Szkoda czasu?

Witam ,jak myślicie czy w dzisiejszym zabieganym stylu życia nadal warto poświęcić czas i energię aby kogoś najpierw lepiej poznać zanim zdecydujemy się na zbliżenie?Pytam ponieważ spotykam się z tak dużą ilością zachowań że dziś szkoda marnować czas na poznanie człowieka,szybka ocena po wyglądzie,krótki wywiad co posiada i można z takiej osoby mieć i już decyzja o seksie.Zastanawia mnie to,czy to właśnie zły omen dzisiejszego stylu życia?Jeśli tak to wygląda że zostanę sama ponieważ ja wolę rozmawiać,poznać i poświęcić czas a żeby już z kimś całkowicie być to według mnie konieczne juz jest zaufanie,uczucie,dluzsza znajomość. Co wedlug was forumowicze jest dzis sluszne?

3 godziny temu, Zoja napisał:

Witam ,jak myślicie czy w dzisiejszym zabieganym stylu życia nadal warto poświęcić czas i energię aby kogoś najpierw lepiej poznać zanim zdecydujemy się na zbliżenie?Pytam ponieważ spotykam się z tak dużą ilością zachowań że dziś szkoda marnować czas na poznanie człowieka,szybka ocena po wyglądzie,krótki wywiad co posiada i można z takiej osoby mieć i już decyzja o seksie.Zastanawia mnie to,czy to właśnie zły omen dzisiejszego stylu życia?Jeśli tak to wygląda że zostanę sama ponieważ ja wolę rozmawiać,poznać i poświęcić czas a żeby już z kimś całkowicie być to według mnie konieczne juz jest zaufanie,uczucie,dluzsza znajomość. Co wedlug was forumowicze jest dzis sluszne?

Dzisiaj liczy się komfort,wiadomo co jest ważne kasa,seks i władza a uczucia nikomu nie są potrzebne.

To ponownie ja coś w innym stylu napisze.NASZE ZYCIE KARUZELA.JUZ COS JEST I SZYBKO NIE MA.PŁYNIE CZAS WCIAZ BEZ USTANKU. ZATRZYMAJ SIE NA PRZYSTANKU.GLEBSZY  ODDECH WEŹ POWOLI. MYŚL PRZYTRZYMAJ  SIŁĄ  WOLI.PRZYJRZYJ SIĘ JEJ I ZASTANÓW. SKĄD SIĘ WZIĘŁA?CO PRZYNOSI?CZY COŚ W TWOJE ZYCIE WNOSI?        Tak,nie każda rozmowa jest konstruktywna ,zawsze jednak stanowi pewna lekcję.Moze ja faktycznie nie pasuje do dzisiejszej epoki.Jednak pozostanę sobą.

Seks jest super.

I bardzo dobrze. Nie ma co facetowi dawać za wcześnie, bo nie doceni. Kiedyś bywało że szybko szłam do łóżka, ale przebieg związku stwierdzał mnie w przekonaniu że to błąd. Facet się nie stara, nie adoruje, nie kupuje kwiatow. Po pol roku jak stare malzenstwo, bo spróbowaliśmy już wszystkiego w łóżku , a okazywało się że poza pan sobą nic nie prezentuje. Nudny, bez pasji i polotu, nic mu się już nie chce, na staranie ma wywalone. Na 100 procent byłoby tak samo i wtedy gdybym mu nie dała tak wcześnie, ale wtedy może w ogóle bym mu nie dała i nie miałabym takiego przebiegu jak mam masz rację dziewczyno, szanuj się 

Dziękuję, moze to bardziej przekonania że akurat tak się zachowuję.Po prostu uważam to za normę. Nikt nie lubi samotnosci,to co jest dla mnie przykre to fakt dzisiejszego podejścia, brak w nim cierpliwośći, chęci lepszego poznania drugiej osoby.Mi to wydaje się takie wybrakowane,wyrwane z całości to jak seks bez miłości który traci całe piękno, po prostu tak podchodzę.