USG, płeć dziecka, czy może zdarzyć się pomyłka?

Jestem w 19 tygodniu ciąży, wczoraj byłam na usg i ginekolog powiedziała że tak na 60-70 procent bedzie to jej zdaniem dziewczynka, ale 100 procentowej pewności nie ma więc mam przyjść na usg za dwa tygodnie. Czy w tej sytuacji powinnam się już nastawiać na dziewczynkę czy jeszcze jest duża szansa że okaże się jednak że będzie to chłopiec? 

W ogóle, zdarzyła Wam się pomyłka co do płci dziecka?

tak, zdarzyla sie.Moja znajoma miała miec na 100% dziewczynke i urodzila chłopca. Ja bym na twoim miejscu poczekala do nastepnego usg i sie upewnila czy aby  napewno.

Tak zdarza się. Mi w 14 tygodniu powiedzieli, że dziewczynka. W 22 tygodniu wyszło, że na 99% chłopak. Teraz w 25 tygodniu inny lekarz potwierdził, że będzie syn. 

Ale wydaje mi się, że w twoim przypadku jest mało prawdopodobne, że się pomylili. Podobno gdzieś tak do 16 tygodnia można się pomylić, bo dziecko nie ma jeszcze tak uwidocznionych narządów płciowych, ale później przy dobrym ułożeniu wszystko widać. Stawiam więc, że będziesz mieć dziewczynkę.

No właśnie problem w tym że podobno dziecko nie było dobrze ułożone, Pani ginekolog powiedziała na początku że będzie ciężko określić płeć, pomeczyla się dłuższy czas i powiedziała że raczej dziewczynka będzie, ale mam wrażenie że to było takie wymuszone mimo że stwierdziła że na 60-70 procent, raczej nie sprawiała wrażenia przekonanej. To było nasze trzecie podejście co do ustalenia płci, dziecko za każdym razem do tej pory było źle ułożone i nie udało się nic podejrzeć

A to dla Ciebie taki problem, że to będzie dziewczynka? 

Zdarzylo sie lekarzom nawet pomylic iloscv dzieci np mysleli, ze bylo piec, a wyszlo szesc, a ty sie pytasz o plec...

12 godzin temu, Gość Gość napisał:

A to dla Ciebie taki problem, że to będzie dziewczynka? 

Nie napisalam ze to problem, fakt nastawilam sie na chlopca nie wiem dlaczego , rozczarowanie to za duzo powiedziane ale mam jakies mieszane uczucia

U mojej siostry najpierw powiedziano ze na 90% bedzie dziewczynka, na kolejnej wizycie ze na 90% to jednak chlopiec a urodzila sie dziewczyna.

100% pewnosci masz na sali porodowej

Tak pomylki sie zdarzaja jest 2% szans na pomylke.

Mieszkam w uk wiec tu rzadko.

Może się zdarzyć, ale raczej się nie zdarza. U nas na usg w 13 tyg już lekarz powiedział, że prawdopodobnie chłopcy, a potem na każdej wizycie tylko to potwierdzano. Pomyłki nie było. I osobiście nie znam nikogo, u kogo taka pomyłka by zaszła.

W pierwszej ciąży  w 20 tc i 26 tc powiedzieli ,ze dziewczynka. Dodam ,ze dwoch roznych lekarzy. W 30 tc okazalo sie ze chlopiec. W drugiej ciazy bez pomylki. 

12 godzin temu, Gość gosc napisał:

Zdarzylo sie lekarzom nawet pomylic iloscv dzieci np mysleli, ze bylo piec, a wyszlo szesc, a ty sie pytasz o plec...

Zaraz pomylić. Z całą pewnością kobieta była wielokrotnie badana przez różnych lekarzy i niejedno usg na profesjonalnym sprzęcie miała robione. Ale przy takiej ilości ściśniętych dzieciaków trudno dostrzec co do kogo należy, no i jedno dziecko drugie zasłania. Jestem w  stanie to zrozumieć, choć rodziłam TYLKO bliźniaki - o istnieniu drugiego dziecka dowiedziałam się dopiero na trzecim z kolei USG, bo wcześniej lekarz go nie widział. A wyobrażasz sobie badanie KTG przy takiej ilości serduszek? Trochę zrozumienia.

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Może się zdarzyć, ale raczej się nie zdarza. U nas na usg w 13 tyg już lekarz powiedział, że prawdopodobnie chłopcy, a potem na każdej wizycie tylko to potwierdzano. Pomyłki nie było. I osobiście nie znam nikogo, u kogo taka pomyłka by zaszła.

Ale z chłopcami jest inaczej. Jak widać siusiaka to jest pewność. Z dziewczynami jest tak, że nldo końca nie ma się w sumie pewności. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale z chłopcami jest inaczej. Jak widać siusiaka to jest pewność. Z dziewczynami jest tak, że nldo końca nie ma się w sumie pewności. 

a z dziewczynami to siusiak moze wyskoczyć do dnia porodu? skoro u chłopaka widac, to odpowiednio jesli nie widac, to znaczy ze dziewczynka. Chociaz czytałam w internecie wypowiedz jakiejs madki,ktora uwazała,ze dziewczynka moze zmienic płec do dnia porodu! jak gupik czy slimak... ja bym nie ufala tej diagnozie lekarza w tak wczesnym terminie.

Ja o płci dziecka, córeczki dowiedziałam się dopiero pod koniec 6 miesiąca. Za pierwszym razem miała skrzyżowane nóżki i nie można było nic zobaczyć. Za drugim razem to samo chociaż "co dziwne" pani po chwili powiedziała nie jestem pewna na 100% więc nie bierzcie tego do siebie ale na 99% to dziewczynka. Trochę mnie to zdenerwowało bo sytuacja taka sama. Tamtym razem nie mogła powiedzieć a tym razem niby tak ale nie do końca!!

Tak. Może się tak zdarzyć że niby będzie dziewczynka a tu chłopak. Słyszałam o takim przypadku ostatnio że kobieta niby rodząc czekała na syna a tu 3cia dziewczynka. 

Tym bardziej że ginekolog powiedział że to 60-70%

Najpierw dziecko rozwija się ogólnie, tak samo obie płcie. Wtedy struktury krocza wizualnie bardziej przypominają damskie niż męskie. Dopiero od któregoś tygodnia zaczyna się wszystko pojawiać- czyli do tego czasu chłopiec wygląda podobnie do dziewczynki. Napisałabym wam to bardziej profesjonalnie ale embriologię miałam wieeeki temu.

17 minut temu, Gość Lol napisał:

Najpierw dziecko rozwija się ogólnie, tak samo obie płcie. Wtedy struktury krocza wizualnie bardziej przypominają damskie niż męskie. Dopiero od któregoś tygodnia zaczyna się wszystko pojawiać- czyli do tego czasu chłopiec wygląda podobnie do dziewczynki. Napisałabym wam to bardziej profesjonalnie ale embriologię miałam wieeeki temu.

teraz w internecie jesli pierdylion kalendarzy ciązy i w kazdym opisany jest rozwoj plodu. Ale tez organy plciowe ksztaltuja sie w róznym tempie, czasem chłopak ma małego i nie widac długo,a u mojej znajomej lekarz zarządził chłopaka po badaniu usg,a wyskoczyla dziewczynka i to w 21 tc,powinno byc widac. Ja bylam na pogotowiu po 16 tc , trafiłam z krwawieniem i robiono mi usg.Syn ułozyl sie w pozycji na zabke i wszystko było widac jak na dłoni :D lekarka spanikowala, bo sprawdzila w sumie serduszko, wszystko grało,a ja zadowolona leze na lezance i mowie "o to chłopak",a ona przerazona ":to pani jeszcze plci nie znala?:D

W pierwszej ciazy (2008r) mialam tylko 3 usg. I plec poznalam dopiero na ostatnim w 32 tc. Lekarz najpierw oznajmil, ze bedzie chlopiec a po chwili sie zasmial, ze nie- ze to pepowina sie zaplatala miedzy nogami i bedzie dziewczynka. Urodzilam corke.

W drugiej ciazy (2017r)  usg na kazdej wizycie, ale dziecko zawsze odwrocone i dopiero w 26tc- na 90% dziewczynka. Jednak w 31 tc okazalo sie, ze jednak chlopiec. Urodzilam synka.

U mnie wyszło 2 razy na usg że będzie córka. Wszyscy w rodzinie już się nastawili, wybraliśmy imię dla córki, różowe ubranka kupione... A tu na porodowce okazało się że mamy synka hahah to było zaskoczenie . W drugiej ciąży od początku było wiadomo że chłopak i chłopak się urodził.