Jestes taki oblesny,ze jak tylko pomysle,ze mnie dotykales...

 mam ochote sie porzygac.

Dlaczego ? Kto cię dotykał? 

9 minut temu, Gość fuuj napisał:

 mam ochote sie porzygac.

Trza mu było powiedzieć, żeby skorzystal z prysznica jak chciał loda, bo ty dojrzewających serów nie lubisz.

Halo, jest tam ktoś????

Kiełbasa bierze na ostro i o nic nie pyta. To ja pyta

Przed chwilą, Gość Iza napisał:

Dlaczego ? Kto cię dotykał? 

Taki oblech.Nikomu nie zycze tego,przez co ja przeszlam.Fuuu.

Przed chwilą, Gość fuuj napisał:

Taki oblech.Nikomu nie zycze tego,przez co ja przeszlam.Fuuu.

Co się stało? Molestował cię? Ile masz lat?

Dziewczyno , napisz coś więcej. Zgwałcił cię ? Jesteś nieletnia?

Proszę napisz coś, ile masz lat? Ja jestem Iza, nie mogę spać bo cierpię na bezsenność, mam 31 lat, mam dwoje ślicznych dzieci, Mam zielone oczy, - lubie bawić się z moim dziećmi w raz dwa trzy Babajaga Patrzy. Znasz tą grę? jeśli ktoś cię dotykał a tego nie chciałaś to proszę napisz coś więcej...

Ja, gdy miałam 16 lat to na klatce schodowej dotknął mnie facet w "to" miejsce. Ucieklam. Gdy byłam młodsza to na ulicy jakiś inny facet powiedział, że mi ładnie piersi rosną . Bardzo to przeżylam . Nikomu nie wolno robić takich rzeczy, jeżeli sobie tego nie życzymy.

5 minut temu, Gość Iza napisał:

Proszę napisz coś, ile masz lat? Ja jestem Iza, nie mogę spać bo cierpię na bezsenność, mam 31 lat, mam dwoje ślicznych dzieci, Mam zielone oczy, - lubie bawić się z moim dziećmi w raz dwa trzy Babajaga Patrzy. Znasz tą grę? jeśli ktoś cię dotykał a tego nie chciałaś to proszę napisz coś więcej...

To juz bylo pare lat temu...wsypal mi narkotyk gwaltu do drinka.Na nastepny dzien sam sie przyznal,ze sie kochalismy i bylam zadowolona.Ja z tamtego wieczoru nic nie pamietam.Podobno byla przy tym jego dziewczyna i nic nie zrobila,widziala,ze jestem nieprzytomna i mi nie pomogla.U rodziny tez nie mialam wsparcia...bylam z tym calkiem sama.Jak o tym mysle wszystkiego mi sie odechciewa.Trudno.

6 minut temu, Gość onaona napisał:

To juz bylo pare lat temu...wsypal mi narkotyk gwaltu do drinka.Na nastepny dzien sam sie przyznal,ze sie kochalismy i bylam zadowolona.Ja z tamtego wieczoru nic nie pamietam.Podobno byla przy tym jego dziewczyna i nic nie zrobila,widziala,ze jestem nieprzytomna i mi nie pomogla.U rodziny tez nie mialam wsparcia...bylam z tym calkiem sama.Jak o tym mysle wszystkiego mi sie odechciewa.Trudno.

Nie możesz tak się zadreczac! Rozumiem, że twoje życie jest w rozsypce, nie masz pewnie przez to chłopaka. Musisz koniecznie iść do psychologa na terapię, dzięki temu twoje życie wróci do normy. Czy masz bliską osobe, z którą możesz o tym porozmawiać? Mamę , babcię, siostrę, przyjaciółkę ?

To, że ktoś zrobił ci taką krzywdę to nie znaczy, że nie możesz być szczęśliwa! Nie wiem czy ze strony prawnej po tylu latach można coś z tym zrobić. Może Iza będzie wiedzieć . Ale uwierz, że psychoterapeuci wiedzą jak sobie radzić w takich sytuacjach, wiedzą jak pomóc.

Autorko, pamiętaj, że jeżeli w realu nie masz wsparcia to zawsze możesz tu pisać, wyżalić się, wypłakać . My cię rozumiemy, że cierpisz i że wyrządzono ci wielka krzywdę . Niemniej jesteś młoda i życie przed tobą, nie pozwól , żeby taki drań ci je zmarnował . Jeszcze możesz osiągnąć wszystko to co sobie wymarzylas, założyć rodzinę, podróżować , mieć pasje , zdobyć dobry, interesujący cię zawód, robić karierę zawodową, cokolwiek będziesz chciała.

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Większość ludzi ma oblesne ciało zwłaszcza samce nic nowego 

Lezaczek, czy ty czujesz problem? Dziewczyna została zgwałcona ! Nie masz pojęcia jaka to jest trauma dla kobiety. Musimy jej jakoś pomóc się z tego otrząsnąć .

6 godzin temu, Leżaczek napisał:

11 minut temu, Gość Marina napisał: Lezaczek, czy ty czujesz problem? Dziewczyna została zgwałcona ! Nie masz pojęcia jaka to jest trauma dla kobiety. Musimy jej jakoś pomóc się z tego otrząsnąć . X ja nic nie muszę zaraz idę się zdrzemnac

Hej! Lezaczek! Czemu nie chcesz pomagać ludziom? Życie bez tego jest puste. A może ty kiedyś będziesz potrzebował pomocy i wtedy dobro do ciebie wróci i ktoś ci pomoże ?

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

A jak jej pomóc, mogła siedzieć w domu

No masz poniekąd rację. Mogła siedzieć w domu. Z drugiej strony życie jest smutne jak nie chodzisz na żadne imprezy, domowki zwał jak zwał . Człowiek potrzebuje spotkać się ze znajomymi od czasu do czasu. Jak jej pomóc , oto jest pytanie. Mam nadzieję, że odezwie się Iza i coś razem wymyslimy. Gość ewidentnie powinien siedzieć , tylko jak po latach udowodnić mu winę ?

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

No ja nie chodzę i nie zamierzam

Czemu jesteś samotnikiem? Nie jest ci smutno tak samemu? Z kolegami na piwo też nie chodzisz?

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

Też nie chodzę i nie piję alko

I co jesteś szczęśliwy żyjąc w ten sposób, bez kontaktów towarzyskich? Nie jest ci przykro jak ludzie przy piątku czy sobocie wychodzą sobie na miasto a ty sam w domu?

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

Nie jest

No to może faktycznie jesteś typem samotnika. Ale większość ludzi jednak źle znosi samotność. Autorka pewnie była na jakiejś domowce u znajomych, nie pilnowała swojego napoju, bo nie podejrzewała , że wśród tych ludzi, których znała może ją spotkać takie straszne zło . W ogóle faceci mają lepiej, nikt ich nie gwalci, chyba, że w więzieniu .

2 godziny temu, Leżaczek napisał:

https://youtu.be/dMHoOxkWKHE  tu wyjaśnienie dlaczego nie mamy lepiej a i jeszcze jeśli tam nie ma to bym dodał łobuzow, ja np nigdy nie chciałem się bic a zostalem pobity lub uderzony wiele razy w swoim życiu

Dzięki za link. Ciekawy filmik. Ale np. te gwałty to rzadko dotyczą mężczyzn. I jeżeli chodzi o pracę zawodową to wielu facetów dzisiaj wymaga, żeby kobieta do pracy chodziła , ale potem robiła "drugi etat" w domu, zajmując się obowiązkami domowymi i opieką nad dziećmi. No i kwestia samej ciąży i porodu. Następnie sprawa wyglądu, faceci nie muszą się malować , farbować włosów , robić rzęs , paznokci, fryzur, itd. Od kobiety oczekuje się, że będzie piękna , zadbana, zrobiona, figura bez zarzutu. Facet może bardzo mało uwagi przywiązywać do swojej powierzchowności i jest ok. Temat na szeroką dyskusje, której płci w życiu łatwiej. No i kobiety nieraz są dyskryminowane zawodowo. Mówi się, że zawody są typowo męskie . Słyszałam też, że nieraz za taką samą pracę kobieta dostaje niższe wynagrodzenie niż mężczyzna.

23 godziny temu, Gość onaona napisał:

To juz bylo pare lat temu...wsypal mi narkotyk gwaltu do drinka.Na nastepny dzien sam sie przyznal,ze sie kochalismy i bylam zadowolona.Ja z tamtego wieczoru nic nie pamietam.Podobno byla przy tym jego dziewczyna i nic nie zrobila,widziala,ze jestem nieprzytomna i mi nie pomogla.U rodziny tez nie mialam wsparcia...bylam z tym calkiem sama.Jak o tym mysle wszystkiego mi sie odechciewa.Trudno.

Jeśli to Ty Kiełbasa to jednak Ci współczuję, nikt nie zasługuje na coś takiego. A te męskie od/pady potem myślą, że są bezkarne.

14 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeśli to Ty Kiełbasa to jednak Ci współczuję, nikt nie zasługuje na coś takiego. A te męskie od/pady potem myślą, że są bezkarne.

No właśnie , po latach to się już nic chyba nie da zrobić, żeby poszedł siedzieć?

Autorko tez wypilam alko z tabletka gwałtu. Zostałam zgwałcona przez kilka godzin, z czego połowy nie pamiętam. Od tego wydarzenia mija juz kilka lat, ale żyje. Czasem jest mi ciężko gdyz bardzo emocjonalnie reaguje na żarty i podteksty seksualne. Ale znalazłam mężczyznę ktory mnie kocha, jestesmy razem juz 4 lata, żyjemy bez seksu i jest ok. Czas goi rany. Nie jestes sama, pamietaj. Przestępstwa na tle seksualnym nie ulegają przedawnieniu. Jeśli masz siłę, zgłoś co sie stało.

1 minutę temu, Gość Marina napisał:

No właśnie , po latach to się już nic chyba nie da zrobić, żeby poszedł siedzieć?

Niestety, ale w polskim ciemnogrodzie nie opłaca się zgłaszać takich przedawnionych gw.ałtów (gw.ałty generalnie najlepiej zgłaszać od razu) Tylko poniżenie podczas przesłuchań, durne aluzje od policyjnych świń, a i tak nic nie zrobią.

2 minuty temu, Gość Lola napisał:

Autorko tez wypilam alko z tabletka gwałtu. Zostałam zgwałcona przez kilka godzin, z czego połowy nie pamiętam. Od tego wydarzenia mija juz kilka lat, ale żyje. Czasem jest mi ciężko gdyz bardzo emocjonalnie reaguje na żarty i podteksty seksualne. Ale znalazłam mężczyznę ktory mnie kocha, jestesmy razem juz 4 lata, żyjemy bez seksu i jest ok. Czas goi rany. Nie jestes sama, pamietaj. Przestępstwa na tle seksualnym nie ulegają przedawnieniu. Jeśli masz siłę, zgłoś co sie stało.

No widzisz Autorko odezwała się osoba, która się orientuje, że takie przestępstwo nie ulega przedawnieniu. Gdyby zwyrol poszedł siedzieć to byłoby ci lżej . Widzisz dziewczyna po takiej samej traumie jak ty i dała radę , ma chłopaka, żyje . Ty też dasz radę. Będziemy cię wspierać na tym temacie. Odezwij się.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Niestety, ale w polskim ciemnogrodzie nie opłaca się zgłaszać takich przedawnionych gw.ałtów (gw.ałty generalnie najlepiej zgłaszać od razu) Tylko poniżenie podczas przesłuchań, durne aluzje od policyjnych świń, a i tak nic nie zrobią.

Nie wiem, nie znam się. Też przezylas taką tragedię ?

Iza, a ty dzisiaj śpisz czy też masz bezsenna noc?