Związek z rozsądku

Hej, mam emocjonalny burdel. Mam 25lat wszyscy ciągle mi kręcą że stara panna zostanę to i tamto. Zdecydowałam się na związek z kolegą. Znamy się kilka dobrych lat. Jest to brat mojej dobrej koleżanki z pracy. On się zakochał a ja? Ja nic zero, jest głupi nie mam z nim totalnie o czym rozmawiać, cmokniecie to dla mnie wyczyn a seks? Unikam jak tylko mogę. On zakochany po uszy, DOSŁOWNIE! Ale jak żyć z takim dzieciakiem. Nie chodzi o wygląd. Wysoki przystojny. Dobra praca. Tylko nic nie ma między nami. Żadnej chemii. Co robić? 

21 minut temu, Gość Kejti napisał:

Hej, mam emocjonalny burdel. Mam 25lat wszyscy ciągle mi kręcą że stara panna zostanę to i tamto. Zdecydowałam się na związek z kolegą. Znamy się kilka dobrych lat. Jest to brat mojej dobrej koleżanki z pracy. On się zakochał a ja? Ja nic zero, jest głupi nie mam z nim totalnie o czym rozmawiać, cmokniecie to dla mnie wyczyn a seks? Unikam jak tylko mogę. On zakochany po uszy, DOSŁOWNIE! Ale jak żyć z takim dzieciakiem. Nie chodzi o wygląd. Wysoki przystojny. Dobra praca. Tylko nic nie ma między nami. Żadnej chemii. Co robić? 

Zostawić go. Jesteś masochistka? Chcesz się ciągle męczyć i marnowac czas bo boisz się opinii publicznej? No pomysl, to Twoje życie a innym nic do tego. Robienie czegoś na siłę bojac sie co inni pomysla to najgorsze co moze być. 

24 minuty temu, Gość Kejti napisał:

Hej, mam emocjonalny burdel. Mam 25lat wszyscy ciągle mi kręcą że stara panna zostanę to i tamto. Zdecydowałam się na związek z kolegą. Znamy się kilka dobrych lat. Jest to brat mojej dobrej koleżanki z pracy. On się zakochał a ja? Ja nic zero, jest głupi nie mam z nim totalnie o czym rozmawiać, cmokniecie to dla mnie wyczyn a seks? Unikam jak tylko mogę. On zakochany po uszy, DOSŁOWNIE! Ale jak żyć z takim dzieciakiem. Nie chodzi o wygląd. Wysoki przystojny. Dobra praca. Tylko nic nie ma między nami. Żadnej chemii. Co robić? 

 bez chemii ni hooja, ja bym panny bez chemii nie ruszył nawet 10 metrowym kijem ( choć są tacy co byle paszczura by ruhali), chemia #1, dopiero potem inne kwestie się przegląda. Nie chodzi o chemie = wygląd, tylko musi nam pasować, co nie znaczy że innym też bo każdego kręci coś innego. Po prostu z jednymi jest chemia naturalna a z innymi nie, bez względu na wygląd, chodzi o charakterystyke naturalną, aure pewnego typu, to czuć na odległość gdy jest się w pobliżu kogoś, czuć to jak przez szósty zmysł, trudno opisać, ale wiesz gdy ta chemia obustronna jest. 

Nie zmuszaj się bo będziesz żałować.

Frutas

Ale w pracy będą gadać, tym bardziej że to brat ma dobrej koleżanki z pracy. Poxa tym co ja mam im wszystkim powiedzieć?! Ze się jednak rozmyslilam? 

5 minut temu, Gość Kejti napisał:

Ale w pracy będą gadać, tym bardziej że to brat ma dobrej koleżanki z pracy. Poxa tym co ja mam im wszystkim powiedzieć?! Ze się jednak rozmyslilam? 

Daj sobie na luz. Jak nic nie czujesz to naprawde nie ma sensu. Nie patrz na to co ktoś powie. Taki związek to lipa.

Jak można okłamywać faceta?

To się zemści na tobie

Boisz się zostać stara panna dlatego bierzesz faceta którego nie kochasz 

On powinien się dowiedzieć prawdy o twoim motywie i zostawić cię natychmiast 

Bo później będzie ślub dzieci i rozpad bo koza nie chciała zostać stara panna 

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak można okłamywać faceta?

To się zemści na tobie

Boisz się zostać stara panna dlatego bierzesz faceta którego nie kochasz 

On powinien się dowiedzieć prawdy o twoim motywie i zostawić cię natychmiast 

Bo później będzie ślub dzieci i rozpad bo koza nie chciała zostać stara panna 

Dziewczyno, nie żeń się z facetem co do którego nie masz pewności. On mimo, że jest zakochany, w końcu się obudzi i będzie wtedy między wami bardzo źle. Lepiej rozstać się teraz, niż czekać do rozwodu. Po kilku latach nie ma wspólnych zainteresowań, nie ma o czym rozmawiać, jest się tylko o co kłócić...

Gdy spotkasz fajnego to fajny cię kopnie w dooopę, bo oni nie wybaczają głupoty!