30 lat i nadsl bierny przegrałem życie, bądzcie aktywni ludzie

Przez biernosc stracilem kilka dziewczyn (a jestem nadal przystojny ale nadal nieśmiały na zasadzie pies do jeża), szanae na prawko (dałem se spokój juz po 1 wszym egzaminie od 13 lat nie próbuje,), szanse na dobrą prace (po ukonczeniu studiów zamiast pracowac i zbierac doswiadczenie (owszem wyslalem 1000 ce przez neta ale nikt nawet nie oddzwonił, siedziałem jak mały Kazio w domu u mamy i tylko spanie,wydalanie,sikanie,picie,jedzenie,wyjscia do sklepu i koscioła , na mecz, do baru, czasami na koncert w plenerze, zwiedzanie Europy PolskimBusem za grosze(wyszukiwalrm bilety i kupowslem 4-5 miechów wczesnirj)az 5 lat przesiedzislem w domu) dóiero przed samą 30tką matka wygoniła mi na jakis staż w urzedzie i tak mi roboty nie dali bo tam znajomosci są a ja przeciez przez 5 lat nic nie robiłem, i mimo mgr inż i licencjatu dostawalem przez ostanie 2 lata prace na zlecenie za najnizszą z wielu wylatywałem juz po tygodniu 2 za brak zaagazowania, najdluzej 5 miesiecy przepracowalem, obecnie znowu bezrobotny.

Nie wiem nawet czy kiedykolwiek kogos jeszcze znajde bedąc totalnie bez kasy której zresztą nigdy nie miałem i bez prawka.

Nie martw się. Ja mam 28 lat i też jestem praktycznie całe życie bezrobotny. Prawko co prawda mam, dziewczyny nigdy nie miałem. i jestem prawiczkiem.Nie mam zamiaru wchodzić w związki, ale ogólnie to dziewica ładna młodsza i tak mi się należy, biorąc pod uwagę to, jak ciężko przeszedłem okres dojrzewania. Miałem spory trądzik, który mnie oszpecał w tamtym okresie. Wyglądam na 20 lat, i czasami spoglądają na mnie młode dziewczyny, kobiety. Jednak psychicznie jestem gdzie indziej. W ogóle mnie życie męczy. Od 18 roku życia mam skłonności depresyjne. Nie mam zamiaru długo żyć, ze względu na to że i tak trafię do piachu wcześniej czy później. W tamtym roku pracowałem zaledwie tydzień, i mnie zwolnili, bo nie nadawałem się na stanowisko.  

2 godziny temu, Gość cvbnk napisał:

Przez biernosc stracilem kilka dziewczyn (a jestem nadal przystojny ale nadal nieśmiały na zasadzie pies do jeża), szanae na prawko (dałem se spokój juz po 1 wszym egzaminie od 13 lat nie próbuje,), szanse na dobrą prace (po ukonczeniu studiów zamiast pracowac i zbierac doswiadczenie (owszem wyslalem 1000 ce przez neta ale nikt nawet nie oddzwonił, siedziałem jak mały Kazio w domu u mamy i tylko spanie,wydalanie,sikanie,picie,jedzenie,wyjscia do sklepu i koscioła , na mecz, do baru, czasami na koncert w plenerze, zwiedzanie Europy PolskimBusem za grosze(wyszukiwalrm bilety i kupowslem 4-5 miechów wczesnirj)az 5 lat przesiedzislem w domu) dóiero przed samą 30tką matka wygoniła mi na jakis staż w urzedzie i tak mi roboty nie dali bo tam znajomosci są a ja przeciez przez 5 lat nic nie robiłem, i mimo mgr inż i licencjatu dostawalem przez ostanie 2 lata prace na zlecenie za najnizszą z wielu wylatywałem juz po tygodniu 2 za brak zaagazowania, najdluzej 5 miesiecy przepracowalem, obecnie znowu bezrobotny.

Nie wiem nawet czy kiedykolwiek kogos jeszcze znajde bedąc totalnie bez kasy której zresztą nigdy nie miałem i bez prawka.

Ja robte mam ale uchodzze w niej za nygusa. Również brak prawa jazdy i kobiety

6 godzin temu, Gość cvbnk napisał:

Przez biernosc stracilem kilka dziewczyn (a jestem nadal przystojny ale nadal nieśmiały na zasadzie pies do jeża), szanae na prawko (dałem se spokój juz po 1 wszym egzaminie od 13 lat nie próbuje,), szanse na dobrą prace (po ukonczeniu studiów zamiast pracowac i zbierac doswiadczenie (owszem wyslalem 1000 ce przez neta ale nikt nawet nie oddzwonił, siedziałem jak mały Kazio w domu u mamy i tylko spanie,wydalanie,sikanie,picie,jedzenie,wyjscia do sklepu i koscioła , na mecz, do baru, czasami na koncert w plenerze, zwiedzanie Europy PolskimBusem za grosze(wyszukiwalrm bilety i kupowslem 4-5 miechów wczesnirj)az 5 lat przesiedzislem w domu) dóiero przed samą 30tką matka wygoniła mi na jakis staż w urzedzie i tak mi roboty nie dali bo tam znajomosci są a ja przeciez przez 5 lat nic nie robiłem, i mimo mgr inż i licencjatu dostawalem przez ostanie 2 lata prace na zlecenie za najnizszą z wielu wylatywałem juz po tygodniu 2 za brak zaagazowania, najdluzej 5 miesiecy przepracowalem, obecnie znowu bezrobotny.

Nie wiem nawet czy kiedykolwiek kogos jeszcze znajde bedąc totalnie bez kasy której zresztą nigdy nie miałem i bez prawka.

wawer idź spać a nie po nocy sie żalisz mosznowładco