Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuza

"Była" w tle

Polecane posty

Gość zuza

Nikt chyba nie lubi spotykać byłej/byłego swojej drugiej połówki. Ja też nie. Natomiast siłą rzeczy spotykać się będziemy ze względu na powiązania rodzinne. Nie jest to dla mnie komfortowa sytuacja, non stop szukam znaków, że jemu bardziej zależy na niej niż na mnie (ona go rzuciła). Ktoś może mi zarzucić brak poczucia własnej wartości - owszem, zawsze miałam z tym problem. On się zarzeka, że tamten temat jest zamknięty, ale wymówka w stylu :"Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" mnie nie przekonuje. Nie truję mu o to co drugi dzień, ale ze dwa, trzy razy była o tym mowa. Nie chcę rozwalić tego związku, bo facet jest naprawdę fajny, ale doświadczenia poprzednich podświadomie nie dają mi spokoju. Może ktoś przerabiał temat, może macie jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak jesteś z nią powiązana rodzinnie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza

Ja nie jestem. Jego kuzynka i jej kuzyn są małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ile jesteście razem?

Czy Ona jest matką jego dzieci?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza

Spotykamy się od 1,5 roku. Nie, nie byli małżeństwem i nie mają dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość zuza napisał:

Spotykamy się od 1,5 roku. Nie, nie byli małżeństwem i nie mają dzieci.

To już dość długo te 1,5 roku .

Od kiedy to Ci przeszkadza?

Czy po rozstaniu od razu poznał Ciebie?

Ps.czyli nic ich nie łączy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kiedy się poznaliścue, to ile minęło od ich rozstania? Ona go rzuciła ale jak on na to zareagował? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Nie wiem na ile byli ze sobą związani, ale sentyment zawsze pozostanie. Nie da się wykreślić kogoś, kto kiedyś wiele dla Nas znaczył. Takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Ona napisał:

Nie wiem na ile byli ze sobą związani, ale sentyment zawsze pozostanie. Nie da się wykreślić kogoś, kto kiedyś wiele dla Nas znaczył. Takie moje zdanie.

Byłam zakochana kilka razy, nie czuję sentymentu, raczej taką zwykłą życzliwość, ale to do wielu ludzi czuję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koneser

Polskie kobiety uwielbiają patologie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Byłam zakochana kilka razy, nie czuję sentymentu, raczej taką zwykłą życzliwość, ale to do wielu ludzi czuję. 

Cd:

Ale rozumiem twoje obawy, jestem w trochę podobnej sytuacji i też mnie zżera niepewność. 

Najważniejsze jest to, co ma w sercu twój partner, tylko jak to sprawdzić? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza
Dnia 27.05.2019 o 16:03, MALITA napisał:

To już dość długo te 1,5 roku .

Od kiedy to Ci przeszkadza?

Czy po rozstaniu od razu poznał Ciebie?

Ps.czyli nic ich nie łączy...

Po rozstaniu bardzo szybko sie poznaliśmy, tak się złożyło. Ale na jakieś 2 miesiące straciliśmy kontakt, później znowu zaczęliśmy pisać, spotykać się. Praktycznie też od razu dowiedziałam się o jego byłej. Nie naciskałam na związek, wiem, jak to jest po rozstaniach, więc i ją miałam gdzieś. Z czasem zaczęła mi przeszkadzać, jak tylko zaczęło mi na nim zależeć.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza
Dnia 27.05.2019 o 17:13, Gość gość napisał:

Kiedy się poznaliścue, to ile minęło od ich rozstania? Ona go rzuciła ale jak on na to zareagował? 

Tak, jak pisałam, szybko się poznaliśmy. Wtedy on był załamany, więc dałam mu spokój na jakiś czas, żeby sie uspokoił wewnętrznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza
14 godzin temu, Gość Koneser napisał:

Polskie kobiety uwielbiają patologie.

Ostatnie, co można powiedzieć o tym facecie to to, że należy do "patologii"...

17 godzin temu, Gość Ona napisał:

Nie wiem na ile byli ze sobą związani, ale sentyment zawsze pozostanie. Nie da się wykreślić kogoś, kto kiedyś wiele dla Nas znaczył. Takie moje zdanie.

Wiem :( ale co z oczu, to z serca...a tu sytuacja jest skomplikowana, bo widywać się będziemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza
21 minut temu, bella napisał:

Bez przesady, jak często..?

Pewnie 2x do roku przy okazji uroczystości rodzinnych

W zasadzie masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×