Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Mój tesc to intrygant i agresor

Polecane posty

Gość Gosc

Hej. 

Moj tesc to chodzacy chaos, intrygant i wiesniak pelna geba. 

Jestesmy z mezem 13 lat razem mamy 3letnia corke i 9 letniego syna. Tesc i tesciowa od poczatku nie polubili mojego syna poniewaz nosi imie po moim ojcu a tesciowi bardzo zalezalo zeby nosil po nim. I tak ta mala nienawisc ciagnie sie do dzis. 

Wczoraj na urodzinach mlodszej corki, ktora tesciowie uwielbiaja ( ale kto wie co byloby gdyby nosila imie po mojej mamie, haha) tesc powiedzial przy stole, ze on chlopakow to w ogole nie lubi, ze kocha wnuczke i tyle...syn stal gdzies dalej, oczywiscie odgryzlam sie juz nie pamietam czym.

Ogolnie facet kipi nienawiscia do wszystkich i wszystkiego, z zazenowaniem sluchalismy innych wywodow dotyczacych polityki, oczywiscie gloryfikacji PiS, kosciola itd, nadawania na gejów, PO i innych. 

Jeszcze na dodatek moj kot wszedl na taras, zaczal go przeganiac i glosno mowic fuuuj, wezcie tego kota. Moja mama zaczela opowiadac o swoim niedawno zdechlym kocie, ze sa mile, ze kocica wygrzala jej miejsce na plecach jak byla chora itd. A ten sie jej spytal. Zyje jeszcze? A mama, ze nie. A ten - Ooo to baaaardzo dobrze! 

No i jego przytyki a propos wychowania dzieci, ze nie wolno stracic dziecka na 6 sekund z oczu bo smierc itd. A sam zaczal mowic jak to moja 3letnIa corka przychodzi do niego a on ja karmi landrynkami... Nie dosc ze mowilam, zeby nie dawac slodyczy to jeszcze dziewczyna mi sie zakrztusi i jej nie odratuja. 

Co impreze jest kwas, wczoraj po ich wyjsciu sie poklocilismy. Jest tak zawsze przez tego fiuta. Chcialabym to uciac ale i tak widzimy sie 3-4 razy do roku i tyle. Facet ma cos nie tam z glowa i hormonami chyba, ma umysl kobiety, trajkocze a sam w ogole nie slucha. Jeszcze ten tragicznie niski iloraz inteligencji. 

Ma ktos jeszczw takiego ...a w rodzinie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggghhy

Mój teść podobnie albo jeszcze gorzej. Wszystko wie najlepiej o wychowaniu dzieci, a przy swoich nawet palcem nie kiwnal. Urządza teściowej regularne awantury po pijaku wzywając ja od ... i szmat, nie Raz zdarzyło się przy wnukach że ja wyzywal i wciągal do tego niewinne dzieci które plakaly że strachu. Po czym po jakimś czasie urządza grilla jak gdyby nigdy nic siedzi jakby nic się nie stało a on był najlepszym dziadkiem na świecie. Wszystkich non stop krytykuje na czele że swoimi dziećmi, nigdy nie usłyszały od niego dobrego słowa, wręcz przeciwnie. Codziennie pije i to sporo. Nigdy nikomu nic dobrego nie powiedział, wszystkich ciągle krytykuje, on wszystko wie najlepiej i wszystko robi najlepiej. Oj długo by pisać. Dziwię się mojej teściowej że z nim wytrzymuje, ja już dawno zaczęłam go ignorować, po prostu on dla mnie nie istnieje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nsbsbs

A kogo to obchodzi? To ty nie wiedziałaś wcześniej w jak rodzinkę wchodzisz? Tylko dopiero teraz się zorientowałas jak już dom przepisany na was i kasa od teścia wzięta. Już ja znam takie ladacznice. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość Nsbsbs napisał:

A kogo to obchodzi? To ty nie wiedziałaś wcześniej w jak rodzinkę wchodzisz? Tylko dopiero teraz się zorientowałas jak już dom przepisany na was i kasa od teścia wzięta. Już ja znam takie ladacznice. 

Pieprzysz jak potluczona. Jaka kasa jaki dom. Tesc byl kiedys zupelnie inny, nie pokazywal swojej prawdziwej twarzy. Zreszta ta twoja odp to prowo

 

44 minuty temu, Gość Ggghhy napisał:

Mój teść podobnie albo jeszcze gorzej. Wszystko wie najlepiej o wychowaniu dzieci, a przy swoich nawet palcem nie kiwnal. Urządza teściowej regularne awantury po pijaku wzywając ja od ... i szmat, nie Raz zdarzyło się przy wnukach że ja wyzywal i wciągal do tego niewinne dzieci które plakaly że strachu. Po czym po jakimś czasie urządza grilla jak gdyby nigdy nic siedzi jakby nic się nie stało a on był najlepszym dziadkiem na świecie. Wszystkich non stop krytykuje na czele że swoimi dziećmi, nigdy nie usłyszały od niego dobrego słowa, wręcz przeciwnie. Codziennie pije i to sporo. Nigdy nikomu nic dobrego nie powiedział, wszystkich ciągle krytykuje, on wszystko wie najlepiej i wszystko robi najlepiej. Oj długo by pisać. Dziwię się mojej teściowej że z nim wytrzymuje, ja już dawno zaczęłam go ignorować, po prostu on dla mnie nie istnieje. 

Ja tez staram sie go ignorowac ale czasem sie nie da. Tez sie dziwie tesciowej ale ona zaczyna juz przebakiwac o odejsciu, nawet wczoraj przy stole do mojej matki zaczela o tym mowic, ze ma dosc i nie wie ile wytrzyma. Wszyscy go maja po dziurki w nosie. Co do alkoholu, akurat moj nie pije w ogole od lat. Po prostu winny jego francowaty charakter. Uwielbia robic kwas i cieszy sie z tego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

znam takich. Po pierwsze nie słuchac, po drugie imprezy i spotkania robic bezalkoholowe, to szybciej sie wyniesie i sie nie rozkreci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jehv
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Hej. 

Moj tesc to chodzacy chaos, intrygant i wiesniak pelna geba. 

Jestesmy z mezem 13 lat razem mamy 3letnia corke i 9 letniego syna. Tesc i tesciowa od poczatku nie polubili mojego syna poniewaz nosi imie po moim ojcu a tesciowi bardzo zalezalo zeby nosil po nim. I tak ta mala nienawisc ciagnie sie do dzis. 

Wczoraj na urodzinach mlodszej corki, ktora tesciowie uwielbiaja ( ale kto wie co byloby gdyby nosila imie po mojej mamie, haha) tesc powiedzial przy stole, ze on chlopakow to w ogole nie lubi, ze kocha wnuczke i tyle...syn stal gdzies dalej, oczywiscie odgryzlam sie juz nie pamietam czym.

Ogolnie facet kipi nienawiscia do wszystkich i wszystkiego, z zazenowaniem sluchalismy innych wywodow dotyczacych polityki, oczywiscie gloryfikacji PiS, kosciola itd, nadawania na gejów, PO i innych. 

Jeszcze na dodatek moj kot wszedl na taras, zaczal go przeganiac i glosno mowic fuuuj, wezcie tego kota. Moja mama zaczela opowiadac o swoim niedawno zdechlym kocie, ze sa mile, ze kocica wygrzala jej miejsce na plecach jak byla chora itd. A ten sie jej spytal. Zyje jeszcze? A mama, ze nie. A ten - Ooo to baaaardzo dobrze! 

No i jego przytyki a propos wychowania dzieci, ze nie wolno stracic dziecka na 6 sekund z oczu bo smierc itd. A sam zaczal mowic jak to moja 3letnIa corka przychodzi do niego a on ja karmi landrynkami... Nie dosc ze mowilam, zeby nie dawac slodyczy to jeszcze dziewczyna mi sie zakrztusi i jej nie odratuja. 

Co impreze jest kwas, wczoraj po ich wyjsciu sie poklocilismy. Jest tak zawsze przez tego fiuta. Chcialabym to uciac ale i tak widzimy sie 3-4 razy do roku i tyle. Facet ma cos nie tam z glowa i hormonami chyba, ma umysl kobiety, trajkocze a sam w ogole nie slucha. Jeszcze ten tragicznie niski iloraz inteligencji. 

Ma ktos jeszczw takiego ...a w rodzinie? 

Powiedz jeszcze ze mieszkasz u teściów na pięterku. Jak tak to stul pysk. I nie. Nikt tak nie ma bo każdy wybiera sobie normalna rodzine a nie jakaś patologie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

znam takich. Po pierwsze nie słuchac, po drugie imprezy i spotkania robic bezalkoholowe, to szybciej sie wyniesie i sie nie rozkreci

Tu autorka. On w ogole nie pije od lat. Z powodow zdrowotnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Pieprzysz jak potluczona. Jaka kasa jaki dom. Tesc byl kiedys zupelnie inny, nie pokazywal swojej prawdziwej twarzy. Zreszta ta twoja odp to prowo

 

Ja tez staram sie go ignorowac ale czasem sie nie da. Tez sie dziwie tesciowej ale ona zaczyna juz przebakiwac o odejsciu, nawet wczoraj przy stole do mojej matki zaczela o tym mowic, ze ma dosc i nie wie ile wytrzyma. Wszyscy go maja po dziurki w nosie. Co do alkoholu, akurat moj nie pije w ogole od lat. Po prostu winny jego francowaty charakter. Uwielbia robic kwas i cieszy sie z tego. 

to po prostu go nie zapraszajcie. Moze dotrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

https://f.kafeteria.pl/temat-7268647-najmundrzejsze-rady-zyciowe-tescia/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Jehv napisał:

Powiedz jeszcze ze mieszkasz u teściów na pięterku. Jak tak to stul pysk. I nie. Nikt tak nie ma bo każdy wybiera sobie normalna rodzine a nie jakaś patologie 

Mieszkamy w swoim domu. Zreszta szkoda na ciebie czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wywal go

Ale czemu po prostu nie wyrzucisz frajera z domu i nie powiesz co o nim myslisz? Co z tego ze to tesc, moze byc i papiezem ale to zwykly ...a a z takimi trzeba krotko. A jak twojemu mezowi cos nie bedzie pasowac to niech zaprasza frajera pod twoja nieobecnosc. Jak mozna pozwalac na takie cos pod wlasnym dachem. Jezeli twoj maz nic z tym nie robi to ktos inny musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość gosc napisał:

to po prostu go nie zapraszajcie. Moze dotrze

Nastepnym razem tak zrobie. Ale nie wiem co na to maz i tesciowa itd bo on pozniej im zyc nie da. 

To taki typ hmmm wampira energretycznego, jak zaczyna gadac, a gada tylko o sobie i o swoich rzeczach, biznesach to po paru minutach jestem wykonczona. Kiedy probuje cos powiedziec  to mnie nie slucha w ogole, albo pyta w kollko cooo!?? Co?!!! 

Budowlaniec, komunistyczny dyrektor. Drze sie jak na budowie, wszystkich krytykuje. Wie wszystko najlepiej. 

I robi to wszystko z pozycji osoby siedzacej dyrygujac palcem. 

Nigdy nie pochwali, nie mowi nic milego no moze do wnuczki i na temat jedzenia ze dobre. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Nastepnym razem tak zrobie. Ale nie wiem co na to maz i tesciowa itd bo on pozniej im zyc nie da. 

To taki typ hmmm wampira energretycznego, jak zaczyna gadac, a gada tylko o sobie i o swoich rzeczach, biznesach to po paru minutach jestem wykonczona. Kiedy probuje cos powiedziec  to mnie nie slucha w ogole, albo pyta w kollko cooo!?? Co?!!! 

Budowlaniec, komunistyczny dyrektor. Drze sie jak na budowie, wszystkich krytykuje. Wie wszystko najlepiej. 

I robi to wszystko z pozycji osoby siedzacej dyrygujac palcem. 

Nigdy nie pochwali, nie mowi nic milego no moze do wnuczki i na temat jedzenia ze dobre. 

Chyba i tesciowa i maz widza co on wyprawia, wiec jak mogliby miec do ciebie pretensje. A niech nie daje zyc, dopoki go pokolei nie zaczniecie kopac w du*** to cham was moze przeprosi dopiero na lozu smierci, a moze i nawet wtedy opluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 minut temu, Gość Wywal go napisał:

Ale czemu po prostu nie wyrzucisz frajera z domu i nie powiesz co o nim myslisz? Co z tego ze to tesc, moze byc i papiezem ale to zwykly ...a a z takimi trzeba krotko. A jak twojemu mezowi cos nie bedzie pasowac to niech zaprasza frajera pod twoja nieobecnosc. Jak mozna pozwalac na takie cos pod wlasnym dachem. Jezeli twoj maz nic z tym nie robi to ktos inny musi.

Maz sie z nim kloci, dogryza mu. Nie raz nie dwa wyrzucal go z domu. Wybuchaja awantury. Wszyscy wczoraj bylismy zbulwersowani jego zachowaniem. Probujemy jakos zyc, tesciowa jest normalna

Poza tym oni mieszkaja od nas 40 km, dojezdzaja autem. Wyrzuce go to ja bede musiala zawiezc. 

 

Mysle tez, ze najbardziej wkurzyla go wczoraj wiadomosc, ze jedziemy z moimi rodzicami na wakacje, jezdzimy co roku, glownie nad nasze morze. 

W tym roku Chorwacja

 A dla niego woda to smierc, on i tesciowa nie potrafia plywac. 

Po prostu jest zazdrosyny o nasze dobre relacje, a jak komus jest za dobrze to trzeba dokopac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakra

Ja nie rozumiem ludzi, ktorzy pozwalaja na takie zachowania tylko dlatego ze to rodzina meza albo rodzina zony. Normalny facet przemowilby do ojca raz dwa a nie tolerowal takie akcje i liczyl na to ze ty tez bedziesz. Skoro twoja rodzina traktuje go dobrze to dlaczego ty pozwalasz na odwrotne sytuacje. Twoj maz to jakas cio** czy co? Powinien mu tak przygadac na jego odzywki ze sam potulnie by wyszedl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Maz sie z nim kloci, dogryza mu. Nie raz nie dwa wyrzucal go z domu. Wybuchaja awantury. Wszyscy wczoraj bylismy zbulwersowani jego zachowaniem. Probujemy jakos zyc, tesciowa jest normalna

Poza tym oni mieszkaja od nas 40 km, dojezdzaja autem. Wyrzuce go to ja bede musiala zawiezc. 

 

Mysle tez, ze najbardziej wkurzyla go wczoraj wiadomosc, ze jedziemy z moimi rodzicami na wakacje, jezdzimy co roku, glownie nad nasze morze. 

W tym roku Chorwacja

 A dla niego woda to smierc, on i tesciowa nie potrafia plywac. 

Po prostu jest zazdrosyny o nasze dobre relacje, a jak komus jest za dobrze to trzeba dokopac.

Bedziesz musiala go zawiezc? Dlaczego niby hahha. Bo biedaczek sobie nie poradzi sam? Kto pyskuje ten wraca na piechote. Raz byscie mu taka akcje zrobili to by sam juz nie przyjechal, no ale jak wam glupio jest tatusia tak pptraktowac to tatus przyjdzie kolejny raz i was zmiesza z blotem. Odwozcie go odwozcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matylda
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Maz sie z nim kloci, dogryza mu. Nie raz nie dwa wyrzucal go z domu. Wybuchaja awantury. Wszyscy wczoraj bylismy zbulwersowani jego zachowaniem. Probujemy jakos zyc, tesciowa jest normalna

Poza tym oni mieszkaja od nas 40 km, dojezdzaja autem. Wyrzuce go to ja bede musiala zawiezc. 

 

Mysle tez, ze najbardziej wkurzyla go wczoraj wiadomosc, ze jedziemy z moimi rodzicami na wakacje, jezdzimy co roku, glownie nad nasze morze. 

W tym roku Chorwacja

 A dla niego woda to smierc, on i tesciowa nie potrafia plywac. 

Po prostu jest zazdrosyny o nasze dobre relacje, a jak komus jest za dobrze to trzeba dokopac.

Skoro go odwozisz po awanturze to nie zakladaj watkow i sie nie skarz tylko znos humorki tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Bedziesz musiala go zawiezc? Dlaczego niby hahha. Bo biedaczek sobie nie poradzi sam? Kto pyskuje ten wraca na piechote. Raz byscie mu taka akcje zrobili to by sam juz nie przyjechal, no ale jak wam glupio jest tatusia tak pptraktowac to tatus przyjdzie kolejny raz i was zmiesza z blotem. Odwozcie go odwozcie.

Nie. 

Napisalam wyrzuce go to będe musiala ją (tesciową) zawiezc. 

Brak polskich znakow zrobil swoje. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Nie. 

Napisalam wyrzuce go to będe musiala ją (tesciową) zawiezc. 

Brak polskich znakow zrobil swoje. 

 

No to wyrzuc raz a porzadnie i juz wiecej nie wpuszczaj chyba ze przyjdzie z przeprosinami. Problem rozwiazany w 10min dziekujemy nastepny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jakie to standardowe, że jeden frajer siedzi i psuje atmosferę, a cała reszta się nie odzywa i udaje, że nie słyszy. Szkoda gadać. Nigdy tego nie zrozumiem. Jeszcze jakby mi się w taki sposób o dzieciach albo zwierzętach wyrażał to więcej by wstępu nie miał. A teściowa może wtedy też szybciej podjęłaby decyzję, żeby od dziada odejść. A tak to wszyscy milczą i ... robi co chce. Najgorsze rozwiązanie jakie istnieje. Ale takie mamy czasy, głupota i chamstwo królują. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
32 minuty temu, Gość gosc napisał:

Jakie to standardowe, że jeden frajer siedzi i psuje atmosferę, a cała reszta się nie odzywa i udaje, że nie słyszy. Szkoda gadać. Nigdy tego nie zrozumiem. Jeszcze jakby mi się w taki sposób o dzieciach albo zwierzętach wyrażał to więcej by wstępu nie miał. A teściowa może wtedy też szybciej podjęłaby decyzję, żeby od dziada odejść. A tak to wszyscy milczą i ... robi co chce. Najgorsze rozwiązanie jakie istnieje. Ale takie mamy czasy, głupota i chamstwo królują. 

Masz racje. Tesciowa udaje ze nie slyszy, ignoruje. Ja bym go pałą zdzielila od razu, jeszcze mi zwraca uwage zeby przy nim nie gadac o roznych rzeczach bo beda miec poznien przerabane wszyscy. 

Ja sie odzywam i reaguje, maz tez, drugi jego syn milczy jak synowa, wczoraj tylko odsze od stolu i machnal reka, wiem ze czesto sie z nim kloci. 

Moja mama cos sie odgryzie, tata glownie macha reka albo lekcewazy go totalnie. 

My mamy klase a do niego to takiego chama i prostaka trzeba zeby mu przywalil prosto w twarz i za bety go wzial i wywalil za drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalala

Autorko mam podobnego teścia, poprostu żal mi człowieka. Też mieszka 40km i wiesz co w dupie mam go. Nie jeżdżę do teściów nie dzwonie urwalam kontakt. Nie mam zamiaru udawać ze wszystko jest ok, jak wiem że za plecami mnie obgaduje, jego wywody jaka słyszę to słabo mi. I jego opowiadania które powtarza za każdym razem, masakra. Na szczęście przestałam katowac się i teraz odzyla psychicznie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
35 minut temu, Gość Lalala napisał:

Autorko mam podobnego teścia, poprostu żal mi człowieka. Też mieszka 40km i wiesz co w dupie mam go. Nie jeżdżę do teściów nie dzwonie urwalam kontakt. Nie mam zamiaru udawać ze wszystko jest ok, jak wiem że za plecami mnie obgaduje, jego wywody jaka słyszę to słabo mi. I jego opowiadania które powtarza za każdym razem, masakra. Na szczęście przestałam katowac się i teraz odzyla psychicznie 

Tez do nich nie jezdzimy. Maz jak musi jest chory ja tez. Zdarzaja sie momenty kiedy jest normalny, zwykle po tym jak wie ze przegiął. 

Widzimy sie w sw Bozegonarodzenia, w Wielkanoc (ale to nie zawsze), na urodziny mojej corki i syna - Ale UWAGA ostatnio ich nie bylo na urodzinach syna po prostu nie przyszli bo byli obrazeni, ze corka nie jest ochrzczona - tak to sobie tlumaczylismy. Nie zamierzam ich w tym roku zapraszac jak tak w dupie go maja.

Acha i jeszcze widzimy ich jak sa u mojej mamy na imieninach. Tata ich nie zaprasza na swoje. 

I jeszcze jak zawoze mala czasem na pare dni. No ale zwykle go nie ma a jak jest to trwa to tylko 30 sekund i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×