Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załamana

Powiedzcie mi co robić. Bardzo ciężka sytuacja

Polecane posty

Gość Załamana

Witam. 

Nie będę się rozpisywać. 

Jestem z związku 5lat (po ślubie dwa) mamy dwoje dzieci. 

Mój mąż od zawsze lubił alkohol. 

Na początku nie wiedziałam .

Jak zaczęłam z nim mieszkać to wszystko wyszło. Potrafił się bardzo upijać.postawilm mu ultimatum. Zadziałało. 

Nie pił codziennie przez jakiś czas. Wodke odstawił kompletnie na zawsze. Ale niestety zaczął się upijać piwem i tak oto 5 piw codziennie po pracy. 

Zaczęłam ją się w to wszystko wciągać bo po jakimś czasie zaczął kupować dla mnie tez. Ale ciągle mi to nie pasowało. Po prostu mnie rozpijal abym nie krzyczała na niego że on pije. 

Po krótkim czasie przestałam kompletnie popijać. (To były jakieś dwa, trzy piwa co jakiś czas z nim, kiedy on codziennie po pięć) 

Dobrze zarabiamy więc postanowiliśmy założyć biznes . Teraz mamy kredyt do spłacenia. Myślę o rozwodzie ale jest jeden problem. On jak jest trzeźwy czyli w dzień to pracuje ciężko za dobre naprawdę pieniądze. Jest najlepszym ojcem na świece. Kocha bardzo dzieci. Opiekuje się nimi. Oddał by wszystko za nie. Mnie też kocha. Ciągle się wypiera że nie ma problemu z piciem. Ja go kocham bardzo aż za bardzo by go zostawić...nie wiem sama. Proszę o radę. Może ktoś przeżywa to samo. Że serce się rozdziera bo ta druga osoba jest tak wspaniałą a jednak z taką wada. Proszę bez hejtu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka

Najważniejsze to to, jaki jest po alkoholu i czy jego picie to tylko relaks po pracy czy już choroba alkoholowa. Jeżeli po alkoholu staje się agresywny to jest to problem. Natomiast jeżeli nie, to porozmawiaj z nim o tym, że uważasz że pije za dużo i przepija sporą część zarobionych pieniędzy, które mógłby przeznaczyć np. na lepszą edukację dzieci na przyszłość lub odłożyć na  wakacje. Może go to przekona. Ja swojego męża też czasem muszę upominać, że jesteśmy jeszcze "na dorobku" i wystarczyłyby mu spokojnie dwa piwa dziennie w weekend zamiast ośmiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna żona alkholika

Ciesz się że Cię kocha i zajmuje się dziećmi,mój mąż chlał całymi latami i moje uczucia jak i uczucia dzieci miał gdzieś,rozchorowałam się ciężko bo przez lata niszczył we mnie poczucie bezpieczeństwa i radość życia..fakt że pracował ale co z tego...zniszczył wszystko,teraz się boi bo już zdecydowałam się na rozwód,zresztą o wiele za późno,nagle zrobił się miły,troskliwy...tyle że za późno..wieloletnich krzywd już Mu nie wybaczę jak i zniszczonego zdrowia,rozwiode się jeśli nie teraz to w przyszłości ,tego co czułam przez te wszystkie lata trudno opisać,nawet gdyby przestał pić i rzucił mi do stóp wielkie bogactwo nie spędzę przy Nim starości..na pewno i nikt mnie do tego nie zmusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dramat 

Wiedziałaś że od zawsze pił a mimo tego wzięłaś go sobie

Dlaczego pije i kim są rodzice czy też pili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschla

Coz autorko, jesli on nie widzi problemu, to jedynie utrata tego co ma, moze go otrzezwic. On nie przestanie pic z dnia na dzien, bo juz jest uzalezniony. Ale zeby sie leczyc, musi sam do tego dojsc. Mam bliska przyjaciolke, ktorej maz po leczeniu nie pije juz pare lat, wciaz chodzi na terapie, ona przeszla terapie dla wspoluzaleznionych. Tylko, ze on wiedzial, ze jak nie przestanie, to ona odejdzie z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschla

Z tym, ze faktycznie, tez zawsze sie zastanawiam, dlaczego kobiety widzac, ze facet pije i tak biora slub, a co gorsza, zachodza w ciaze... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana
10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dramat 

Wiedziałaś że od zawsze pił a mimo tego wzięłaś go sobie

Dlaczego pije i kim są rodzice czy też pili

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dramat 

Wiedziałaś że od zawsze pił a mimo tego wzięłaś go sobie

Dlaczego pije i kim są rodzice czy też pilin

No wzięłam bo na początku nie wiedziałam że pije. A jak się dowiedziałam to już i niego mieszkałam. I obiecał przestać. Przestał na jakiś czas. Potem za każdym razem jak wracał do alkoholu to mi serce pękło. Ale ja po prostu nie miałam gdzie iść. A on był jedyną osobą która mam na świecie. 

Rodzice pili również praktycznie całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana
10 godzin temu, Gość Oschla napisał:

Coz autorko, jesli on nie widzi problemu, to jedynie utrata tego co ma, moze go otrzezwic. On nie przestanie pic z dnia na dzien, bo juz jest uzalezniony. Ale zeby sie leczyc, musi sam do tego dojsc. Mam bliska przyjaciolke, ktorej maz po leczeniu nie pije juz pare lat, wciaz chodzi na terapie, ona przeszla terapie dla wspoluzaleznionych. Tylko, ze on wiedzial, ze jak nie przestanie, to ona odejdzie z dzieckiem...

Mysle zupełnie tak samo. Myślę że dokumenty  rozwodowe dadza mu do myślenia. 

10 godzin temu, Gość Oschla napisał:

Z tym, ze faktycznie, tez zawsze sie zastanawiam, dlaczego kobiety widzac, ze facet pije i tak biora slub, a co gorsza, zachodza w ciaze... 

Ano tak się dzieje. Bo jeśli facet nie jest agresywny nigdy mi nie groził i widzę że kocha mnie nade wszystko to jakoś puszczę bokiem to jego picie a w przyszłości się to jakoś rozwiąże. 

Jednak już za daleko to wszystko zaszło .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

1 zasada udanego związku

nie wiążemy się z osobami z patologicznych domów ,ojciec pił to syn albo córka nie nadaje się do założenia rodziny bo nie była wychowana w dobrym domu nawet jeśli nie pije wcale alkoholu

A co dopiero jak pije 

Tyle razy powtarzam przyszła żona mąż tylko z dobrego domu z patologicznej rodziny niech wiąże się inną patolka

Patol wiąże się z patolka

Dobra osobą z osobą z dobrego domu

Nie miesza się dobra że zlem

Dobro rodzi dobro

Zło zrodzi zło

To jest takie proste 

Nigdy nie zezwole moim dzieciom na związek z osobą z patologicznej rodziny choćby była kandydatka niepijaca i ładna bo takie osoby się maskują manipulują kłamią udają inne osoby niż w rzeczywistości sa

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe

Lecisz tylko na wyglad wiec do czasu zbrzydniecia przystojniaczka nic nie bedzie wazne, nawet jak zacznie po pijaku srac ci do ryja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Załamana napisał:

Potem za każdym razem jak wracał do alkoholu to mi serce pękło. Ale ja po prostu nie miałam gdzie iść. A on był jedyną osobą która mam na świecie. 

Czyli jesteś z nim dla pieniędzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda

hehehe jesteś chory , ktoś ci  tak robił  , masz złe wspomnienia z dzieciństwa ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
15 godzin temu, Gość Załamana napisał:

w dzień to pracuje ciężko za dobre naprawdę pieniądze. 

Sama sobie odpowiedziałaś dlaczego z nim siedzisz. Baba nigdy nie siedzi z facetem dla seksu. Facet nigdy nie siedzi z babą dla pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Porozmawiać szczerze, męża postarać się przekonać aby poszedł do psychoterapeuty albo aby się zaszył. Jeżeli się kochacie tak szczerze to myślę że da się ten problem rozwiązać. Jeśli dla niego jest ważniejszy alkohol to złóż pozew o rozwód. Ja zaczęłam być z  facetem z rodziny patologicznej, pił i ćpał w dodatku. Zależało mu na mnie,a mi na nim szczerze,dziś mija 8 lat jak jest czysty, jesteśmy małżeństwem, mamy dzieci a mąż jest kierowcą zawodowym, wybrał taki zawód właśnie aby nie pić bo praca za kółkiem. Wzrusza mnie zawsze że człowiek może tak wiele przy odpowiednim wsparciu, wierzę w ludzi 🙂 Ty też wybierz się do psychologa, to mądry człowiek, mi podpowiadał jak się zachowywać i jak rozmawiać z mężem, bardzo mi pomógł również.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnanana
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

1 zasada udanego związku

nie wiążemy się z osobami z patologicznych domów ,ojciec pił to syn albo córka nie nadaje się do założenia rodziny bo nie była wychowana w dobrym domu nawet jeśli nie pije wcale alkoholu

A co dopiero jak pije 

Tyle razy powtarzam przyszła żona mąż tylko z dobrego domu z patologicznej rodziny niech wiąże się inną patolka

Patol wiąże się z patolka

Dobra osobą z osobą z dobrego domu

Nie miesza się dobra że zlem

Dobro rodzi dobro

Zło zrodzi zło

To jest takie proste 

Nigdy nie zezwole moim dzieciom na związek z osobą z patologicznej rodziny choćby była kandydatka niepijaca i ładna bo takie osoby się maskują manipulują kłamią udają inne osoby niż w rzeczywistości sa

 

2 zasada dobrego związku :

Nie wiążemy się z kimś kto ma powaloną matkę, która wybiera mu partnerów 💁‍♀️

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nnn

Tak kochasz a nawet nie pomyslas o AA. Od ilu lat pije? Powiem ci ze to ciężka droga, mam matke alkoholiczke i na nią już nic nie dziala, nawet to ze zabrali jej córkę a moja siostre. Może jak zagrozisz rozwodem to się zastanowi w co wątpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

1 zasada udanego związku

nie wiążemy się z osobami z patologicznych domów ,ojciec pił to syn albo córka nie nadaje się do założenia rodziny bo nie była wychowana w dobrym domu nawet jeśli nie pije wcale alkoholu

A co dopiero jak pije 

Tyle razy powtarzam przyszła żona mąż tylko z dobrego domu z patologicznej rodziny niech wiąże się inną patolka

Patol wiąże się z patolka

Dobra osobą z osobą z dobrego domu

Nie miesza się dobra że zlem

Dobro rodzi dobro

Zło zrodzi zło

To jest takie proste 

Nigdy nie zezwole moim dzieciom na związek z osobą z patologicznej rodziny choćby była kandydatka niepijaca i ładna bo takie osoby się maskują manipulują kłamią udają inne osoby niż w rzeczywistości sa

 

 

 

 

 

 

Bzdury, pochodze też z takiej rodziny i wyszedłem na ludzi. Może dlatego że alkoholizm sie zaczął gdy mialem 18 lat. Nie win kogos za krzywdy jego rodziców, nie jestem patusem a gorszym może byc ktoś z dobrego domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana

Nie jestem z nim dla pieniędzy ponieważ też pracuje i dobrze zarabiam ! Napisałam to u gory. 

O AA myślałam ale on się nie godzi na takie rzeczy. Przeszliśmy wiele rozmów. On ciągle twierdzi że nic mu nie jest. Że wszystko jest okej. 

Rozwodem to go postrasze. Ale nie chce się z nim rozejść i wyczerpać go z pieniędzy bo będzie musiał płacić kredyt, alimenty itd ..sam sobie nie da rady bez mojego wsparcia. Jeszcze bardziej zacZnie pić. 

Tylko że ja już nie mam siły go wspierać choć go wspieram. 

Cały czas walczę o nasze małżeństwo ale to wszystko jest takie trudne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana

A jeżeli chodzi i o to że jego rodzice pili to myślę że nie ma i nie miało to dla mnie znaczenia. Bo on był/jest dobrym człowiekiem. Nie kradnie aby mieć na utrzymanie rodziny tylko ciezko pracuje. Jest inteligentny i uczciwy człowiek. Jedyne co właśnie jest chore dla mnie to to że on pije. Że nie potrafi się ogarnąć i powiedzieć samemu sobie -jestem alkoholikiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A możesz nam powiedzieć w czym ci przeszkadza te 5 piw dziennie?

Konkretnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Załamana napisał:

A jeżeli chodzi i o to że jego rodzice pili to myślę że nie ma i nie miało to dla mnie znaczenia. Bo on był/jest dobrym człowiekiem. Nie kradnie aby mieć na utrzymanie rodziny tylko ciezko pracuje. Jest inteligentny i uczciwy człowiek. Jedyne co właśnie jest chore dla mnie to to że on pije. Że nie potrafi się ogarnąć i powiedzieć samemu sobie -jestem alkoholikiem 

Więc nie jest wystarczajaco madry, też sie wciagnalem pilem kilka piw dziennie. Powiedziałem sobie stop bo wiem z czym sie to.wiąże i przestalem, chociaż nie mam kochającej żony, kupy kasy i zdrowie nienajlepsze, mógłbym sie załamać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana
3 minuty temu, Gość gość napisał:

A możesz nam powiedzieć w czym ci przeszkadza te 5 piw dziennie?

Konkretnie...

Konkretnie. 

Przeszkadza mi to że po dwóch już ciezko się z nim rozmawia. A widujemy się po pracy tylko i wyłącznie. Kiedy jest dużo rzeczy do ustalenia bo mamy biznes. 

Po trzech już ma wyrąbane na to co mówię. Ogląda tv 

A po pięciu toczy się do łóżka i się trzęsie 

Rano nie pamięta o czy wieczorem rozmawialiśmy i musimy wałkować temat jeszcze raz. 

W ogóle ma zaniki pamięci. Nie pamięta co się wydarzyło przed wczoraj. 

No to to mi przeszkadza 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana
6 minut temu, Gość gosc napisał:

Więc nie jest wystarczajaco madry, też sie wciagnalem pilem kilka piw dziennie. Powiedziałem sobie stop bo wiem z czym sie to.wiąże i przestalem, chociaż nie mam kochającej żony, kupy kasy i zdrowie nienajlepsze, mógłbym sie załamać

To podziwiam Cię że Tobie się udało. 

Może gdyby mój mąż dostał jakaś diagnozę od lekarza zero picia bo coś tam to też może by się ogarnął. 

Ale on jest zdrowy póki co jak ryba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Załamana napisał:

A widujemy się po pracy tylko i wyłącznie. Kiedy jest dużo rzeczy do ustalenia bo mamy biznes. 

Sprawy służbowe obgaduj w pracy! A nie przynosisz robote do domu!!

7 minut temu, Gość Załamana napisał:

ma wyrąbane na to co mówię.

Kup se psa. Będziesz mu stale nawijać, a on będzie cie bardzo uważnie słuchał - tylko zawieś sobie kawałek kiełbasy na szyi.

 

7 minut temu, Gość Załamana napisał:

Rano nie pamięta o czy wieczorem rozmawialiśmy i musimy wałkować temat jeszcze raz. 

 

No i po co mu dope wieczorami zawracasz?

 

7 minut temu, Gość Załamana napisał:

 W ogóle ma zaniki pamięci. Nie pamięta co się wydarzyło przed wczoraj. 

 

To on szczęsliwy chłopak jest - jak ja bym chciał nie pamiętać...

 

7 minut temu, Gość Załamana napisał:

 No to to mi przeszkadza 

Czyli przeszkadza ci ta jego odrobina wyłączenia, wyluzowania....

To chyba jednak TY masz PROBLEM z sobą... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Sprawy służbowe obgaduj w pracy! A nie przynosisz robote do domu!!

Kup se psa. Będziesz mu stale nawijać, a on będzie cie bardzo uważnie słuchał - tylko zawieś sobie kawałek kiełbasy na szyi.

 

No i po co mu dope wieczorami zawracasz?

 

To on szczęsliwy chłopak jest - jak ja bym chciał nie pamiętać...

 

Czyli przeszkadza ci ta jego odrobina wyłączenia, wyluzowania....

To chyba jednak TY masz PROBLEM z sobą... 

Zejdz z tematu bo nic nie wnosisz oprócz hejtu. 

Mnie to wcale nie rusza co sobie napiszesz. 

Fakt że byłeś alkoholikiem no to myślałam że potrafisz doradzić jak to jest z tej drugiej strony. 

Biznes mamy wspólny. Budowaliśmy go razem. I niestety musimy niektóre rzeczy ustalać w domu. Tak to u nas działa. 

Jeżeli Ty nazywasz relaxem upijanie się to przejdź się do lekarza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zabolała odrobina prawdy?

A może on przez ciebie pije? Bo mu stale dope trujesz. A tak to nie pamięta o czym mu przedwczoraj trułaś i... jest w miarę szczęśliwy

Pomyś o tym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochliwy

Po pięciu piwach dajesz mu się "seksić" ? Pytam całkiem poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
20 minut temu, Gość Załamana napisał:

To podziwiam Cię że Tobie się udało. 

Może gdyby mój mąż dostał jakaś diagnozę od lekarza zero picia bo coś tam to też może by się ogarnął. 

Ale on jest zdrowy póki co jak ryba

W końcu dostanie marskosc watroby np ale wtedy kuz będzie za pozno. Codzienne picie powoduje brak regeneracji i uszkodzenie narzadu. Moja matka codziennie wymiotuje ale jej już nic nie pomoze, nie pracuje, nic. Ja nie bede siedziec i jej pilnowac czy nie pije. Chyba ze zaklad zamkniety 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
22 minuty temu, Gość Załamana napisał:

To podziwiam Cię że Tobie się udało. 

Może gdyby mój mąż dostał jakaś diagnozę od lekarza zero picia bo coś tam to też może by się ogarnął. 

Ale on jest zdrowy póki co jak ryba

ja nie jestem chory przez alkohol jak coś, chodzi o cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana

Sami sobie odpisjcie na wasze cvife pytania. Dostałam mądre rady u samej góry. Żegnam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×