Czy potrafiłybyście bez skrupułów oddać roczniaka do żłobka a same nie pracować w tym czasie, oglądać seriale?

I znowu jedna I ta sama wariatka co zwykle zakłada tematy i sama sobie odpisuje, że z dzieckiem trzeba siedzieć w domu do trzech lat. 

Wyobraź sobie, że nie, nie trzeba. Przedszkole rozwija dzieci, uczy i co najważniejsze socjalizuje. 

Matki trzymające dzieci pod kloszem robią im największą krzywdę. Dzieci potem nie potrafią nawiązywać kontaktu z rówieśnikami są wycofane i zalęknione. 

Gratulacje dla autorki.  

6 godzin temu, Gość Gość napisał:

I znowu jedna I ta sama wariatka co zwykle zakłada tematy i sama sobie odpisuje, że z dzieckiem trzeba siedzieć w domu do trzech lat. 

Wyobraź sobie, że nie, nie trzeba. Przedszkole rozwija dzieci, uczy i co najważniejsze socjalizuje. 

Matki trzymające dzieci pod kloszem robią im największą krzywdę. Dzieci potem nie potrafią nawiązywać kontaktu z rówieśnikami są wycofane i zalęknione. 

Gratulacje dla autorki.  

Ale autorka pisze o żłobku nie przedszkolu! 

Myślę, że nikt tak nie robi. Jeśli dziecko idzie do żłobka to dlatego, że mama pracuje. Inaczej wygląda to w przypadku przedszkola - tam już chodzą dzieci matek niepracujących i nie widzę w tym nic dziwnego.

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

I znowu jedna I ta sama wariatka co zwykle zakłada tematy i sama sobie odpisuje, że z dzieckiem trzeba siedzieć w domu do trzech lat. 

Wyobraź sobie, że nie, nie trzeba. Przedszkole rozwija dzieci, uczy i co najważniejsze socjalizuje. 

Matki trzymające dzieci pod kloszem robią im największą krzywdę. Dzieci potem nie potrafią nawiązywać kontaktu z rówieśnikami są wycofane i zalęknione. 

Gratulacje dla autorki.  

No, ale przedszkole jest właśnie od 3 rż. To o co ci chodzi? A autorka pisze o oddaniu rocznego dziecka do żłobka, podczas, gdy ta matka w domu ogląda tv. Weź się trochę zastanów najpierw co wypisujesz. Tak, roczne dziecko się bardzo w żłobku rozwinie ha ha. Jesli matka nie pracuje, to takie dziecko powinno być z matką.

Autorko, oczekujesz ze wszyscy ci przyklasną jaką to jesteś cudowną matką, że z dzieckiem w domu się na kilka lat zaszyłaś? To dostałaś oklaski od podobnych do ciebie matek polek. Nie każda kobieta, która ma dziecko chce byś siedzącą z dzieckiem kwoką. Nie każda też może sobie na to pozwolić. Jak ktoś chce dziecko oddać do żłobka to jego sprawa, po to te instytucje właśnie są. 

Moje dziecko idzie do żłobka od 3 m.z. Bedzie w nim od 7.30 do 18.30. Nie mam wyrzutów sumienia. Pracuje. 

40 minut temu, Gość Gosc napisał:

Moje dziecko idzie do żłobka od 3 m.z. Bedzie w nim od 7.30 do 18.30. Nie mam wyrzutów sumienia. Pracuje. 

To nawet nie chodzi o wyrzuty sumienia. Ja bym tego nie zrobiła nie tylko dziecku, ale przede wszystkim właśnie sobie.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

No, ale przedszkole jest właśnie od 3 rż. To o co ci chodzi? A autorka pisze o oddaniu rocznego dziecka do żłobka, podczas, gdy ta matka w domu ogląda tv. Weź się trochę zastanów najpierw co wypisujesz. Tak, roczne dziecko się bardzo w żłobku rozwinie ha ha. Jesli matka nie pracuje, to takie dziecko powinno być z matką.

Powinno bo? I znowu widać, że to autorka. Skończ już ujadac. Do żłobka można oddać nawet na 5 godzin. Dla dziecka zawsze jest dobrze jak ma kontakt z rówieśnikami. Matka nigdy nie da dziecku tego co kontakt z innymi dziećmi.  

Założę się, że autorka to zamierzała katoliczka. 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

To nawet nie chodzi o wyrzuty sumienia. Ja bym tego nie zrobiła nie tylko dziecku, ale przede wszystkim właśnie sobie.

Dobrze, że się chociaż przyszłaś, że nie chodzi Ci o dziecko. Tylko o siebie, że nie miałabyś wtedy co w domu robic. 

A emocje i rozwój dziecka masz w du/pie, egoistka  

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Dobrze, że się chociaż przyszłaś, że nie chodzi Ci o dziecko. Tylko o siebie, że nie miałabyś wtedy co w domu robic. 

A emocje i rozwój dziecka masz w du/pie, egoistka  

Popieram.

Dziecku w żłobku nic się absolutnie nie stanie. Ja cieszę się że wracam do pracy tak szybko, mogłabym owszem trochę dłużej posiedzieć w domu ale efekt jest taki że jestem już powoli sfrustrowana, a szczęśliwa matka to i szczęśliwie dziecko. Poza tym jestem zdania że dziecko trzeba jak najszybciej socjalizować i przyzwyczajać do swojej nieobecności, a nie uczepione do cycka mamusi a później ryk i płacz bo do przedszkola nie pójdzie, bo z niania nie zostanie a nawet z ojcem. 

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Moje dziecko idzie do żłobka od 3 m.z. Bedzie w nim od 7.30 do 18.30. Nie mam wyrzutów sumienia. Pracuje. 

To już jest przesada moim zdaniem. 

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Autorko, oczekujesz ze wszyscy ci przyklasną jaką to jesteś cudowną matką, że z dzieckiem w domu się na kilka lat zaszyłaś? To dostałaś oklaski od podobnych do ciebie matek polek. Nie każda kobieta, która ma dziecko chce byś siedzącą z dzieckiem kwoką. Nie każda też może sobie na to pozwolić. Jak ktoś chce dziecko oddać do żłobka to jego sprawa, po to te instytucje właśnie są. 

Ej chyba się zapędziłaś. Nie jestem autorką ale też nie uważam żłobka za coś dobrego. Nie każda kobieta, która decyduje się zostać z dzieckiem w domu jest kwoką. Czemu wyzywasz i obrazasz osoby z innym zdaniem. Czas spędzony z dzieckiem w domu można naprawdę dobrze i wartościowo wykorzystać. 

i to jest świetny pomysł a potem dziecko wraca a mama wypoczęta w świetnym humorze moze się z nim pobawić a nie cały dzień z bejblem aż rzygać się chce i cierpliwości wtedy brak

3 minuty temu, simsyoli napisał:

i to jest świetny pomysł a potem dziecko wraca a mama wypoczęta w świetnym humorze moze się z nim pobawić a nie cały dzień z bejblem aż rzygać się chce i cierpliwości wtedy brak

To ja mam lepszy. Może niech ta mam się w ogóle nie rozmnaża, a jak będzie chciała kontaktu z dzieckiem, to niech podejmie się pracy niani na dwie godziny dziennie, albo dwie godziny dziennie spędzi czas z dzieckiem kogoś z rodziny, jak się chce tylko pobawić i popatrzeć jak śpi.

4 minuty temu, Gość gość napisał:

To ja mam lepszy. Może niech ta mam się w ogóle nie rozmnaża, a jak będzie chciała kontaktu z dzieckiem, to niech podejmie się pracy niani na dwie godziny dziennie, albo dwie godziny dziennie spędzi czas z dzieckiem kogoś z rodziny, jak się chce tylko pobawić i popatrzeć jak śpi.

Idealnie powiedziane. Rozumiem, że nie każda kobieta ma ochotę i możliwości siedzieć 24h/7 przez 3 lata z dzieckiem, zdaje sobie sprawę że nie jest to ani dobre ani zdrowe dla obu stron ale oddanie 3 miesięcznego dziecka na cały dzień do żłobka bo ma się taki kaprys to dla mnie chore. Co taka matka ma z macierzyństwa? Nic, nie widzi jak jej dziecko rośnie, rozwija się, nabiera nowych umiejetności. 

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Ej chyba się zapędziłaś. Nie jestem autorką ale też nie uważam żłobka za coś dobrego. Nie każda kobieta, która decyduje się zostać z dzieckiem w domu jest kwoką. Czemu wyzywasz i obrazasz osoby z innym zdaniem. Czas spędzony z dzieckiem w domu można naprawdę dobrze i wartościowo wykorzystać. 

3 minuty temu, Gość gość napisał:

To ja mam lepszy. Może niech ta mam się w ogóle nie rozmnaża, a jak będzie chciała kontaktu z dzieckiem, to niech podejmie się pracy niani na dwie godziny dziennie, albo dwie godziny dziennie spędzi czas z dzieckiem kogoś z rodziny, jak się chce tylko pobawić i popatrzeć jak śpi.

Nikt tu nikogo nie obraził, a to że jesteś przewrazliwiona to twój problem, autorko.  

Rozmnazac to nie powinny się  kobiety, które uważają, że dziecko jest ich własnością. I myślą tylko o zaspokojeniu własnych instynktów, a nie dobru dziecka. 

Żadna matka choćby się z/e/s/r/a/ł/a nie da dziecku tego, co żłobek i przedszkole. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

 

Nikt tu nikogo nie obraził, a to że jesteś przewrazliwiona to twój problem, autorko.  

Rozmnazac to nie powinny się  kobiety, które uważają, że dziecko jest ich własnością. I myślą tylko o zaspokojeniu własnych instynktów, a nie dobru dziecka. 

Żadna matka choćby się z/e/s/r/a/ł/a nie da dziecku tego, co żłobek i przedszkole. 

Nazwanie kogoś kwoką i to w dosyć ostrym tonie jest obraźliwe. Przedszkole owszem dużo daje, żłobek nie. Kilku miesięczne dziecko nie potrzebuje socjalizować się z grupą

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nazwanie kogoś kwoką i to w dosyć ostrym tonie jest obraźliwe. Przedszkole owszem dużo daje, żłobek nie. Kilku miesięczne dziecko nie potrzebuje socjalizować się z grupą

Każde dziecko tego potrzebuje. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Każde dziecko tego potrzebuje. 

Najlepiej urodzić i od razu dać do żłobka, potem przedszkole, szkoła, liceum z internatem i studia i problem z głowy. To po co rodzic to dziecko? Nie zgadzam się, że kilku miesięczne dziecko potrzebuje żłobka, nie i koniec. 

Moje (wówczas) roczne dziecko idzie do żłobka od października na 2-3h, ja do pracy wracam w grudniu. Przez ten czas będę w domu, a dziecko będzie się aklimatyzować w żłobku. W razie gdyby chorowała nie będę musiała od razu iść na L4. Mogłabym zostawiać ja z teściem ale nie chcę, wolę aby była między dziećmi

1 godzinę temu, Gość Aga napisał:

Idealnie powiedziane. Rozumiem, że nie każda kobieta ma ochotę i możliwości siedzieć 24h/7 przez 3 lata z dzieckiem, zdaje sobie sprawę że nie jest to ani dobre ani zdrowe dla obu stron ale oddanie 3 miesięcznego dziecka na cały dzień do żłobka bo ma się taki kaprys to dla mnie chore. Co taka matka ma z macierzyństwa? Nic, nie widzi jak jej dziecko rośnie, rozwija się, nabiera nowych umiejetności. 

Kaprys? Niektórzy muszą/chcą pracować. I nikt nie ma prawa dyktować nikomu warunków jak ma wychowywać swoje dziecko. Ja absolutnie nic tracę, a zyskuje bardzo dużo. Nie będę siedzieć w domu skoro wiem że mi to szkodzi, nie będę doprowadzać się do depresji. Dopiero bym się załamała gdybym miała siedzieć w domu z dzieckiem przez kilka lat

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Kaprys? Niektórzy muszą/chcą pracować. I nikt nie ma prawa dyktować nikomu warunków jak ma wychowywać swoje dziecko. Ja absolutnie nic tracę, a zyskuje bardzo dużo. Nie będę siedzieć w domu skoro wiem że mi to szkodzi, nie będę doprowadzać się do depresji. Dopiero bym się załamała gdybym miała siedzieć w domu z dzieckiem przez kilka lat

Nikt ci nie karze siedzieć kilka lat ale 3 miesiące to zdecydowanie za wczesnie. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nikt ci nie karze siedzieć kilka lat ale 3 miesiące to zdecydowanie za wczesnie. 

Za wcześnie bo Ty tak twierdzisz? Uzasadnij swoją odpowiedź. 

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Rozmnazac to nie powinny się  kobiety, które uważają, że dziecko jest ich własnością. I myślą tylko o zaspokojeniu własnych instynktów, a nie dobru dziecka

W punkt. Bardzo mądra wypowiedź. 

To wytłumaczcie mi drogie mamy siedzące w domu z dziećmi, jaka jest różnica między wami, a paniami które oddają dziecko do żłobka i oglądają seriale? Bo mamy które znam, które całymi dniami zajmują się dziećmi są ze wszystkimi serialami na bieżąco. Czyli seriale i tak oglądnięte ale w żlobku przynajmniej jest profesjonalna opieka

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Za wcześnie bo Ty tak twierdzisz? Uzasadnij swoją odpowiedź. 

 

Dla takiego malucha wszystko jest nowe i obce. Dziecko dopiero uczy się i poznaje świat. Ważne są dla niego stabilizacja, rutyna i mama, która zna i czuję się z nią jednością. Dziecko, które jest niespokojne, boi się, potrzebuję się przytulić potrzebuje mamy a nie obcej osoby, która nie poświęci mu 100% swojej uwagi bo ma pod opieką grupę innych dzieci. Czytałaś kiedykolwiek cokolwiek o rozwoju psychicznym dziecka? 

Jeżeli praca tego wymaga lub brakuje pieniędzy sama poszłabym do pracy i zostawiła dziecko w żłobku, siła wyższa . Nie mogłabym natomiast oddać dziecka dla oglądania seriali, to  niepoważne 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Dla takiego malucha wszystko jest nowe i obce. Dziecko dopiero uczy się i poznaje świat. Ważne są dla niego stabilizacja, rutyna i mama, która zna i czuję się z nią jednością. Dziecko, które jest niespokojne, boi się, potrzebuję się przytulić potrzebuje mamy a nie obcej osoby, która nie poświęci mu 100% swojej uwagi bo ma pod opieką grupę innych dzieci. Czytałaś kiedykolwiek cokolwiek o rozwoju psychicznym dziecka? 

Ja czytałam w przeciwienstwie do Ciebie.  

3 minuty temu, Gość gość napisał:

To wytłumaczcie mi drogie mamy siedzące w domu z dziećmi, jaka jest różnica między wami, a paniami które oddają dziecko do żłobka i oglądają seriale? Bo mamy które znam, które całymi dniami zajmują się dziećmi są ze wszystkimi serialami na bieżąco. Czyli seriale i tak oglądnięte ale w żlobku przynajmniej jest profesjonalna opieka

amen