Poszarpałam się z teściową, doszło do rękoczynów, nie pozwala mi zmieniac nic w pokoju w którym mieszkam

No pierwszy raz w zyciu tak strasznie szarpalam i wrzeszczalam na drugą kobietę. Mieszkamy w jej mieszkaniu, 2 pokoje z kuchnia, w jednym mieszkam ja z jej synem i moim synkiem , a w drugim ona z mezem, chcialam przywiezc od swojej mamy szafe a tej sie pozbyc wiec jak szafa przyjechala i zaczelam tamta powoli wyrzucac - wychodzilam z pokoju trzymajac w reku polke - to tesciowa do mnie z morda co ja robie, ja na to ze wywalam szafe a ona dawaj szarpac ja ze ona nie pozwolala, ze to jej mieszkanie, szarpalam w druga strone upadlam az na wersalke, tesciowa szurnela ta szuflada i powiedziala ze jezeli mi sie nie podoba to cyt. moge wypierdalac z jej mieszkania, poplakalam sie po tym, moj tata musial znowu wracac z ta szafa. 

Z jednej strony teściowa rację. To są jej meble na które ona wydała pieniądze. Wypadało by zapytać czy możesz wymienić. Owszem zareagowała w zły sposób, nie powinna się tak szarpać ale Ty też postąpiłaś nie w porządku. 

To jej meble i powinnaś konsultować co z nimi robisz. Poza tym wynajem nie jest az tak drogi, wyprowadz sie i rządz się na swoim

37 minut temu, Gość gość napisał:

No pierwszy raz w zyciu tak strasznie szarpalam i wrzeszczalam na drugą kobietę. Mieszkamy w jej mieszkaniu, 2 pokoje z kuchnia, w jednym mieszkam ja z jej synem i moim synkiem , a w drugim ona z mezem, chcialam przywiezc od swojej mamy szafe a tej sie pozbyc wiec jak szafa przyjechala i zaczelam tamta powoli wyrzucac - wychodzilam z pokoju trzymajac w reku polke - to tesciowa do mnie z morda co ja robie, ja na to ze wywalam szafe a ona dawaj szarpac ja ze ona nie pozwolala, ze to jej mieszkanie, szarpalam w druga strone upadlam az na wersalke, tesciowa szurnela ta szuflada i powiedziala ze jezeli mi sie nie podoba to cyt. moge wypierdalac z jej mieszkania, poplakalam sie po tym, moj tata musial znowu wracac z ta szafa. 

Aż nie wierzę, że nie wpadłaś na pomysł żeby zapytać czy możesz wyrzucić czyjąś własność.

Jeszcze się wam ta seria tematów nie znudziła? 

nie mozecie mieszkac u twoich rodzicow?

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

nie mozecie mieszkac u twoich rodzicow?

A najlepiej samodzielnie? Dorośli do ślubów, dzieci i szarpania się, ale sami sie nie utrzymaja

Wysuwaj z jej mieszkania. Ja na jej miejscu bym na policję zadzwoniła. Czyjeś rzeczy wrzucasz? Nie podoba się to nara. Ja bym nigdy nie pozwoliła żeby mi syn lafirynde do domu sprowadził. Mi się zachcialo bawić w dorosłą to z mężem kredyt wzięliśmy i mieszkamy sami. Kupuje co chce i wyrzucam co chce. Honoru nie masz że ludziom do 2 pokojowego mieszkania się sprowadziła. Oby cię pogonili darmozjadzie

To bydło pisujące na określone tematy i o określonych ludziach zapłaci za to wszystko

Ale to nie zapytałas teściowej czy możesz ta szafę wyrzucić? Też bym się wkurzyła na jej miejscu co nie oznacza że powinna Cię popychac.

Dlaczego ciśniecie się na tym małym mieszkaniu w 5?