Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Po obejrzeniu filmu braci Sekielskich, już wiem na 100 %, że moje dziecko nie pójdzie do I komunii

Polecane posty

Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie jestem autorką tamtego wpisu. Ale owszem, uczestniczyłam w pogrzebach bliższych mi osób, jeśli wypadało to byłam bliżej i tak samo nie uczestniczyłam aktywnie w nabożeństwie jeśli to był pogrzeb wyznaniowy (mąż zresztą też nie, bo oboje jesteśmy niewierzący). Nikomu to nie przeszkadzało, rodzina i znajomi wiedzą, jakie mamy poglądy i to akceptują.

Siostry nie mam, a nawet jakbym miała to nigdy nie byłabym świadkową podczas ślubu wyznaniowego, chyba oczywiste?

No spoko, ale tamta twierdzi, że wielce przyszła wesprzeć bliskich, a stała z tyłu i tyle ją widzieli. Był to ojciec matki lub ojca jej męża, to chyba powinni być przy nich, nie sądzisz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa

Gość e-wii

Chyba napisalas wszystko to co trzeba powiedziec.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klerzlo
11 minut temu, Gość e-wii napisał:

Ja właśnie skończyłam oglądać. Jestem wstrząśnięta.

Jest kilka zasadniczych różnic pomiędzy pedofilami w kościele a pedofilami w każdej innej grupie zawodowej. Zasadnicza różnica jest taka, że gdy wyda się, że dana osoba dopuściła się czynu pedofilskiego psoba świecka idzie prosto do pierdla. Osoba duchowna przenoszona jest do innej parafi.I tam radośnie krzywdzi sobie kolejne osoby. Jak się znowu wyda, to przenoszona jest gdzie indziej. Itd. To jest STRASZNE, ta zmowa milczenia, to przyzwolenie w kościele na takie rzeczy, tylkopo aby zamieść sprawę pod dywan. Okropne.

Drugą sprawą jest to, że wśród pewnej grupy osób księża mają niesamowite poważanie i autorytet. Niektórzy traktują ich jak jakiś nadludzi. Jeśli dziecko od małego jest uczone, że ksiądz jest niczym Bóg, tym większe zaufanie będzie miało ono do księdza, tym większy wplyw będzie miał na nie ksiądz i będzie mógł tym dzieckiem manipulować. I w zasadzie robić z takim dzieckiem co chce. A dziecko nic nikomu nie powie. A jak powie matce dewotce to matka nie uwierzy :-(

Kolejną rzeczą jest to (również zostało to powiedziane filmie), że wiele z tych molestujących księży wcale nie jest pedofilami w ścisłym tego słowa znaczeniu. To są ludzi, ktorzy przez życie w celibacie, przez niemożność zaspokojenia napięcia seksualnego dopuszczają się czynów pedofilskich albo przez brak alternatywy, albo dlatego, że do dzieci mają łatwy dostęp. Po prostu życie w celbacie powoduje dewiacje seksualne. Ergo, duchowni w przeciwieństwie do zwykłego Kowalskiego będą bardziej skłonni do takich rzeczy.

Moje dzieci do kościoła nie chodzą, u komunii nie były, choć są ochrzczone. Jako matka, po uswiadomieniu sobie pewnych rzeczy, tym bardziej nie puściłabym dzieci ani na religię ani nigdzie, gdzie miałby mieć do czynienia z tą grupą zawodową. I myślę, że wiele matek po obejrzeniu tego dokumentu i przemyśleniu sprawy, również będzie miało opory.

Kur/wa mać. Przecież dzieciaki popełniały smobójstwa po kotakcie z takimi zwyrolami :-(

Tez mam takie spostrzezenia. Nie planuje chrzcic dzieci.

Juz wczesniej interesowalam sie tym tematem po przeczytaniu reportazu „Czy Bog przebaczy siostrze Bernadecie?”.

Nie rozumiem dlaczego nie zglaszono tego od razu na policje, na prokurature, dlaczego nikt nie poszedl do dobrego adwokata (ktory bylby w pewnym sensie w charakterze ochorniarza - zeby nie dac sobie mydlic oczu). Po co to zglaszanie biskupom? Czy gdy nasze dziecko molestowal pan na basenie machnelibymy reka? Czy zadzwonilibysmy na policje czy ze skarga do dyrektora basenu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Hanka napisał:

Zmarły raczej już nic nie chce matole

No co ty powiesz? Jeśli życzył sobie pogrzebu katolickiego, to logiczne, że wiąże się z tym modlitwa za jego duszę. Choćbyś nie wiem jak bardzo chciała zaklinac rzeczywistość, to tak jest i twoje bluzgi tego nie zmienią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

No co ty powiesz? Jeśli życzył sobie pogrzebu katolickiego, to logiczne, że wiąże się z tym modlitwa za jego duszę. Choćbyś nie wiem jak bardzo chciała zaklinac rzeczywistość, to tak jest i twoje bluzgi tego nie zmienią. 

Modlitwa a kosciol to inne sprawy, moge pomodlic sie i w domu za zmarlego, bo wierze w Boga i zycie po smierci. Kosciol to tylko budynek „z kamienia i zlota”. 

Kazdy robi co chce i jezeli bylam na pogrzebie muzulmanskim to bede stac w zadumie, ale nie musze odmawiac ich modlitw.

Nie umoralniaj dewoto, bo to nie temat o tobie tyko o filmie braci Sekielskich

prosze Panstwa prosze zalozyc oddzielny temat pt. „Poradnik co i jak w kosciele, czyli jak zachowywac sie w czasie pogrzebu, aby zmarly nie wstal obrazony...”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość gość napisał:

Ależ można się "dostosować", czyli małpować zachowanie innych (wstawać czy siadać jak  inni wstają czy siadają). Lepiej ci będzie wtedy? Naprawdę nie potrafisz zrozumieć, że nie idziesz na tę uroczystość po to, żeby się "modlić", tylko po to, żeby być tam dla bliskich ci osób? Że to dla nich ważny dzień i chcą mieć wokół siebie ważnych dla nich ludzi, niezależnie od ich przekonań, bo te przekonania rozumieją i akceptują.

No wiesz, pójście do kościoła zawsze wiąże się z modlitwą, po nic innego się tam nie chodzi. Czyli wg ciebie w kościele ludzie od siebie małpują...spoko. Jeszcze raz powtórzę i chyba już ostatni, msza pogrzebowa jest w intencji zmarłego, i idziesz na nią przede wszystkim dla tej osoby. A skoro idziesz, to godzisz sie na to jak wygląda  jej przebieg i wiesz co się tam robi. Owszem, wsparcie jest też ważne dla bliskich tej osoby, ale ja w życiu nie poczulabym twojego wsparcia, bo nawet nie dostrzeglabym cię na końcu tego kościoła. I miałabym gdzieś taka sfochowaną dziunię, bo dla mnie takie przyjście na odwal się, to brak szacunku dla zmarłego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tula
16 minut temu, Gość Gość napisał:

No wiesz, pójście do kościoła zawsze wiąże się z modlitwą, po nic innego się tam nie chodzi. Czyli wg ciebie w kościele ludzie od siebie małpują...spoko. Jeszcze raz powtórzę i chyba już ostatni, msza pogrzebowa jest w intencji zmarłego, i idziesz na nią przede wszystkim dla tej osoby. A skoro idziesz, to godzisz sie na to jak wygląda  jej przebieg i wiesz co się tam robi. Owszem, wsparcie jest też ważne dla bliskich tej osoby, ale ja w życiu nie poczulabym twojego wsparcia, bo nawet nie dostrzeglabym cię na końcu tego kościoła. I miałabym gdzieś taka sfochowaną dziunię, bo dla mnie takie przyjście na odwal się, to brak szacunku dla zmarłego. 

Zajmij sie swoim zyciem, widac ze jestes baba z typu umoralniajacych plotkar. W barze pije sie alkohol, ale jakos nikt nie wygania ludzi, ktorzy przyszli na sok i frytki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25 minut temu, Gość Gość napisał:

No wiesz, pójście do kościoła zawsze wiąże się z modlitwą, po nic innego się tam nie chodzi. Czyli wg ciebie w kościele ludzie od siebie małpują...spoko. Jeszcze raz powtórzę i chyba już ostatni, msza pogrzebowa jest w intencji zmarłego, i idziesz na nią przede wszystkim dla tej osoby. A skoro idziesz, to godzisz sie na to jak wygląda  jej przebieg i wiesz co się tam robi. Owszem, wsparcie jest też ważne dla bliskich tej osoby, ale ja w życiu nie poczulabym twojego wsparcia, bo nawet nie dostrzeglabym cię na końcu tego kościoła. I miałabym gdzieś taka sfochowaną dziunię, bo dla mnie takie przyjście na odwal się, to brak szacunku dla zmarłego. 

Nie, nie wiąże się z modlitwą. Można wierzyć w zupełnie innego boga, można w nic nie wierzyć, a pójść do świątyni (jakiejkolwiek) dla chwili zadumy. To tylko budynek. Idąc twoją logiką wejście do kaplicy wielowyznaniowej powinno oznaczać, że mam tam odmówić modlitwę każdego możliwego wyznania?

A to, co ty byś poczuła jako sfochowana dziunia to mnie akurat mało obchodzi. Bo to ty musiałabyś być ślepą, głuchą i głupią dziunią, żeby nie widzieć jak składam kondolencje tobie i innym. I pewnie brak szacunku okazałoby wg ciebie x osób, które stałyby za tobą (wiesz, kościoły i kaplice są raczej długie, jak ty jesteś pod ołtarzem, to za tobą może być kilkadziesiąt osób, nawet i kilkaset), wierzące czy nie, tylko dlatego, że stałyby dalej? Ty naprawdę nie jesteś normalna, i tylko potwierdzasz, że "wiara" to zaślepienie i ciemnota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
54 minuty temu, Gość Klerzlo napisał:

Tez mam takie spostrzezenia. Nie planuje chrzcic dzieci.

Juz wczesniej interesowalam sie tym tematem po przeczytaniu reportazu „Czy Bog przebaczy siostrze Bernadecie?”.

Nie rozumiem dlaczego nie zglaszono tego od razu na policje, na prokurature, dlaczego nikt nie poszedl do dobrego adwokata (ktory bylby w pewnym sensie w charakterze ochorniarza - zeby nie dac sobie mydlic oczu). Po co to zglaszanie biskupom? Czy gdy nasze dziecko molestowal pan na basenie machnelibymy reka? Czy zadzwonilibysmy na policje czy ze skarga do dyrektora basenu?

To wygląda jak mafia. Takie wrażenie odebrałam.

A do tych wszystkich, które twierdzą, że przecież w każdej grupie zawodowej są pedofile. Tak są. Tylko oni w przeciwieństwie do księży idą do więzienia.

Wyobraźcie sobie, że jakiś nauczyciel zgwałcił wasze dziecko. Byłybyście wściekłe nie? A teraz wyobraźcie sobie, że okazało się, że ten nauczyciel został przeniesiony z innej szkoły, za karę, bo tam molestował inne dzieci. Odbył się proces wewnątrzszkolny i dyrektor w porozumieniu z kuratorium oświaty, zdecydowali o przenosinach. Gydyby zamiast go przenieść donieśliby na policję, to do gwałtu na waszym dziecku w ogóle by nie doszło. Wściekłość sięgnęłaby pewnie zenitu w tym momencie. Prawda?

I tu jest właśnie różnica między "zwykłym" pedofilem a pedofilem księdzem. Zwykly pedofil trafia do paki. Ksiądz trafia na inną parafię, gdzie dalej oddaje się swoim ulubionym zajęciom.

Koszmar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

No jakby Ci to powiedzieć...tylko tak żebyś ogarnęła swoim umysłem. Jeśli idziesz do kościoła na daną uroczystość, to się dostosuj. Jeśli nie chcesz się dostosować, to nie idź do kościoła, a parę młodą  pooglądaj sobie na weselu, a ze zmarłym pożegnaj się przed mszą pogrzebową. 

Rozumiem, że jakbyś dostała zaproszenie na ślub wyznaniowy innej wiary niż twoja to byś na niego nie poszła? Czy udawałabyś, że wydajesz tę samą wiarę co para młoda? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość gość napisał:

Nie, nie wiąże się z modlitwą. Można wierzyć w zupełnie innego boga, można w nic nie wierzyć, a pójść do świątyni (jakiejkolwiek) dla chwili zadumy. To tylko budynek. Idąc twoją logiką wejście do kaplicy wielowyznaniowej powinno oznaczać, że mam tam odmówić modlitwę każdego możliwego wyznania?

A to, co ty byś poczuła jako sfochowana dziunia to mnie akurat mało obchodzi. Bo to ty musiałabyś być ślepą, głuchą i głupią dziunią, żeby nie widzieć jak składam kondolencje tobie i innym. I pewnie brak szacunku okazałoby wg ciebie x osób, które stałyby za tobą (wiesz, kościoły i kaplice są raczej długie, jak ty jesteś pod ołtarzem, to za tobą może być kilkadziesiąt osób, nawet i kilkaset), wierzące czy nie, tylko dlatego, że stałyby dalej? Ty naprawdę nie jesteś normalna, i tylko potwierdzasz, że "wiara" to zaślepienie i ciemnota.

Krzycz głośniej. Co do ostatniego zdania - ja właśnie nie jestem wierząca. Nie chodzę do kościoła w ogóle, czy to ślub czy pogrzeb. I tym się wlasnie różnimy. Ty stoisz  w rozkroku, trochę chodzisz  do kościoła i trochę nie wierzysz. Zdecyduj się. W odróżnieniu do Ciebie, ja wiem czym są msze i w jakim celu się tam idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Rozumiem, że jakbyś dostała zaproszenie na ślub wyznaniowy innej wiary niż twoja to byś na niego nie poszła? Czy udawałabyś, że wydajesz tę samą wiarę co para młoda? 

Ja w nic nie wierzę, i masz rację nie piszlabym do kościoła bo nie widziałbym sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Krzycz głośniej. Co do ostatniego zdania - ja właśnie nie jestem wierząca. Nie chodzę do kościoła w ogóle, czy to ślub czy pogrzeb. I tym się wlasnie różnimy. Ty stoisz  w rozkroku, trochę chodzisz  do kościoła i trochę nie wierzysz. Zdecyduj się. W odróżnieniu do Ciebie, ja wiem czym są msze i w jakim celu się tam idzie.

Pozwolę się wtrącić w tą dziwną dyskusję. Wiesz, ze w kościele katolickim istnieje coś takiego jak ślub jednostronny? Katolik może wziąć ślub kościelny z np. ateistą. Wtedy katolik się modli, przyrzeka na boga a ateista nie. Przysięga ateisty jest świecka.

Także te twoje teorie o konieczności NIEchodzenia niewierzącego na uroczystości kościelne, są trochę słabe. Według twojej teorii ateista w ogóle nie powinien znaleźć się w tym kościele a co dopiero brać ślub :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość e-wii napisał:

Pozwolę się wtrącić w tą dziwną dyskusję. Wiesz, ze w kościele katolickim istnieje coś takiego jak ślub jednostronny? Katolik może wziąć ślub kościelny z np. ateistą. Wtedy katolik się modli, przyrzeka na boga a ateista nie. Przysięga ateisty jest świecka.

Także te twoje teorie o konieczności NIEchodzenia niewierzącego na uroczystości kościelne, są trochę słabe. Według twojej teorii ateista w ogóle nie powinien znaleźć się w tym kościele a co dopiero brać ślub 😄

Tylko tu jest nieco inaczej, bo na takim ślubie nie ma mszy, jest krótka ceremonia odprawiana poza mszą. Mnie głównie chodzi o uczestnictwo we mszach i cały czas to powtarzam w każdym moim poście. Idę spać,  pogadamy jutro. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
19 minut temu, Gość e-wii napisał:

Pozwolę się wtrącić w tą dziwną dyskusję. Wiesz, ze w kościele katolickim istnieje coś takiego jak ślub jednostronny? Katolik może wziąć ślub kościelny z np. ateistą. Wtedy katolik się modli, przyrzeka na boga a ateista nie. Przysięga ateisty jest świecka.

Także te twoje teorie o konieczności NIEchodzenia niewierzącego na uroczystości kościelne, są trochę słabe. Według twojej teorii ateista w ogóle nie powinien znaleźć się w tym kościele a co dopiero brać ślub 😄

Bylam kiedys na takim slubie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Tylko tu jest nieco inaczej, bo na takim ślubie nie ma mszy, jest krótka ceremonia odprawiana poza mszą. Mnie głównie chodzi o uczestnictwo we mszach i cały czas to powtarzam w każdym moim poście. Idę spać,  pogadamy jutro. 

Jest msza. Jest wszystko tak jak normalnym ślubie. Z tym, że jedno z młodych jest ateistą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

dziewczyny a mnie jest wstyd, bo wiem że ja tego nie obejrzę niestety....

widziałam zapowiedzi i rozbiło mnie to, chyba bym szału dostała, nie jestem na tyle silna żeby to zobaczyć, a wiem że powinnam. Nie mam odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
35 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja w nic nie wierzę, i masz rację nie piszlabym do kościoła bo nie widziałbym sensu

Cóż, współczuję, bardzo współczuję twoim bliskim. Muszą się czuć "wspaniale" wiedząc, że w chwilach dla nich najtrudniejszych czy najpiękniejszych ciebie przy nich nie będzie, że w ogóle nie szanujesz ich wiary i nie umiesz wznieść się ponad twoje widzimisię, żeby im towarzyszyć  w najważniejszych w życiu aktach tej wiary. Nikt od ciebie nie oczekuje tego, że będziesz się modlić, klękać, robić cokolwiek. Tego się oczekuje od osób WIERZĄCYCH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanna80
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

No jakby Ci to powiedzieć...tylko tak żebyś ogarnęła swoim umysłem. Jeśli idziesz do kościoła na daną uroczystość, to się dostosuj. Jeśli nie chcesz się dostosować, to nie idź do kościoła, a parę młodą  pooglądaj sobie na weselu, a ze zmarłym pożegnaj się przed mszą pogrzebową. 

Doprawdy... ja na pogrzebie mojego taty, kilka lat temu, byłam obecna oczywiście,  byłam w kościele; ale nie - nie klękałam, nie modliłam się, nie czynilam znaków krzyża. i wiesz co? moja mama i rodzeństwo cieszyli się, że byłam, bo znają moją ogromną niechęć do kościola katolickiego i księży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanna80
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

To wygląda jak mafia. Takie wrażenie odebrałam.

A do tych wszystkich, które twierdzą, że przecież w każdej grupie zawodowej są pedofile. Tak są. Tylko oni w przeciwieństwie do księży idą do więzienia.

Wyobraźcie sobie, że jakiś nauczyciel zgwałcił wasze dziecko. Byłybyście wściekłe nie? A teraz wyobraźcie sobie, że okazało się, że ten nauczyciel został przeniesiony z innej szkoły, za karę, bo tam molestował inne dzieci. Odbył się proces wewnątrzszkolny i dyrektor w porozumieniu z kuratorium oświaty, zdecydowali o przenosinach. Gydyby zamiast go przenieść donieśliby na policję, to do gwałtu na waszym dziecku w ogóle by nie doszło. Wściekłość sięgnęłaby pewnie zenitu w tym momencie. Prawda?

I tu jest właśnie różnica między "zwykłym" pedofilem a pedofilem księdzem. Zwykly pedofil trafia do paki. Ksiądz trafia na inną parafię, gdzie dalej oddaje się swoim ulubionym zajęciom.

Koszmar!

prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Okropność :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
12 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Bez przesady. Nie każdy pedofil jest księdzem:-D

Ale kazdy ma problemy z niebieskimi jajami wiec nigdy nie wiadomo ktoredy to wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Myślę, że wszystkie osoby wierzące, posyłające dzieci do kościoła, powinny obejrzeć ten film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Powinni wszyscy Polacy, mam nadzieję, że za 20-30 lat w końcu będziemy księdza traktować przede wszystkim jak człowieka, mężczyznę, a na końcu jako „apostoła” i skończy się całowanie po rączkach i dawanie kopert.
Poza tym kościół nie powienien być finansowany przez państwo! Zauważcie, że władze nakłądają coraz większe podatki, jedzenie drożeje, regularnie podwyższają opłaty, a lekko ręką dają co rok 19 miliarów na kościół. Jeżeli by nic nie dawać i opodatkować koscioł to może w końcu skończyłoby się żerowanie na Polakach, którzy mają rodziny i często nawet nie mają na jedzenie, nie mówiąc o wakacjach. I w końcu skończy się traktowanie zawodu księdza jako bardzo korzystny finansowy. Zanim jeden czy drugi pójdą do seminatrium to poważnie się zastanowią czy im się opłaca pracować za 2000-3000 netto. Wtedy na pewno raptowanie powołanie zniknie.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Godc bab

Instytucja kościoła kk to jakieś nieporozumienie. Korporacja zorientowana na pieniądze, rozrosnieta do granic możliwości. Nie rozumiem w ogóle po kiego grzyba ci wszyscy biskupi, jacyś inni hierarchowie ??(których nazw nie jestem nawet w stanie wymienić bo tyle ich tam jest) same ich stroje to koszt rzędu kilku tysięcy zlotych. Jak to ma się do do nauk Jezusa?

Nie wiem czy jestem ateistką. Na pewno nie wierzę w kk. Ślub mam cywilny,dziecko nie ochrzczone i do komunii nie pójdzie, bo nie wychowuje go  w żadnej wierze. Głupoty wygadywane przez księży i ich podwójna moralnosc mnie obrzydzają. Chleją alkohol, chodzą na prostytutki, molestują dzieci i tuszują pedofilię i maja czelność mnie pouczac 😕

Jest jeszcze jedna kwestia... zakonnic w sierocincach i domach opieki, które bardzo, bardzo zle traktują podopiecznych. Bylo o tym słychać swego czasu,ale ta kwestia powinna być nadal nagłaśniana. 

Kk to patologia w czystej postaci. 

Bierzecie do ust komunie z ręki jakiegoś koniobijcy albo pedofila fujjj

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 godzin temu, Gość e-wii napisał:

To są ludzi, ktorzy przez życie w celibacie, przez niemożność zaspokojenia napięcia seksualnego dopuszczają się czynów pedofilskich albo przez brak alternatywy, albo dlatego, że do dzieci mają łatwy dostęp. Po prostu życie w celbacie powoduje dewiacje seksualne

Bzdura. Nie usprawiedliwiaj pedofilii brakiem seksu, bo to obrzydliwe. Jest wielu ludzi, którzy nie uprawiają seksu i jakoś nie zamieniają się magicznie w pedofila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bzdura. Nie usprawiedliwiaj pedofilii brakiem seksu, bo to obrzydliwe. Jest wielu ludzi, którzy nie uprawiają seksu i jakoś nie zamieniają się magicznie w pedofila.

Źle mnie zrozumiałaś! Ja nie usprawiedliwiam pedofilii i tego co robią ci zwyrodnialcy. Nie taki był mój cel. Czyny pedofilskie to zło w czystej postaci. Mówienie o tym, że ci ludzie stają się zwyrodnialcami gdyż narzucony im został celibat miał na celu pokazanie dlaczego są tacy niebezpieczni. 

Chciałam zwrócić uwagę, że życie w celibacie jest przyczyną różnych dewiacji = wśród księży, osób które muszą tłumić popęd, będzie więcej dewiantów niż w każdej innej grupie społecznej. Ergo, wśród kleru będzie tyle samo pedofilów, czyli osób z wrodzonymi skłonnościami pedofilskimi co wśród nauczycieli, prawników czy policjantów, ale dodatkowo będą wśród nich ludzie skrzywieni w wyniku tłumienia popędu. W związku z tym, księża są większym zagrożeniem dla dzieci niż każda inna grupa zawodowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

"Kolejną rzeczą jest to (również zostało to powiedziane filmie), że wiele z tych molestujących księży wcale nie jest pedofilami w ścisłym tego słowa znaczeniu. To są ludzi, ktorzy przez życie w celibacie, przez niemożność zaspokojenia napięcia seksualnego dopuszczają się czynów pedofilskich albo przez brak alternatywy, albo dlatego, że do dzieci mają łatwy dostęp. "

Ja tego nie rozumiem. Ja wiem, że z punktu widzenia zasad są różne kategorie grzechów, ale jak taki skurczybyk nie może wytrzymać to po co szedł na księdza widząc swoją nature "wysokich potrzeb" ? a jak jednak poszedł na księdza i już musztarda po obiedzie to czemu nie zrezygnuje z kapłaństwa ? a jak ma odwagi zrezygnować a nie może wytrzymać to czemu na prostytutki nie pójdzie. Ludzie nie będą chcieli chodzić do kościoła jak sie dowiedzą, ale przynajmniej dziecka nie skrzywdzi. A jak sie wstydzi iść na prostytutki to dlaczego sobie porno nie włączy i nie zelży sobie ręcznie ? To by było chyba najprostsze bo wielu facetów po ślubie którzy po latach nie mają ochoty na seks z żoną to tak żyje i ma się dobrze. To dlaczego ? Tu sie wstydzi, boi a za dziecko sie brać czyli najgorszą opcje z najgorszych możliwych sie nie boi, nie wstydzi ? Bzdura. Jest to pedofilstwo w ścisłym tego słowa znaczeniu, bo nie bierze sie za inne dostępne alternatywy tylko bierze sie właśnie za taką najgorszą. Ci ludzie nie przebywają we więzieniu. Wielu księży żyje jak chce, mają kasę, mają kochanki i nawet dzieci z nieprawego łoża więc robią co chcą pomimo oficjalnych ograniczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A nie boicie się posyłać dzieci do kościoła czy na religię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Gość Hanna80 napisał:

Doprawdy... ja na pogrzebie mojego taty, kilka lat temu, byłam obecna oczywiście,  byłam w kościele; ale nie - nie klękałam, nie modliłam się, nie czynilam znaków krzyża. i wiesz co? moja mama i rodzeństwo cieszyli się, że byłam, bo znają moją ogromną niechęć do kościola katolickiego i księży.

Choć to nie do mnie, to spytam czy medal ci dali za to wielkie poświęcenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×