Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GOŚĆ

Ile powinien zarabiać/zarabia wasz mąż, abyście nie pracowały?

Polecane posty

Gość GOŚĆ

I aby mógł utrzymać rodzine? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

teraz utrzymuje spokojnie rodzine,ale opcji nie ma bym nie pracowala. Mieszkamy w uk, maz zarabia 3200 f miesiecznie, splacamy dom -500f/msc, rachunki wynosza nas okolo 900.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

30 tys zakładając 

- prywatna szkole dla dzieci 

- zajęcia pozalekcyjne 

- hobby rodziców i dzieci (konie, tenis, żagle)

- kredyt na dom/mieszkanie

- opłaty 

- wakacje 

- dobrej jakości jedzenie 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

30 tys zakładając 

- prywatna szkole dla dzieci 

- zajęcia pozalekcyjne 

- hobby rodziców i dzieci (konie, tenis, żagle)

- kredyt na dom/mieszkanie

- opłaty 

- wakacje 

- dobrej jakości jedzenie 

 

a razem tyle zarabiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania

Bez sensu post, przecież to zależy jakie kto ma koszty życia i oczekiwania. Jednemu starczy 5 tysi, drugiemu i 30 tys mało. Ja bym nigdy nie chciała być na utrzymaniu męża, choćby nie wiem jak wspanialego. Pytasz, bo dla ciebie bycie na czyimś utrzymaniu to szczyt marzeń? Szukasz poparcia do swoich działań, cyz dopiero jelenia? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie ma takiej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werka

Nie wyobrażam sobie ograniczać swojej egzystencji do kuchni, ale teoretycznie około 15.000 - 20.000 bo żyjemy w Warszawie, a tu wszystko drogie, w mniejszym mieście 15.000.  Tyle zarabiamy, ale 3/4 to zarobki męża, które się kiedyś skończą bo branża upada, więc ja planuje odejść od prywaciarza i otworzyć własną firmę, by zapewnić rodzinie dobry byt, bo nie chce znowu klepać biedy ( kiedyś zasmakowałam i nigdy więcej). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mój zarabia 12.000 i jeszcze odkładamy..

ja nie pracuje narazie bo mam problemy zdrowotne.. ale pracowałam i mieliśmy razem 15.000

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtyh

Poza momentem wychowywania malutkich dzieci nie wyobrażam sobie, żeby nie pracować. Nie ważne ile facet zarabia, trzeba być niezależną i nawet ciężko zajmować się tylko domem. W życiu różnie bywa i ile słyszy się historii, że mąż odszedł, żona nie pracowała, a teraz nie ma za co żyć, tylko że każda zakłada, że to jej nie dotyczy dopóki się nie przydarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Powyżej 30 000 miesiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
12 minut temu, Gość gtyh napisał:

Poza momentem wychowywania malutkich dzieci nie wyobrażam sobie, żeby nie pracować. Nie ważne ile facet zarabia, trzeba być niezależną i nawet ciężko zajmować się tylko domem. W życiu różnie bywa i ile słyszy się historii, że mąż odszedł, żona nie pracowała, a teraz nie ma za co żyć, tylko że każda zakłada, że to jej nie dotyczy dopóki się nie przydarzy.

Czyli nawet jak mąż będzie milionerem, to na narty w Alpy czy na żagle na Karaiby będzie jeździł sam, jeśli jego żona zarabiająca 2tys. akurat nie dostanie urlopu z pracy. Bardzo mądrze 😥😥😥. No ale jak ona chce być niezależna, to on też będzie niezależny, zawsze znajdzie się jakaś chętna by mu towarzyszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honotu

Tyle żeby go było stać na operację zmiany płci przed ślubem i zebym nie musiał patrzeć jak się goli co rano  ani bać się zwrócić grzecznie uwagę że być może zupa jest za słona i to nie z powodu twardej wody 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ze trzy razy tyle ile mamy teraz wspólnie. Bo jak będę miała więcej czasu to przecież będę częściej u kosmetyczki, na masażu, na wakacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Rescator555 napisał:

Czyli nawet jak mąż będzie milionerem, to na narty w Alpy czy na żagle na Karaiby będzie jeździł sam, jeśli jego żona zarabiająca 2tys. akurat nie dostanie urlopu z pracy. Bardzo mądrze 😥😥😥. No ale jak ona chce być niezależna, to on też będzie niezależny, zawsze znajdzie się jakaś chętna by mu towarzyszyć.

Jakby miała się znaleźć, to zawsze się znajdzie, nawet wtedy, kiedy żona będzie zjeżdżać na nartach, a mąż wróci na 20 minut do hotelu. Życie to gó/wno i trzeba się pilnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Rescator555 napisał:

Czyli nawet jak mąż będzie milionerem, to na narty w Alpy czy na żagle na Karaiby będzie jeździł sam, jeśli jego żona zarabiająca 2tys. akurat nie dostanie urlopu z pracy. Bardzo mądrze 😥😥😥. No ale jak ona chce być niezależna, to on też będzie niezależny, zawsze znajdzie się jakaś chętna by mu towarzyszyć.

Zejdźmy na ziemię? Nikt na pstryknięcie palca nie zostaje milionerem, a jak ktoś nim jest, to musi pilnować biznesu, który te miliony przynosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Jakby miała się znaleźć, to zawsze się znajdzie, nawet wtedy, kiedy żona będzie zjeżdżać na nartach, a mąż wróci na 20 minut do hotelu. Życie to gó/wno i trzeba się pilnować.

Ale lepiej pilnować na miejscu, a nie z daleka 😣😣😣. Ale widzę, że jesteś fatalistka: co ma być to będzie, nie warto nic robić 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
11 minut temu, Rescator555 napisał:

Czyli nawet jak mąż będzie milionerem, to na narty w Alpy czy na żagle na Karaiby będzie jeździł sam, jeśli jego żona zarabiająca 2tys. akurat nie dostanie urlopu z pracy. Bardzo mądrze 😥😥😥. No ale jak ona chce być niezależna, to on też będzie niezależny, zawsze znajdzie się jakaś chętna by mu towarzyszyć.

Nie sądzę, aby żona milionera pracowała w byle jakiej firmie za 2 tys.... Raczej własna działalność 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Gość Pola napisał:

Nie sądzę, aby żona milionera pracowała w byle jakiej firmie za 2 tys.... Raczej własna działalność 

A to już zależy od tej żony. Jak była na przykład nauczycielka, to ciężko z własnym biznesem.  A jak nie będzie miliona tylko pół? To coś zmienia w rozumowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

A to już zależy od tej żony. A jak nie będzie miliona tylko pół? To coś zmienia w rozumowaniu?

Nic nie zmienia, ale myślę że kobieta która pracuje mając serio bogatego faceta (takiego co zarabia kilkaset tys, nie mówię nawet miliony🤣) pracuje nie tylko zeby się realizować ale żeby w razie czego się utrzymać na niewiele gorszym poziomie. Więc nie przesadzaj z tym 2 tys, bo teraz studenci zarabiają więcej🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tyle ile obecnie zarabia. Mogłabym nie pracować ale lubię swoją pracę i dlatego do niej chodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Pola napisał:

Nic nie zmienia, ale myślę że kobieta która pracuje mając serio bogatego faceta (takiego co zarabia kilkaset tys, nie mówię nawet miliony🤣) pracuje nie tylko zeby się realizować ale żeby w razie czego się utrzymać na niewiele gorszym poziomie. Więc nie przesadzaj z tym 2 tys, bo teraz studenci zarabiają więcej🤣

Ciekawe jakie możliwości ma na przykład nauczycielka? Czy pielęgniarka ? Naprawdę utrzyma się na wysokim poziomie 😣😣😣.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Rescator555 napisał:

Ale lepiej pilnować na miejscu, a nie z daleka 😣😣😣. Ale widzę, że jesteś fatalistka: co ma być to będzie, nie warto nic robić 😀

Napisał ten, który zostawia zonę samą w domu na 6 miesięcy w roku i jedzie do pracy 🤣 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
14 minut temu, Gość gość napisał:

ze trzy razy tyle ile mamy teraz wspólnie. Bo jak będę miała więcej czasu to przecież będę częściej u kosmetyczki, na masażu, na wakacjach

a maz juz nie musi miec wiecej czasu,wakacji i masazu?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poranna

Ilekolwiek by nie zarabiał to nie wyobrażam sobie latami nie pracować. Zarabiam z mężem mniejwiecej po równo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Napisał ten, który zostawia zonę samą w domu na 6 miesięcy w roku i jedzie do pracy 🤣 

😛😛😛😛😛😛😛😛😛😛😥😥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chyba nigdy! Mimo że kocham męża nie chciałabym się aż tak poświęcić żeby nie być w stanie na siebie zarobić. Po co tyle lat było się kształcić?

Dzieci ani mój dom nie potrzebują mnie 24h na dobę. Do tego jest też ojciec:)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg
25 minut temu, Rescator555 napisał:

Czyli nawet jak mąż będzie milionerem, to na narty w Alpy czy na żagle na Karaiby będzie jeździł sam, jeśli jego żona zarabiająca 2tys. akurat nie dostanie urlopu z pracy. Bardzo mądrze 😥😥😥. No ale jak ona chce być niezależna, to on też będzie niezależny, zawsze znajdzie się jakaś chętna by mu towarzyszyć.

Już widzę żonę milionera zarabiająca 2 tys bez możliwości wzięcia urlopu przez cały rok, pracujaca w Warszawie.No bo raczej jak milioner to na zadupiu nie mieszkaja.Jak mąż milioner to może i co pół roku pracę zmieniać na taką gdzie jej urlop dadzą i wyzsze wynagrodzenie bez stresu o pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Rescator555 napisał:

Ciekawe jakie możliwości ma na przykład nauczycielka? Czy pielęgniarka ? Naprawdę utrzyma się na wysokim poziomie 😣😣😣.

Ogromne ! znam niejedna co prowadzi np szkole językowa i zarabia krocie 

albo położna co ma szkole rodzenia 

ale widzę że jesteś ograniczony i świat ograniczasz do swoje wymyślonej żony:))

ps. widzę że twardo obsesyjnie udzielają się na tych tematach? NIE SZKODA CI CZLOWIEKU ZYCIA ? wyjdź z stad chociaż na kilka godzin i Ż Y J naprawdę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość gosc napisał:

a maz juz nie musi miec wiecej czasu,wakacji i masazu?:D

nie, on przecież musiałby pracować 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość gosc napisał:

a maz juz nie musi miec wiecej czasu,wakacji i masazu?:D

nie, on przecież musiałby pracować 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×