Pomalowane paznokcie na porodówce?

Jak to w końcu z tymi pazurami na porodówce? Nie pytam dla tego że nie wiem nie wyobrażam sobie nie mieć pomalowanych paznokci na porodówce tylko jestem ciekawa bo słyszałam różne opinie jedni mówią że można i u stóp i u rąk inni że tylko u stóp jeszcze inni że przy porodzie naturalnym można ale nie przy cesarce

nie można mieć- paznokcie najwcześniej dają objaw chorób 

przeciez to oczywiste 

nie można mieć- paznokcie najwcześniej dają objaw chorób 

przeciez to oczywiste 

No właśnie nie takie oczywiste. Ja trafiłam przedwcześnie na porodówke 35 tc zmyć nie zdążyłam bo miałam hybrydy a więc zmycie nie było proste tym bardziej że skurcze były tak silne że nie w głowie mi było siedzenie z folią na palcach i,czekanie aż się lakier rozpuści. Na porodówce nic na to nie powiedzieli.

Jakich chorób?! Sorry, ale jedyne co można obserwować to zasinienie. Ja ostatnio miałam operację. Wszystkie paluchy mi pod koc schowali. Ze stóp na pewno niepotrzebnie usunęłam. 

Jestem położna wiec odpowiem na to pytanie. Zmywanie lakieru jest dla waszego bezpieczeństwa, po pierwsze widać gdy paznokcie sinieja, po drugie na palec zakłada się pulsoksymetr wiec nie może być lakieru, bo nie działałby prawidłowo. Wiadomo ze jak ktoś przychodzi „z ulicy” i zaraz rodzi to nie am na to czasu, jednak gdy można przygotować się do porodu to warto pomyśleć o swoim bezpieczeństwie i ułatwieniu pracy lekarzy i położnych. Pozdrawiam 

25 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak to w końcu z tymi pazurami na porodówce? Nie pytam dla tego że nie wiem nie wyobrażam sobie nie mieć pomalowanych paznokci na porodówce tylko jestem ciekawa bo słyszałam różne opinie jedni mówią że można i u stóp i u rąk inni że tylko u stóp jeszcze inni że przy porodzie naturalnym można ale nie przy cesarce

Babo taka z ciebie pieknisia ze musisz idealnie na porodówce wyglądać? Jak będziesz tam sra ua przy porodzie to i tak będziesz obleśna i nawet twoje czerwone pazury ci nie pomogą. Wiec nie rob z siebie lampucery bo piguły będą miały z ciebie polew 

Miałam cesarke i miałam żel na paznokciach, paznokcie były krótkie, żel bezbarwny, pytałam ginekologa jak to jest powiedział, ze mogą być takie jak mam czyli jasne, ciemne by nie przeszły. 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Miałam cesarke i miałam żel na paznokciach, paznokcie były krótkie, żel bezbarwny, pytałam ginekologa jak to jest powiedział, ze mogą być takie jak mam czyli jasne, ciemne by nie przeszły. 

Ciemne by nie przeszlu, wyebali by cie z porodowki czy jak?

6 minut temu, Gość Bacha napisał:

Babo taka z ciebie pieknisia ze musisz idealnie na porodówce wyglądać? Jak będziesz tam sra ua przy porodzie to i tak będziesz obleśna i nawet twoje czerwone pazury ci nie pomogą. Wiec nie rob z siebie lampucery bo pigugły będą miały z ciebie polew 

Weź zamknij się nie masz nic wartościowego do powiedzenia to się nie wypowiadaj jak autorka będzie chciała to pójdzie rodzić z tipsami i pełnym makijażem a tobie nic do tego zazdrosna macioro. Widać że nic w życiu lepszego nie masz do roboty pewnie bezdzietna rozżalona stara panna. 

Ja nie zmywalam paznokci do porodu ( nie mam dlugich ,zwykle bezbarwny lakier albo jakis delikatby kolor.)Nikt uwagi mi nie zwrócił, w ogole nikogo moje ręce , twarz , wlosy nie interesowały, skupili się gdzie indziej. Wydaje mi sie, że lepiej zmyć ten lakier, tak samo jak umyć sie, wydepilowax i td ale bez paniki

8 minut temu, Gość Bacha napisał:

Babo taka z ciebie pieknisia ze musisz idealnie na porodówce wyglądać? Jak będziesz tam sra ua przy porodzie to i tak będziesz obleśna i nawet twoje czerwone pazury ci nie pomogą. Wiec nie rob z siebie lampucery bo piguły będą miały z ciebie polew 

Na tym forum już nie można się o nic zapytać bo zawsze znajdzie się taka kreatura która nawet w normalnym wątku musi wylać swoje żale. Współczuję Ci kobieto na prawdę 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ciemne by nie przeszlu, wyebali by cie z porodowki czy jak?

Nie wiem, bo miałam jasne. Odpowiadam tylko na pytanie autorki i co na takie pytanie odpowiedział mi lekarz ginekolog. Podobno ciemne kolory zaburzaja pracę pulsometru-nie wiem, nie znam sie i nawet nie wnikalam. Bądź co bądź miałam jasne, naturalne żele i nic mi nie powiedziano. 

13 minut temu, Gość Bacha napisał:

Babo taka z ciebie pieknisia ze musisz idealnie na porodówce wyglądać? Jak będziesz tam sra ua przy porodzie to i tak będziesz obleśna i nawet twoje czerwone pazury ci nie pomogą. Wiec nie rob z siebie lampucery bo piguły będą miały z ciebie polew 

Autorka zadała zwykle pytanie a Ty masz tak nudne życie że musisz kogoś wyzwac od lampucer. Nikt nie powiedział że zamierza się wystroić a zgaduje że chodziło bardziej o to że mogłaby nie zdążyć zmyć np. Bo kobiety lubią o siebie dbać jeśli Ty nie to współczuję tobie i mężowi  czy tam partnerowi o ile masz w co wątpię

21 minut temu, Gość Marysia napisał:

Jestem położna wiec odpowiem na to pytanie. Zmywanie lakieru jest dla waszego bezpieczeństwa, po pierwsze widać gdy paznokcie sinieja, po drugie na palec zakłada się pulsoksymetr wiec nie może być lakieru, bo nie działałby prawidłowo. Wiadomo ze jak ktoś przychodzi „z ulicy” i zaraz rodzi to nie am na to czasu, jednak gdy można przygotować się do porodu to warto pomyśleć o swoim bezpieczeństwie i ułatwieniu pracy lekarzy i położnych. Pozdrawiam 

Potwierdzam

Ale za to wszystkie zwróciliście na mnie uwagę i o to mi chodziło a teraz mogę was wszystkie wyzwać od zapłodnionych macior. Możecie mnie cmoknąć w odbyt durne piposzony

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jak to w końcu z tymi pazurami na porodówce? Nie pytam dla tego że nie wiem nie wyobrażam sobie nie mieć pomalowanych paznokci na porodówce tylko jestem ciekawa bo słyszałam różne opinie jedni mówią że można i u stóp i u rąk inni że tylko u stóp jeszcze inni że przy porodzie naturalnym można ale nie przy cesarce

Pamiętam jak leżałam na porodówce z inną kobietą obok i pamiętam jak ją lekarz czy położna opingalał, że ma pomalowane pazury. Nie wolno, bo podobno nie widać czy sinieją w razie jakiegoś niepowodzenia.

42 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nie wiem, bo miałam jasne. Odpowiadam tylko na pytanie autorki i co na takie pytanie odpowiedział mi lekarz ginekolog. Podobno ciemne kolory zaburzaja pracę pulsometru-nie wiem, nie znam sie i nawet nie wnikalam. Bądź co bądź miałam jasne, naturalne żele i nic mi nie powiedziano. 

A czy to nie bardziej o grubość paznokcia chodzi, bo co ma kolor do działania pulsometru? Żel w neutralnym kolorze to tak samo mega gruba warstwa jak w ciemnym kolorze. Chyba facet sobie z tego sprawy nie zdawał. 

Zależy od szpitala. Jak ja zapytałam moją położną o to to tylko się uśmiechnęła i powiedziała, że w 21 wieku mają lepsze metody obserwowania pacjentki niż paznokcie. Moje koleżanki które rodziły za granicą też twierdzą, że nigdy nie słyszały o tym, że trzeba mieć niepomalowane. Ale to wszystko zależy od szpitala, wiem, że są  takie w których trzeba mieć zmyte. Zawsze możesz się zapytać kogoś kto tam pracuje

gdyby saturację chcieli zbadać, pomalowane mogą zafałszować wynik