Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Po obejrzeniu filmu braci Sekielskich, już wiem na 100 %, że moje dziecko nie pójdzie do I komunii

Polecane posty

Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

A twoje dziecko wie, że podczas komunii nie będzie spożywało opłatka tylko najprawdziwsze ciało człowieka? Żyda, który przed 2 tys został zakatowany na krzyżu?

Nie czujesz się zakłopotana tym, że tak małe dziecko będzie się spowiadać przed obcym facetem? Będzie mu mówić o wszystkich swoich grzechać, a on być może będzie je wypytywał o szczegóły?

Nie czujesz się źle z tym, że temu małemu dziecku mówi się, że to własnie ono jest winne śmierci drugiego człowieka - Jezusa?

Myślisz, że one w ogóle się nad tym zastanawiają? :-)

Dla mnie spowiedź to była trauma. Serio. Tak samo nie mogłam się pogodzić z tym, że to ja przyczyniłam się do śmierci Jezusa i że każdym swoim dziecięcym grzechem go kamienuję. Przecież mnie wtedy nie było na świecie, nie znałam go, nie mialam na to wpływu. Piekła też się bałam jak cholera. Bo można zgrzeszyć nawet myślą.

A idźcie w cholerę z tą waszą "wiarą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gosć napisał:

 Miej pretensje do tych co dają, ja nie daję, a państwo robi co chce. Apostazja, sam nazwa jest obrzydliwa.

No jak nie płacisz podatków to rzeczywiście nie dajesz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosć
44 minuty temu, Gość Gość napisał:

A twoje dziecko wie, że podczas komunii nie będzie spożywało opłatka tylko najprawdziwsze ciało człowieka? Żyda, który przed 2 tys został zakatowany na krzyżu?

Nie czujesz się zakłopotana tym, że tak małe dziecko będzie się spowiadać przed obcym facetem? Będzie mu mówić o wszystkich swoich grzechać, a on być może będzie je wypytywał o szczegóły?

Nie czujesz się źle z tym, że temu małemu dziecku mówi się, że to własnie ono jest winne śmierci drugiego człowieka - Jezusa?

A co cię to obchodzi? Nie wierzysz i mam to gdzieś, ja wierzę i wara ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosć
21 minut temu, Gość Gość napisał:

No jak nie płacisz podatków to rzeczywiście nie dajesz 🙂

To mam przestać płacić podatki :), głupiomądry jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosć
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Myślisz, że one w ogóle się nad tym zastanawiają? 🙂

Dla mnie spowiedź to była trauma. Serio. Tak samo nie mogłam się pogodzić z tym, że to ja przyczyniłam się do śmierci Jezusa i że każdym swoim dziecięcym grzechem go kamienuję. Przecież mnie wtedy nie było na świecie, nie znałam go, nie mialam na to wpływu. Piekła też się bałam jak cholera. Bo można zgrzeszyć nawet myślą.

A idźcie w cholerę z tą waszą "wiarą".

Bardzo strachliwa jesteś i wpływowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
37 minut temu, Gość Gość napisał:

A twoje dziecko wie, że podczas komunii nie będzie spożywało opłatka tylko najprawdziwsze ciało człowieka? Żyda, który przed 2 tys został zakatowany na krzyżu?

Nie czujesz się zakłopotana tym, że tak małe dziecko będzie się spowiadać przed obcym facetem? Będzie mu mówić o wszystkich swoich grzechać, a on być może będzie je wypytywał o szczegóły?

Nie czujesz się źle z tym, że temu małemu dziecku mówi się, że to własnie ono jest winne śmierci drugiego człowieka - Jezusa?

Z ciałem człowieka i opłatkiem to przenośnia. A opłatek to symbol.

Też chodziłam do spowiedzi i jakoś traumy nie mam, a ksiądz nigdy nie wypytywał o szczególy. Chyba, że tak nagrzeszyłaś, zabiłaś kogoś to się obawiasz...

Nikt mi nigdy nie wmawiał, że jestem winna czyjejś śmierci. 

Z takim podejściem jak twoje to by to dziecko w depresję wpadło albo jeszcze coś gorszego, jesteś trochę nawiedzona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
56 minut temu, Gość gosć napisał:

A co cię to obchodzi? Nie wierzysz i mam to gdzieś, ja wierzę i wara ode mnie.

Czyli nie masz z tym problemów. OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
56 minut temu, Gość gosć napisał:

Bardzo strachliwa jesteś i wpływowa.

Nie. Już nie jestem strachliwa. Ale jako przedszkolak czy w okresie wczesnoszkolnym byłam, bo wierzyłam w to co mówi ksiądz i rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
52 minuty temu, Gość gość napisał:

Z ciałem człowieka i opłatkiem to przenośnia. A opłatek to symbol.

Też chodziłam do spowiedzi i jakoś traumy nie mam, a ksiądz nigdy nie wypytywał o szczególy. Chyba, że tak nagrzeszyłaś, zabiłaś kogoś to się obawiasz...

Nikt mi nigdy nie wmawiał, że jestem winna czyjejś śmierci. 

'Z ciałem człowieka i opłatkiem to przenośnia. A opłatek to symbol.Z takim podejściem jak twoje to by to dziecko w depresję wpadło albo jeszcze coś gorszego, jesteś trochę nawiedzona...

"Z ciałem człowieka i opłatkiem to przenośnia. A opłatek to symbol." - przenośnia? W doktrynie katolickiej? Kobieto, nawet podstawowych zasad swojej wiary nie znasz. Masakra. Powinnaś zostać przeklęta zgodnie z doktryną kościoła:

Dekret o Eucharystii z czasów Soboru Trydenckiego: "Jeśliby ktoś zaprzeczył, że w sakramencie Eucharystii świętej zawiera się prawdziwe, rzeczywiste i materialne ciało i krew z duszą i bóstwem Pana naszego Jezusa Chrystusa, a więc w konsekwencji cały Chrystus, lecz powiedział, że Jezus jest w nim tylko jako pamiątka, przenośnia lub symbol, niech będzie przeklęty. "

Nikt ci nie mówił, że Jezus umarł za twoje grzechy? Ciekawe... Musiałaś słabo słuchać albo nie rozumiałaś co się do ciebie mówi.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
56 minut temu, Gość gość napisał:

Z ciałem człowieka i opłatkiem to przenośnia. A opłatek to symbol.

Też chodziłam do spowiedzi i jakoś traumy nie mam, a ksiądz nigdy nie wypytywał o szczególy. Chyba, że tak nagrzeszyłaś, zabiłaś kogoś to się obawiasz...

Nikt mi nigdy nie wmawiał, że jestem winna czyjejś śmierci. 

Z takim podejściem jak twoje to by to dziecko w depresję wpadło albo jeszcze coś gorszego, jesteś trochę nawiedzona...

Ale w sumie śmiesznie jak owieczki nie myślą i nawet podstaw swojej wiary nie znają :-D

Już wiadomo dlaczego nie masz problemów z grzechem pierworodnym, winą za śmierć Jezusa itd. Ty po prostu nie rozumiesz o co w tej twojej religii chodzi. Nie myslisz o tym, tylko jak ta owieczka pędzisz za stadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Z ciałem człowieka i opłatkiem to przenośnia. A opłatek to symbol.

Też chodziłam do spowiedzi i jakoś traumy nie mam, a ksiądz nigdy nie wypytywał o szczególy. Chyba, że tak nagrzeszyłaś, zabiłaś kogoś to się obawiasz...

Nikt mi nigdy nie wmawiał, że jestem winna czyjejś śmierci. 

Z takim podejściem jak twoje to by to dziecko w depresję wpadło albo jeszcze coś gorszego, jesteś trochę nawiedzona...

Tego pewnie też nie znasz, albo nie rozumiesz o co w tym chodzi?

 

"On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba.
I za sprawą Ducha Świętego
przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem.

Ukrzyżowany również za nas
pod Poncjuszem Piłatem został umęczony i pogrzebany.
I zmartwychwstał trzeciego dnia,
jak oznajmia Pismo."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

"Z ciałem człowieka i opłatkiem to przenośnia. A opłatek to symbol." - przenośnia? W doktrynie katolickiej? Kobieto, nawet podstawowych zasad swojej wiary nie znasz. Masakra. Powinnaś zostać przeklęta zgodnie z doktryną kościoła:

Dekret o Eucharystii z czasów Soboru Trydenckiego: "Jeśliby ktoś zaprzeczył, że w sakramencie Eucharystii świętej zawiera się prawdziwe, rzeczywiste i materialne ciało i krew z duszą i bóstwem Pana naszego Jezusa Chrystusa, a więc w konsekwencji cały Chrystus, lecz powiedział, że Jezus jest w nim tylko jako pamiątka, przenośnia lub symbol, niech będzie przeklęty. "

Nikt ci nie mówił, że Jezus umarł za twoje grzechy? Ciekawe... Musiałaś słabo słuchać albo nie rozumiałaś co się do ciebie mówi.

 

To akurat mnie nie dziwi, że ludzie nie wiedzą w co wierzą, nie znają zasad swojej religii. Zapytaj jakiegoś katolika czym różni się ich 10 przykazań od prawdziwych przykaza. Tych z Biblii. Nie będą wiedzieli. Nie mają też pojęcia, że cały kult Maryjny i świętych jest przeciwko przykazaniu 1 a za swoje święte obrazy i wizerunki powinni pójść do piekła, jesli Bóg Biblijny jest prawdziwy. A niewiedza czym jest eucharystia jest powszechna. Twiedzą, że to symbol, choć weług zasad  ich kościoła to nie symbol.

A najśmieszniejsze jest to, że ateiści więcej wiedzą dużo więcej o religii i historii kościoła, strukturach i działalności kościoła niż wierzący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Gość napisał:

To akurat mnie nie dziwi, że ludzie nie wiedzą w co wierzą, nie znają zasad swojej religii. Zapytaj jakiegoś katolika czym różni się ich 10 przykazań od prawdziwych przykaza. Tych z Biblii. Nie będą wiedzieli. Nie mają też pojęcia, że cały kult Maryjny i świętych jest przeciwko przykazaniu 1 a za swoje święte obrazy i wizerunki powinni pójść do piekła, jesli Bóg Biblijny jest prawdziwy. A niewiedza czym jest eucharystia jest powszechna. Twiedzą, że to symbol, choć weług zasad  ich kościoła to nie symbol.

A najśmieszniejsze jest to, że ateiści więcej wiedzą dużo więcej o religii i historii kościoła, strukturach i działalności kościoła niż wierzący.

Dlatego są ateistami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No niczego innego się nie spodziewałam... I znów wyszło że katolicy to stado baranów które wierzy tylko dlatego bo nie rozumieja wiary. Otóż oczywiste że rozumiem,  dziewczyna napisała że Pan Jezus umarł PRZEZE MNIE nie za moje grzechy a to różnica prawda? Spożywamy opłatek a nie kawałek palca czy nogi... Tak. Widzicie różnice czy nie? Ale najlepiej nie czytać ze zrozumieniem, albo nie chcieć zrozumieć i już powód by zlinczowac kogoś i wyzywać od baranów. Oto wam chodzi i po to tu wchodzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 godzin temu, Gość gosć napisał:

Bardzo strachliwa jesteś i wpływowa.

Chyba podatna na wpływy jak już.. Ja z kolei chodziłam na religię jako przedszkolak do nawiedzonej baby która raczyła nas strasznymi "życiowymi" historiami o  mękach i karach, które spotykają grzeszników. Np o śmierci w męczarniach, która spotkała rodzinę, która wybrała się do wesołego miasteczka zamiast dzień święty święcić. (Moja rodzice zresztą też nie chodzili do kościoła, nigdy:) Nie traktowałam tego serio, ot takie same historyjki jak te, które babcia mi opowiadała na dobranoc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Tego pewnie też nie znasz, albo nie rozumiesz o co w tym chodzi?

 

"On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba.
I za sprawą Ducha Świętego
przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem.

Ukrzyżowany również za nas
pod Poncjuszem Piłatem został umęczony i pogrzebany.
I zmartwychwstał trzeciego dnia,
jak oznajmia Pismo."

Lepiej zamilcz, osmieszasz się.Jezus umarł za nas, czyli ludzi, których kocha bardziej niż siebie, wiedział co go czeka, decyzję podjął świadomie, ponad 2 tys lat temu krzyżowali ludzi, a zdradził go Judasz, taki jak ty tuman. Idź do psychiatry, bo dostaniesz zawału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 godzin temu, Gość gość napisał:

Z ciałem człowieka i opłatkiem to przenośnia. A opłatek to symbol.

Też chodziłam do spowiedzi i jakoś traumy nie mam, a ksiądz nigdy nie wypytywał o szczególy. Chyba, że tak nagrzeszyłaś, zabiłaś kogoś to się obawiasz...

Nikt mi nigdy nie wmawiał, że jestem winna czyjejś śmierci. 

Z takim podejściem jak twoje to by to dziecko w depresję wpadło albo jeszcze coś gorszego, jesteś trochę nawiedzona...

Komunia to nie symbol,to nie żadna PRZENOŚNIA!Widać,że chodziliscie na religię... 

Depresję to dzieci dostają w szkole przez....rówieśników!Czemu młodzi popełniają samobójstwa?Wie ktoś?Wiecie co dziś dzieje się w szkołach?Dlaczego nauczyciele nie robią nic?Bo się boją dzieci.

A dlaczego?Bo dziś jest KULT DZIECKA

i pieniędzy.

Kogoś kto ma swoje zdanie od razu okreslają nawiedzonym 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

No niczego innego się nie spodziewałam... I znów wyszło że katolicy to stado baranów które wierzy tylko dlatego bo nie rozumieja wiary. Otóż oczywiste że rozumiem,  dziewczyna napisała że Pan Jezus umarł PRZEZE MNIE nie za moje grzechy a to różnica prawda? Spożywamy opłatek a nie kawałek palca czy nogi... Tak. Widzicie różnice czy nie? Ale najlepiej nie czytać ze zrozumieniem, albo nie chcieć zrozumieć i już powód by zlinczowac kogoś i wyzywać od baranów. Oto wam chodzi i po to tu wchodzicie.

W punkt!

Dlatego nie ma co pisać na temat wiary,bo to jest osobista sprawa.Jak ktoś na religii nie uważał.albo nie chodził,niech poczyta książki na trn temat.

Ja już nie rozmawiam z nikim na temat Kościoła,bo jak zacznę cokolwiek tłumaczyć to zostaję już określona dewotką 😄

Odsyłam do książek bardzo luzackich ,trochę śmiesznych 🙂 a jednocześnie bardzo zrozumiałych dla"niewtajemniczonych" Szymona Hołowni.Nie trzeba teologii studiować żeby zrozumieć o co chodzi w naszej wierze.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

No niczego innego się nie spodziewałam... I znów wyszło że katolicy to stado baranów które wierzy tylko dlatego bo nie rozumieja wiary. Otóż oczywiste że rozumiem,  dziewczyna napisała że Pan Jezus umarł PRZEZE MNIE nie za moje grzechy a to różnica prawda? Spożywamy opłatek a nie kawałek palca czy nogi... Tak. Widzicie różnice czy nie? Ale najlepiej nie czytać ze zrozumieniem, albo nie chcieć zrozumieć i już powód by zlinczowac kogoś i wyzywać od baranów. Oto wam chodzi i po to tu wchodzicie.

Nie. Katolicy nie spożywają opłatka. Jeśli ty spożywasz opłatek to znaczy, że słaba ta twoja wiara :-)

"Stosując w odniesieniu do dogmatu o Eucharystii określone kryteria, musimy stwierdzić, że w czasie przeistoczenia za sprawą słów Chrystusa, cała substancja chleba i wina przemienia się w Ciało i Krew Pańską. Tym samym protony, neutrony i elektrony wchodzące w skład zakonserwowanej materii, jej atomy, cząstki, jony, zespoły molekularne, mikrokryształy — słowem całość składników, z których składa się chleb i wino, przestaje istnieć, przekształcając się w Ciało i Krew Chrystusa. "

I jak się czujesz jako przeklęta przez kościół za szerzenie herezji na forum internetowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Gosc napisał:

Lepiej zamilcz, osmieszasz się.Jezus umarł za nas, czyli ludzi, których kocha bardziej niż siebie, wiedział co go czeka, decyzję podjął świadomie, ponad 2 tys lat temu krzyżowali ludzi, a zdradził go Judasz, taki jak ty tuman. Idź do psychiatry, bo dostaniesz zawału

"Boże mój Boże, czemuś mnie opuścił?" - to mówił umierając na krzyżu. To znaczy, że sam o tym zdecydował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie. Już nie jestem strachliwa. Ale jako przedszkolak czy w okresie wczesnoszkolnym byłam, bo wierzyłam w to co mówi ksiądz i rodzice.

Może powinnaś to przepracować ze swoim psychologiem?Bo wiesz,że każde zdarzenie w życiu może zostawić uraz w psychice.Nawet to o którym już dawno nie pamiętasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
32 minuty temu, Gość gość napisał:

Komunia to nie symbol,to nie żadna PRZENOŚNIA!Widać,że chodziliscie na religię... 

Depresję to dzieci dostają w szkole przez....rówieśników!Czemu młodzi popełniają samobójstwa?Wie ktoś?Wiecie co dziś dzieje się w szkołach?Dlaczego nauczyciele nie robią nic?Bo się boją dzieci.

A dlaczego?Bo dziś jest KULT DZIECKA

i pieniędzy.

Kogoś kto ma swoje zdanie od razu okreslają nawiedzononym

A kogoś kto ma swoje zdanie i jest osobą wierząca baranem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość gość napisał:

W punkt!

Dlatego nie ma co pisać na temat wiary,bo to jest osobista sprawa.Jak ktoś na religii nie uważał.albo nie chodził,niech poczyta książki na trn temat.

Ja już nie rozmawiam z nikim na temat Kościoła,bo jak zacznę cokolwiek tłumaczyć to zostaję już określona dewotką 😄

Odsyłam do książek bardzo luzackich ,trochę śmiesznych 🙂 a jednocześnie bardzo zrozumiałych dla"niewtajemniczonych" Szymona Hołowni.Nie trzeba teologii studiować żeby zrozumieć o co chodzi w naszej wierze.

 

Przecież Hołownia nie jest teologiem :-)

A niedouczeni są ci, co twierdzą, że opłatek w katolicyzmie to symbol.

W każdym razie ciekawe jest to, że sami katolicy uważają, że dogmat o przemienieniu opłatka w ciało jest zbyt głupi, żeby w niego wierzyć i twierdzą, że to taka przenośnia tylko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
31 minut temu, Gość gość napisał:

W punkt!

Dlatego nie ma co pisać na temat wiary,bo to jest osobista sprawa.Jak ktoś na religii nie uważał.albo nie chodził,niech poczyta książki na trn temat.

Ja już nie rozmawiam z nikim na temat Kościoła,bo jak zacznę cokolwiek tłumaczyć to zostaję już określona dewotką 😄

Odsyłam do książek bardzo luzackich ,trochę śmiesznych 🙂 a jednocześnie bardzo zrozumiałych dla"niewtajemniczonych" Szymona Hołowni.Nie trzeba teologii studiować żeby zrozumieć o co chodzi w naszej wierze.

 

Dlaczego nie ma co pisać? Chyba to nie jest tak do końca osobista sprawa, skoro rodzice swoją wiarę wtłaczją do mózgów swoich dzieci? Chrzczą ich bez ich wiedzy, posyłają do komunii dzieci, które nie wiedzą za dobrze o co wtym chodzi i nie mogą jeszcze decydować o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego nie ma co pisać? Chyba to nie jest tak do końca osobista sprawa, skoro rodzice swoją wiarę wtłaczją do mózgów swoich dzieci? Chrzczą ich bez ich wiedzy, posyłają do komunii dzieci, które nie wiedzą za dobrze o co wtym chodzi i nie mogą jeszcze decydować o sobie.

To jest temat o pedofilii w kościele.Załóż swój temat, a tutaj nie masz nic do powiedzenia jak widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
57 minut temu, Gość Gosc napisał:

To jest temat o pedofilii w kościele.Załóż swój temat, a tutaj nie masz nic do powiedzenia jak widać.

Mam wiele do powiedzenia jak widać.

A to co piszę jest ściśle związane ze zjawiskiem pedofilii w kościele, gdyż odpowiednio zindoktrynowane dzieci naprawdę wierzą w to co mówią im w kościele, naprawdę wierzą w dogmaty i w to, że ksiądz jest reprezentantem Jezusa na ziemi, pośrednikiem pomiędzy Bogiem a ludźmi, kimś wyjątkowym. Dlatego mogą mu ufać i nie do końca rozumieć, że to co robi ten człowiek jest złe. Wy, dorośli katolicy w większości nie wierzycie we wszystkie doktryny kościelne, nie wierzycie np. w transsubstancjacje w a wasze dzieci indoktrynowane przez kościół mogą wierzyć, że to prawda.

Tylko, że wy się tym nie przejmujecie. Wy wiecie, że to bajki a wasze dzieci niekoniecznie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

To jest temat o pedofilii w kościele.Załóż swój temat, a tutaj nie masz nic do powiedzenia jak widać.

I tak. To rodzice są w większości winni, że ich dzieci są ofiarami pedofilów. To rodzice indoktrynują i pozwalają indoktrynować dzieci i to oni wpuszczają dzieci w łapska pedofilów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

To jest temat o pedofilii w kościele.Załóż swój temat, a tutaj nie masz nic do powiedzenia jak widać.

I tak. To rodzice są w większości winni, że ich dzieci są ofiarami pedofilów. To rodzice indoktrynują i pozwalają indoktrynować dzieci i to oni wpuszczają dzieci w łapska pedofilów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Mam wiele do powiedzenia jak widać.

A to co piszę jest ściśle związane ze zjawiskiem pedofilii w kościele, gdyż odpowiednio zindoktrynowane dzieci naprawdę wierzą w to co mówią im w kościele, naprawdę wierzą w dogmaty i w to, że ksiądz jest reprezentantem Jezusa na ziemi, pośrednikiem pomiędzy Bogiem a ludźmi, kimś wyjątkowym. Dlatego mogą mu ufać i nie do końca rozumieć, że to co robi ten człowiek jest złe. Wy, dorośli katolicy w większości nie wierzycie we wszystkie doktryny kościelne, nie wierzycie np. w transsubstancjacje w a wasze dzieci indoktrynowane przez kościół mogą wierzyć, że to prawda.

Tylko, że wy się tym nie przejmujecie. Wy wiecie, że to bajki a wasze dzieci niekoniecznie. 

To Walcz z pedofilia w kościele, a nie obrażaj nas, bo wierzymy, wszędzie są głupi i mądrzy, a ty myślisz, że tylko głupcy wierzą, sama wystawiasz sobie świadectwo. Nie masz nic do powiedzenia w temacie, zlepek głupotek, truizmów, zarozumialosc, pycha, nienawiść, nieładnie! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość Gość napisał:

I tak. To rodzice są w większości winni, że ich dzieci są ofiarami pedofilów. To rodzice indoktrynują i pozwalają indoktrynować dzieci i to oni wpuszczają dzieci w łapska pedofilów. 

Winni pedofili są pedofile! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×