Dlaczego nie mam orgazmu?

Mam partnera, którego kocham i na którym bardzo zależy jednak seks nie sprawia mi ŻADNEJ przyjemności...

Nie mam orgazmu, jedynie sama potrafię się zaspokoić..

Musicie się siebie uczyć nawzajem, a Ty nie możesz wywoływać na siebie takiej presji. Wszystko przyjdzie z czasem, faceta trzeba nakierować  Co do orgazmu - niektóre kobiety tak już mają, ale to nie oznacza, że nie możesz czerpać przyjemności z seksu.

Bo widocznie cie nie kreci. Kochasz go, darzysz uczuciami ale widocznie nie ma chemii.

Sorry ale dla mnie normalne jest kiedy mam mokro na sam widok swojego faceta i mam ochote za kazdym razem na niego wskoczyc, a dochodzę zawsze bo podnieca mnie on sam a nie tylko seks z nim.

Kiedys bedziesz miala z tego wiecej problemow w zwiazku z nim.

Trudno mi wydać jakąkolwiek opinię dlaczego tak się dzieje, musiałbym cię wziąć na tygodniowe testowanie.

Dlaczego nie masz organizmu?

Bo widzisz w nim piniondz.

Ciebie bardziej ucieszy Ferreri niż Faccet.

Podobno są wybratory Hitaszi.

Potrzebujesz czasu, bo przyzwyczaiłaś się widocznie do szczytowania w taki sposób, w jaki się masturbujesz. Spróbujcie różnych sposobów, zastanów się co sprawia Ci przyjemność i nie bój się o tym mówić! 

Pozdrawiam

Postaraj się nie masturbować tyle

18 godzin temu, Gość Gość_kobieta napisał:

Mam partnera, którego kocham i na którym bardzo zależy jednak seks nie sprawia mi ŻADNEJ przyjemności...

Nie mam orgazmu, jedynie sama potrafię się zaspokoić..

I w tym problem - sama się zaspokajasz

jesteście zabijani teleinformacyjnie przez lekarzy bez granic pozbawiają was rozpłodu i potencji wzmacniając program elektryczny dla własnych nacjii - nadzorcami kraju polska jest rodzina SARKE SARKOWSKI SARKOWIE KURZAWA SARKA z zielonej góry ul. Truskawkowa celem wzrostu libido wystarczy się do nich zgłosić

16 godzin temu, Gość Jenia napisał:

Bo widocznie cie nie kreci. Kochasz go, darzysz uczuciami ale widocznie nie ma chemii.

Sorry ale dla mnie normalne jest kiedy mam mokro na sam widok swojego faceta i mam ochote za kazdym razem na niego wskoczyc, a dochodzę zawsze bo podnieca mnie on sam a nie tylko seks z nim.

Kiedys bedziesz miala z tego wiecej problemow w zwiazku z nim.

No, prawda! Jak seks ma dla niego znaczenie, to macie problem. 

Może za bardzo się skupiasz nad tym,chcesz świetnie "wyjść" albo po prostu bardziej skupiasz się na partnerze przez co nie umiesz odczuwac przyjemności bo nie jesteś na tyle zrelaksowana