Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Trusia

Moj facet odszedł

Polecane posty

Gość Trusia

Jesli chodzi o ślub to jakos o tym nie myslalam w ogole. Mam w rodzinie kilka ciotek ktore sa po rozwodzie i najwazniejsze bylo dla mnie to ze po prostu dobrze sie uklada miedzy namini ze jedno troszczy sie o drugie. Kiedys rozmawialam z nim na ten temat ale nie naciskalam bo nie bylo mi to potrzebne. Z reszta to w cale nie powstrzymaloby go przed ucieczka. Co do mojej pracy to robilam to co sprawialo mi przyjemnosc. Bylam zawsze na weselach, chrzcinach i na stupach. Podobala mi sie ta praca i w sumie to dobre byly z tego pieniadze zwlaszcza ze ludzie nie oszczedzali na napiwkach. Nigdy nie wyobrazalam sobie siebie siedzacej przy monotonnej pracy a ta praca dawala mi ruch, kontakt z ludzmi i przyjemnie bylo budzic sie rano i wiedziec ze ide robic to co lubie a chyba to jest najwazniejsze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko, wstyd to powinien być twojemu facetowi, który nie dorósł do roli ojca, a nie tobie. Dasz sobie rade. faktycznie, z mieszkaniem będą kłopoty, skoro u rodziców nie ma warunków.

Na faceta bym nie liczyła. nawet jeżeli wróci, to nie będziesz mu umiała zaufać i nigdy nie będziesz pewna czy znów go dziecko nie przerośnie. Trudno. Musisz liczyć na siebie i rodziców. Pociesz się, że co roku mnóstwo kobiet jest w twojej sytuacji i radzą sobie.

Wyprawkę możesz kupić używaną. Wiadomo, że lepiej wszystko kupować nowe i pachnące, ale lepiej kupić jak najtaniej. sama sprzedawałam łóżeczko z pościelą za śmieszne pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trusia
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

A co lepiej miec 22 i od 4 lat żyć na garnuszku faceta? Do tego zamiast szukac lepszej pracy strzelić dziecko? A potem płakać ze nie ma za co żyć? 

Nie siedzialam na garnuszku u nikogo bo jak tylko skonczylam szkole to poszlam do pracy. Moja wyplata byla na tyle dobra ze dokladalam sie po rowno do wszystkiego tak jak i on i jeszcze odkladac na przyszlosc. To zeby miec dziecko bylo jego marzenie. Byl mechanikiem i chcial otworzyc swoja dzialalnosc. Ja mialam zostac z dzieckiem do roku a potem wracac do pracy zaraz po macierzynskim. Sytuacja finansowa moja w tej chwili nie jest jakas paskudnie zla bo sa ludzie ktorzy nie maja nic. Ale on zabral swoje oszczednosci nie myslac o tym ze trzeba uzupelnic wyprawke a ja licze sie z tym ze odpadnie mi ze 3 tys z moich zaoszczedzonych pieniedzy. Wtedy bedzie juz ciezko a do porodu jeszcze 3 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

16 lat temu zostawił mnie mąż jak bylam w 12 tygodniu ciąży,po porodzie rozwiedlismy się i sama wychowuje córkę, były płaci alimenty i nie utrzymuje kontaktów z córka, nigdy jej nawet nie widział.Zobaczysz dasz radę aby tylko zdrowie było 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
42 minuty temu, Gość Gość napisał:

Haha. A wiesz, że nie każda kobieta marzy o ślubie. Poza tym łatwiej się rozstać bez ślubu. A Ty będziesz musiała walczyć przed sądem o podział zastawy stołowej. Faktycznie rób wszystko po kolei

No i właśnie mamy przykład jak fajnie, łatwo rozstać się bez ślubu. To jest korzystne głównie dla faceta, a kobieta zostaje z problemami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

hahahaha o jezu dobrze ci tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
25 minut temu, Gość Trusia napisał:

Nie siedzialam na garnuszku u nikogo bo jak tylko skonczylam szkole to poszlam do pracy. Moja wyplata byla na tyle dobra ze dokladalam sie po rowno do wszystkiego tak jak i on i jeszcze odkladac na przyszlosc. To zeby miec dziecko bylo jego marzenie. Byl mechanikiem i chcial otworzyc swoja dzialalnosc. Ja mialam zostac z dzieckiem do roku a potem wracac do pracy zaraz po macierzynskim. Sytuacja finansowa moja w tej chwili nie jest jakas paskudnie zla bo sa ludzie ktorzy nie maja nic. Ale on zabral swoje oszczednosci nie myslac o tym ze trzeba uzupelnic wyprawke a ja licze sie z tym ze odpadnie mi ze 3 tys z moich zaoszczedzonych pieniedzy. Wtedy bedzie juz ciezko a do porodu jeszcze 3 miesiace.

tatuś mechanik matka kelnerka NO MARZENIE jaka udana rodzinka hahaha o jezu coraz głupsze te polki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gosc napisał:

tatuś mechanik matka kelnerka NO MARZENIE jaka udana rodzinka hahaha o jezu coraz głupsze te polki

 Następna co dla niej jedyne słuszne zawody to lekarz i prawnik. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość gosc napisał:

tatuś mechanik matka kelnerka NO MARZENIE jaka udana rodzinka hahaha o jezu coraz głupsze te polki

Przestań pier/dolic głupoty!!! Ktoś ci  musi hrabianko upiec chleb, posprzątać ulicę, naprawić samochód czy przeczyscic kibel!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscc
10 minut temu, Gość gosc napisał:

tatuś mechanik matka kelnerka NO MARZENIE jaka udana rodzinka hahaha o jezu coraz głupsze te polki

Rozumiem, że ty  jesteś megainteligentną chinką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
11 minut temu, Gość Gość napisał:

 Następna co dla niej jedyne słuszne zawody to lekarz i prawnik. 

żebyś wiedziała hahahaha

jestem w wieku autorki, na 3 roku prawa 

i skręca mnie w środku ze śmiechu z jej problemów, bardzo dobrze ze z brzuchem została trzeba było myśleć za wczasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 minut temu, Gość Goscc napisał:

Rozumiem, że ty  jesteś megainteligentną chinką

wystarczy, ze nie jestem kelnerka a moj facet mechanikiem hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Przestań pier/dolic głupoty!!! Ktoś ci  musi hrabianko upiec chleb, posprzątać ulicę, naprawić samochód czy przeczyscic kibel!!!!

takich ludzi nazywa się podludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trusia
11 minut temu, Gość gosc napisał:

tatuś mechanik matka kelnerka NO MARZENIE jaka udana rodzinka hahaha o jezu coraz głupsze te polki

Moje zarobki juz z napiwkami krecily sie od 2000 do 3000 na miesiac w zaleznosci od tego ile imprez było do zrobienia i jakie duze byly napiwki a moj partner zarabial przeszło 4000 i wydaje mi sie ze dobrze nam sie zylo a dla mnie nie bylo wazne kim on jest zawodowo. Mial checi do pracy bo jeszcze gdy byla mozliwosc zawsze cos komus naprawił i wpadły dodatkowe pieniadze. Kazdy zawod jest potrzebny i nawet zwykła sprzataczka powinna byc doceniana a nie osadzana dlatego ze wykonuje taka prace jaka wykonuje. Najwazniejsze zeby lubic to co sie robi bo najgorsze co moze byc to siedziec gdzies nad papierami w szpilkach i bialej koszuli a nie miec z tego zadnej przyjemnosci. Wole prace w brudzie ale byc szczesliwa. Z reszta co to kelnerce juz nie mozna miec dziecka? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trusia
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

żebyś wiedziała hahahaha

jestem w wieku autorki, na 3 roku prawa 

i skręca mnie w środku ze śmiechu z jej problemów, bardzo dobrze ze z brzuchem została trzeba było myśleć za wczasu

To posmiej sie, nie zycze ci zeby ciebie cos takiego spotkalo. A uwierz mi ze prawnikow czy lekarzy tez dotykaja rozne problemy czy choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscc
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

takich ludzi nazywa się podludźmi

Podczłowiekiem nazywa takie osobniki, jak ty, głupia larwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

żebyś wiedziała hahahaha

jestem w wieku autorki, na 3 roku prawa 

i skręca mnie w środku ze śmiechu z jej problemów, bardzo dobrze ze z brzuchem została trzeba było myśleć za wczasu

To zrób najpierw aplikację. Mam taką przemądrzałą znajomą po prawie jak Ty. Pracuje w urzędzie jako referent :) nie staj wyżej niż dupę masz po pierwsze nie skończyłaś studiow, po drugie prawo skończył co drugi student. A jeden na 20 studiujących robi aplikację. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Btfv

Jasne, bo Wasze matki to byly bizneswomen z kupa kasy. Ja jestem rocznik 84 i wtedy wiekszosc kobiet miala szybko dzieci. Moja mama w wieku 20 i 22 lat ( i tak, praciwala przedtem), tesciowa brala slub majac 18, rok pozniej juz miala pierwsze dziecko. Podobnie wsrod znajomych, do 25 rz kobiety mialy juz po 1/ 2 dzieci. I co? Do swoich matek tez nie macie szacunku?

Sama mialam pierwsze dziecko w wieku 24, chciane i planowane. Studiow nie mam, ale tylko gdy skonczylam szkole, poszlam do pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość gosc napisał:

żebyś wiedziała hahahaha

jestem w wieku autorki, na 3 roku prawa 

i skręca mnie w środku ze śmiechu z jej problemów, bardzo dobrze ze z brzuchem została trzeba było myśleć za wczasu

Hahaha, od 3 roku prawa do dostania prawnikiem jest jeszcze daleka droga, na której- z twoim parszywym  charakterem- możesz się wyłożyc  jak długa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak, najpierw kariera, mieszkanie, lata brania tabletek antykoncepcyjnych, a potem po trzydziestce płacz, bo nie ciężko zajść w ciążę. Kiedyś ludzie brali śluby jak mieli po 20 lat i mieli w życiu niewiele. Wszystkiego stopniowo się razem dorabiali. Nie wiem skąd to przekonanie w dzisiejszych ludziach, że żeby wziąć ślub czy mieć dziecko trzeba mieć już wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poprawiony komentarz

Tak, najpierw kariera, mieszkanie, lata brania tabletek antykoncepcyjnych, a potem po trzydziestce płacz, bo ciężko zajść w ciążę. Kiedyś ludzie brali śluby jak mieli po 20 lat i mieli w życiu niewiele. Wszystkiego stopniowo się razem dorabiali. Nie wiem skąd to przekonanie w dzisiejszych ludziach, że żeby wziąć ślub czy mieć dziecko trzeba mieć już wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Poprawiony komentarz napisał:

Tak, najpierw kariera, mieszkanie, lata brania tabletek antykoncepcyjnych, a potem po trzydziestce płacz, bo ciężko zajść w ciążę. Kiedyś ludzie brali śluby jak mieli po 20 lat i mieli w życiu niewiele. Wszystkiego stopniowo się razem dorabiali. Nie wiem skąd to przekonanie w dzisiejszych ludziach, że żeby wziąć ślub czy mieć dziecko trzeba mieć już wszystko

Taka prawda. Ja co prawda urodziłam jak miałam 34 lata tylko dlatego, że nie mogłam poznać odpowiedniego faceta. Mam jednak masę koleżankę co robią karierę a potem płacz bo mam 30 lat i nie mogę zajść w ciążę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
58 minut temu, Gość Gość napisał:

Taka prawda. Ja co prawda urodziłam jak miałam 34 lata tylko dlatego, że nie mogłam poznać odpowiedniego faceta. Mam jednak masę koleżankę co robią karierę a potem płacz bo mam 30 lat i nie mogę zajść w ciążę 

a bo lepiej jest mieć 22 lata ( tak jak żałosna autorka) i klepać biedę no ale z dzieckiem? wole starać się po 35 roku życia mając wszystko aniżeli płakać na forum ze nie mam kasy na wyprawkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×