Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Klipek

Jak leczyć zęby u 2 i 3 latka

Polecane posty

Gość Klipek

Mamy czy chodzicie do dentysty że swoimi dziećmi bo mój syn nie chce otworzyć buzi a próbowałam już i dwóch co robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Super Żona

Chodzę z córką do dentysty specjalnie jeżdżę z Gdańska do Tczewa ale cóż.... Wszystkie zęby zdrowe plomby kolorowe i jest ok. Najważniejsze to dobra lekarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klipek

Ale czy dostaje jakiś syropek usypiajacy?? Bo u mnie jest ten problem że dentysta ma fajne podejście ale za nic w świecie nie otworzy buzi dostaje spazmów a niestety ma kilka zębów dosłownie czarnych mimo że pilnuje codziennego mycia rano i wieczorem . A synek uwielbia mleczne kanapki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A byłaś na wizycie zapoznawczej? Czy poszłaś jak pojawił się problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A byłaś na wizycie zapoznawczej? Czy poszłaś jak pojawił się problem?

No właśnie też chciałam o to zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klipek

Byłam na zapoznawczej. I cieszył się złapał kontakt ale jak przyszło co do czego masakra. Jeden wielki ryk.  A jakoś muszę uratować jego zęby bo zaraz będzie płakał po nocach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Klipek napisał:

Byłam na zapoznawczej. I cieszył się złapał kontakt ale jak przyszło co do czego masakra. Jeden wielki ryk.  A jakoś muszę uratować jego zęby bo zaraz będzie płakał po nocach

Ale to ma 2 lata i już takie ubytki?? 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie dajesz mu czasem butli w nocy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
18 minut temu, Gość Klipek napisał:

Mamy czy chodzicie do dentysty że swoimi dziećmi bo mój syn nie chce otworzyć buzi a próbowałam już i dwóch co robić???

Chodzimy od 1 roku  i myjrlemy od pierwszych dni zyia. Nie bylo jakiegos specj problemu z otwarciem buzi. Syn ma 9 lat i mial pare plomb, teraz wyrwanie zeba bo byla dziura w mleczaku. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czarne zęby to efekt złego mycia zębów. Chyba ze mnie ktoś oświeci i powie ze może być inaczej.

Mleczne kanapki bym odpuściła bo to cukier i olej palmowy.

jeśli wypadną za szybko trzeba będzie założyć protezę, szybka utrata mlecznych zębów robi masakrę w buzi dziecka.

Dobrze mieć tego świadomość. 

Stomatolog zazwyczaj podaje taki syropek albo udaj się do takiego który traktuje dzieci gazem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem

Nie zawsze mycie decyduje o wszystkim. To raczej geny w większości. Dzieciak znajomej nie myje wcale i w wieku 3,5 lat ma zdrowe zęby,  był na kontroli. Rodzice też zero problemów z zebami. Inna myje dziecku od piewszego ząbka dokładnie i w wieku dwóch lat musi leczyć jego zęby. Sama też non stop dziury. Także to chyba nie do końca mycie. Co nie znaczy że można mycie olać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klipek

Tak pije w nocy jest przyzwyczajony do butelki. Nie mleko tylko herbatkę albo sok.. budzi się w środku nocy i płacze za butlą. 

1 minutę temu, Gość Nie wiem napisał:

Nie zawsze mycie decyduje o wszystkim. To raczej geny w większości. Dzieciak znajomej nie myje wcale i w wieku 3,5 lat ma zdrowe zęby,  był na kontroli. Rodzice też zero problemów z zebami. Inna myje dziecku od piewszego ząbka dokładnie i w wieku dwóch lat musi leczyć jego zęby. Sama też non stop dziury. Także to chyba nie do końca mycie. Co nie znaczy że można mycie olać. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Nie wiem napisał:

Nie zawsze mycie decyduje o wszystkim. To raczej geny w większości. Dzieciak znajomej nie myje wcale i w wieku 3,5 lat ma zdrowe zęby,  był na kontroli. Rodzice też zero problemów z zebami. Inna myje dziecku od piewszego ząbka dokładnie i w wieku dwóch lat musi leczyć jego zęby. Sama też non stop dziury. Także to chyba nie do końca mycie. Co nie znaczy że można mycie olać. 

zgadzam się ze geny i w ogóle, ale az mi się nie chce wierzyć ze myjąc  codziennie zeby można wyhodować czarne  z powodu genow. Ubytki ok ale czarne zęby ... czy jest na sali stomatolog ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Gdyby nie jadł cukru, to by nie miał zepsutych zębów nawet bez mycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Klipek napisał:

Tak pije w nocy jest przyzwyczajony do butelki. Nie mleko tylko herbatkę albo sok.. budzi się w środku nocy i płacze za butlą. 

Woda jak spragniony. Nie sok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Gdyby nie jadł cukru, to by nie miał zepsutych zębów nawet bez mycia

Jem cukier i nie mam zepsutych. Nie ma reguły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jem cukier i nie mam zepsutych. Nie ma reguły. 

Ale zeby myjesz ? :)

nieważne - ważne aby dziecko zechciało pojąć do lekarza - może faktycznie gaz będzie najlepszy  albo syrop i gaz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale zeby myjesz ? 🙂

Na szczęście tak i nie piję soku w nocy 😄

Ale kiedyś dentysta córki powiedział, że w ogromnej większości o kondycji zębów człowieka decyduje dieta matki w ciąży, kiedy tworzą się zawiązki zębów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To masz odpowiedz czemu ma próchnicę tak wcześnie. Dajesz sok po myciu zębów na noc, to bakterie szaleją. Można sobie w takiej sytuacji w ogóle odpuścić mycie zębów. 

Poza tym po co od małego przyzwyczajać dziecko do picia soków - pewnie nie wyciskasz tylko kupujesz. Masakra jak teraz ładuje się cukier w dzieci. Nic dziwnego, że tyle osób się skarży, że dzieci są nadpobudliwe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Jem cukier i nie mam zepsutych. Nie ma reguły. 

Statystyczny człowiek nie ma takich super zębów, żeby ich nie myć, jeść cukier i mieć zdrowe zęby. Gdyby autorka nie dawała słodyczy i soczku, to prawie na pewno nie byłoby teraz czarnych zębów. Kilkaset lat temu ludzie nie mieli takiej próchnicy, mimo że nie było żadnego mycia zębów. Takiemu małemu dziecku i tak się tak super nie wyczyści zębów jak dorosłemu, więc dieta jest ważna. Po co dwulatek je mleczne kanapki, nie można z tym zaczekać.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ask
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Gdyby nie jadł cukru, to by nie miał zepsutych zębów nawet bez mycia

Cukru nie da się uniknąć bo jest wszędzie. A nawet jeśli odpuści słodycze to np. owoców też ma nie jeść? I przestańcie straszyć i pytać jak do tego doszło. Czasem się dba a zęby i tak się psują. Moja 5letnia córka słodycze mogłaby jeść tonami, zęby myje sama więc pewnie nie zawsze dokładnie a ma wszystkie zdrowe. Nie ma reguły. Autorko znajdź stomatologa, który będzie stosował gaz i wylecz dziecku zęby bez stresu. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mam ten sam problem. Moja dwulatka ma próchnice.  Nie je słodyczy, niestety pije słodkie napoje z butelki. Tyle, że jej ząbki dosłownie wychodziły już z szarym plamami. Karmiłam piersią i do roku nawet nie chciała butelki. Dopiero jak odstawiłam od piersi zaczęła z  niej pić. Dzieci znajomych jedzą słodycze, lizaki itd.  córka koleżanki dwa lata ciągnęła w nocy butlę z kaszą i mają zęby jak perełki.  Może to jednak genetyczne, bo mojemu synowi też szybko ząbki się zepsuły. 😞 Za to teraz dzięki Bogu ma stałe piękne i bez ubytków,  a ma już 16 lat. 

Za to do buzi za żadne skarby świata córcia nie chce sobie dac zajrzeć.  Nawet mi. 😞

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Po co dwulatek je mleczne kanapki, nie można z tym zaczekać.. 

Tu się zgodzę, a nawet dodam, że w ogóle można je sobie darować 🙂

Ale odnośnie zębów, to naprawdę lubię czekoladę i własne ciasta oraz suszone owoce i miód. Od lat chodzę jedynie na kontrolę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mam syna 4 lata i corke 3 lata. Oboje jedza slodycze. Synek zdrowe zeby a corka ma pełno dziur. Powiem tyle ze maja zupełnie inne uzebienie, widac ze synek ma zeby po mnie a corka po mezu. Wiec jednak duzo robia geny jesli chodzi o psucie sie zebow. U mojej siostry dzieci jest tak samo, ma synka 6l i corke5l. Synek zdrowe zeby do teraz a corka w wieku 2 lat wszystkie czarne i do wyrwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

No właśnie też chciałam o to zapytać.

Oooh sie czepiacie. Mam dwu i pół latka z którym do dentysty chodzę od pierwszego zęba. Dentysta nie chcial od razu lakowac, bo chcial poczekac az wyjda przednie i urosna odpowiednio. Niz wyszly trojki to na gornej dwojce zaczynala sie próchnica. Poszlam znow do tego dentysty, wzruszyl ramionami. Zmieniliśmy dentyste, zrobiliśmy lakowanie itd, ale w tej chwili z górnych zebow zostało niewiele. Pewnie będziemy usuwać. Dentyste odwiedzamy co 3 msc i ostatnio na dolnej czwórce pojawiła się próchnica. O zeby dbamy, myje mu 2x dziennie, slodyczy raczej nie dostaje, a jak dostanie to myje zęby. Butelek i smoczkow nie lubil i nie bral, zaczal jesc pierwsze posilki z lyzki, nawet pil z lyzeczki. Zeby myje, Lubi ta czynność, szczotek ma kilka. Zwykle on ma pastę na swojej i myje sam, później ja druga szczotką myje mu zeby dokładniej. I co Mam zrobić? Kiedys sie zagryzalam,że co ze mnie za matka, bo do tego dopuściłam, ale co to da? Ja robilam wszystko co w mojej mocy,by dbać o zeby dziecka.

Starszy syn ma dobre zeby, ma 9 lat i chodzi tylko na przegląd, jeszcze nie miał ubytków. Dentyste mamy świetnego, dziecko sie nie boi. 

My z mezem tez odwiedzamy dentyste co pół roku, maz ma gorsze uzębienia i zawsze cos trzeva robic. Ja ostatni raz na leczeniu byłam przed ciążą. 

Czasem na jakość zebow wpływa niedobór witamin, słaby kosciec, ja myślę,że moj mniejszy odziedziczył swoje zeby po tacie. Ale nie ma sensu z góry zakładać,że to.matka niedopilnowala. Zaraz tutaj oberwe za stwierdzenie "kiedys to bylo", ale ja pierwszy raz u dentysty byłam jak miałam 7 lat. Ubytek w zebie mlecznym. Nikt za mną ze szczoteczka nie biegał, zebow nie lakowal. Myślę,że wiele z nas tez tego nie pamięta. Ale teraz chyba takie czasy,że zbyt duzo jest chemii w zywnosci,zbyt mało wartości odżywczych we wszystkich i jesteśmy coraz słabsi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Ask napisał:

Cukru nie da się uniknąć bo jest wszędzie. A nawet jeśli odpuści słodycze to np. owoców też ma nie jeść? I przestańcie straszyć i pytać jak do tego doszło. Czasem się dba a zęby i tak się psują. Moja 5letnia córka słodycze mogłaby jeść tonami, zęby myje sama więc pewnie nie zawsze dokładnie a ma wszystkie zdrowe. Nie ma reguły. Autorko znajdź stomatologa, który będzie stosował gaz i wylecz dziecku zęby bez stresu. Powodzenia

No ale chyba widzisz różnicę pomiędzy naturalną fruktozą w owocach, a syropem glukozowo- fruktozowym..Takie małe dziecko, to chyba jednak nie musi jeść słodyczy i przetworzonego żarcia. Ja miałam takie "genetycznie" beznadziejne zęby, ale ciekawe, że jak zaczęłam o nie dobrze dbać, to się przestały psuć. Ale mój dentysta ma wystarczająco dużo roboty dzięki zaniedbaniom z dzieciństwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karo

Mój niespełna 8 letni syn nigdy nie miał ubytku i nie wie co to próchnica / ból zęba i niemiła wizyta u dentysty. Zaczęliśmy chodzić jak miał prawie 3 lata i mamy wizyty co pół roku na kontrole. Choć je słodycze dość często zwracam uwagę na to co pije ( nie ma cukru) wydaje mi się również ze ogromny wpływ ma nocne karmienie. My skończyliśmy jak miał ok 5 mcy. I od tego czasu w nocy ewentualnie tylko woda. Od pierwszego zęba mycie rano i wieczorem bez taryfy ulgowej. Może to pomogło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

No ale chyba widzisz różnicę pomiędzy naturalną fruktozą w owocach, a syropem glukozowo- fruktozowym..Takie małe dziecko, to chyba jednak nie musi jeść słodyczy i przetworzonego żarcia. Ja miałam takie "genetycznie" beznadziejne zęby, ale ciekawe, że jak zaczęłam o nie dobrze dbać, to się przestały psuć. Ale mój dentysta ma wystarczająco dużo roboty dzięki zaniedbaniom z dzieciństwa. 

Gdyby tylko z cukru zeby sie psuly, to wystarczyło by go sprzedawac z dopalaczami na półce 18+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tyle, że moja córka, gdy skończyła jakieś 1,5 roku za nic nie da sobie umyć zębów i sama nie chce tego robić.  Przyzwyczaiłam ją od dawna do mycia zębów  i nawet to lubiła. Nagle przestała.  Teraz są krzyki, zaciskania buzi i nie da się. Mam ją przywiązywać i siła to robić? Bez sensu. Myjemy nawet zęby musi on, lalkom, ja jej pokazuję jak sama myje i jest ok. Ale ona sama nie chce i już.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
31 minut temu, Gość Ask napisał:

Cukru nie da się uniknąć bo jest wszędzie. A nawet jeśli odpuści słodycze to np. owoców też ma nie jeść? I przestańcie straszyć i pytać jak do tego doszło. Czasem się dba a zęby i tak się psują. Moja 5letnia córka słodycze mogłaby jeść tonami, zęby myje sama więc pewnie nie zawsze dokładnie a ma wszystkie zdrowe. Nie ma reguły. Autorko znajdź stomatologa, który będzie stosował gaz i wylecz dziecku zęby bez stresu. Powodzenia

Owoce to raczej inne cukry ale fakt zdrowiej podawać warzywa.

pytania jak do tego doszło sa ok, skoro dzeiecko dostawało soki po myciu zębów 😁 wiadomo co należy wyeliminować 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×