Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To ja czy kosmetyczka zachowała się nie w porządku?

Polecane posty

Gość gość

Zapisałam się na wizytę, prosiłam żeby pani przesunela inna pania na moje miejsce. Bardzo za to dziekowalam bo mi zalezalo żeby akurat wtedy przyjsc.

Niestety okazalo sie, ze musze wczesniej przysjc do pracy niz myslalam tego samego dnia, wiec zadzwonilam gdozine wczesniej i przeprosilam, ze to niezalezne ode mnie i ze glupia sytuacja, ale przepraszam i czy mozna sie przepisac na inny termin.

A kosmetyczka do mnie "wie pani Aniu troszke nieelegancko".

Powiedzialalam, ze wiem, ze nie bylo to zalezne ode mnie. Szczerze nie spodziewalam sie takiej reakcji bo w koncu uprzedzilam, ze mnie nie bedzie, a nie np. nie przyszlam sobie ot tak i to z waznej przyczyny.

Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm

Zwyczajnie Ci kulturalnie zwróciła uwagę, nie widzę w tym niż złego z jej strony. "Klient  nasz Pan" jednak nie dajmy się zwariować. Nie obraziła Cię w żaden sposób A miała prawo by pokazać nieco swoje niezadowolenie  skoro "namieszalas".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala

Była zła bo zrobiła sie luka i w tak krótkim czasie raczej nikogo w to miejsce nie znajdzie, ale przynajmniej zadzwonilas i uprzedzilas bo z tego co slyszalam notorycznie zdarza sie ze klientki rezygnują nie informując ze ich nie bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No właśnie, zrobiło mi sie troche przykro bo lubilam chodzic do tego salonu, a tu raz nie moglam przyjsc bo cos waznego mi wypadlo i od razu, ze " to troche nieelegancko"...

Jeszcze gdybym przekladala te wizyty co chwila, to co innego

Teraz nie wiem czy tam bede jeszcze chodzila skoro ma byc zla atmosfera

Ale rozumiem ja ,ze mogla byc zla, no ale tak bywa, ze czasem klient nie moze przyjsc i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm
28 minut temu, Gość gość napisał:

No właśnie, zrobiło mi sie troche przykro bo lubilam chodzic do tego salonu, a tu raz nie moglam przyjsc bo cos waznego mi wypadlo i od razu, ze " to troche nieelegancko"...

Jeszcze gdybym przekladala te wizyty co chwila, to co innego

Teraz nie wiem czy tam bede jeszcze chodzila skoro ma byc zla atmosfera

Ale rozumiem ja ,ze mogla byc zla, no ale tak bywa, ze czasem klient nie moze przyjsc i tyle

Po co rezygnować z salonu? Nic się takiego nie stało. Idź i zobacz jak będzie Cię traktować. Możliwe że już nie będzie pamiętać danej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pomocnik

A napisz co sie wydarzylo ze nie moglas ? Zdarzają sie rozne rzeczy i kosmetyczka powinna to zrozumiec , słowo "nieelegancko" powinna sobie darowac bo nie pasuje do sytuacji, co ma elegancja z taka sytuacją. 

Napisz co nie pozwoliło ci pojsc do kosmetyczki :) musisz sie nauczyc prawidłowo przekazywać info by cie nie gnoili na przyszlosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dawniej ludzie wchodzili do zakładów z ulicy, bez umówień i bylo ok, pamietam jak wpadałam do np fryzjera spontanicznie a teraz trzeba sie umawiac. Bylo kilka fryzjerek i zawsze jakas byla wolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
Przed chwilą, Gość gość napisał:

zadzwonilam gdozine wczesniej i przeprosilam, ze to niezalezne ode mnie (...) kosmetyczka do mnie "wie pani Aniu troszke nieelegancko" (...) nie spodziewalam sie takiej reakcji

Takie baby jak autorka Ania nigdy nie powinny znaleźć faceta! Kogo kosmetyczka znajdzie przez godzinę? Powinnaś autorko jej zapłacić dokładnie tyle ile kosztowała wizyta, bo jeżeli jej nie zapłaciłaś, to tak jakbyś jej zabrała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Kasia

Nieelegancko to kosmetyczka sie zachowała bo nie zna zycia. Kiedys spotkalo mnie to samo, ze przykladalam a pozniej nawet to przełożenie cos mi zakłóciło , cos waznego sie wydarzylo a kosmetyczka byla wyrozumiała i bardzo milo zareagowała, powiedzialam przez teorfon ze zwalniam miejsce by inna pani mogla wejsc w moj czas i by kosmetyczka nie byla stratna i ona to milo przyjęła ze dbam rowniez o jej korzysci, zadzwonila do innej pani i przyszla na moje miejsce . Rozne rzeczy sie zdarzają a i one nie zbiednieją jak czasem przydarzy sie luka. I tak dobrze zarabiają. Cwane chca miec kazda godzine wypełnioną i dlatego tak cie potraktowała bo pomyslala odrazu ze stówka przepadnie - dno i brak profesjonalizmu . Moja jest profesjonalna i wyrozumiała.

pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Gooo

Gosc Jan jestes i d i o t a i to totalny . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura

Nie, to kosmetyczka zachowała się nieprofesjonalnie. Wiadomo, że nie była zadowolona, ale w każdym biznesie trzeba liczyć się z sytuacjami, że klient odwoła wizytę i pouczanie go, że to nieelegancko jest brakiem profesjonalizmu.

Chyba, że klient robi to notorycznie, wtedy najlepiej takiego nie umawiać w ogóle, ale jeśli komuś zdarzy się tak raz czy dwa to profesjonalna kosmetyczka nie powinna tego komentowac w ten sposób tylkko powiedzieć, że trudno nic się nie stało, czy chce się pani przepisać na iny termin.

Sama prowadzę zakład fryzjerski i bym się tak nie zachowała. Nawet jeśli klientka nie przyjdzie bez zapowiedzi, to przy nastepnej wizycie ja tylko prosze żeby dawała znać wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kosmetyczka

Hahaha co za pacan. Jestem kosmetyczką i takie rzeczy są na porzadku dziennym. Panie Janie co pan opowiada za bzdury. Dobrze, ze zadzwonila i poinformowała a płaci sie po usłudze a nie jak nie moglo sie przyjsc . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość Gosc pomocnik napisał:

Napisz co nie pozwoliło ci pojsc do kosmetyczki 🙂 musisz sie nauczyc prawidłowo przekazywać info by cie nie gnoili na przyszlosc 🙂

Tak jak pisałam musiałam przyjść wcześniej do pracy niż mysłałam- prowadzę biznes wspólnie z koleżanką i tak wyszło, w każdym razie była to ważna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Ja juz bym do takiej kosmetyczki nieprofesjonalnej nie poszla. Jest duzo fajnych dziewczyn ktore robia pazurki i nie ma co przyzwyczajać sie do jednej. Dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Gość gość napisał:

No właśnie, zrobiło mi sie troche przykro bo lubilam chodzic do tego salonu, a tu raz nie moglam przyjsc bo cos waznego mi wypadlo i od razu, ze " to troche nieelegancko"...

Jeszcze gdybym przekladala te wizyty co chwila, to co innego

Teraz nie wiem czy tam bede jeszcze chodzila skoro ma byc zla atmosfera

Ale rozumiem ja ,ze mogla byc zla, no ale tak bywa, ze czasem klient nie moze przyjsc i tyle

ale sobie wydedukowałaś z jednego komentarza 😮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko , ona zachowała sie nieprofesjonalnie, ty sie nie obwiniaj, buraczka z niej, zle sie zachowała i taka jest prawda, kazdy mądry ci to powie. Tylko taki g u P e K jak ten Jan powyzej jest ...a i plecie bzdury, tacy jak on racji nie maja a wręcz sa tępi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W kazdym zawodzie trzeba byc profesjonalnym, ona nie jest, nie wykazała sie, nie umie zachowac sie w takich sytuacjach i jest niekulturalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Co o tym myslicie?

Miałaś prawo odmówić wizytę, skoro przytrafiła się nagła sytuacja, ale też masz w obowiązku umawiać się na taki termin, którego jesteś pewna. Kosmetyczka ma prawo udzielić Tobie upomnienia, ponieważ jest stratna, a odmowa na godzinę przed wizytą - czy to z przyczyn niezależnych, czy ''widzi mi się'' - jest zawsze krzywdząca i niemile widziana. Notoryczne odmawianie ustalonych terminów jest już brakiem kultury. Tak, jak domagasz się zrozumienia od kosmetyczki, tak powinnaś zrozumieć jej punkt widzenia. W każdym razie, myślę, że sytuacja nie jest warta nerwów, stresu i rezygnacji z usług salonu, ostatecznie nic wielkiego się nie stało, sprawdź na spokojnie, jaka będzie teraz postawa kosmetyczki wobec Ciebie. Jeśli zdystansowana i negatywna, to tutaj dopiero okaże się brak profesjonalizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Zapisałam się na wizytę, prosiłam żeby pani przesunela inna pania na moje miejsce. Bardzo za to dziekowalam bo mi zalezalo żeby akurat wtedy przyjsc.

Niestety okazalo sie, ze musze wczesniej przysjc do pracy niz myslalam tego samego dnia, wiec zadzwonilam gdozine wczesniej i przeprosilam, ze to niezalezne ode mnie i ze glupia sytuacja, ale przepraszam i czy mozna sie przepisac na inny termin.

A kosmetyczka do mnie "wie pani Aniu troszke nieelegancko".

Powiedzialalam, ze wiem, ze nie bylo to zalezne ode mnie. Szczerze nie spodziewalam sie takiej reakcji bo w koncu uprzedzilam, ze mnie nie bedzie, a nie np. nie przyszlam sobie ot tak i to z waznej przyczyny.

Co o tym myslicie?

Bez przesady. Miała prawo się wkurzyć, bo na godzinę przed wizytą trudno znaleźć klientkę. Wiem coś o takich sytuacjach kiedy muszę odmawiac klientkom, bo nie mam miejsca wolnego a potem ktos w ostatniej chwili odwołuje gdy juz nie ma szansy by ktoś dojechał do zakładu (robię paznokcie). Troszkę nieelegancko to nie jakieś wyzwisko. Wyluzuj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka prawda

Kosmetyczkom juz sie w dupach poprzewracało 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktos

A co ma elegancja do takich rzeczy. Takie zachowanie swiadczy o złej szkole. Kosmetyczka amatorka, przewaznie to amatorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gisx

Moja kosmetyczka to raz sie ucieszyla ze odpocznie bo ma tyle ludzi ze maz juz nawet sie wscieka ze tylko praca zyje , to zalezy od czlowieka jak zareaguje, ja akurat problemow z moja nie mam , dzwonie na tyle wczesnie by ona mogla kogos przestawic na moje miejsce 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Racja, ze im sie w dupach poprzewracało :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc sam

No i dlatego paznokcie robie sobie sama. Bez tipsów hybryd bo to tandeta , po tyg robia sie ohydne , dbam sama o nie raz na tydzien. Podpatrzyłam jak dba sie o skorki i jak odpowiednio piłować by sie nie łamały i sa piekne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×