerowal flore w jelitach. Ja dostalem taki Probiotyk Joy Day , ktory moze byc przyjmowany razem z tym konkretnym antybiotykiem czyli Doksycykline bo bakterie probiotyczne w tym probiotyku zawarte sa na ten antybiotyk odporne. Pilem go jeszcze przez jakis czas po odstawieniu antybiotyku. A tak wazne jest picie probiotyku wlasnie przy boreliozie aby wzmocnic ulkad odpornosciowy!!!