Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AleAga

Jak można obniżyć libido do zera?

Polecane posty

Gość AleAga

Osoby zamierzające nabijać się z problemu proszone są o pominięcie pytania. Mam 20 lat, a zero seksu. Miałam chłopaka, ale się rozstaliśmy. Teraz nie mam żadnego partnera, a na przygody jestem za brzydka I zbyt nieśmiała. Ciągle boli mnie głowa I myślę o seksie. To już jakaś obsesja, choroba, która nie pozwala mi normalnie funkcjonować. Wydaje mi się, że rzuciłabym się na każdego chętnego chłopaka, byleby był sprawny. Jasne, że sama daję sobie upust, ale to nie to samo. Nie mam pojęcia już, co ze sobą robić. Najgorzej, że mam wrażenie, że to napięcie seksualne po mnie widać I zaczynam się tego wstydzić. Boję się, że jeśli ta sytuacja będzie trwała dłużej, to zwariuję do końca, o poważnych konsekwencjach dla mojego zdrowia fizycznego nie wspominając. Co robić, może da się obniżyć libido w jakiś sposób, nawet chemicznie I najlepiej do zera? Jeśli tak, to gdzie, bo zapewne nie na własną rękę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nic po tobie nie widać - to tylko twoje wyobrażenia.

Na różne głupoty dobre jest regularne uprawianie sportu.

Długie intensywne spacery, pływanie, rower.

Wysiłek fizyczny daje satysfakcje i sporo takiej zwykłej przyjemności.

A na nieśmiałość - zapisz się na taniec, są takie zajęcia dla singli w parach, będziesz mieć dużo radości i nieśmiałość z czasem minie.

Przy okazji może znajdziesz kogoś fajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleAga
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nic po tobie nie widać - to tylko twoje wyobrażenia.

Na różne głupoty dobre jest regularne uprawianie sportu.

Długie intensywne spacery, pływanie, rower.

Wysiłek fizyczny daje satysfakcje i sporo takiej zwykłej przyjemności.

A na nieśmiałość - zapisz się na taniec, są takie zajęcia dla singli w parach, będziesz mieć dużo radości i nieśmiałość z czasem minie.

Przy okazji może znajdziesz kogoś fajnego.

No właśnie nic nie pomaga. Żaden wysiłek fizyczny, zimne prysznice, nic. Nawet masturbacja na różne sposoby... A cała ta sytuacja dość poważnie obniża mi samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to bardziej siedzi w Twojej głowie niż w ciele , musisz przestać o tym myśleć i poszukać zajęcia , takiego które Tobie sprawia radość 

nie ma czegos takiego "za brzydka" - na każdego ktoś czeka 🙂

ale jeśli szukasz tylko upustu swoich żądz i chcesz tylko aby ktoś po protu Cie mocno ze....ął , to z tym pewnie problemu nie bedzię , zaraz się ktos znajdzie:) 

głowa do góry i do przodu iść 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nobody

Nie ma tak brzydkich dziewczyn, żeby się zaden nie zainteresował. Zawsze możesz wziąć dużo starszego, co ma problemy ze wzrokiem, ale sprawny instrument.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Myślę, że to może być jakaś odmiana depresji.

Niska samoocena (jestem brzydka) , lęki (że widać twoje napalenie) i natręctwa związane z seksem.

Może warto pójść do psychologa - to nic wielkiego, depresja w życiu dotknie każdego, choroba jak każda inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleAga
8 minut temu, japopostuja napisał:

to bardziej siedzi w Twojej głowie niż w ciele , musisz przestać o tym myśleć i poszukać zajęcia , takiego które Tobie sprawia radość 

nie ma czegos takiego "za brzydka" - na każdego ktoś czeka 🙂

ale jeśli szukasz tylko upustu swoich żądz i chcesz tylko aby ktoś po protu Cie mocno ze....ął , to z tym pewnie problemu nie bedzię , zaraz się ktos znajdzie:) 

głowa do góry i do przodu iść 🙂

Próbowałam zająć się czymś innym, zwłaszcza, że studiuję I mam co robić. Problem w tym, że często te myśli same nachodzą. Trudno mi się wtedy opanować. Ciekawe gdzie kogoś takiego szukać... To niemożliwe, nie w moim przypadku. Wolałabym jakoś to obniżyć, wyrzucić z mojego życia ten aspekt. To poprawiłoby moje samopoczucie. Nie wierzę, że nie ma jakiś sposobów na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

każda terapia hormonalna wiąże się ze skutkami ubocznymi , zapytaj lekarza ale to chyba średni pomysł . jak lekarzem nie jestem .

jeśli jesteś na studiach to imprez jest chyba w bród ? u mnie były każdego dnia , no może poza sesją 🙂 ,

wkręć sie gdzieś , 🙂 . zabaw ,rozerwij , zrób oko , załóż fajny ciuch i zabawa 🙂 

jesteś młoda nie zaprzątaj sobie głowy pierdołami tylko sie baw , bierz od życia garściami . zapisz się na fitness , załóż leginsy i po sprawie , nie wierzę że nikomu się nie spodobasz . tylko trzeba chcieć a nie zamartwiać :

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Proponuje wizytę u psychologa / psychiatry.

To nic strasznego, a możesz szybko poczuć się o wiele lepiej.

Eksperymentowanie we własnym zakresie z lekami może ci bardzo zaszkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam

Jeśli jesteś z okolic trójmiasta to z chęcią mogę się Tobą zająć i sprawdzisz czy faktycznie rozchodzi się o "brak bolca"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleAga
21 minut temu, Gość Gość napisał:

Proponuje wizytę u psychologa / psychiatry.

To nic strasznego, a możesz szybko poczuć się o wiele lepiej.

Eksperymentowanie we własnym zakresie z lekami może ci bardzo zaszkodzić.

Wiem, że we własnym zakresie nic nie zrobię, nawet nie wiedzialabym co I jak. Tylko do kogo się udać? Psychiatra, ginekolog, seksuolog? Chcę, żeby ten koszmar się w końcu skończył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleAga
25 minut temu, japopostuja napisał:

każda terapia hormonalna wiąże się ze skutkami ubocznymi , zapytaj lekarza ale to chyba średni pomysł . jak lekarzem nie jestem .

jeśli jesteś na studiach to imprez jest chyba w bród ? u mnie były każdego dnia , no może poza sesją 🙂 ,

wkręć sie gdzieś , 🙂 . zabaw ,rozerwij , zrób oko , załóż fajny ciuch i zabawa 🙂 

jesteś młoda nie zaprzątaj sobie głowy pierdołami tylko sie baw , bierz od życia garściami . zapisz się na fitness , załóż leginsy i po sprawie , nie wierzę że nikomu się nie spodobasz . tylko trzeba chcieć a nie zamartwiać :

 

No właśnie nie jestem zbyt "zabawową" czy imprezową osobą. Tak po prawdzie, to nie mam nawet żadnych znajomych. No ale to nie temat o tym. W zasadzie chciałam się tylko dowiedzieć przez swój wpis, czy I jakie są sposoby na wyłączenie wszystkiego, co z seksem związane z mojego życia. I do kogo się udać, jeśli jest taka możliwość: psychiatra, ginekolog, seksuolog? Pewnie do wszystkich po trochu, znając życie. Chciałabym się pozbyć tego aspektu całkowicie, bo nikogo nie znajdę - czy to chłopaka, czy kolesia do jedno- czy kilkurazowego seksu, nie ma na to szans. A jestem całą sprawą już zmęczona fizycznie I psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moim zdaniem zwykła poradnia zdrowia psychicznego w przychodni - najpierw rozmowa z psychologiem a potem skierują cię gdzie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wysiłek fizyczny i picie mięty obniża libido.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdynia
35 minut temu, Gość AleAga napisał:

No właśnie nie jestem zbyt "zabawową" czy imprezową osobą. Tak po prawdzie, to nie mam nawet żadnych znajomych. No ale to nie temat o tym. W zasadzie chciałam się tylko dowiedzieć przez swój wpis, czy I jakie są sposoby na wyłączenie wszystkiego, co z seksem związane z mojego życia. I do kogo się udać, jeśli jest taka możliwość: psychiatra, ginekolog, seksuolog? Pewnie do wszystkich po trochu, znając życie. Chciałabym się pozbyć tego aspektu całkowicie, bo nikogo nie znajdę - czy to chłopaka, czy kolesia do jedno- czy kilkurazowego seksu, nie ma na to szans. A jestem całą sprawą już zmęczona fizycznie I psychicznie.

A skąd jesteś?? Może masz ochotę na 25cm? Zaspokoje Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Gdynia napisał:

A skąd jesteś?? Może masz ochotę na 25cm? Zaspokoje Cie

Widzisz? Zawsze znajdą się chętni 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleAga
47 minut temu, Gość Gdynia napisał:

A skąd jesteś?? Może masz ochotę na 25cm? Zaspokoje Cie

Nie z Gdyni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleAga
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Moim zdaniem zwykła poradnia zdrowia psychicznego w przychodni - najpierw rozmowa z psychologiem a potem skierują cię gdzie trzeba.

Dziękuję za pomoc. Może to faktycznie jakieś rozwiązanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleAga
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Wysiłek fizyczny i picie mięty obniża libido.

Wysiłek fizyczny nie pomaga, ale o mięcie nie wiedziałam. Do wizyty w poradni wypróbuję ten sposób. Może chociaż trochę pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cycu xd

A jak robisz masturbacje to po jednym razie nie jestes zaspokojona i jest ci jeszcze mało i chcesz wiecej ? Jak to jest ze mozesz kilka razy stosowac wibrator a i tak jestes nadal niezaspolojona i chcesz jeszcze raz od nowa ?.A ile razy dziennie robisz sobie palcówke ? Czy podczas tego dogadzania sobie masz orgazm czy mimo tego starania sie nie dochodzisz i nie masz rozkoszy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleAga
19 minut temu, Gość Cycu xd napisał:

A jak robisz masturbacje to po jednym razie nie jestes zaspokojona i jest ci jeszcze mało i chcesz wiecej ? Jak to jest ze mozesz kilka razy stosowac wibrator a i tak jestes nadal niezaspolojona i chcesz jeszcze raz od nowa ?.A ile razy dziennie robisz sobie palcówke ? Czy podczas tego dogadzania sobie masz orgazm czy mimo tego starania sie nie dochodzisz i nie masz rozkoszy ?

Nie jestem zaspokojona, ciągle chcę więcej. Teraz sporadycznie cokolwiek robię, bo po pierwsze nie mieszkam sama (warunki typowo studenckie, gdzie trudno o prywatność) I masa obowiązków (na których naprawdę trudno się skupić, gdy nagle nachodzą mnie myśli o tym I o tamtym). Jeśli chodzi o dochodzenie... Niby potrafię dojść, ale nie jest to coś niesamowitego. Mam wrażenie, że to jeszcze nie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cycu xd

To może jesteś nimfomanka bo jak jeden raz masturbacja ci nie wystarcza i jesteś niezaspokojona i musisz jeszcze to powtórzyć raz ? Albo może masz problem z osiągnięciem orgazmu u siebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleAga
1 godzinę temu, Gość Cycu xd napisał:

To może jesteś nimfomanka bo jak jeden raz masturbacja ci nie wystarcza i jesteś niezaspokojona i musisz jeszcze to powtórzyć raz ? Albo może masz problem z osiągnięciem orgazmu u siebie ?

Czy to w ogóle ważne? Chcę się tylko pozbyć wszystkich kwestii związanych z seksem z mojego życia. Nie czuję, żeby było mi to potrzebne, a jak dotychczas rujnuje mi to życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jesteś seksoholiczkà i tyle, terapia, leki , psychiatra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×