Ile razy w życiu uprawialiście seks?

Ja mam 23 lata i uprawiałem aż 12 razy. 4 razy zwykły seks, 6 razy lodzik i w razy handjob, a wy?

Miało być 2 razy handjob.

Ani razu

Kilka tysięcy na pewno ! Pomyśl, policz , sam dojdziesz do tego że to prawda.

Od kilku lat codziennie. 

Nigdy nie uprawiałem seksu. Niedługo skończę 35 lat.

4 minuty temu, Leżaczek napisał:

0

A w ogóle wychodzisz z domu? Bo jeśli nie, to co się dziwić....

Wszystko zależy od partnera. Ja z moim byłym, z którym byłam w 5 letnim związku uprawiałam seks rzadziej niż z facetem, z którym byłam kiedyś przez pół roku

Nigdy a mam 17 lat i nigdy nie będę mieć z kim

Mąci mi się w głowie jak mam to policzyć, choć nie było tego dużo. 

Hmm....2 razy w wieku 17 lat,  raz w wieku 18 lat i 3 razy gdy miałam 24 lata. Partnerów łącznie było czterech. Teraz mam lat 30. Koniec podsumowań.  

1 godzinę temu, PrawiczekPzn napisał:

2+1+3=5

Czyli aż 2x z jednym gościem, a tak to tylko ONS, chyba, że to były trójkąty, czworokąty lub pięciokąty.

To nie dziwie się stanom depresyjnym.
Pogiglać Cię?

 

Ja nie uprawiałem se.ksu ani razu, i nie zamierzam.

No samo sedno ,chyba się muszę sprzedać za pieniądze, albo za darmo się oddam jakiemuś gilgaczowi, zrobię wszystko by nie mieć depry. 

Nie było żadnych x-kątów:D

1 minutę temu, Kulfon napisał:

W tym tygodniu?

Nie wiem czy to do mnie. W każdym razie sprzedam się w połowie marca....

1 minutę temu, Kulfon napisał:

Do autora. 

Autor napisał, że ' w życiu '

Nie mam zielonego pojęcia.

Nie starczyloby mi członków aby to policzyć. 

A mnie nie przyszło do głowy ,żeby liczyć a tym bardziej na członkach.

Seks jest dla słabych.

Ani razu.

Ja już więcej nie spróbuję. To jest dla ludzi prymitywnych, ja jestem ponad to. Wyzbyłam się potrzeb na rzecz pracy i działalności charytatywnej. Mam w głębokim poważaniu ocieranie się nago o inne osoby.  To jest obleśne i niegodne współczesnego człowieka. 

2 minuty temu, Kulfon napisał:

Ja uprawiam seks charytatywnie.

Razem z Anną Dymną. 

8 minut temu, Dziewczynka z zapałkami napisał:

Ja już więcej nie spróbuję. To jest dla ludzi prymitywnych, ja jestem ponad to. Wyzbyłam się potrzeb na rzecz pracy i działalności charytatywnej. Mam w głębokim poważaniu ocieranie się nago o inne osoby.  To jest obleśne i niegodne współczesnego człowieka. 

Zgadzam się, coś obrzydliwego. 

Ja jestem na odwyku od sexu właśnie.

1 minutę temu, Kulfon napisał:

Z nia nigdy nie uprawialam.

A szkoda. Coś wspaniałego!

A jak ktoś daje za darmo to już jest charytatywnie?

Przed chwilą, Kulfon napisał:

Tak, oczywiscie.

To ja też mogę się pod tym podpisać. Jesteśmy dobrymi ludźmi. 

Przed chwilą, Kulfon napisał:

Szkoda ze nie mialam szansu. Moze jeszcze sie trafi.

Jak kurze ziarko

2 minuty temu, Benniee napisał:

To ja też mogę się pod tym podpisać. Jesteśmy dobrymi ludźmi. 

Tylko pamiętaj, że musisz być stroną aktywną - w przeciwnym wypadku jesteś beneficjentem...

Jesteście chorzy psychicznie i obrażająco zboczeni.

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Tylko pamiętaj, że musisz być stroną aktywną - w przeciwnym wypadku jesteś beneficjentem...

A jak raz daję, a raz zabieram? To się w piekle sponiewieram?

2 minuty temu, BardzoBrutalnaBabcia napisał:

Jesteście chorzy psychicznie i obrażająco zboczeni.

Babciu przepraszam.