Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamil11212

Trudna decyzja

Polecane posty

Cześć! przedstawię się krótko Kamil 23 lata, nie mam z kim pogadać ponieważ jedyna osoba którą rozmawiam jest ta dziewczyna którą się spotykam i zostałem trafiony strzałą amora lecz w dziewczynę już nie trafił... Wiecie co to znaczy miłość w jedną stronę, jestem w niej zakochany podpytywałem delikatnie ( że jakbym ją pocałował to by uciekła, kocha swojego byłego chłopaka mimo że rozstała się z nim ). Ona jest młodsza ode mnie o 3 lata, powodzenie ma u chłopaków lecz ja jestem o nią zazdrosny np. jak wraca z innym chłopakiem czy rozmawia z innym, mimo to ze nie jesteśmy w zwiazku tylko rozmawiamy szczerze sobie o wszystkich sprawach. Jestem trochę głupi bo na każde jej zawołanie, mówi mi że jestem inteligentny i dziwi ją to że ja nie mam żadnej tak długo dziewczyny ( po rozstaniu z chłopakiem zaczeła tak mówić do mnie i była troszke po alkoholu ), nikt tak na mnie nie działał jak ona tzn. dziś o 3 w nocy dostałem telefon że wraca z imprezy bo kolezanka ja wystawiła a musi być w domu, ubrałem się w nocy ( dzień wczesniej wróciłem z gór jechałem w obie strony 700km więc spałem może 2 godziny ) i wyjechałem po nią 60km w jedną stronę aby ją zawieżć do domu lecz ona wstydziła się mnie później że jedzie z mną o tej porze że po nią przyjechałem itd. Ale nie mogłem pozwolić żeby wracała taką drogę sama przez lasy i drogi kręte o 4 w nocy... Jak chce porozmawiać pójdzie z mną na spacer i pogadamy szczerze ale nie potrafię do niej wyjawić to co czuje bo wiem że troszkę odbiegamy jeżeli chodzi o społeczeństwo, Ona ma pełno znajomych i nawet atrakcyjnych, byłego chlopaka przystojnego a ja co najwyżej mam 190cm niebieskooki o krótko czarnych sciętych włosach ale twarzy pięknej to nie mam porównując do jej byłego, a ona woli tych przystojnych więc mnie traktuje nie wiem sam już ale jak rozmawia przez smsy z mną to rozmawia a są tak że odpiszę albo już w ogóle cisza jest póki sam sie nie odezwę. Podchodzę krótko do sedna jak się odkochac? bo mi ciężko w ogóle jest bo cały czas o niej myślę ( ona na pewno nie  ) zawsze staje w jej obronie, no zwariowałem... Tym bardziej że jest osoba która lubi poprawić mi zawsze humor i jest pocieszna ( przez to mam kolejne dni tak pozytywne ). Często sobie wmawiam że nie wyjdzie itd mi coś ale wiem tutaj na 100% że mi to nie wyjdzie 😞  ale jakby zadzwoniła teraz to ja głupi bym pojechał nawet i na granice po nią tylko żeby jej się nic nie stało. Przepraszam że dość chaotycznie to piszę ale po prostu piszę prosto to co myślę. Widzę jej wady mimo to je akceptuje i mi je nie przeszkadzają bo nie są one do lekkich ale kurde no grrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiony

Jestem w podobnej sytuacji,na początku myślałem że ona mnie nie chce,a ona po prostu uciekała bo ma męża,ja żonę,ale nie odpuściłem,teraz jest gorszy problem bo jesteśmy zakochani bardzo.ale dzieci,kredyty. Ty nie odpuszczaj i po prostu powiedz jej co czujesz,raz się żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Zagubiony napisał:

Jestem w podobnej sytuacji,na początku myślałem że ona mnie nie chce,a ona po prostu uciekała bo ma męża,ja żonę,ale nie odpuściłem,teraz jest gorszy problem bo jesteśmy zakochani bardzo.ale dzieci,kredyty. Ty nie odpuszczaj i po prostu powiedz jej co czujesz,raz się żyje

Współczuje że w obecnym małżeństwie nie układa się, chciałbym żeby ona była tak za mną jak za swoim byłym chłopakiem który ma ją w dupie wyzywa ją a ona go chce z powrotem... Kredyty kredytami można kiedyś spłacić i się uwolnić, ale musisz tez pomyśleć o dzieciach bo to nie jest tak łatwo z nimi. Czemu przestałeś kochać żonę? wpadła rutyna? może nie dawała ci tego co oczekiwałeś bo u mnie jest zupełnie inna sytuacja troszkę ja żadnej nie miałem u boku mimo to że jestem spokojny, miły lecz zarazem nieśmiały ( taka cicha woda ). Chciałem jej to rano powiedzieć jak wracaliśmy ale szukałem punktu zaczepnego lecz nie znalazłem 😕 czekałem na ten moment kiedy powie mi te samo zdanie co przez telefon w nocy ( pisząc ten post wiadomo że tak się nie stało ). Najgorsze jest to że ja szukam stałego kontaktu a tutaj jest tak średni bo nie chce jej ograniczać narzucać siebie ale napisałem jak się czuje to już nie odpisała od godz. 12 w południe i tak mi przykro trochę 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość

Trochę odwagi Kamil! Powiedz jej, że ją kochasz i chcesz się z nią ożenić i mieć z nią dziecko. Albo się uda, albo się nie uda. Jak będziesz się tak czaił, to nigdy jej nie będziesz miał, a tak to masz szansę 50 na 50, a jeżeli Cię nie będzie chciała, to jej zapowiedz, że zawsze może na Ciebie liczyć. Jak się zdecyduje, to Twoje serce jest otwarte i będziesz na nią czekał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×