Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jaa

Z przykrością stwierdzam, że dziewczyny patrzą głównie na wzrost

Polecane posty

Gość Jaa

Mam 170 cm wzrostu. Mam 26 lata. Starałem się wejść na wyższe relacje z wieloma dziewczynami co miały tak od 160-172cm. Wszystkie mnie odrzuciły. Powód był taki, że jak już się umówiłem i zobaczyły mnie po raz pierwszy w realu(wcześniej nie podawałem wzrostu ani nie putały) każda robiła lekko zdziwioną minę. Chwilę zawsze rozmawialiśmy ale zawsze mówiły że nie zaiskrzyło,że możemy być znajomymi.

 

Widzicie! Nawet jak masz całkiem przystojną twarz idzięki której będą chciały się omówić to i tak odrzucą z powodu wzrostu (nawet jak jesteś w miarę wysportowany) nawet jeśli jesteś trochę wyższy. Czemu tak się dzieje? Nie mam pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaa

*Lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Bywa. 

Mi sie cała młodość podobali niscy faceci. Sama mam 163 cm. Niestety, mam długi nos i 10 kg nadwagi i nawet niscy mnie nie chcieli. Placzcie sobie teraz frajerzy 😂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gogiel

Mam 172 cm wzrostu. 24 lata. Często widuje dużo dziewczyny czasem nawet całkiem ładnych. Większość z nich jest z jakimiś przeciętniakami z brzydkimi twarzami. Młodsze są z jakimiś lalusiami bez jakiegokolwiek zarostu na twarzy. Z twarzy jestem ładny często to słyszę.

Czym się ci brzydcy z twarzy i lalusiowaci ode mnie różnią? Są z 10 cm ode mnie wyżsi. Jak dziewczyna będzie miała do wyboru przystojnego z twarzy co ma 170 cm i średniego z wyglądu co ma 182 cm go weźmie tego drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krótko i na temat

Powód jest jeden. Dziewczyny mają zły gust. Ideał dla kobiety to facet zachowujący się jak pedałek, ale nie będący gejem. Dodatkowo musi mieć taki ok 180cm wzrostu. To jest ideał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Jaa napisał:

Mam 170 cm wzrostu. Mam 26 lata. Starałem się wejść na wyższe relacje z wieloma dziewczynami co miały tak od 160-172cm. Wszystkie mnie odrzuciły. Powód był taki, że jak już się umówiłem i zobaczyły mnie po raz pierwszy w realu(wcześniej nie podawałem wzrostu ani nie putały) każda robiła lekko zdziwioną minę. Chwilę zawsze rozmawialiśmy ale zawsze mówiły że nie zaiskrzyło,że możemy być znajomymi.

 

Widzicie! Nawet jak masz całkiem przystojną twarz idzięki której będą chciały się omówić to i tak odrzucą z powodu wzrostu (nawet jak jesteś w miarę wysportowany) nawet jeśli jesteś trochę wyższy. Czemu tak się dzieje? Nie mam pojęcia.

A faceci na wagę i rozmiar biustu.
BTW mam 164cm, mój facet 165

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ja spotykam kobiety w realu teraz taka 9/10 sie zakochala we mnie, ma 160 cm . Ja 170

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A faceci na wagę i rozmiar biustu.
BTW mam 164cm, mój facet 165

nie nie nie nie i nie!!!!!!!

dziewczyny mądre patrz na charakter i zaradność...na radość w sercu...i dobroć....a głupie na wymiary!!!!!! na takim jednym forum był taki co miał manie prześladowcza miał 174 a walety gadał...ze z tego powodu nie może iść do pracy.....i z tego powodu nie wychodź z domu...to mania prześladowcza wykończy ciebie weź terpie chłopie i ciesz się życiem..mój maż miał 163 i był niszy o demnie noi iiiiiiii jego brat jeszcze mniejszy a ona o głowę wyższa....no iiiiiiiiiiiii...no i co...z tego????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienawidzę życia

Jestem starym prawiczkiem (czterdziestka zbliża się wielkimi krokami). Żadna mnie nie chciała bo jestem niski - mam 170 cm wzrostu. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Wszystko pisze jeden i ten sam troll pierd/olnięty. Kobiecie wystarczy jak facet od niejcjest wyzszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Nienawidzę życia napisał:

Jestem starym prawiczkiem (czterdziestka zbliża się wielkimi krokami). Żadna mnie nie chciała bo jestem niski - mam 170 cm wzrostu. Tyle w temacie.

wiesz co ty masz...niska samo ocenę..i wcale nie =jesteś mały ....wcale masz tylko urojenie uroiłeś sobie......chłopie weź terapie..

1 szczęście nie lezy na ulicy szczęścia nie przekłada się z serca do serca...

szczęście to przymiotniki w tobie jaki

1 radosc

wyrozumialosc

cierpliwość

itd...

a jak ty bedziesz

1 smutny smutek się udziela od smutku się choruje id smutasa się spieprza na 100km..

2 od jęczącego jeszcze dalej..

rozum kontrola emocji ty żyjesz zabójczymi emocjami i do okola je siejesz..wszyscy uciekań od ciebie..

1. rozum wybiera..panuje nad emocjami

nie wysyłaj rozumu na spacer...nie bac wredny i jekliwy

szczęście to radość z rozdawana dobra......KAPUJESZ TY TO...CO W TOBIE KOCHAĆ????? DWIE KSIĄŻKI TOBIE POLECĘ DON COLBERT ZABÓJCZE EMOCJE..

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość gosc napisał:

Wszystko pisze jeden i ten sam troll pierd/olnięty. Kobiecie wystarczy jak facet od niejcjest wyzszy

NIE ...NIE MUSI BYĆ WYŻSZY MA MIEĆ TYLKO ROZUM W GLACY NIE NA SPACERZE A TEN CO TO PISZE MA ZABURZENIE OSOBOWOŚCI I TRZEBA JEMU DORADZIĆ ŻEBY WZIOŃ TERAPIE..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paaaa
28 minut temu, Gość Gogiel napisał:

Mam 172 cm wzrostu. 24 lata. Często widuje dużo dziewczyny czasem nawet całkiem ładnych. Większość z nich jest z jakimiś przeciętniakami z brzydkimi twarzami. Młodsze są z jakimiś lalusiami bez jakiegokolwiek zarostu na twarzy. Z twarzy jestem ładny często to słyszę.

Czym się ci brzydcy z twarzy i lalusiowaci ode mnie różnią? Są z 10 cm ode mnie wyżsi. Jak dziewczyna będzie miała do wyboru przystojnego z twarzy co ma 170 cm i średniego z wyglądu co ma 182 cm go weźmie tego drugiego.

Dobrze piszesz, też jak widzę jakie brzydkie mordy chodzą z niezlymi srakami to stwierdzam że baby nie mają gustu za grosz, a może poprpstu takim brzydalem lepiej się steruje i manipuluje? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Gość Nienawidzę życia napisał:

Jestem starym prawiczkiem (czterdziestka zbliża się wielkimi krokami). Żadna mnie nie chciała bo jestem niski - mam 170 cm wzrostu. Tyle w temacie.

nie..wszystko przed tobą tylko twoje le,ki za le,kami lenistwo....i zmiana myślenia....jesteś tym jak o sobie myślisz.!!!!!...terapia tylko czy ty chcesz mieć inne życie czy żyć w tym zgniłym życiem nadal.....uzdrowienie wewnętrzne tych le,kow...wzuć w neta modlitwa i uzdrowienie wewnętrzne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego nie chcesz uwierzyć w to co najbardziej prawdopodobne, że zwyczajnie nie zaiskrzyło? Przecież każdy może się spotkać z dziesiątkami osób zanim stwierdzi, że właśnie ta osoba to jest to, co chciałby kontynuować.  

Uwierz mi, że ile kobiet tyle gustów, każdego kręci co innego. Ja np. nie lubię pakerów, nie wiem nawet dlaczego, ale takie karczycha  zwyczajnie mnie obrzydzają, nic na to nie poradzę a przecież dla wielu kobiet to ideał męskości. Ja wiem, że szybciej podnieciłby mnie uroczy niewysoki niż typowy bicek. I jeśli miałabym wybór pomiędzy bardzo wysokim a niskim - wybiorę niskiego a to przez skrzywienie przeszłości tanecznej, to się wbija w głowę, że rzadko kiedy bardzo wysoki mężczyzna jest sprytny w tańcu, tacy nadaja się tylko do standardów typu walc angielski a ja uwielbiam jive'a, rocka, mambo, merengue...

Następnym razem radzę od razu mówić o swoim wzroście by wyeliminować te dziewczyny, które lubią wysokich, po co tracic na nie czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Paaaa napisał:

Dobrze piszesz, też jak widzę jakie brzydkie mordy chodzą z niezlymi srakami to stwierdzam że baby nie mają gustu za grosz, a może poprpstu takim brzydalem lepiej się steruje i manipuluje? 

nie nie nie..po co laluś...jak brzydki ale radosny i dobry w sercu zaradny...a po co taki picuś z zaburzeniem osobowości.......normalny facet nie będzie tak jęczał...chłopie weź terapie...to jest zaburzenie osobowość ....le,ki ty masz le,ki....strach ciebie ogranicza i tobą manipuluje....tyle w temacie terapia..się kłania...

le,ki=toksyczne emocje zniszczą ciebie...w takim facecie nie ma radość ..jest smutek ponieważ  jęczy  od smutasa się zmyka na 100km

radość serca jest życiem...brzydki mały ale zaradny i radosny....nie wesołkowaty radość to stan ducha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONy

A może popełniłeś inne błędy? Byłeś np. mrukiem i zwalasz winę na wzrost?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piękna

Na coś musimy. Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm

Ja mam 167. miałam pierwszego faceta 170 i go kochałam. Niestety był bardzo zakompleksiony. Z czasem robiła się z tego równia pochyla dla naszego związku, przeszkadzało mu wiele rzeczy w tym moja kariera bo czuł się niepewnie. Nie wiem czy to miało coś wspólnego ze wzrostem ale podejrzewam ze tak. Teraz jestem wiele lat z facetem 187 i jego się po prostu nie da wytracić z równowagi, jest bez kompleksów i zrównoważony i jest dlatego lepszym partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Hmmm napisał:

Ja mam 167. miałam pierwszego faceta 170 i go kochałam. Niestety był bardzo zakompleksiony. Z czasem robiła się z tego równia pochyla dla naszego związku, przeszkadzało mu wiele rzeczy w tym moja kariera bo czuł się niepewnie. Nie wiem czy to miało coś wspólnego ze wzrostem ale podejrzewam ze tak. Teraz jestem wiele lat z facetem 187 i jego się po prostu nie da wytracić z równowagi, jest bez kompleksów i zrównoważony i jest dlatego lepszym partnerem.

Zgadzam się, wzrost mężczyzny nie jest ważny - ważne jest to jak on się z tym czuje. Znałam kiedyś niższego od siebie, ale niesamowicie pewnego siebie przystojniaka, typowego narcyza, to jedyny mężczyzna o którym wiem, że mnie zdradzał, byłam bardzo młoda, zakochana a on wyrywał naprawdę wszystko co sobie upatrzył a im wyższa tym lepsza, uwielbiał modelki, naprawdę nie miał z tym problemu. Dlatego zasłanianie się wzrostem przy niepowodzeniu w związkach uważam za bzdurę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosxc

A faceci tylko na twarz i figure

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mini Chad
3 minuty temu, Gość Gosxc napisał:

A faceci tylko na twarz i figure

Ja zacząłem brutalniej oceniać kobiety dopiero po tym, jak wypłynął cały ten temat o wzroście. Więc odrzucam bardzo niskie i bardzo wysokie. Jak szaleństwo to w obie strony. C' nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×