Pathss 0 Napisano Maj 15, 2019 Witam! Mam 16 lat.Trafiłam na forum niedawno,ale postanowiłam zasięgnąć tutaj rady,ponieważ nie daje rady ze swoim problemem. Od 7 lat choruje na nerwicę natrętctw. Przez ponad dwa lata cierpiałam na fobię polegającą na tym,że panicznie bałam się zajścia w ciążę,unikałam kontaktów z chłopakami,musiałam myć włosy za każdym razem,gdy jakiś kolega mnie dotknął (bałam się najbardziej zajścia podczas kontaktu z nasieniem). Po jakimś czasie fobia ustąpiła,ale teraz wróciła z podwójną siłą. Od dwóch tygodni spotykałam się z moim przyjacielem. Doszliśmy do wniosku,że zostaniemy parą. Na naszej pierwszej „randce” doznałam pierwszego kontaktu bliższego z chłopakiem,bo przedtem byłam na to zamknięta. Mówię tutaj o trzymaniu za ręcę,talię,przytulaniu,całowaniu w policzek etc. W sobotę (11.05.19r.) wróciłam ze spotkania i od razu poszłam do łazienki,nie myjąc rąk itd. Od dwóch dni jestem przerażona,bo panicznie boje się,że zaszłam w ciążę. Doskonale wiem,jak to się wszystko odbywa,że potrzebny jest bezpośredni kontakt. Mimo wszystko nie daje mi to spokoju. W mojej głowie pojawiają się myśli sugerujące mi,iż mój chłopak mógł mieć na rękach jakieś śladowe ilości nasienia. Podczas chodzenia za rękę czułam,że ma mokre dłonie ale tłumacze to jakoś tym,że to był najprawdopodobniej pot,w końcu się bardzo stresował.Nie wiem jakim cudem nasienie mogło się tam znaleźć,gdy wyszedł do łazienki,czekałam na niego 20 minut. Sama nie wiem co o tym myśleć. Dopiero jakieś 15 minut po spotkaniu poszłam do toalety. Obawiam się,że nasienie mogło znaleźć się na moich spodniach,włosach a tym bardziej palcach,a to oczywiste,że się podcierałam. Zdaje sobie sprawę,że to wszystko jest absurdalne,ale bardzo proszę o wyrozumiałość. Nerwica powoli mnie wykańcza,a ja nie mogę normalnie funkcjonować. Test i tak bym zrobiła,ale muszę poczekać conajmniej dwa tygodnie. I stąd moje pytanie. Nawet jeśli w jakiś sposób miałabym nasienie na rękach, a poszłabym do łazienki czy jest choćby cień szansy bycia w ciąży? Za wszystkie poważne odpowiedzi dziękuje,jeszcze raz proszę o zrozumienie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 15, 2019 Nie ma ani cienia szansy, ale to nie to jest clue problemu. Idź do psychiatry, bo się wykończysz. Powiedz mamie, tacie, komukolwiek, niech z Tobą pójdzie, bo oszalejesz. Już po tygodniu, dwóch poczujesz różnicę, farmakoterapia daje rewelacyjne skutki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pathss 0 Napisano Maj 15, 2019 Właśnie biorę leki i chodzę do psychiatry :( Ale te moje lęki doszły do takich rozmiarów,że nie daje sobie rady Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 15, 2019 Przed chwilą, Pathss napisał: Właśnie biorę leki i chodzę do psychiatry Ale te moje lęki doszły do takich rozmiarów,że nie daje sobie rady Co przyjmujesz? Piszę to jako osoba doświadczona w temacie, starsza od Ciebie i "z zewnątrz", więc myslę zdroworozsądkowo i możesz mi zaufać. Nie jesteś w ciąży i nie ma szans, żadnych, żeby do niej doszło bez pełnego stosunku, bez zabezpieczenia, w dni płodne. To jedyna szansa. A co do leków - może za mała dawka, może niedopasowane? Chodzisz na terapię oprócz brania leków? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pathss 0 Napisano Maj 15, 2019 Przyjmuję Fevarin 50 mg oraz Rispolept 1/4 tabletki. Nie uczęszczam na terapię,w przeszłości zdarzało już mi się mieć podobne problemy,ale teraz to jest jeszcze bardziej nasilone. Martwię się też o swoje zdrowie,bo nie śpię od kilku dni lub śpię bardzo mało,do tego okres spóźnia mi się co jeszcze bardziej mnie nakręca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 15, 2019 1 minutę temu, Pathss napisał: Przyjmuję Fevarin 50 mg oraz Rispolept 1/4 tabletki. Nie uczęszczam na terapię,w przeszłości zdarzało już mi się mieć podobne problemy,ale teraz to jest jeszcze bardziej nasilone. Martwię się też o swoje zdrowie,bo nie śpię od kilku dni lub śpię bardzo mało,do tego okres spóźnia mi się co jeszcze bardziej mnie nakręca. Okres się spóźnia z nerwów. Rispolept to dobry lek na lęki i manie, maleńka dawka, ale powinna pomagać. Jeśli nie pomaga Ci sama farmakoterapia to naprawdę, szczerze i gorąco polecam terapię behawioralno - poznawczą. Leki wyciszają, pomogą na objawy bezpośrednio, ale nie dotrzesz do źródła problemu. Jesteś młodziutka, idź na terapię - gdybym ja w tym wieku posłuchała tej rady, to nie męczyłabym się z moimi problemami jeszcze niemal 15 lat później Warto zainwestować w terapię, dojdziesz tam do rdzenia problemu i przepracujesz lęki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pathss 0 Napisano Maj 15, 2019 2 minuty temu, Gość Gość napisał: Okres się spóźnia z nerwów. Rispolept to dobry lek na lęki i manie, maleńka dawka, ale powinna pomagać. Jeśli nie pomaga Ci sama farmakoterapia to naprawdę, szczerze i gorąco polecam terapię behawioralno - poznawczą. Leki wyciszają, pomogą na objawy bezpośrednio, ale nie dotrzesz do źródła problemu. Jesteś młodziutka, idź na terapię - gdybym ja w tym wieku posłuchała tej rady, to nie męczyłabym się z moimi problemami jeszcze niemal 15 lat później Warto zainwestować w terapię, dojdziesz tam do rdzenia problemu i przepracujesz lęki. Bardzo dziękuje za pomoc. Muszę jakoś poradzić sobie z lękami,bo nie mogę normalnie żyć. Mój mózg jest dosłownie pewny,że zaszłam w ciążę,a ja muszę z tym walczyć. Postaram się dzisiaj porozmawiać z mamą na temat terapii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 15, 2019 8 minut temu, Pathss napisał: Bardzo dziękuje za pomoc. Muszę jakoś poradzić sobie z lękami,bo nie mogę normalnie żyć. Mój mózg jest dosłownie pewny,że zaszłam w ciążę,a ja muszę z tym walczyć. Postaram się dzisiaj porozmawiać z mamą na temat terapii Zaakceptuj fakt, że to choroba Nie zadręczaj się myślami o tym, że te lęki Cię zjadają, że coś z Tobą nie tak. Jeden ma gronkowca, a drugi nerwicę lękową Na szczęście mamy XXI wiek i możemy z powodzeniem szukać pomocy. Trzymam kciuki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pathss 0 Napisano Maj 15, 2019 6 minut temu, Gość Gość napisał: Zaakceptuj fakt, że to choroba Nie zadręczaj się myślami o tym, że te lęki Cię zjadają, że coś z Tobą nie tak. Jeden ma gronkowca, a drugi nerwicę lękową Na szczęście mamy XXI wiek i możemy z powodzeniem szukać pomocy. Trzymam kciuki! Jeszcze raz ślicznie dziękuje,bardzo mi Pani pomogła! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pathss 0 Napisano Maj 15, 2019 50 minut temu, Gość Gość napisał: Zaakceptuj fakt, że to choroba Nie zadręczaj się myślami o tym, że te lęki Cię zjadają, że coś z Tobą nie tak. Jeden ma gronkowca, a drugi nerwicę lękową Na szczęście mamy XXI wiek i możemy z powodzeniem szukać pomocy. Trzymam kciuki! Jeszcze spytam,bo zauważyłam dziwny objaw. Od rana widzę,że zamiast przezroczystego mam brązowy śluz,niby to normalne przed miesiączką,ale ja już panikuje,bo naczytałam się,że właśnie taki śluz pojawia się na początkach ciąży,do tego jak już pisałam okres się spóźnia :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aza Napisano Maj 15, 2019 Nie jest możliwa ciąża w takim przypadku. Nawet gdyby miał całe ręce w spermie a ty włożyłabyś swoją rękę do pochwy to nie ma szans żeby plemniki przeżyły tyle czasu. 57 minut temu, Pathss napisał: Od rana widzę,że zamiast przezroczystego mam brązowy śluz,niby to normalne przed miesiączką,ale ja już panikuje,bo naczytałam się,że właśnie taki śluz pojawia się na początkach ciąży, Taki śluz to właśnie na początku okresu (okres się zaczyna) a nie na początku ciąży. Skąd takie informacje?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pathss 0 Napisano Maj 15, 2019 3 minuty temu, Gość aza napisał: Nie jest możliwa ciąża w takim przypadku. Nawet gdyby miał całe ręce w spermie a ty włożyłabyś swoją rękę do pochwy to nie ma szans żeby plemniki przeżyły tyle czasu. Taki śluz to właśnie na początku okresu (okres się zaczyna) a nie na początku ciąży. Skąd takie informacje?? Chodzi mi o plamienie implantacyjne. Podobnie łatwo je pomylić z miesiączka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aza Napisano Maj 15, 2019 Plamienie implantacyjne nie występuje zawsze to po pierwsze. A po drugie nie ma szans na implantację po 4 dniach od tej sytuacji. Sama się tylko coraz bardziej wkręcasz wyszukując problemy. 2 ciąże za mną i nie miałam wcale plamienia implantacyjnego. To okres! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pathss 0 Napisano Maj 15, 2019 7 minut temu, Gość aza napisał: Plamienie implantacyjne nie występuje zawsze to po pierwsze. A po drugie nie ma szans na implantację po 4 dniach od tej sytuacji. Sama się tylko coraz bardziej wkręcasz wyszukując problemy. 2 ciąże za mną i nie miałam wcale plamienia implantacyjnego. To okres! Wiem, jak to wszystko brzmi. Po prostu przez tą nerwicę jestem już taka zdesperowana. Cały czas czytam o ciąży na internecie, różne fora itd. Przez to wszystko nie potrzebnie się wkręcam. Nie mam wsparcia ze strony rodziny, więc z nimi o tym nie porozmawiam. Mam nadzieję, że okres rzeczywiście zaraz przyjdzie, bo zwariuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aza Napisano Maj 15, 2019 Przyjdzie, tyle że przez to wszystko pewnie się opóźnia. Będzie dobrze. Daj znać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość klementynka Napisano Maj 16, 2019 Pisałaś na innym forum i dostałaś takie same odpowiedzi - nie ma szans na ciążę! Jeszcze ci mało? Albo jestes trollem, albo faktycznie chora psychicznie - idź jak najszybciej do lekarza! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 16, 2019 Współczuję Ci autorko... A na ciąże nie ma szans. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aza Napisano Maj 16, 2019 Przy takich zaburzeniach jakie ma autorka nic ani nikt jej nie przekona. Psychika i tak robi swoje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Oliwia Napisano Maj 18, 2019 Podchodź do tematu racjonalnie. Skoro wiesz, jak to wszystko się odbywa to nie zadręczaj się. Pamiętaj tylko o antykoncepcji w trakcie czynności seksualnych miej w szufladce w razie czego np. kapturek antykoncepcyjny i żel plemnikobójczy Contragel green na naturalna-plodnosc.pl jest dostępny. Plemniki muszą być w sprzyjającym środowisku, aby przeżyć. Nie ma opcji ciąży w takim przypadku, jaki opisujesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach