Czy moje zachowanie świadczy o braku instynktu macierzyńskiego?

Mam bratanicę, jest to naprawdę miła i w miarę grzeczna dziewczynka, ale nawet gdy jest u nas w domu to wybieram kompa niż zabawę z nią, no ja muszę to się pobawię coś podam, zdjęcia czy obecność dzieci nie wywołuje u mnie negatywnych uczuć, ale pozytywnych też nie.
Dla bratanicy staram się być fajną ciocią, bo nie jej wina, że ma pokopaną ciotkę, ale czuję, że słychać, że to nie do końca naturalne z mojej strony 
Nie wiem czy to sprawa wieku bo mama bratanicy czyli moja bratowa jest w moim wieku, czyli obie rocznikowo mamy 24 lata

Instynkt macierzyński nie istnieje. Istnieje instynkt rozrodczy, a potem instynkt opieki nad potomstwem (zasadniczo własnym).

3 godziny temu, Gość gość napisał:

Instynkt macierzyński nie istnieje. Istnieje instynkt rozrodczy, a potem instynkt opieki nad potomstwem (zasadniczo własnym).

Zgadzam się,  tez uważam, że nie ma instynktu macierzyńskiego , tylko po prostu milość do swojego dziecka

A ja ze swoim dzieckiem też nie lubię się bawić, wole posiedzieć przy kompie ;) co nie zmienia faktu, że strasznie kocham i chce dla niego jak najlepiej, poza tym dużo „ rozmawiamy” pomimo że dziecko ma niecały rok

Autorko to nie świadczy o niczym, bo prawie każda matka nie ma ochoty zajmować sie cudzym dzieckiem. Jeżeli w ogóle rozmyślasz nad tym czy masz instynkt czy nie to po prostu znaczy, że na razie chyba go nie ma, a jeżeli to sie nie zmieni do 40stki to już oznacza że raczej na pewno go nie ma, ale podejrzewam, że do tego wieku masz jeszcze w ciul czasu.

Jestem matką.  I gdybym m9gla, to też wolałabym posiedzieć przy kompie,  niż bawić się że swoimi dziećmi   a co dopiero dziećmi brata:) Przez kilka lat byłam ciocia i jak do nich jechałam,  to z nastawieniem na zabawę z nimi,  ale nie, żeby to sprawiało mi jakąś straszną frajdę.  To nie ma nic wspólnego z instynktem.  Nie masz co się przejmować. 

Ja też nie lubię a raczej nienawidzę się bawić  z dziećmi,  dlatego mam 2 dzieci trzecie w drodze, zajmują się wtedy zabawa razem, a ja mam spokój,

5 godzin temu, Gość gość napisał:

Instynkt macierzyński nie istnieje. Istnieje instynkt rozrodczy, a potem instynkt opieki nad potomstwem (zasadniczo własnym).

Kawa latte nie istnieje. Istnieje kawa espresso, a potem wlanie podgrzanego mleka do owej kawy.

52 minuty temu, Gość gosc napisał:

Kawa latte nie istnieje. Istnieje kawa espresso, a potem wlanie podgrzanego mleka do owej kawy.

a poza tobą w domu wszyscy zdrowi? :D