Od poniedziałku zaczynam oszczędzać, koniec z wyrzucaniem, tylko jak to zrobić?

15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mozliwe, nie bede sie z nikim klocic, bo czekolady to nie moja dzialka. Pamietam jednak, ze widzialam w sklepie napisy na gorzkich, ze sa na polewy, do gotowania czy cos i lezaly razem na regale kolo mlecznych w dziale ze slodyczami

Jak nie twoja dzialka i sie nie znasz, to po cholere sie wymadrzasz.

A i cytrusy i tryskawki tez jakos zaraz po soi, czy rownolegle z soja mnie zaczely uczulac, ale nie wiem czy to same owoce, czy jakies sladowe pozostalosci opryskow ze skory, nawet mimo porzadnego mycia we wrzatku.

Nikt sie nie wymadrza. Uspokuj sie. Ty tez przeciez zadna specjalistka nie jestes, tylko po prostu masz wiecej czasu, zeby konsultowac Google i ci sie chce. Wiecej luzu, no i troche dystansu i pokory kolezanko. Nikt nie bedzie przeciez specjalnie spedzal niedzieli analizujac w Google skladow czekolad, jog. proteiniwych, ani kuwertur konfekcjonerskich.

Generalnie jedyna osoba ktora tu sie wymadrza jestes (chcac niechcac) Ty sama.

36 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mozliwe, nie bede sie z nikim klocic, bo czekolady to nie moja dzialka. Pamietam jednak, ze widzialam w sklepie napisy na gorzkich, ze sa na polewy, do gotowania czy cos i lezaly razem na regale kolo mlecznych w dziale ze slodyczami

To po co piszesz takie rzeczy, skoro się na tym nie znasz? 

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nikt sie nie wymadrza. Uspokuj sie. Ty tez przeciez zadna specjalistka nie jestes, tylko po prostu masz wiecej czasu, zeby konsultowac Google i ci sie chce. Wiecej luzu, no i troche dystansu i pokory kolezanko. Nikt nie bedzie przeciez specjalnie spedzal niedzieli analizujac w Google skladow czekolad, jog. proteiniwych, ani kuwertur konfekcjonerskich.

Generalnie jedyna osoba ktora tu sie wymadrza jestes (chcac niechcac) Ty sama.

A to kto pisał

"Jest zdrowsza bo nie ma tluszczu mlecznego, a nie ze wzgledu na brak cukru. 70% ma praktycznie tyle samo cukru co mleczna. To uczucie, ze jest gorzka to nie przez brak cukru tylko gorycz kakao, ktore nie jest zneutralizowane (zlagodzone) mlekiem. Tak jakbys zrobila sobie kakao pitne na wodzie.

90% to nie jest juz czekolada deserowa do jedzenia, tylko na polewe do wypiekow i jako dodatek do np. ciast. Nawet na opakowaniu jest napisane jej przeznaczenie." ????

A potem jeszcze wyskakujesz, że 90% to nie jest czekolada do jedzenia tylko kuwertura.

Chyba jednak się wymądrzasz :-)  

11 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nikt sie nie wymadrza. Uspokuj sie. Ty tez przeciez zadna specjalistka nie jestes, tylko po prostu masz wiecej czasu, zeby konsultowac Google i ci sie chce. Wiecej luzu, no i troche dystansu i pokory kolezanko. Nikt nie bedzie przeciez specjalnie spedzal niedzieli analizujac w Google skladow czekolad, jog. proteiniwych, ani kuwertur konfekcjonerskich.

Generalnie jedyna osoba ktora tu sie wymadrza jestes (chcac niechcac) Ty sama.

Wprowadzasz ludzi w błąd, a jak ktoś prostuje twoje błędne stwierdzenia to się wymądrza? Bo napisał jak jest naprawdę?

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nikt sie nie wymadrza. Uspokuj sie. Ty tez przeciez zadna specjalistka nie jestes, tylko po prostu masz wiecej czasu, zeby konsultowac Google i ci sie chce. Wiecej luzu, no i troche dystansu i pokory kolezanko. Nikt nie bedzie przeciez specjalnie spedzal niedzieli analizujac w Google skladow czekolad, jog. proteiniwych, ani kuwertur konfekcjonerskich.

Generalnie jedyna osoba ktora tu sie wymadrza jestes (chcac niechcac) Ty sama. 

Chciałam tylko powiedzieć, że to ja wrzuciłam info o jogurtach i cytat z google ale nie pisałam o wymądrzaniu więc proszę ważyć słowa.

Napisalam, z czym sie spotkalam i tylko tyle. Nie zaglebiam sie w temat czekolad, bo na nic mi to. Te obsesyjne posty o czekol. sa troche smieszne, jakby to byla najwazniejsza rzecz tematu. Kurcze, wiekszosc ludzi nawet nie lubi tych pseudo gorzkich czekolad ani nie kupuje, a 90-tki wzwyz sa prawie niejadalne dla normalnego konsumenta. Po co te wywody? Zeby udowodnuc ze iles tam % cukru to jest zero? Oh, c'mon now...

Napisalam, z czym sie spotkalam i tylko tyle. Nie zaglebiam sie w temat czekolad, bo na nic mi to. Te obsesyjne posty o czekol. sa troche smieszne, jakby to byla najwazniejsza rzecz tematu. Kurcze, wiekszosc ludzi nawet nie lubi tych pseudo gorzkich czekolad ani nie kupuje, a 90-tki wzwyz sa prawie niejadalne dla normalnego konsumenta. Po co te wywody? Zeby udowodnuc ze iles tam % cukru to jest zero? Oh, c'mon now...

13 minut temu, Gość Gosc napisał:

Napisalam, z czym sie spotkalam i tylko tyle. Nie zaglebiam sie w temat czekolad, bo na nic mi to. Te obsesyjne posty o czekol. sa troche smieszne, jakby to byla najwazniejsza rzecz tematu. Kurcze, wiekszosc ludzi nawet nie lubi tych pseudo gorzkich czekolad ani nie kupuje, a 90-tki wzwyz sa prawie niejadalne dla normalnego konsumenta. Po co te wywody? Zeby udowodnuc ze iles tam % cukru to jest zero? Oh, c'mon now...

Obsesyjne? Piszesz bzdury i ludzie to po prostu próbują wyprostować. Ogarnij się  

Po co były twoje wywody o czekoladach skoro się nawet na tym nie znasz? Gdybyś nie pisała tych bzdur to by nie było żadnych innych wywodów!

W jaki blad? O czym? Ze czeko. >90% jest niesmaczna i malo kto je jada? Przeciez to prawda. Ze ludzie uzywaja ich glownie do ciast? Przeciez tak wlasnie jest. Ze gorzka czeko. ma sporo cukru mimo mylnej nazwy, na ktora leca 'odchudzaczki' myslac, ze jest bezcukrowa? Przeciez dokladnie tak jest.

Jesli ci chodzi o nazewnictwo i subtelne roznice w skladzie kuwertury, to czy to az tak wazne w tym temacie? Przeciez sie z Toba ani z nimim nie wyklocam, nawet nie spr. w necie czy masz racje czy nie, bo nie ma to dla mnie zadnego znaczenia. Ta zawartosc tlyszczu kakaowego tak stymuluje twoje ego, ze nie mozesz przestac o tym pisac? Uspokuj sie juz. Wszystko bedzie dobrze. Pan Bog cie kocha.

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

W jaki blad? O czym? Ze czeko. >90% jest niesmaczna i malo kto je jada? Przeciez to prawda. Ze ludzie uzywaja ich glownie do ciast? Przeciez tak wlasnie jest. Ze gorzka czeko. ma sporo cukru mimo mylnej nazwy, na ktora leca 'odchudzaczki' myslac, ze jest bezcukrowa? Przeciez dokladnie tak jest.

Jesli ci chodzi o nazewnictwo i subtelne roznice w skladzie kuwertury, to czy to az tak wazne w tym temacie? Przeciez sie z Toba ani z nimim nie wyklocam, nawet nie spr. w necie czy masz racje czy nie, bo nie ma to dla mnie zadnego znaczenia. Ta zawartosc tlyszczu kakaowego tak stymuluje twoje ego, ze nie mozesz przestac o tym pisac? Uspokuj sie juz. Wszystko bedzie dobrze. Pan Bog cie kocha.

W taki błąd, że czekolada 90% to jest kuwertura, oraz, że czekolada mleczna ma tyle samo cukru co 70% (ma go 2x mniej!)

Różnice w składzie kuwertury i czekoladzie 90% NIE są subtelne. 

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

W jaki blad? O czym? Ze czeko. >90% jest niesmaczna i malo kto je jada? Przeciez to prawda. Ze ludzie uzywaja ich glownie do ciast? Przeciez tak wlasnie jest. Ze gorzka czeko. ma sporo cukru mimo mylnej nazwy, na ktora leca 'odchudzaczki' myslac, ze jest bezcukrowa? Przeciez dokladnie tak jest.

Jesli ci chodzi o nazewnictwo i subtelne roznice w skladzie kuwertury, to czy to az tak wazne w tym temacie? Przeciez sie z Toba ani z nimim nie wyklocam, nawet nie spr. w necie czy masz racje czy nie, bo nie ma to dla mnie zadnego znaczenia. Ta zawartosc tlyszczu kakaowego tak stymuluje twoje ego, ze nie mozesz przestac o tym pisac? Uspokuj sie juz. Wszystko bedzie dobrze. Pan Bog cie kocha.

W taki błąd, że czekolada 90% to jest kuwertura, oraz, że czekolada mleczna ma tyle samo cukru co 70% (ma go 2x mniej!)

Różnice w składzie kuwertury i czekoladzie 90% NIE są subtelne. 

Jacy ludzie? Ty jedna. Nikomu tutaj nie zalezy na zadnych czekol. To ze sie inaczej podpiszesz, nie zmienia faktu ze to tylko Ty. I w jaki blad? Jedyny blad to nueznajomosc skl. kuwertury, ktorego nawet nie spr. w necie, wiec nawet nie wiem czy nie walisz sciemy, ale nie mam zamiaru marnowac niedz. na czytanie rzeczy ktore mi autentycznue 'wisza'. Jak mam robic polewe czy wsad do mufinow raz na rok to biore jakakolwiek gorzka od 70-80 wzwyz i zawsze wychodzi. Nie analuzuje jej zbytecznie, bo nikt normalny sie w to nie zaglebia.

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jacy ludzie? Ty jedna. Nikomu tutaj nie zalezy na zadnych czekol. To ze sie inaczej podpiszesz, nie zmienia faktu ze to tylko Ty. I w jaki blad? Jedyny blad to nueznajomosc skl. kuwertury, ktorego nawet nie spr. w necie, wiec nawet nie wiem czy nie walisz sciemy, ale nie mam zamiaru marnowac niedz. na czytanie rzeczy ktore mi autentycznue 'wisza'. Jak mam robic polewe czy wsad do mufinow raz na rok to biore jakakolwiek gorzka od 70-80 wzwyz i zawsze wychodzi. Nie analuzuje jej zbytecznie, bo nikt normalny sie w to nie zaglebia.

Skończ już.

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Jacy ludzie? Ty jedna. Nikomu tutaj nie zalezy na zadnych czekol. To ze sie inaczej podpiszesz, nie zmienia faktu ze to tylko Ty. I w jaki blad? Jedyny blad to nueznajomosc skl. kuwertury, ktorego nawet nie spr. w necie, wiec nawet nie wiem czy nie walisz sciemy, ale nie mam zamiaru marnowac niedz. na czytanie rzeczy ktore mi autentycznue 'wisza'. Jak mam robic polewe czy wsad do mufinow raz na rok to biore jakakolwiek gorzka od 70-80 wzwyz i zawsze wychodzi. Nie analuzuje jej zbytecznie, bo nikt normalny sie w to nie zaglebia. 

Odpuść kobieto, tak ciężko powiedzieć:Nie wiedziałam, nie sprawdziłam, mój błąd, przepraszam? Niby tak Ci czasu szkoda żeby sprawdzić coś w google (co zajmie minutę) ale wolisz się tu wykłócać godzinami - brawo za logikę xD

11 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jacy ludzie? Ty jedna. Nikomu tutaj nie zalezy na zadnych czekol. To ze sie inaczej podpiszesz, nie zmienia faktu ze to tylko Ty. I w jaki blad? Jedyny blad to nueznajomosc skl. kuwertury, ktorego nawet nie spr. w necie, wiec nawet nie wiem czy nie walisz sciemy, ale nie mam zamiaru marnowac niedz. na czytanie rzeczy ktore mi autentycznue 'wisza'. Jak mam robic polewe czy wsad do mufinow raz na rok to biore jakakolwiek gorzka od 70-80 wzwyz i zawsze wychodzi. Nie analuzuje jej zbytecznie, bo nikt normalny sie w to nie zaglebia.

Skoro nikomu nie zależy to po co pierdzielisz o mleku, składach, cukrze, kuwerturze itd? Nie masz co robić przy niedzieli?

Gorzka standardowa ma PRAKTYCZNIE tyle samo cukru. Lub PRAWIE. Nie kazda ma 2x miej. Zalezy od proporcji, a tych jest w wuj na rynku. Jak ktos kupuje tylko po nazwie, to moze miec bardzo subtelne roznice, absolutnie nie 2x mniej. A napisalam to  tylko dlatego, bo zalozenie bylo takie, ze gorzka jest zdrowa. Zdrowa nie jest (poza ta niezjadliwa do polew), ale na pewno zdrowsza od mlecznej, ale nie ze wzgledu na cukier, tylko glownie tluszcz mleczny. Ejmen sista.

O kuwerturze temat juz wyczerpalam. Nie czaje czemu nadal nie ogarniasz? Ale niech Ci tam bedzie. Meczaca sie robisz. Przeciez przyznalam Ci racje dawno temu, bez sprawdzania nawet bo mi sie nie chce. To czego jeszcze chcesz? Owacji na stojaco? Nobla w niszowej dziedzinie czekolady? 

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Gorzka standardowa ma PRAKTYCZNIE tyle samo cukru. Lub PRAWIE. Nie kazda ma 2x miej. Zalezy od proporcji, a tych jest w wuj na rynku. Jak ktos kupuje tylko po nazwie, to moze miec bardzo subtelne roznice, absolutnie nie 2x mniej. A napisalam to  tylko dlatego, bo zalozenie bylo takie, ze gorzka jest zdrowa. Zdrowa nie jest (poza ta niezjadliwa do polew), ale na pewno zdrowsza od mlecznej, ale nie ze wzgledu na cukier, tylko glownie tluszcz mleczny. Ejmen sista.

O kuwerturze temat juz wyczerpalam. Nie czaje czemu nadal nie ogarniasz? Ale niech Ci tam bedzie. Meczaca sie robisz. Przeciez przyznalam Ci racje dawno temu, bez sprawdzania nawet bo mi sie nie chce. To czego jeszcze chcesz? Owacji na stojaco? Nobla w niszowej dziedzinie czekolady? 

Skończ już łaskawie.

To raczej ty musisz juz skonczyc. Nie martw sie, nie ty pierwsza wymyslilas pisanie pod kilkoma nazwami i "popieranie sie", dlatego smiac mi sie chce jak to widze. Caluje stopy w pokorze. Milego dnia. Musisz sie potwornie nudzic, zeby posac o czekol. 2 strony.

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Gorzka standardowa ma PRAKTYCZNIE tyle samo cukru. Lub PRAWIE. Nie kazda ma 2x miej. Zalezy od proporcji, a tych jest w wuj na rynku. Jak ktos kupuje tylko po nazwie, to moze miec bardzo subtelne roznice, absolutnie nie 2x mniej. A napisalam to  tylko dlatego, bo zalozenie bylo takie, ze gorzka jest zdrowa. Zdrowa nie jest (poza ta niezjadliwa do polew), ale na pewno zdrowsza od mlecznej, ale nie ze wzgledu na cukier, tylko glownie tluszcz mleczny. Ejmen sista.

O kuwerturze temat juz wyczerpalam. Nie czaje czemu nadal nie ogarniasz? Ale niech Ci tam bedzie. Meczaca sie robisz. Przeciez przyznalam Ci racje dawno temu, bez sprawdzania nawet bo mi sie nie chce. To czego jeszcze chcesz? Owacji na stojaco? Nobla w niszowej dziedzinie czekolady? 

Weź już się nie produkuj, jak ci koleżanki radzą.

PS. Pisałaś wcześniej, że 70% ma tyle samo cukru co mleczna. Więc już teraz się nie produkuj bo śmieszna się robisz.

Napisz mi o przebiegu alergii mamy i Twojej! Od czego sie zaczelo i jak poszlo dalej? Ile prod.? Jakich? Czy pylki, roztocza, siersc tez? Kosmetyki, chemia? Gdzie macie najgorsza egzeme?

Przez ten czekoladowy smietnik nie chce zeby post zostal niezauwazony.

Masz imaginary friends?

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Masz imaginary friends?

Pewnie trudno ci w to uwierzyć, ale cię muszę zmartwić: naprawdę więcej niż jedna osoba ma cię dosyć.

Jestes lekko bipolar?

Podnosze post o alergii!

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Nikt sie nie wymadrza. Uspokuj sie. Ty tez przeciez zadna specjalistka nie jestes, tylko po prostu masz wiecej czasu, zeby konsultowac Google i ci sie chce. Wiecej luzu, no i troche dystansu i pokory kolezanko. Nikt nie bedzie przeciez specjalnie spedzal niedzieli analizujac w Google skladow czekolad, jog. proteiniwych, ani kuwertur konfekcjonerskich.

Generalnie jedyna osoba ktora tu sie wymadrza jestes (chcac niechcac) Ty sama.

Z czym sie niby JA wymadrzam? To byl moj jedyny wpis. Temat tylko przelecialam, Bo wydaje mi sie ciekawy, ale irytujace te brednie powtarzane kilkakrotnie o czekoladzie.

7 minut temu, Gość Lak napisał:

Z czym sie niby JA wymadrzam? To byl moj jedyny wpis. Temat tylko przelecialam, Bo wydaje mi sie ciekawy, ale irytujace te brednie powtarzane kilkakrotnie o czekoladzie.

Zaraz ci napisze, że jesteś bipolar  

Kolezanko od alergii, gdzie jestes???

Dlaczego nie otworzycie sobie tematow o alergiach i czekoladach, tylko zasmiecacie autorce?