Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Desperacja

Polecane posty

Gość Gosc

Echhh... pół roku temu wpadł mi w oko chłopak z klasy. Patrzył się na mnie cały czas. Byliśmy razem na kilku imprezach, jak po dwóch pierwszych nie inicjonował w żaden sposób kontaktu to było mi trochę przykro, ale w końcu mi przeszło. Teraz nie widzieliśmy się dłuższy czas i dzisiaj po prostu czułam jego spojrzenie bez przerwy. Ogólnie bardzo często się z nim łapię wzrokiem, wystarczy, że się rozejrzę i spotykam jego oczy. Powiedzcie mi, czy jest jakaś szansa, że chłopakowi może się podobać dziewczyna i wprost tego nie pokazuje... szczególnie proszę o wypowiedzenie się chłopaków czy pamiętają jacy byli w wieku licealnym. On nie jest nieśmiały, tak to z dziewczynami normalnie rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdroj

z dziewczynami normalnie rozmawia, ale jak jakas mu sie podoba to nie umie z nia rozmawiac. moze tak byc. na razie bedzie wykorzystywal tylko takie przypadkowe sytuacje, zeby sie do Cienie zblizyc, zeby sie za bardzo nie odslonic, zeby nie pokazac Ci za bardzo, ze sie podobasz, zeby nie bylo ze od razu sie angazuje, zeby mogl sie wycofac jakby co, jakbys ty jednak nie byla zainteresowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K4k
3 minuty temu, Gość zdroj napisał:

z dziewczynami normalnie rozmawia, ale jak jakas mu sie podoba to nie umie z nia rozmawiac. moze tak byc. na razie bedzie wykorzystywal tylko takie przypadkowe sytuacje, zeby sie do Cienie zblizyc, zeby sie za bardzo nie odslonic, zeby nie pokazac Ci za bardzo, ze sie podobasz, zeby nie bylo ze od razu sie angazuje, zeby mogl sie wycofac jakby co, jakbys ty jednak nie byla zainteresowana

Jak jest zainteresowana, to pewnie pomyśli, że mu jednak nie zależy, bo ile tak można? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Tak sobie usprawiedliwiałam jego zachowanie przez kilka miesięcy.. bo przecież niemożliwe, żeby te nagminne spojrzenia były przypadkowe, a poza tym czasem (rzadko) były sytuacje, w których wyglądało jakby się chciał minimalnie zbliżyć (a raczej miałam wrażenie, że się przede mną popisuje, to ogólnie straszny dzieciak z zachowania, ma paru bliższych kolegów i razem to niezła pdostawówka). Ale no kurczę, na imprezach, gdzie wszyscy są pijani? No błagam, chyba prawie wszystkich wtedy puszczają jakieś tam bariery...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Na moje oko powinnas sobie dac spokoj, ale jestem dziewczyna i moze nie rozumiem meskiego punktu widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×