Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kaes

Czy ona mnie kocha?

Polecane posty

Gość Kaes

Witajcie. Pisze do Was bo chciałbym usłyszeć waszą opinię na temat mojej sytuacji. Mam 28 lat moja dziewczyna 22. Od zawsze mieszkam w mieście a moja dziewczyna na wsi. Jesteśmy ze sobą prawie 7 miesięcy ale w sobotę zerwalismy i była to niby nasza wspólna decyzja bo tak, ja od dłuższego czasu miałem wrażenie że jestem jej nie potrzebny, ja wychodziłem z inicjatywą spotkania i w ogóle czułem się po prostu samotny w tym związku. Ona powiedziała mi że nie jestem jej obojętny ale zależy jej mniej niż na początku.  I sprawa wygląda tak że już na drugi dzień zrozumiałem że kocham ją mimo wszystko i poprosilem o to ze moze dajmy sobie czas. W sobotę mamy się spotkać i porozmawiać jeszcze raz. 

Najgorsze jest to że teraz ja się nie odzywam do niej bo chce żeby naprawdę przesmyslala wszystko ale widuje ja w pracy bo jesteśmy w tej samej firmie, tyle że ona nawet nie spogląda w moja stronę. 

Sprawa wygląda tak że ona mieszka z mamą i siostrą w dużym domu, tato jest za granicą, ona jest tak zaradna że kosi trawę, drzewka przycina i w ogóle jestem pełen podziwu.  Podczas rozmowy po której zerwalismy powiedział mi że ma wrażenie że jestem taka ciapa trochę i boi się że jak kiedyś byśmy razem mieszkali i coś by się zepsuło to ja bym nie naprawił a przecież sąsiadów nie będziemy wołać. Ogólnie mam wrażenie że uważa mnie za gościa z miasta który do niczego się nie nadaje. To prawda nie kosilem trawy i wielu innych rzeczy nie robiłem ale to nie oznacza ze tego nie potrafie. Nikt nie jwst idealny a w blogu zycie wyglada troche inaczej. Nie mam się jak wykazać, mam wrażenie że ona mnie nie dopuszcza do swojego świata.

Kocham ją mimo tego że czasem mam wrazenie że mnie olewa, chciałbym żeby dała mi szansę ale czy nie zaprzepascilem wszystkiego tak szybko mówiąc o rozstaniu. Teraz wiem że to była głupia decyzja podjęta pod wpływem emocji. Chciałbym żeby dała mi szansę, chce być  z nią, żeby wiedziała że że wszystkim sobie poradzimy ale mam wrażenie że z jej strony uczucie po prostu wygasło. Może to było tylko zauroczenie że zagadał do niej starszy koleś?

Ona mówi że ma wrażenie jak byśmy byli z innych światów. A ja mam wrażenie że ona mnie nie dopuszcza do swojego, z góry zakłada że się nie odnajde. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Czy może potrzebuje faceta że wsi czy tylko tą zaradność się liczy czy jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscgg

Kosi trawe i drzewka przycina:: no wyczyn:) ale kosi kosą? Troche nielogiczne to prowo , a jak cos teraz sie psuje to ojciec zza granicy zjezdza? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaes

Nie no kosiarka elektryczną kosi, chodzi mi o to że ona jest zaradna strasznie. To wygląda tak że jak coś trzeba zrobić to jak tato przyjedzie trzeba mu powiedzieć żeby zrobił.

I mam wrażenie że ona nie wierzy we me mnie jako mezczyzne. Czyzby szukala kogos na podobieństwo ojca typu złota rączka czy to po prostu wkrecanie mi piczucia winy ze jestem beznadziejny i dlatego sie nie uda?

Może po prostu przeszło jej zauroczenie i tyle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K4k
13 minut temu, Gość Kaes napisał:

Nie no kosiarka elektryczną kosi, chodzi mi o to że ona jest zaradna strasznie. To wygląda tak że jak coś trzeba zrobić to jak tato przyjedzie trzeba mu powiedzieć żeby zrobił.

I mam wrażenie że ona nie wierzy we me mnie jako mezczyzne. Czyzby szukala kogos na podobieństwo ojca typu złota rączka czy to po prostu wkrecanie mi piczucia winy ze jestem beznadziejny i dlatego sie nie uda?

Może po prostu przeszło jej zauroczenie i tyle ?

Może, sam sobie wkręcasz, że ona źle o Tobie myśli? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moze chcialaby kosic z Toba. I zeby byl fun z robienia czegos razem. Powiedz ze chetnie z nia przytnirsz drzewka 🙂 bedzie zachwycona 🙂 i da Ci buziaka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
18 minut temu, Gość Kaes napisał:

Nie no kosiarka elektryczną kosi, chodzi mi o to że ona jest zaradna strasznie. To wygląda tak że jak coś trzeba zrobić to jak tato przyjedzie trzeba mu powiedzieć żeby zrobił.

I mam wrażenie że ona nie wierzy we me mnie jako mezczyzne. Czyzby szukala kogos na podobieństwo ojca typu złota rączka czy to po prostu wkrecanie mi piczucia winy ze jestem beznadziejny i dlatego sie nie uda?

Może po prostu przeszło jej zauroczenie i tyle ?

Chyba szuka zeby miec wsparcie jak by co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaes

Ale to ja za nią tęsknię kiedy się kilka dni nie widzimy a ona pisze że ja też ale dobrze nam zrobi przerwa bo będzie o czym rozmawiać, że jak się często widujemy to według jej nie ma o czym rozmawiać i ma wrażenie że się sypie między nami. Ja odczuwam to inaczej bo dla mnie nawet siedziec z nią i film oglądać czy razem leżeć i nic nie mówić jest wspaniale a ona tak mówi. Nie wiem może ma wyidealizowany wzór związku gdzie cały czas będzie tak jak na samym początku i w ogóle  😕 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K4k
2 minuty temu, Gość Kaes napisał:

Ale to ja za nią tęsknię kiedy się kilka dni nie widzimy a ona pisze że ja też ale dobrze nam zrobi przerwa bo będzie o czym rozmawiać, że jak się często widujemy to według jej nie ma o czym rozmawiać i ma wrażenie że się sypie między nami. Ja odczuwam to inaczej bo dla mnie nawet siedziec z nią i film oglądać czy razem leżeć i nic nie mówić jest wspaniale a ona tak mówi. Nie wiem może ma wyidealizowany wzór związku gdzie cały czas będzie tak jak na samym początku i w ogóle  😕 

Fajnie by tak było coś porobić albo porobić nic... 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaes
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Chyba szuka zeby miec wsparcie jak by co.

Ale uważam że ja jej daje wsparcie ostatnio była w szpitalu bo miała dziwne objawy i byłem przy jej łóżku codziennie przed pracą i kiedy wychodziła również, staram się jak mogę ale może za mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K4k
5 minut temu, Gość Kaes napisał:

Ale uważam że ja jej daje wsparcie ostatnio była w szpitalu bo miała dziwne objawy i byłem przy jej łóżku codziennie przed pracą i kiedy wychodziła również, staram się jak mogę ale może za mało?

Co jej dolegało? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

byl tu dzis temat laski, ktora byla z facetemm, ktory krecil nosem na obowiazki domowe typu jak pojechali do ejj rodzicow to pomalowanie im plotu oraz  skoszenie trawnika ( serio? przez goscia?)

czyzby kontynuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaes
6 minut temu, Gość K4k napisał:

Co jej dolegało? 

Drętwialy jej ręce i nogi i do tego bolały, było podejrzenie jakiegoś niedowładu ale okazało się że zostało to wykluczone i tylko witaminy dostała ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaes
8 minut temu, bazienka napisał:

byl tu dzis temat laski, ktora byla z facetemm, ktory krecil nosem na obowiazki domowe typu jak pojechali do ejj rodzicow to pomalowanie im plotu oraz  skoszenie trawnika ( serio? przez goscia?)

czyzby kontynuacja?

Wybacz nie zrozumiałaś mnie chyba bo ja chce jej pomóc w wielu sprawach ale przeważnie jest tak że pisze jej że to ogarnę to potem jest a jednak sobie poradzimy inaczej, albo pyta się czy umie ciąć drzewka na świderki to mówię że nie bardzo i na tym się kończy a ja chciałbym się tego nauczyć wszystkiego ale mam wrażenie że ona mnie nie chce dopuścić do niczego i z góry zakłada że sobie nie poradzę, jestem pracowity facet ale muszę mieć okazję zeby sie wykazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×