unikanie miłości przez chorobę

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Zawsze trzeba mieć nadzieję.Nie moja wina że zachorowałam.Jeszcze poł roku temu miałam inne życie praca przyjaciół dom miłość.Ja na taką miłość widocznie nie zasłużyłam.Gdyby on zachorował na pewno byłoby mi ciężko ale nie zostawiłabym go.W ciężkiej chwili jaką jest choroba wsparcie i miłość bliskiej sercu osoby jest najlepszym lekarstwem i motywacją do walki o życie

Ja to rozumiem bo też jestem chory chociaż nie śmiertelnie, ale tak jak u Ciebie ma to znaczacy wpływ na moje życie. Nie zasluzylas, i ja też nie. Po prostu życie jest jakie jest. 

Zresztą też mam podejrzenie bo mam jakaś narośl w pewnym miejscu i boje się to zbadać

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Zresztą też mam podejrzenie bo mam jakaś narośl w pewnym miejscu i boje się to zbadać

Nie bój się tylko jak najszybciej przebadaj się.Ja zgłosiłam się za późno.Zwlekałam z tym.Łudziłam się że to przejdzie że to na pewno nic groźnego.Co do partnerki każdy jest inny reaguje inaczej.Jeśli jesteś pewien jej uczuć nie ukrywaj choroby.Tajemnice w związku nie prowadzą do niczego dobrego.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Nie bój się tylko jak najszybciej przebadaj się.Ja zgłosiłam się za późno.Zwlekałam z tym.Łudziłam się że to przejdzie że to na pewno nic groźnego.Co do partnerki każdy jest inny reaguje inaczej.Jeśli jesteś pewien jej uczuć nie ukrywaj choroby.Tajemnice w związku nie prowadzą do niczego dobrego.

To nie jest moja partnerka, poznajemy sie, jesteśmy zakochani, spotykamy

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

To nie jest moja partnerka, poznajemy sie, jesteśmy zakochani, spotykamy

Rozumiem.Przez ten czas co się spotykacie jakie masz odczucia wobec niej.Chyba że to bardzo świeża znajomość więc nie ma o czym mówić.

3 godziny temu, Gość Hjysgju578 napisał:

Ale Ona Cię nie chce i nie kocha,czy Ty jesteś nienormalny że nie rozumiesz??!!niszczysz kobiecie psychikę,prywatność,rujnujesz zdrowie i relacje z ludźmi,kłamiesz,manipulujesz,zdradzasz latami ,knujesz za plecami ,z kobiety każesz robić wariatkę i czego jeszcze oczekujesz?że Ci się rzuci w ramiona?

Za leczenie się weź dam ci dobrą radę. To nie jest temat skierowany do ciebie.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Rozumiem.Przez ten czas co się spotykacie jakie masz odczucia wobec niej.Chyba że to bardzo świeża znajomość więc nie ma o czym mówić.

No tak gorzej gdy choroba daje pewne objawy, ale to już musze sam podjąć decyzję. Zdrowia życzę i nie poddawaj się

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

No tak gorzej gdy choroba daje pewne objawy, ale to już musze sam podjąć decyzję. Zdrowia życzę i nie poddawaj się

Dzięki ty też dbaj o siebie zbadaj się przede wszystkim.I dużo miłośći dla was.Może akurat to ta jedyna.Powodzenia pa

13 minut temu, Gość gość napisał:

Dzięki ty też dbaj o siebie zbadaj się przede wszystkim.I dużo miłośći dla was.Może akurat to ta jedyna.Powodzenia pa

Dla Ciebie też, spotkaj kogoś kto kocha naprawdę

jakiego raka masz? wspomagasz się suplementacją? myślałaś o konsultacji z zakresu psychosomatyki z kimś od totalnej biologii lub recall healing (dodatkowo oczywiście)?

Nie ma sensu się poddawać, poczytaj trochę o magii miłosnej, polecam ezopark.com

Nie ma sensu się poddawać, poczytaj trochę o magii miłosnej, polecam ezopark.com

Nie ma sensu się poddawać, poczytaj trochę o magii miłosnej, polecam ezopark.com