Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ram papapam

Ile mozna odlozyc w Londynie zarabiajac 9f na godzine

Polecane posty

Gość Ram papapam

Pytanie jak wyzej

Praca w restauracji jako kelner. Godziny rozne (w zaleznosci “od ruchu w biznesie”), ale srednio 30-35 tygodniowo. Zakwaterowanie i utrzymanie we wlasnym zakresie oczywiscie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jesli za takie wynagrodzenie ktos jest w stanie w ogole przezyc miesiac w Londynie to jest sukces. Chyba, ze ktos bedzie mieszkal w mega norze i jadl zupki chinskie non stop, to wtedy moze odlozy cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bites

Znajoma z Portugalii twierdzi, ze ma juz prawie 10 tys funtow po 2 latach pracy za ok.£1200-1400 mc. Za maly pokoj placi £500-550 mc i dojezdza do pracy autobusem (tak jest taniej i nie mieszka tez jakos bardzo daleko, a wiec ma szczescie) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość długi
13 godzin temu, Gość Ram papapam napisał:

Pytanie jak wyzej

Praca w restauracji jako kelner. Godziny rozne (w zaleznosci “od ruchu w biznesie”), ale srednio 30-35 tygodniowo. Zakwaterowanie i utrzymanie we wlasnym zakresie oczywiscie. 

raczej nic, a jeszcze w długi można wpaść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hghh

Raczej nic. Chyba, że wynajmujesz pokój z kimś i dostajesz dużo napiwków. Inaczej będzie słabo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
11 godzin temu, Gość Bites napisał:

Znajoma z Portugalii twierdzi, ze ma juz prawie 10 tys funtow po 2 latach pracy za ok.£1200-1400 mc. Za maly pokoj placi £500-550 mc i dojezdza do pracy autobusem (tak jest taniej i nie mieszka tez jakos bardzo daleko, a wiec ma szczescie) 

Zapewne mozliwe, idealny przyklad murzyna dzisiejszych czasow: sen, praca i jedzenie byle czego... Zero zycia poza tym i tylko odkladanie tego, co sie oszczedzi kosztem calej reszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abc

Proponuję na start przenieść sie do miast blisko Londynu. Będziesz mial takie same zarobki a nizsze koszty wynajmu i dojazdu do pracy (moj znajomy chodzi pieszo do pracy więc w mniejszym mieście masz większą możliwość nie płacenia za dojazd. Chociaż znam i takiego, ktory mieszkal blisko pracy będąc w Londynie i tez chodził pieszo, więc to zależy). Potem jak zarobisz chociaz te 2 tys funtow pomysl o przeniesieniu sie do Londynu. Sama wybralam miasto blisko Londynu i nie żałuję :). Ostatecznie nie przeniosłam się do Londynu, wg mnie tam są za wysokie koszta, ale mam znajomych w Londynie ktorzy dają radę i są szczęśliwi :). Pozdrawiam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm eh

2000 w Londynie to absolutne minimum, ale nawet mając tyle nie liczyłbym na „wygodne” zycie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Londyn to Londyn,ile by się nie zarabiało to będzie mało.Wiekszosc kasy idzie na mieszkanie,im więcej zarabiamy tym więcej na to idzie.Zaczyna się od dzielonego pokoju,później własny,jak się układa to może samodzielne mieszkanie.Pozniej może tli się myśl aby coś kupić i nawet po zakupie kolejne zmiany bo Londynczyny oceniają ludzi po dzielnicy w której mieszkamy.W zasadzie całe życie bieg a realną wartość kasy poczujemy za granicą czy może kupując nowego iphone.Miasto kontrastów gdzie Wszyscy spoglądają na wieżowce i mówią o celebrytach czy Bogaczach których tam pełno i każdy się z nimi zetknął.

Pewne charaktery odnajdą się tam znakomicie-trzeba być bystrym,pracowitym i bezwzględnym.Jak chcesz ciułać kasę to nie Londyn,jeśli zależy Ci na rozwoju,edukacji,karierze to i owszem,z tym,że trzeba mieć mocna konstrukcje psychiczną, ewentualnie bogatych rodziców jak wielu studentów z Azji czy Rosji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość newwen

Ja nie wiem jak w ogole mozna w Londynie przezyc zarabiajac 8-9 funtow na godz. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

8-9£/godz to słaba stawka ale i tak kilka razy wyższa niż porównywalna w PL. Wiec zadaj sobie pytanie: ile można odłożyć ze słabej, polskiej pensji? Na pewno nie tyle co w UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka miki

przecież minimalna obecnie wynosi jakos £8,50 ... uwazam, że w Londynie warto mieszkac i pracowac tylko, jak się zarabia minimalnie £15 na godzinę...

Ja mieszkam z mężem w Blackpool.  ja mam £10,75 na godzinę, mąż £14. i jest spoko, calkiem fajne życie, no bo to NIE LONDYN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśśśśśkaaa
2 godziny temu, Gość Ewa napisał:

8-9£/godz to słaba stawka ale i tak kilka razy wyższa niż porównywalna w PL. Wiec zadaj sobie pytanie: ile można odłożyć ze słabej, polskiej pensji? Na pewno nie tyle co w UK.

Ja mam pensję taką niezbyt ciekawą, bo £9,65 na godzinę. mój mąż ma £15,20. ogromna różnica wiem, po prostu zupełnie inne branże, inne zawody.

Nie w Londynie.

I jest całkiem wygodne życie.

wydajemy sporo na bieżąco, lubimy gdzieś wyjechać - 2-3 city breaks na 2-3 noce na rok i jedne dłuższe wakacje zagraniczne, no i Polska dwa razy  w roku na 4-5 dni, lub raz  na rok na okolo 10 dni. często restauracje, kawiarnia; sama kawa take away do pracy to u nas wydatek ok £80/miesięcznie. Kino lub teatr lub koncerty też minimum raz w miesiącu.

a i tak odkładamy jakoś £700 miesięcznie. moglibymsy z tysiąc, to wiem, ale po co. życie jest po to by żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spadaj
2 minuty temu, Gość Aśśśśśkaaa napisał:

Ja mam pensję taką niezbyt ciekawą, bo £9,65 na godzinę. mój mąż ma £15,20. ogromna różnica wiem, po prostu zupełnie inne branże, inne zawody.

Nie w Londynie.

I jest całkiem wygodne życie.

wydajemy sporo na bieżąco, lubimy gdzieś wyjechać - 2-3 city breaks na 2-3 noce na rok i jedne dłuższe wakacje zagraniczne, no i Polska dwa razy  w roku na 4-5 dni, lub raz  na rok na okolo 10 dni. często restauracje, kawiarnia; sama kawa take away do pracy to u nas wydatek ok £80/miesięcznie. Kino lub teatr lub koncerty też minimum raz w miesiącu.

a i tak odkładamy jakoś £700 miesięcznie. moglibymsy z tysiąc, to wiem, ale po co. życie jest po to by żyć.

Spadaj tr00lico. Non stop to piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa
3 minuty temu, Gość Aśśśśśkaaa napisał:

Ja mam pensję taką niezbyt ciekawą, bo £9,65 na godzinę. mój mąż ma £15,20. ogromna różnica wiem, po prostu zupełnie inne branże, inne zawody.

Nie w Londynie.

I jest całkiem wygodne życie.

wydajemy sporo na bieżąco, lubimy gdzieś wyjechać - 2-3 city breaks na 2-3 noce na rok i jedne dłuższe wakacje zagraniczne, no i Polska dwa razy  w roku na 4-5 dni, lub raz  na rok na okolo 10 dni. często restauracje, kawiarnia; sama kawa take away do pracy to u nas wydatek ok £80/miesięcznie. Kino lub teatr lub koncerty też minimum raz w miesiącu.

a i tak odkładamy jakoś £700 miesięcznie. moglibymsy z tysiąc, to wiem, ale po co. życie jest po to by żyć.

A teraz policz sobie ile moglibyście odłożyć w PL (i jakie życie prowadzilibyście zarabiając polską pensyjkę). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okok
2 godziny temu, Gość Ewa napisał:

8-9£/godz to słaba stawka ale i tak kilka razy wyższa niż porównywalna w PL. Wiec zadaj sobie pytanie: ile można odłożyć ze słabej, polskiej pensji? Na pewno nie tyle co w UK.

Zarob £8-9/h,  £1200-1300 w tym Londynie. Zaplac teraz £600-80 za pokoj (!), £200-250 za metro. Dolicz jedzenie, srodki czystosci, telefon, ubrania, kosmetyki... Ile odlozysz?! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okok
Przed chwilą, Gość okok napisał:

Zarob £8-9/h,  £1200-1300 w tym Londynie. Zaplac teraz £600-80 za pokoj (!), £200-250 za metro. Dolicz jedzenie, srodki czystosci, telefon, ubrania, kosmetyki... Ile odlozysz?! 

*£600-800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśśśśśkaaa
29 minut temu, Gość spadaj napisał:

Spadaj tr00lico. Non stop to piszesz

Co?

Nie rozumiem - tak ciężko uwierzyć w takie zarobki, które wcale nie są oszałamiające??

znam sporo ludzi - imigrantów ale nie tylko Polaków - którzy tu w UK zarabiają tyle lub wiele więcej.

znam Polkę która zarabia obecnie jako rozchwytywany fotograf ślubny ok. 60 tysięcy GBP rocznie. a jeszcze 4 lata temu zarabiala niecałe 30 tys.

znam świetnie zarabiajacych Litwinów, Hiszpanów, Czechów.

znam też Polaka-bardzo wysokie stanowisko w Barclays.

znam także, oczywiscie,  takich, którzy są tu 10 lat i nadal tylko sprzątanie lub kasa w Lidlu, ale przecież też są to niezwykle potrzebne zawody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

za pensje minimalna w Londynie nie przezyjesz, w mniejszym miescie to godne zycie, w Londynie nie wystarczy ci na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0987654321ttt

Godziwa pensja na pare w UK to jakos £2,700 netto miesiecznie wzwyz, ale w Londynie to musi byc co najmniej £4,000 netto na pare  - i to bez dzieci w obu przypadkach.

 z 1 dzieckiem to co najmniej £600 miesiecznie dodatkowo musi byc.  z dwojka pewnie 1000 czyli na rodzine 2 + 2 to poza Londynem i tak minimalnie £3,500 netto by calkowicie bezstresowo, ale i bez wielkich szalenstw, zyc.  w Londynie z dwojka dzieci, podejrzewam trzeba miec absolutnie minimum £5000 netto.

z doswiaczenia  oraz obserwacji pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0987654321ttt
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

za pensje minimalna w Londynie nie przezyjesz, w mniejszym miescie to godne zycie,

czy takie godne, klocilabym sie.

przeciez jedzenie na jedna osobe na miesiac to co najmniej 300 funtow. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość 0987654321ttt napisał:

Godziwa pensja na pare w UK to jakos £2,700 netto miesiecznie wzwyz, ale w Londynie to musi byc co najmniej £4,000 netto na pare  - i to bez dzieci w obu przypadkach.

 z 1 dzieckiem to co najmniej £600 miesiecznie dodatkowo musi byc.  z dwojka pewnie 1000 czyli na rodzine 2 + 2 to poza Londynem i tak minimalnie £3,500 netto by calkowicie bezstresowo, ale i bez wielkich szalenstw, zyc.  w Londynie z dwojka dzieci, podejrzewam trzeba miec absolutnie minimum £5000 netto.

z doswiaczenia  oraz obserwacji pisze.

Kiedyś te kwoty przemawialy do osób w PL, obecnie kady kto zyje w PL zdaje sobie sprawę jakiego rzędy to są koszta. Od kilku lat utrzymanie mocno wzroslo. W zasadzie to tyle trzeba juz wydac w PL, mowie o sytuacji ,ze zaczynamy od zera i wszytsk oplacamy. 

Dla mnie bezstresowe zycie to akurat nie jest wysoka pensja, powiedzialbym ,ze wysokie wynagrodzenie z pracy zawodowej to jest wlasnie stresujace zycie. Nasz poziom zycia wzrasta i przyzmyczajamy sie do tego , utrata dochodu to bylaby katastrofa, tak wlasnie wygladal kryzys roku 2007, z dnia na dzien konczy sie wysokolpatna praca a nowej takiej nie znajdziemy.

Zycie bezstresowe to niekoniecznie wysokie zarobki, to stworzenie sobie alternatyw, to idealnie kilka źrodel dochodu, pracujacego kapitalu.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×