Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

damska wersja Piotrusia pana

Polecane posty

Gość gosc

okreslilabym sie jako taka damska wersja Piotrusia pana albo mamincorka. Mam 25lat a nie mysle jakos o przyszlosci, skonczylam magistra, teraz pracuje w byle jakiej pracy, nie zwiazanej z wyksztalceniem. Mieszkam z rodzicami. Poki co mi wszystko pasuje, ale moja psycholog uwaza, ze to troche kiepskie, ze powinnam myslec o przyszlosci. Bede szczera. W zyciu liczy sie dla mnie wygoda i spokoj. Skonczylam studia z dosc dobrym wynikiem, nawet mialam stypendium, zylo mi sie przyjemnie z rodzina bo nie musialam pracowac. Teraz tez mam przyjemna prace, tzn niewymagajaca i siedzaca, zarobie minimum, cos sie doloze rodzicom i nadal mi wygodnie. Naprawde nie mam pojecia czego chce od zycia. Ja lubie siedziec w domu, spac, ogladac seriale, lubie lazic po lasach i czytac ksiazki. Raczej zyje chwila. Nie chce miec dzieci, faceta fajnie by bylo miec bo brak mi seksu, ale nie ubolewam. Jednego odrzucilam bo chcial mnie uwiazac w domu. Ja chcialabym odkryc co ja powinnam robic, nawet ostatnio medytuje pol h dziennie zeby sie wsluchac w swoje wnetrze. Jak dojrzec. Co to znaczy w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llllllll
18 minut temu, Gość gosc napisał:

okreslilabym sie jako taka damska wersja Piotrusia pana albo mamincorka. Mam 25lat a nie mysle jakos o przyszlosci, skonczylam magistra, teraz pracuje w byle jakiej pracy, nie zwiazanej z wyksztalceniem. Mieszkam z rodzicami. Poki co mi wszystko pasuje, ale moja psycholog uwaza, ze to troche kiepskie, ze powinnam myslec o przyszlosci. Bede szczera. W zyciu liczy sie dla mnie wygoda i spokoj. Skonczylam studia z dosc dobrym wynikiem, nawet mialam stypendium, zylo mi sie przyjemnie z rodzina bo nie musialam pracowac. Teraz tez mam przyjemna prace, tzn niewymagajaca i siedzaca, zarobie minimum, cos sie doloze rodzicom i nadal mi wygodnie. Naprawde nie mam pojecia czego chce od zycia. Ja lubie siedziec w domu, spac, ogladac seriale, lubie lazic po lasach i czytac ksiazki. Raczej zyje chwila. Nie chce miec dzieci, faceta fajnie by bylo miec bo brak mi seksu, ale nie ubolewam. Jednego odrzucilam bo chcial mnie uwiazac w domu. Ja chcialabym odkryc co ja powinnam robic, nawet ostatnio medytuje pol h dziennie zeby sie wsluchac w swoje wnetrze. Jak dojrzec. Co to znaczy w ogole?

To nic nie znaczy 🙂 zwykla konserwacja jednostki:) ciesz sie zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

No tak, narazie jestem zadowolona, ale moj humor psuje nieraz hmmmm jak to ujac... moje podejrzenia co do oceny otoczenia albo nieraz jak czytam jakies komentarze w internecie.  Napisze nieraz taka kobieta sukcesu, ktora ma dzieci i laczy to wszystko z powodzeniem i jest inteligentna i perfekcyjna zawsze, napisze, ze takie osoby jak ja to zero i powinnismy sie wstydzic, schowac itp. no i zrobi mi sie przykro, ze taka nie jestem, ze powinnam taka byc jak te kobiety - miec plan na zycie, dobra prace, pieniadze, wlasne mieszkanie, partnera i dzieci w przyszlosci. Ze cos jest ze mna nie tak, bo nie umiem byc jak one, ze nie mam na to nawet za bardzo checi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

szczerze jak sobie mysle ogolnie o takim zyciu to wszystko jest ogolnie straszne, jest sie z kims, robi sie dzieci i co dalej w zwiazku z tym??? wszyscy to robia na calym swiecie, po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

i codziennie to samo na calym swiecie, ludzie sie tluka puszkami, tramwajami albo samochodami do pracy, potem do domu i codziennie to samo wszedzie , co innego mozna robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość gosc napisał:

No tak, narazie jestem zadowolona, ale moj humor psuje nieraz hmmmm jak to ujac... moje podejrzenia co do oceny otoczenia albo nieraz jak czytam jakies komentarze w internecie.  Napisze nieraz taka kobieta sukcesu, ktora ma dzieci i laczy to wszystko z powodzeniem i jest inteligentna i perfekcyjna zawsze, napisze, ze takie osoby jak ja to zero i powinnismy sie wstydzic, schowac itp. no i zrobi mi sie przykro, ze taka nie jestem, ze powinnam taka byc jak te kobiety - miec plan na zycie, dobra prace, pieniadze, wlasne mieszkanie, partnera i dzieci w przyszlosci. Ze cos jest ze mna nie tak, bo nie umiem byc jak one, ze nie mam na to nawet za bardzo checi...

To tylko presja społeczeństwa.

Prawdopodobnie znasz swoją wartość masz wymagania i wolisz być sama niż z kimś nieodpowiednim. Ja przynajmniej tak mam.

Piotruś Pan kojarzy mi się raczej negatywnie. Z osobą, która manipuluje innymi. A przecież spokojne życie to jest dojrzale życie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Badz soba po prostu. A jak znajdzie sie men ktory lubi czasem ugotowac, zrobi Ci pyszna kolacje i nakarmi winogronem, rozsmakujesz sie w jego towarzystwie a on nie bedzie wywieral presji i bedzie mily dla oka slodki jak czekolada to wtedy cos Ci sie odmieni 🙂 i nagle wszystko bedzie inaczej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotruś Pan

😡

18 minut temu, IntrowertycznaKafeterianka napisał:

To tylko presja społeczeństwa.

Prawdopodobnie znasz swoją wartość masz wymagania i wolisz być sama niż z kimś nieodpowiednim. Ja przynajmniej tak mam.

Piotruś Pan kojarzy mi się raczej negatywnie. Z osobą, która manipuluje innymi. A przecież spokojne życie to jest dojrzale życie.

 

Same sobie monipulujecie. 

 

20 minut temu, Gość gosc napisał:

i codziennie to samo na calym swiecie, ludzie sie tluka puszkami, tramwajami albo samochodami do pracy, potem do domu i codziennie to samo wszedzie , co innego mozna robic?

Bujać się na linie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może poszukaj jakiejś pasji. Wiem banał ale nic na siłę. Proponuję aby było to coś na tyle wymagającego aby czerpać z tego satysfakcję. Podpatruj ludzi, którzy Cię inspirują, a najlepiej otaczaj się nimi. Lepiej nie planować ad hoc, bo wyjście za mąż i wzięcie kredytu nie jest dobrym planem kiedy tego nie chcesz. Jestem w podobnym wieku co Ty i jestem w podobnej sytuacji, więc w jakimś stopniu piszę to też do siebie :^)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×