Mam 33 lata a matka wciąż się obraża na mnie jeśli zrobię coś nie po jej mysli

Czasami czuje, że odchodzę od zmysłów kiedy z nią przebywam 

Ooo, to jak moja jest kierowniczka i kieruje wszystkimi. Rzadko się widuhemy, bo mieszkam za granicą, ostatnio wpadłam ma tydzień i na drugi dzien pobytu była awantura,że nie chce sobie kupic eleganckiej ...enki, która jej się podoba. Żadne tłumaczenia nie pomogły,ze nie chodzę w takich kieckach, nie lubię, nie podoba mi sie, kolor nie moj nie docierały. W rezultacie puscila łezke i nie odzywała się caly dzien. ...enkę ktora mi sie podobała wyrwała mi z rąk, bo taka mam mam 32 lata i nadal czuje sie jak 9.latka na zakupach

To moja przeciwnie. Bardzo liczy się z moim zdaniem i to ona częściej pyta mnie o radę niż na odwrót. Raczej zadaje pytania niż sama coś sugeruje. Poza tym jej całe życie się mama (moja babcia) wtrącała, można powiedzieć, że niemal codziennie do nas przychodziła i to ona miała decydujący głos w wielu sprawach. Ja nigdy bym na to nie pozwoliła.

Tak już jest z rodzicami. Często chcą ułożyć życie swoim dzieciom a jak dzieci robią coś "po swojemu" to problem. Tak bywa i trzeba to tylko ignorować. 

Z doświadczenia - wina nieprzeciętej pępowiny. Nieważne czy masz 20, 25, 30 czy 40 lat dopóki jej nie przetniesz to ciągle będziesz "córeczką mamusi". Kiedyś nadopiekuńczemu rodzicowi trzeba powiedzieć stop i postawić granice w innym wypadku ciągle będziesz dla niego dzieckiem.

Moja mama tak ma z moją siostrą. Wszystkim jej chce sterować, markowska najpierw jej, teraz też jej mężowi.... Żenujące to jak się patrzy z boku. Siostra 34 lata a codziennie zaczyna od telefonu do mamusi.