czy 31 latek jest za stary dla 24 latki

powiedzcie tylko szczerze Co myślicie

Ja mam 23 lata i nie wyobrażam sobie takiego starego obrabiac

W sam raz 

zależy od kobiety dla jednej za stary dla innej w sam raz dla innej za młody

13 minut temu, Gość ona napisał:

W sam raz 

Poznałam mojego męża jak miał 33 lata a ja wtedy 26, czyli też 7 lat różnicy, i do dziś jesteśmy w udanym związku.

Ja mam 22, i raz spotykałam się z takim po 30. Taki trochę nudziarz, praca dom, w weekend czasami impreza. Nie da się z nim pogadać o np. moich studiach, wyjechać z moimi znajomymi bo twierdza ze za stary i się trochę go moje koleżanki krępowały.

Dwa ze nie cierpialam jego znajomych, sporo z nich ma dzieci i gadali tylko o pracy i dzieciach, kredytach i wycieczkach.

Zreszta bałam się ze będzie niedługo chcec mieć te dzieci albo śluby itp.

Jest cala masa związków z taka różnica wieku bo chyba tak to juz jest, ze kobiety czesciej wola starszych, a mężczyźni młodsze : ) 

U mnie jest 8 lat różnicy i świetnie się dogadujemy. Kwestia nie wieku, a dopasowania charakterów.

To zależy od 24-latki. Dla wielu dziewczyn w sam raz. Dla mnie dużo za stary, a mam, uwaga, 26.

Ja bym nie chciała takiego.

Niestety panom libido spada z wiekiem, kobietom wręcz przeciwnie. Za 10 lat bedzie klapa

1 godzinę temu, Gość goscccc napisał:

Ja bym nie chciała takiego.

Niestety panom libido spada z wiekiem, kobietom wręcz przeciwnie. Za 10 lat bedzie klapa

hmm. To dlatego te 40+ tak się umizgują do młodych facetów? Mam 25 lat i w klubach często takie mnie podrywają. A ja sobie tego nie życzę!!

Uuu

36 minut temu, Gość mlody25lat napisał:

hmm. To dlatego te 40+ tak się umizgują do młodych facetów? Mam 25 lat i w klubach często takie mnie podrywają. A ja sobie tego nie życzę!!

No to napisz sobie na czole, że sobie tego nie życzysz :)

Ja mam 33 lata i podrywają mnie w klubach głównie goście 20-25 :/

Mam 23 lata i spotykam się z 30-latkiem. Mi różnica wieku kompletnie nie przeszkadza, a nawet mnie kręci  Wcześniej spotkałam się z 24 latkiem (ja miałam 21) i kompletnie to nie było to, ciągle tylko imprezy, picie, życie studenckie- nawet to było fajne ale do pewnego momentu bo ile można żyć wieczną imprezą. 

Nie

Całkiem spoko różnica. Facet powinien być parę lat starszy.

Mój mąż ma 32lata