Jak często mogą uprawiac seks 35-40 letni męzczyzni?

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Jeśli chodzi o mnie, to ja chcę raz na tydzień i pomimo 50tki za każdym razem mogę.

A jeśli chodzi o mnie, to ja chcę 3 razy na dzień i pomimo 50tki za każdym razem mogę  Taka jestem... rozgrzana  A raz w tygodniu to... zamieniam 53 latka na 35  I czasem jeszcze coś bym schrupała...

20 minut temu, Gość gość napisał:

Weźmy taką Jagnę Reymonta, Boryna nie dawał rady (pewnie też jej oferował małżeńskie "regularnie raz w tygodniu"  ) to się biedaczka Antkiem w brogu, młynarzem, sołtysem i kim tam jeszcze musiała posiłkować  

To raczej oni Jagna, bo om nie stawało na widok żon. 

27 minut temu, Gość gość napisał:

A ty, synku, na biologię w szkole uczęszczał, ha? Nie mówili, że u kobity pierwszy skok potrzeb to 30-tka, potem 35, 40 to już rycząca, a 50-tka wyjąca? A potem to już w ogóle "w starym piecu diabeł pali"  

Co za pech że wraz ze wzrostem potrzeb spada atrakcyjność:)) Też miałem kiedyś 50 latke, tylko po bozemu lub od tylu. Na myśl o lizaniu mną wzdrygalo. 

1 godzinę temu, Gość 40 latek napisał:

Do 36 roku życia kilka razy dziennie, sex z żoną plus masturbacja.   Później w ciagu roku spadło mi tak że raz na tydzień.  Poszedłem do lekarza, seria zastrzykow i po roku wróciło mi do normy. Słowa mojej pani doktor.

" Przychodzą mężczyźni i mówią że oni mogą tylko że im się już nie chce.  A sam brak chęci to już choroba. "

Tak z ciekawości - zdradzisz co to były za zastrzyki i u lekarza jakiej specjalności byłeś ? Po roku dopiero wróciło do normy ?????

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

Raz na tydzień to nie regularnie, a bardzo rzadko. Coś mylisz pojęcia.

Regularnie, to oznacza cyklicznie w tych samych odstępach czasu. Raz dziennie to regularnie, raz na miesiąc to regularnie, raz na rok to też jest regularnie. A nie regularnie, to w jednym dniu raz potem za miesiąc a potem znowu codziennie i tak różnie.

Wiesz co jest największym paradoksem, że można coś robić jednocześnie rzadko i często?

s. r. a. c. z. k. a.

4 godziny temu, Gość Rozbawiona napisał:

A jeśli chodzi o mnie, to ja chcę 3 razy na dzień i pomimo 50tki za każdym razem mogę  Taka jestem... rozgrzana  A raz w tygodniu to... zamieniam 53 latka na 35  I czasem jeszcze coś bym schrupała...

W tym wieku masz aż tylu klientów? I co jeszcze ci płacą? Jakich środków smarnych używasz?

Z żoną to tak raz na dwa miesiące. Bo ile można ciągle z tą samą kobietą, nuda. Ale gdyby się udało z jakąś młodą i atrakcyjną, to pewnie i ze trzy razy dziennie. Tak to już jest.