Czy są tu kobiety które lubią facetów takich którzy dużo mówią i dominują w rozmowie ?

Jak w temacie. Czy są tu kobiety którym nie przeszkadza ze facet dominuje rozmowę i opowiada o przeczytanych książkach, swoich filozoficznych przemyśleniach i poglądach i.t.p a kobieta go słucha z uwagą i zrozumienie, i tylko od czasu coś czasu coś dodaje od siebie ? 

1 minutę temu, Gość Bartosz35l napisał:

Jak w temacie. Czy są tu kobiety którym nie przeszkadza ze facet dominuje rozmowę i opowiada o przeczytanych książkach, swoich filozoficznych przemyśleniach i poglądach i.t.p a kobieta go słucha z uwagą i zrozumienie, i tylko od czasu coś czasu coś dodaje od siebie ? 

Domorosly mentor? Słuchać będzie ta, która nie ma nic do powiedzenia, ewentualnie liczy jego pieniądze w myślach i planuje co za to może mieć. Zazwyczaj obie opcje idą w parze.

4 minuty temu, Gość Bartosz35l napisał:

Jak w temacie. Czy są tu kobiety którym nie przeszkadza ze facet dominuje rozmowę i opowiada o przeczytanych książkach, swoich filozoficznych przemyśleniach i poglądach i.t.p a kobieta go słucha z uwagą i zrozumienie, i tylko od czasu coś czasu coś dodaje od siebie ? 

Taaak, ja bym chciała takiego bo mogalbym z takim dyskutowac na rozne tematy i lubie inteligentnych mężczyzn :)

A po co mi facet, który nie chciałby wysłuchać mnie?  Spoko jeżeli ktoś lubi dużo mówić i mówi ciekawie, ale beznadziejnie, jeżeli ktoś taki nie potrafi wysłuchać drugiej strony. Podjeżdża megalomanią i narcyzmem. A takowych typów nie znoszę i omijam na kilometr.

7 minut temu, Gość gość napisał:

A po co mi facet, który nie chciałby wysłuchać mnie?  Spoko jeżeli ktoś lubi dużo mówić i mówi ciekawie, ale beznadziejnie, jeżeli ktoś taki nie potrafi wysłuchać drugiej strony. Podjeżdża megalomanią i narcyzmem. A takowych typów nie znoszę i omijam na kilometr.

To nie jest kwestia megalomani ja n.p. potrafię słuchać, ale czytam dużo książek i lubię filozofować, wiec jak z kimś rozmawiam to się zapominam i nawijam. Pytanie czy to im przeszkadza ?

Ja lubię całkiem odwrotnie. Malo mówi, jest tajemniczy i dominuje w życiu.:)

41 minut temu, Gość Bartosz35l napisał:

To nie jest kwestia megalomani ja n.p. potrafię słuchać, ale czytam dużo książek i lubię filozofować, wiec jak z kimś rozmawiam to się zapominam i nawijam. Pytanie czy to im przeszkadza ?

Jeżeli mówisz ciekawie to mi by nie przeszkadzało  

Po prostu jesteś gadatliwy. Nie przeszkadzałoby mi to. Lubię osoby w typie filozofa.

ja lubie takie osoby, jesli tez bym mogla cos dodac itp. bo rowniez lubie ksiazki i ineresuje sie filozofia, sluchac tez lubie, ciezko okreslic co wole  chyba po rowno bo jednak dominowanie jednej osoby w rozmowie hmm to jakos mi nie pasuje.

Cokolwiek ci napiszemy, ty i tak wiesz swoje, jesteś niereformowalny i nie zasłaniaj sie cudzym imieniem i wiekiem. 

ja uwielbiam rozmownych mezczyzn. rozmownych , nie mylcie z gadatliwymi - facet plotkarz to gorszy sort

2 godziny temu, Gość 09494 napisał:

ja uwielbiam rozmownych mezczyzn. rozmownych , nie mylcie z gadatliwymi - facet plotkarz to gorszy sort

A czym to się niby różni

rozmowny ma ciekawe tematy do rozmowy, wie kiedy przestac i daje dojsc do slowa innym ; jest zainteresowany druga osobą i slepo nie kopiuje ( jak to zwykle ma miejsce w przypadku malo inteligentnych gawedziarzy) ale potrafi sie kims zainspirowac  rozwija sie na rozne sposoby. a gaduła gada  o wszystkich i wszystkim, najczęściej o niczym ciekawym ani ważnym, ani w interesujacy sposob bo czlowiek zwykle zasypia po paru minutach monologu