Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boję się związku

Polecane posty

Gość gość

Mam 18 lat i boję się wchodzić w bliższa relacje z chłopakami. Nikt do tej pory jakoś o mnie nie zabiegał szczególnie, ale myślę że gdybym dała coś od siebie to ta sytuacja mogła by inaczej wyglądać. Boję się jednak wysmiania, bycia na językach ludzi. Nie chcę podejmować takiego wysiłku, życia z natrętnymi myślami, czy tak, czy nie. Boję się, że to nie będzie odpowiedni facet, że nie jest dobrze wychowany oraz tego, że będę musiała pokazać mu cały mój ukryty świat. Że będę musiała kiedyś zaprosić do domu, że będę musiała być wręcz idealna, zawsze zadbana, zawsze porządek, zawsze robić to co powinno się. Ja nie potrafię nawet sobie wyobrazić związku. Jestem taka nerwowa i skutecznie odrzucam wszystkich. Nie zdziwiłabym się nawet jakby ludzie mieli mnie za osobę, która czuje się lepsza i jest arogancka. Bo kryjąc swój lęk, może to pokazuje. Co mam zrobić, bo mi smutno teraz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Mam 18 lat i boję się wchodzić w bliższa relacje z chłopakami. Nikt do tej pory jakoś o mnie nie zabiegał szczególnie, ale myślę że gdybym dała coś od siebie to ta sytuacja mogła by inaczej wyglądać. Boję się jednak wysmiania, bycia na językach ludzi. Nie chcę podejmować takiego wysiłku, życia z natrętnymi myślami, czy tak, czy nie. Boję się, że to nie będzie odpowiedni facet, że nie jest dobrze wychowany oraz tego, że będę musiała pokazać mu cały mój ukryty świat. Że będę musiała kiedyś zaprosić do domu, że będę musiała być wręcz idealna, zawsze zadbana, zawsze porządek, zawsze robić to co powinno się. Ja nie potrafię nawet sobie wyobrazić związku. Jestem taka nerwowa i skutecznie odrzucam wszystkich. Nie zdziwiłabym się nawet jakby ludzie mieli mnie za osobę, która czuje się lepsza i jest arogancka. Bo kryjąc swój lęk, może to pokazuje. Co mam zrobić, bo mi smutno teraz. 

Aniu, przecież masz męża a małżeństwo to związek jest😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vft

Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cgg

No cóż tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nikt mi nie pomoże? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo

Mam to samo, tylko że ja nie mam 18 lat a jestem po 30. To dopiero problem. Nigdy nie nauczyłam się z tym walczyć, mam blokadę i wiem zee do końca życia będę sama. Nie chcę pokazywać nikomu jak mojego świata, jak to napisałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaangażowanie
Dnia 10.05.2019 o 07:38, Gość gość napisał:

Mam 18 lat i boję się wchodzić w bliższa relacje z chłopakami. Nikt do tej pory jakoś o mnie nie zabiegał szczególnie, ale myślę że gdybym dała coś od siebie to ta sytuacja mogła by inaczej wyglądać. Boję się jednak wysmiania, bycia na językach ludzi. Nie chcę podejmować takiego wysiłku, życia z natrętnymi myślami, czy tak, czy nie. Boję się, że to nie będzie odpowiedni facet, że nie jest dobrze wychowany oraz tego, że będę musiała pokazać mu cały mój ukryty świat. Że będę musiała kiedyś zaprosić do domu, że będę musiała być wręcz idealna, zawsze zadbana, zawsze porządek, zawsze robić to co powinno się. Ja nie potrafię nawet sobie wyobrazić związku. Jestem taka nerwowa i skutecznie odrzucam wszystkich. Nie zdziwiłabym się nawet jakby ludzie mieli mnie za osobę, która czuje się lepsza i jest arogancka. Bo kryjąc swój lęk, może to pokazuje. Co mam zrobić, bo mi smutno teraz. 

ty nie bój się związku tylko bój się jego końca, bo to dopiero bolesna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochliwy
Dnia 10.05.2019 o 14:38, Gość gość napisał:

Mam 18 lat i boję się wchodzić w bliższa relacje z chłopakami. Nikt do tej pory jakoś o mnie nie zabiegał szczególnie, ale myślę że gdybym dała coś od siebie to ta sytuacja mogła by inaczej wyglądać. Boję się jednak wysmiania, bycia na językach ludzi. Nie chcę podejmować takiego wysiłku, życia z natrętnymi myślami, czy tak, czy nie. Boję się, że to nie będzie odpowiedni facet, że nie jest dobrze wychowany oraz tego, że będę musiała pokazać mu cały mój ukryty świat. Że będę musiała kiedyś zaprosić do domu, że będę musiała być wręcz idealna, zawsze zadbana, zawsze porządek, zawsze robić to co powinno się. Ja nie potrafię nawet sobie wyobrazić związku. Jestem taka nerwowa i skutecznie odrzucam wszystkich. Nie zdziwiłabym się nawet jakby ludzie mieli mnie za osobę, która czuje się lepsza i jest arogancka. Bo kryjąc swój lęk, może to pokazuje. Co mam zrobić, bo mi smutno teraz. 

 Zaprosić go do domu, to jeszcze pół biedy. Wyobraź sobie co będzie, jak będziesz musiała go w końcu zaprosić do swoich majtek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak myślicie, czy uda mi się samemu z tym skończyć? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nonononon

Pewnie jesteś brzydka hahahahag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja mam podobnie i mam 30 lat. Wiesz co? Mam w to totalnie wywalone. Nie uzależniam swojego szczęścia od innych osób. Znajdź szczęście w tym co Cię o tacza i tym co możesz zrobić.

 

Człowiek jak wiadomo jest nie pewny. Więc nie uzależniaj swojego samopoczucia i samooceny od ludzi, którzy są zmienni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc gość

No cóż dziewczyny 18 i 30 lat. Nikt nie jest idealny, po prostu bądźcie sobą, jeżeli ktoś was kocha, to zaakceptuje was takie jakie jesteście, co nie zmienia faktu, żeby starać się zmienić na lepsze, ale to nie jest żądanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×