Spojrzenie kobiety

Hejka. Mam w pracy taką sytuację, że niedawno co się zatrudnilem a pewna kobieta wręcz przeszywa mnie wzrokiem i to poważnym, nie uśmiecha się ani nic. Jak mnie mija to idzie przed siebie i zuje gumę jakby mnie nie bylo. Nic jej nie zrobilem, tydzień wcześniej normalnie zartowalismy i się usmiechała. Co myślicie?

Tydzień temu miała nadzieję na całonocne lizanie piczki, dlatego z Tobą żartowała. Ale jak nie przejąłeś inicjatywy, to teraz foch. Jezu .. ile razy to przerabiałem ...

Ja tak mam i ona na mnie leci ale ma chopa u Ciebie na 100% to samo. Czyli chciałaby ale nie może i się podnieca po cichu