Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama33

Nieszczepione dziecko

Polecane posty

Gość Eldo
10 minut temu, Gość Na chwilę napisał:

No patrz, ja mam dwoje i nie miały żadnych powikłań. Dzieci moich znajomych, wszystkie szczepione, i też żadnych powikłań nie było. Ty pewnie też byłaś szczepiona prawda? Z tym, że u Ciebie wystąpiły, po latach, powikłania w postaci głupoty. 

nie chce mi się wierzyć że nie znasz nikogo kto nie ma dziecka z powikłaniami po szczepionce, bo ja znam 4 takich dzieci wśród znajomych, na szczęście moje dzieci nie miały powikłań, chociaż starszy syn ma zdiagnozowany autyzm -nie wiem czy to po szczepionkach skojarzonych czy nie, nieważne .Ale u dzieci moich znajomych każde z nich, wylądowało po szczepionce w szpitalu.Jedno dostało zapaści i było reanimowane i ma całkowicie odroczone szczepienia bezterminowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo la
13 minut temu, Gość Na chwilę napisał:

. Ty pewnie też byłaś szczepiona prawda? Z tym, że u Ciebie wystąpiły, po latach, powikłania w postaci głupoty. 

Tylko że dawniej szczepionki miały trwałość kilka dni ,gdy nie zostały wykorzystane w ciągu tego czasu były utylizowane a teraz mają trwałość kilka lat. Konserwant e konserwanty!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu
7 minut temu, Gość Eldo napisał:

nie chce mi się wierzyć że nie znasz nikogo kto nie ma dziecka z powikłaniami po szczepionce, bo ja znam 4 takich dzieci wśród znajomych, na szczęście moje dzieci nie miały powikłań, chociaż starszy syn ma zdiagnozowany autyzm -nie wiem czy to po szczepionkach skojarzonych czy nie, nieważne .Ale u dzieci moich znajomych każde z nich, wylądowało po szczepionce w szpitalu.Jedno dostało zapaści i było reanimowane i ma całkowicie odroczone szczepienia bezterminowo.

A ktoś te dzieci porządnie zbadał PRZED szczepieniem? Czy tak ja z bilansami: pic na wodę i prowizorka na odwal, byle szybciej? Bo to może być problem, a nie szczepionka jako taka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość Na chwilę napisał:

No patrz, ja mam dwoje i nie miały żadnych powikłań. Dzieci moich znajomych, wszystkie szczepione, i też żadnych powikłań nie było. Ty pewnie też byłaś szczepiona prawda? Z tym, że u Ciebie wystąpiły, po latach, powikłania w postaci głupoty. 

no to módl się żeby dalej tych powikłań nie było bo to loteria 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość bubu napisał:

A ktoś te dzieci porządnie zbadał PRZED szczepieniem? Czy tak ja z bilansami: pic na wodę i prowizorka na odwal, byle szybciej? Bo to może być problem, a nie szczepionka jako taka.

Ktoś??? nawet jak coś z nimi było nie tak to powinien badać lekarz i jeśli faktycznie coś było na rzeczy to NIE powinien szczepic 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Znajoma lekarka  tez zwariowała.

z jej dzieckiem od początku było coś nie tak ale to bardziej kwestia wychowania a nie samego dziecka  ... wszystko mogło, wszystko wymuszało płaczem krzykiem... ok było wyczekane wiec niech im będzie, sobie robią problem.

Teraz  ma 5 lat i fakt ze jest niegrzeczne, nie chce się „uczyć”,  nie jest lubiany w przedszkolu,  to nie jest wina wychowania tylko uwaga szczepionki to przez szczepionkę podobno cofnął się w rozwoju i jest taki niegrzeczny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Ktoś??? nawet jak coś z nimi było nie tak to powinien badać lekarz i jeśli faktycznie coś było na rzeczy to NIE powinien szczepic 

A czy ja mówię, że nie? Ale czy to podważa sens szczepień jako takich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Znajoma lekarka  tez zwariowała.

z jej dzieckiem od początku było coś nie tak ale to bardziej kwestia wychowania a nie samego dziecka  ... wszystko mogło, wszystko wymuszało płaczem krzykiem... ok było wyczekane wiec niech im będzie, sobie robią problem.

Teraz  ma 5 lat i fakt ze jest niegrzeczne, nie chce się „uczyć”,  nie jest lubiany w przedszkolu,  to nie jest wina wychowania tylko uwaga szczepionki to przez szczepionkę podobno cofnął się w rozwoju i jest taki niegrzeczny. 

PODOBNO??? To są dowody czy ich nie ma? Gdybać może każdy i tak się rodzą bzdury antyszczepionkowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felicja

W którymś z azjatyckich krajów przez pewien czas w ogóle nie było szczepień i stopień zachorowania na autyzm nie zmnjejszyl się. 

Poza tym w 80% autyzm występuje u chłopców, jeśli to byłoby od szczepień to rozkladaloby się mniej więcej pp równo. 

Autyzm obserwuje się u dzieci nieszczepionych, szczepionka może co najwyżej przyczynić się do szybszego wykrycia, ale ich nie powoduje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość bubu napisał:

PODOBNO??? To są dowody czy ich nie ma? Gdybać może każdy i tak się rodzą bzdury antyszczepionkowców.

No raczej ze podobno. Dowodów  nie ma, myśle ze jaj tak wygodnie a to ze ma dziecko takie jakie ma to tylko i wyłącznie jej zasługa. Nie wychowywała, robiła wszystko co chce, nie chciał czytać książeczek to nie robili tego, chciał zabawkę miał zabawkę, chcial spać z mama spał, chciał kopać ciocie - żaden problem przecież to tylko dziecko, pani w przedszkolu zła i niedobra bo nie chciała ulegac presji dzieciaka, chciał bić kotka bił (biedne zwierze na marginesie)

dziecko rozpieszczone  jak dziadowski  bicz ale jej zdaniem to wina szczepionki ze odstaje od rowiesniekow  intelektualniw 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tłok
22 minuty temu, Gość Felicja napisał:

Autyzm obserwuje się u dzieci nieszczepionych, szczepionka może co najwyżej przyczynić się do szybszego wykrycia, ale ich nie powoduje. 

przecież tak naprawdę nie ma dzieci nieszczepionych na przykład 10 czy 12 letnich żeby można zrobić takie badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama
4 godziny temu, Gość Mama33 napisał:

Witam wszystkich, jak obejść zakaz nieprzyjmowania dzieci bez szczepień do przedszkola?

A gdzie tak masz? Chyba za granica? Bo w Polsce nie ma takiego zakazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa
1 godzinę temu, Gość Na chwilę napisał:

No patrz, ja mam dwoje i nie miały żadnych powikłań. Dzieci moich znajomych, wszystkie szczepione, i też żadnych powikłań nie było. Ty pewnie też byłaś szczepiona prawda? Z tym, że u Ciebie wystąpiły, po latach, powikłania w postaci głupoty. 

skoro nie ma teraz to nie znaczy że nie będą występować w przyszłości, guzy ,nowotwory ,zaburzenia koncentracji ,złe wyniki w nauce i inne choroby immunologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Ewa napisał:

skoro nie ma teraz to nie znaczy że nie będą występować w przyszłości, guzy ,nowotwory ,zaburzenia koncentracji ,złe wyniki w nauce i inne choroby immunologiczne.

A nie uważasz ze to wszystko można /należy przypisać to tego co jemy i pijemy ? Sama chemia i cukry. A złe wyniki w nauce ... eh najlepsze wytłumaczenie to s,zczpeionoa nie lenistwo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu

Argumenty jak w przypadku kobiet palących w ciąży. Nie widzą związku między tym, że paliły i tym że dziecko choruje. Zwalą winę na szczepionki, bo tak najłatwiej, no jeszcze ewentualnie "chemia w żarciu", też dobre wytłumaczenie własnej głupoty i lenistwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkk
4 godziny temu, Gość Anka44 napisał:

Każde dziecko powinno być szczepione! Potem w przedszkolach łapią różne choroby, których nie da się zdiagnozować!

Ha ha haaa

Pewno w tv mówili 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27 minut temu, Gość Tłok napisał:

przecież tak naprawdę nie ma dzieci nieszczepionych na przykład 10 czy 12 letnich żeby można zrobić takie badania.

curioza.blogspot.com/2018/12/autyzm-wsrod-nieszczepionych-dzieci.html

 

"  W pewnych gminach pośrodku ilość aktywnych wiernych jest szczególnie duża, obszar ten jest nawet niekiedy nazywany "pasem biblijnym". W niektórych z grup wyznaniowych wierni z zasady odmawiają szczepień, uzasadniając to przyczynami religijnymi - bądź uważając to za nienaturalną ingerencję, bądź za naruszenie boskich planów. W efekcie w kraju tym pojawiła się całkiem liczna grupa dzieci, które w młodym wieku nie zostały na nic zaszczepione. Poza tym, osoby te nie różnią się specjalnie trybem życia od pozostałych Duńczyków, stanowiąc idealną grupę porównawczą.

W analizie z 2002 roku porównano ze sobą trzy bazy danych - informacje medyczne o urodzeniach od 1991 do 1999 roku; informacje o tym które dzieci otrzymały szczepionkę oraz dane z krajowego rejestru chorób i zaburzeń psychicznych. Jako szczepionkę, której podanie lub nie brano pod uwagę, wybrano MMR przeciwko odrze, śwince i różyczce. Okres analizy zakończono cztery lata przed rokiem, w którym dokonywano analizy, bo zwykle do czwartego roku życia następuje większość diagnoz autyzmu.

W badanym okresie urodziło się 537 303 dzieci, z czego ubyło 5028 (śmierć lub emigracja za granicę). Zaszczepionych szczepionką MMR zostało 440 655 dzieci (82%) a niezaszczepionych 96 648.  Obie grupy nie różniły się w istotny statystycznie sposób stosunkiem płci, tygodniem urodzenia czy statusem materialnym rodziców.
W przebadanej grupie odnaleziono łącznie 316 przypadków autyzmu dziecięcego i 422 przypadki zaburzeń ze spektrum autystycznego. Z czego w grupie dzieci nieszczepionych znalazło się odpowiednio 53 i 77 przypadków, a w grupie szczepionych 263 i 345 przypadków. Ponieważ grupy istotnie różnią się liczebnością, lepiej jest wyrazić te liczby względem wielkości grup:
* W grupie szczepionych: zaburzenia autystyczne u 0,138%, częstość 138 na 100 tys.
* w grupie nieszczepionych: 0,134%, częstość 135 na 100 tys.

Wygląda więc na to, że różnice między zachorowalnością w obu grupach były wręcz znikome - 4  przypadki na 100 tys. dzieci. Ostatecznie jednak uwzględniając błąd statystyczny metody, różnice częstości między grupami chowają się w szumie przypadków. Wnioskiem z analizy było zatem nie odnalezienie istotnych różnic między grupami."

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ropczyce
21 minut temu, Gość gość napisał:

curioza.blogspot.com/2018/12/autyzm-wsrod-nieszczepionych-dzieci.html

 

"  W pewnych gminach pośrodku ilość aktywnych wiernych jest szczególnie duża, obszar ten jest nawet niekiedy nazywany "pasem biblijnym". W niektórych z grup wyznaniowych wierni z zasady odmawiają szczepień, uzasadniając to przyczynami religijnymi - bądź uważając to za nienaturalną ingerencję, bądź za naruszenie boskich planów. W efekcie w kraju tym pojawiła się całkiem liczna grupa dzieci, które w młodym wieku nie zostały na nic zaszczepione. Poza tym, osoby te nie różnią się specjalnie trybem życia od pozostałych Duńczyków, stanowiąc idealną grupę porównawczą.

W analizie z 2002 roku porównano ze sobą trzy bazy danych - informacje medyczne o urodzeniach od 1991 do 1999 roku; informacje o tym które dzieci otrzymały szczepionkę oraz dane z krajowego rejestru chorób i zaburzeń psychicznych. Jako szczepionkę, której podanie lub nie brano pod uwagę, wybrano MMR przeciwko odrze, śwince i różyczce. Okres analizy zakończono cztery lata przed rokiem, w którym dokonywano analizy, bo zwykle do czwartego roku życia następuje większość diagnoz autyzmu.

W badanym okresie urodziło się 537 303 dzieci, z czego ubyło 5028 (śmierć lub emigracja za granicę). Zaszczepionych szczepionką MMR zostało 440 655 dzieci (82%) a niezaszczepionych 96 648.  Obie grupy nie różniły się w istotny statystycznie sposób stosunkiem płci, tygodniem urodzenia czy statusem materialnym rodziców.
W przebadanej grupie odnaleziono łącznie 316 przypadków autyzmu dziecięcego i 422 przypadki zaburzeń ze spektrum autystycznego. Z czego w grupie dzieci nieszczepionych znalazło się odpowiednio 53 i 77 przypadków, a w grupie szczepionych 263 i 345 przypadków. Ponieważ grupy istotnie różnią się liczebnością, lepiej jest wyrazić te liczby względem wielkości grup:
* W grupie szczepionych: zaburzenia autystyczne u 0,138%, częstość 138 na 100 tys.
* w grupie nieszczepionych: 0,134%, częstość 135 na 100 tys.

Wygląda więc na to, że różnice między zachorowalnością w obu grupach były wręcz znikome - 4  przypadki na 100 tys. dzieci. Ostatecznie jednak uwzględniając błąd statystyczny metody, różnice częstości między grupami chowają się w szumie przypadków. Wnioskiem z analizy było zatem nie odnalezienie istotnych różnic między grupami."

 

I ty w to wierzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Ropczyce napisał:

I ty w to wierzysz?

To są fakty naukowe a nie różowy jednorożec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość Obserwa napisał:

Niezupełnie .Szczepienia na jedno pomagają na drugie szkodzą.Bardzo obniżają odporność u dzieci i mogą powodować białaczkę czytałam o tym artykuł już na początku roku 2000 gdy nie miałam jeszcze męża i dzieci. Ten artykuł był w gazecie wyborczej albo w gazecie wrocławskiej.Kiedyś nie było wśród dzieci autyzmu na taką skalę i dzieci tak nie chorowały na nowotwory jak teraz.Może to być spowodowane czynnikami cywilizacyjnymi ale szczepienia też się do tego dokładają.mój brat z żoną nie szczepią swojego 5 letniego syna bo urodził się w 31 tygodniu ciąży jako wcześniak. Obecnie ma 5,5 l.  okaz zdrowia, tylko 2 razy w życiu miał katar.Ale nie chodzi do przedszkola.Od września pójdzie 

Ja zaczęłam córkę szczepić po 2 urodzinach. Non stop i tak chorował. Pierwszy katar jak miała 2 miesiące. Szpital z rotawirusem jak miała 5 miesięcy (nie mam pojęcia do dzisiaj od kogo się zaraziła). Alergie na wszystko. Na sierść, na pyłki, pokarmowe. Okres jesienno zimowy to dramat dla niej, co dwa tygodnie chora, a jeszcze do przedszkola nie poszła. Karmilam bardzo długo piersią, odżywia się zdrowo, mieszkamy w miejscu, gdzie smogu nie ma, pod nosem las, dużo zieleni. Nitk w domu nie pali. Nie wiem skąd taka słaba odporność, bo ja z mężem nigdy takich problemów nie mieliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×