Mąż obraził się na mnie bo dałam się zbadać lekarzowi na porodówce

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie będę Ci tłumaczyć rzeczy oczywistych. Jak nie potrafisz oddzielić sfery seksualnej od zwykłego ludzkiego dbania o zdrowie to czas odwiedzić seksuologa.

Pójdziesz kiedyś do proktologa to może zrozumiesz.

A tak serio to myślę, że jesteś zwykłym trollem i będziesz ciągnął to prowo przez kilka stron.

Nie pozdrawiam.

Bardzo dobre porównanie. Do proktologa, urologa, albo najlepiej andrologia. 

Aha? Odezwał się kolejny id/iota, który nie ma zielonego pojęcia na czym polega i po co jest badanie podczas porodu. Ja nie wiem, czy ci piszący o macaniu ...e się nabijają z sytuacji, czy faktycznie tak myślą. Tak, tak, bo kobieta podczas tego silnego bólu myśli o seksie, a lekarz podnieca się jej rozciągającą, zniekształconą, krwawiącą pochwą. Weźcie się rozpędzie i jeb/bijcie tą pustą łepetyną o mur. 

Psychiatria oddział zamknięty polecam dla, autora tego prowo, tam wytłumacz twoje dylematy. Dentysta też penetruje jamę ustna, laryngolog gardło, jak widzisz do wyboru masz tylko dmuchaną lale, tam gdzie posadzisz tam będzie siedziała, a jak schowasz przed mama to już intymność  totalna. 

Albo masz męża ...a autorko,albo araba no sorry. On musi byc strasznie zaborczy, do tego stopnia,że jest to choroba psychiczna

Skąd wy tych ...i bierzecie?? Jak wy z nimi żyjecie w ogóle??

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie będę Ci tłumaczyć rzeczy oczywistych. Jak nie potrafisz oddzielić sfery seksualnej od zwykłego ludzkiego dbania o zdrowie to czas odwiedzić seksuologa.

Pójdziesz kiedyś do proktologa to może zrozumiesz.

A tak serio to myślę, że jesteś zwykłym trollem i będziesz ciągnął to prowo przez kilka stron.

Nie pozdrawiam.

Oczywiście, ze to troll. W dodatku impotent z mikrofiutem albo kryptogej nienawidzacy kobiet.

Nie spotkałam się z taką sytuacją, a badały mnie i kobiety, i mężczyźni. Co prawda nigdy nie przy mężu, bo samo badanie jest na tyle krępujące, że nie potrzebowałam nigdy obecności osób trzecich.

O ten oszołom widzę lata po tematach jak smród po gaciach taaa twoja będzie zarabiać miliony i poród se sama przyjmie ,nie wiedziałam że w psychiatryku mają dostęp do neta

O ten oszołom widzę lata po tematach jak smród po gaciach taaa twoja będzie zarabiać miliony i poród se sama przyjmie ,nie wiedziałam że w psychiatryku mają dostęp do neta

O ten oszołom widzę lata po tematach jak smród po gaciach taaa twoja będzie zarabiać miliony i poród se sama przyjmie ,nie wiedziałam że w psychiatryku mają dostęp do neta

To samo pomyślałam...a nawet przez neta wyczujesz

Ja bym tego tak nie zostawiła. Jak będziesz rodzic następne dziecko to będzie się tak samo zachowywał? Na kontrole w połogu? Pójdziesz do lekarza z przeziębieniem i będzie chciał Cię osłuchać stetoskopem a on powie, ze dałaś mu się na cycki pogapić? Jebnęłabym go w łeb bo to słów brakuje na taką głupotę. Absolutnie mu nie ulegaj w tym temacie, nie zapisuj się celowo do kobiet(oczywiście jak masz stałą lekarkę to chodź do niej dalej). Dla twojego faceta ważniejsze są jego kompleksy i problemy ze sobą niż Twoje zdrowie, uświadom to sobie- i to nie w sytuacji, kiedy np. miałaś czas wybrać lekarza, np do kontrolnej wizyty, tylko podczas porodu! Moim zdaniem musisz koniecznie poruszyć z nim ten temat, bo on musi sobie uświadomić pewne rzeczy. Jakby poród był powikłany dużym krwotokiem, a dostępnym lekarzem byłby tylko facet to dałby Ci się wykrwawić? Przecież on bada w rękawiczkach 

I tak jesteś w połogu, ale dałabym mu bana na seks- skoro jego nie interesuje twoje zdrowie intymne, to czemu miałabyś się narażać?

krew mnie zalewa na taką ciemnotę, na zajęciach widzę ogrom pacjentów, którzy byliby w dużo lepszym stanie zdrowia, gdyby przyszli odpowiednio wcześniej. Ile jest ludzi, którzy nie chodzą do lekarzy z durnych, podobnych do tego powodu, kto to wie? 

Jak widzę, nadal nie jesteście w stanie odpowiedzieć na proste pytanie. W sumie czego się spodziewać po chodzących inkubatorach, które widzą rodzenie jako jedyny cel w życiu. Jesteście bezwartościowe, bezużyteczne jako ludzie, bo też nie macie ani grama zasad i na dodatek tępe, bo nie tylko że s p i e r d o l i c i e sobie życie brakiem celów i ambicji, to jeszcze będziecie tresować nowe pokolenia by służyły do rozpłodu.

Wam się nie przyda ginekolog, tylko psychiatra, bo podstawowych ludzkich zachowań nie potraficie mieć, tylko rodzenie, rodzenie i rodzenie i hejt na tych co nie robią za zwierzęta.

Kto was w ogóle chce?

To się w głowie nie mieści, że żyją takie s p i e r d o l i n y umysłowe na tym świecie jak wy. Pluję na was.

Po leczeniu zakrzepicy naczyń okoloodbytniczych, licznych wizytach u proktologa, badaniach przeprowadzonych na moim tylku i w końcu operacji, po której liczni ludzie oglądali, dotykali i nie powiem co jeszcze robili z moim odbytem wiem jedno- wstyd to pojęcie względne, w pewnym momencie jest ci wszystko jedno, niech sobie robią co chcą z Twoim ciałem, byleby przestało boleć. Masz męża ...a, mi kobieto co 3 miesiące po tej operacji lekarz zagląda W DUPĘ i jeszcze mnie tam bada, ogarniasz? W dupę! Ciekawe, czy twój mąż kazałby ci w takim przypadku odmówić leczenia i prawdopodobnie w pewnym momencie umrzeć,bo zakrzepica to jest bomba zegarowa. Mój mąż nie dość, że nie był zazdrosny to jeszcze sam przed każdym badaniem uspokajał mnie, bo szłam spięta i skrępowana, mówiąc: "kochanie,wiem, że to nieprzyjemne i niekomfortowe, ale nikt ci palca w dupę nie wkłada dla przyjemności tylko to jest lekarz, on już w tyle dup zajrzał, że w twojej go nic nie będzie ekscytować. " Może dosadnie, ale uspokajało mnie. Acha- proktologow jest ogólnie niewielu, więc szanse, że w czasie pobytu w szpitalu przy moim schorzeniu zajmowałyby się tobą tylko kobiety wynoszą zero.

6 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jak widzę, nadal nie jesteście w stanie odpowiedzieć na proste pytanie. W sumie czego się spodziewać po chodzących inkubatorach, które widzą rodzenie jako jedyny cel w życiu. Jesteście bezwartościowe, bezużyteczne jako ludzie, bo też nie macie ani grama zasad i na dodatek tępe, bo nie tylko że s p i e r d o l i c i e sobie życie brakiem celów i ambicji, to jeszcze będziecie tresować nowe pokolenia by służyły do rozpłodu.

Wam się nie przyda ginekolog, tylko psychiatra, bo podstawowych ludzkich zachowań nie potraficie mieć, tylko rodzenie, rodzenie i rodzenie i hejt na tych co nie robią za zwierzęta.

Kto was w ogóle chce?

To się w głowie nie mieści, że żyją takie s p i e r d o l i n y umysłowe na tym świecie jak wy. Pluję na was.

Co ty pierd/olisz? Ty w ogóle wiesz o czym piszesz? Biedne, zakompleksione dziewczę z wielodzietnej rodziny. Idź tam do matki wylewać żale, że ci traumę na całe życie zafundowała

19 godzin temu, Gość Lol napisał:

Ja bym tego tak nie zostawiła. Jak będziesz rodzic następne dziecko to będzie się tak samo zachowywał? Na kontrole w połogu? Pójdziesz do lekarza z przeziębieniem i będzie chciał Cię osłuchać stetoskopem a on powie, ze dałaś mu się na cycki pogapić? Jebnęłabym go w łeb bo to słów brakuje na taką głupotę. Absolutnie mu nie ulegaj w tym temacie, nie zapisuj się celowo do kobiet(oczywiście jak masz stałą lekarkę to chodź do niej dalej). Dla twojego faceta ważniejsze są jego kompleksy i problemy ze sobą niż Twoje zdrowie, uświadom to sobie- i to nie w sytuacji, kiedy np. miałaś czas wybrać lekarza, np do kontrolnej wizyty, tylko podczas porodu! Moim zdaniem musisz koniecznie poruszyć z nim ten temat, bo on musi sobie uświadomić pewne rzeczy. Jakby poród był powikłany dużym krwotokiem, a dostępnym lekarzem byłby tylko facet to dałby Ci się wykrwawić? Przecież on bada w rękawiczkach 

I tak jesteś w połogu, ale dałabym mu bana na seks- skoro jego nie interesuje twoje zdrowie intymne, to czemu miałabyś się narażać?

krew mnie zalewa na taką ciemnotę, na zajęciach widzę ogrom pacjentów, którzy byliby w dużo lepszym stanie zdrowia, gdyby przyszli odpowiednio wcześniej. Ile jest ludzi, którzy nie chodzą do lekarzy z durnych, podobnych do tego powodu, kto to wie? 

Zgadzam się.

Po pierwsze to chora zazdrość, zaraz bedzie że można badanie przez mężczyznę uznać jako zdradę z Twojej strony. Znam takiego typa. Cytuję " a nie mogłaś poprosić żeby Cię kobieta zbadała? "

Facet ma kompleksy i to ogromne. 

Bałagan emocjonalny w głowie.

Może być też tak iż nie uznaje (to siedzi tylko jemu w głowie) że lekarz badając Cię będzie nie wiem lepszy, lepiej Cię dotyka, delikatniej i będziesz zaraz twierdzić że jest lepszy od Twojego faceta. Zaznaczam to jest po prostu chore, ale takim typom siedzi to po prostu w umyśle. 

Musisz z nim porozmawiać i to poważnie i nie bój się tej rozmowy. Na początku może się wypierac że daj już spokój, nie ma o czym mówić. Ale Ty nie daj tego spokoju musicie to wyjasnic, choćby poprzez awantury. Musisz mieć po prostu mądre argumenty. Próbuj. Mam nadzieje, że poskutkuje. Ale dodam też że ludzkiego charakteru nie zmienisz. Możesz tylko wyeliminować w nim pewne zachowania. 

Pozdrawiam

Ja pitole to jakiś imbecyl. Dzięki Bogu że mój mąż jest normalny.