Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GOŚĆ

Ile powinien zarabiać/zarabia wasz mąż, abyście nie pracowały?

Polecane posty

Gość lebido
Przed chwilą, Rescator555 napisał:

To kupę wiesz o facetach. 😣😣😣

owszem, bo sam nim jestem 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssor

Mogłabym spokojnie rzucić pracę, gdyby mąż zarabiał kwotę na pokrycie 200% naszych kosztów stałych (z nadwyżki połowa szłaby na oszczędności a połowa na bieżące koszty nazwijmy to "dodatkowe" a na koncie oszczędnościowym byłaby suma pozwalająca na pół roku bezrobocia. I to przy założeniu, że cała rodzina zdrowa, bez kredytów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mąż zarabia różnie.  Od 8 do 10 tys o tyle wystarcza żebym ja nie pracowała.  Jeszcze odkładamy jakieś tam pieniądze.  Ale być może jak młodsze dziecko podrośnie ja również pójdę do pracy.  Póki co jest ok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość lebido napisał:

owszem, bo sam nim jestem 😄 

Zawartość majtek jeszcze nie stanowi o byciu facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lebido
Przed chwilą, Rescator555 napisał:

Zawartość majtek jeszcze nie stanowi o byciu facetem.

stań przed lustrem i wypowiedz ową sentencję 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość lebido napisał:

i jeszcze najlepsza jest jego pseudo-definicja "frajerstwa" 😄 95% facetów za frajerstwo uzna właśnie utrzymywanie całe życie żony-pasożyta i oddawanie jej wypłaty 😄 jak jeden mój kumpel po kilkuletnim rozstaniu obliczył ile kasy poszło na jego bezrobotną ex-partnerkę to mówił, ze aż miał wtedy ochotę pisnąć z goryczy 😄  i stwierdził że to kompletnie nieopłacalne i już więcej  żadnej utrzymanki nie chce. teraz spotyka się z pracującą i cieszy sie, ze moze sobie o wieeele wiecej odlożyć 🙂 

W przypadku Resa to jest leval hard frajerstwa. On nie tylko oddaje wypłatę żonie, ale przepisał też na nią wszystkie nieruchomości. Żona Resa, mimo że praktycznie całe życie nie pracuje jest właścicielką "ich" majątku i całej kasy którą zarabia Res. I nic od siebie nie daje. Bo nawet domu nie prowadzi. Sprzątają jak współlokatorzy, żarcie Res kupuje w barze, a wszystkie "męskie" obowiązki ogarnia osobiście Res. Nawet kobiety na kafe go wyśmiewają a co dopiero "samcy" 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość lebido napisał:

stań przed lustrem i wypowiedz ową sentencję 😄 

Swoje wątpliwe dowcipy opowiadaj kumplom od flachy. Może uznają je za śmieszne😣😣😣😣😣.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lebido
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

W przypadku Resa to jest leval hard frajerstwa. On nie tylko oddaje wypłatę żonie, ale przepisał też na nią wszystkie nieruchomości. Żona Resa, mimo że praktycznie całe życie nie pracuje jest właścicielką "ich" majątku i całej kasy którą zarabia Res. I nic od siebie nie daje. Bo nawet domu nie prowadzi. Sprzątają jak współlokatorzy, żarcie Res kupuje w barze, a wszystkie "męskie" obowiązki ogarnia osobiście Res. Nawet kobiety na kafe go wyśmiewają a co dopiero "samcy" 😁

na samcach to zyskałby tytuł frajera roku 😄 😄 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

W przypadku Resa to jest leval hard frajerstwa. On nie tylko oddaje wypłatę żonie, ale przepisał też na nią wszystkie nieruchomości. Żona Resa, mimo że praktycznie całe życie nie pracuje jest właścicielką "ich" majątku i całej kasy którą zarabia Res. I nic od siebie nie daje. Bo nawet domu nie prowadzi. Sprzątają jak współlokatorzy, żarcie Res kupuje w barze, a wszystkie "męskie" obowiązki ogarnia osobiście Res. Nawet kobiety na kafe go wyśmiewają a co dopiero "samcy" 😁

Z twoimi głupotami nie chce mi się dyskutować 😛😛😛😛😛😛😛😛😛😛😛😛😛😛.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
5 minut temu, Gość lebido napisał:

na samcach to zyskałby tytuł frajera roku 😄 😄 😄 

Wśród alfonsów czy pedalkow w rurkach być może. Ale z takim goownem się nie zadaje.

Fredek Kiepski też uznał by za frajera, faceta, który pracuje na rodzine, zamiast żyć na utrzymaniu żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Rescator555 napisał:

Wśród alfonsów czy pedalkow w rurkach być może. Ale z takim goownem się nie zadaje.

Fredek Kiepski też uznał by za frajera, faceta, który pracuje na rodzine, zamiast żyć na utrzymaniu żony.

Tak sobie tłumacz Res. Twoja zona to jest właśnie taki Ferdek Kiepski w kobiecym wydaniu. A ty jesteś jak Halinka 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Tak sobie tłumacz Res. Twoja zona to jest właśnie taki Ferdek Kiepski w kobiecym wydaniu. A ty jesteś jak Halinka 😄 

O swoich zmysleniach opowiedz psychiatrze 😛😛😛😛😛😛😛😛😛😛😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehhehheheh

"Wśród alfonsów czy pedalkow w rurkach być może. Ale z takim goownem się nie zadaje
"

Napisał "facet" który   siedzi na BABSKIM FORUM  DOT CIĄŻY . PORODU, POŁOGU hehehe 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Gość hehehehehehehhehheheh napisał:

"Wśród alfonsów czy pedalkow w rurkach być może. Ale z takim goownem się nie zadaje
"

Napisał "facet" który   siedzi na BABSKIM FORUM  DOT CIĄŻY . PORODU, POŁOGU hehehe 

Hehehehe 😛😛😛😛😛😛😛😛😛😛😛😛😛😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój zarabia £2000. Ostatnie kilka miesięcy zarobił o kilka stówek więcej bo robił 2 soboty w miesiącu. Nie pracuje bo jestem w ciazy. Teraz stać nas na wszystkie opłaty +rzeczy dla dziecka. I jeszcze zostanie na co nie co. Ale wiadomo czym więcej tym lepiej więc jak tylko będę mogła wracam do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ktoś

Jeszcze 2 lata temu pracowaliśmy razem tzn każde miało swoją prace. Jednak ja poważnie zachorowałam i musiałam przejść na rentę. Od tej pory mąż daje „na życie” 700 zł plus opłaca czynsz. Reszta na mojej głowie czyli dziecko, auto, rachunki, jedzenie, moje leki i rehabilitacja. Mam dość. On na swoje hobby przeznacza miesięcznie ok 3000 zł. Ja obecnie nie mam na chleb nie mówiąc żeby swoje leki wykupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie ma takiej kwoty. Kocham swoją pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość Gość ktoś napisał:

Jeszcze 2 lata temu pracowaliśmy razem tzn każde miało swoją prace. Jednak ja poważnie zachorowałam i musiałam przejść na rentę. Od tej pory mąż daje „na życie” 700 zł plus opłaca czynsz. Reszta na mojej głowie czyli dziecko, auto, rachunki, jedzenie, moje leki i rehabilitacja. Mam dość. On na swoje hobby przeznacza miesięcznie ok 3000 zł. Ja obecnie nie mam na chleb nie mówiąc żeby swoje leki wykupić.

Czyli znalazłaś się w sytuacji, której podobno ma zapobiec praca zawodowa kobiety. Że facetowi coś odbije i zostawi kobiete bez środków do życia, z jakimś ochłapem. Tak to jest, gdy związać się z dupkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg
15 minut temu, Rescator555 napisał:

Czyli znalazłaś się w sytuacji, której podobno ma zapobiec praca zawodowa kobiety. Że facetowi coś odbije i zostawi kobiete bez środków do życia, z jakimś ochłapem. Tak to jest, gdy związać się z dupkiem.

Podobno?!Przeciez choroba nie dotyka każdej kobiety! Gdyby jej mąż zachorował to ilość pieniędzy w domu byłaby podobna tyle że lepiej wydatkowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tu nie chodzi  o kasę ale charakter kobiety. Jak jest śmierdzącym leniem do byle jaka kwota wystarczy  jej zeby  siedzieć na dupsku w domu . Jak jest pracowita to nawet jak maz duzo zarobi to tak będzie pracowała . 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 minut temu, Gość Ggg napisał:

Podobno?!Przeciez choroba nie dotyka każdej kobiety! Gdyby jej mąż zachorował to ilość pieniędzy w domu byłaby podobna tyle że lepiej wydatkowana.

Porzucenie przez męża też nie dotyka każdej. Ale aby nie pozostać bez środków do życia, mówicie, że powinna pracować zawodowo. Jak widać na tym przykładzie, gdy ma się męża dupka, to też nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Tu nie chodzi  o kasę ale charakter kobiety. Jak jest śmierdzącym leniem do byle jaka kwota wystarczy  jej zeby  siedzieć na dupsku w domu . Jak jest pracowita to nawet jak maz duzo zarobi to tak będzie pracowała . 

 

Ciekawe czy inne kobiety potwierdzą, że w domu to leniu...ą, siedzą na dupsku? Ciekawe tylko dlaczego chca się wyrwać z tego domowego raju?To jak to z wami jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tylko gdyby  ta kobieta wczesnej nie pracowała to nie miałabym nawet renty . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Ciekawe czy inne kobiety potwierdzą, że w domu to leniu...ą, siedzą na dupsku?"

Kobieta która cale życie jest tylko kura domową  jest śmierdzącym leniem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Tylko gdyby  ta kobieta wczesnej nie pracowała to nie miałabym nawet renty . 

Gdyby zadbała o placenie składek na ZUS to by miała. A może miała by inne układy z mężem, gdyby o to się bardziej zatroszczyła, zamiast o własną karierę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A co bym miała w domu sama robić całymi dniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No własnie co można robic cały dzień w domu przez 30 lat jak maż w pracy , dzieci  w szkole , później juz na swoim ? Takie baby zyja tylko życiem dzieci , wnuków bo nie maja innego . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg
4 minuty temu, Rescator555 napisał:

Gdyby zadbała o placenie składek na ZUS to by miała. A może miała by inne układy z mężem, gdyby o to się bardziej zatroszczyła, zamiast o własną karierę.

Po co skoro mąż to taka gwarancja życia w dobrobycie. Poza tym jakby on zachorował a ona nie pracowała to byłaby tylko jego renta do podzialu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asw

Ja dziwię się kobietom, dla których sprzątanie, gotowanie i pranie to sens życia. Mam wrażenie, że pokolenie 50+ z braku jakichkolwiek zainteresowań zajmuje się tylko tym i za punkt honoru przyjmuje dom na glanc i nic więcej. Nie lubię syfu, ale mając duże nadwyżki finansowe wolałabym zatrudnić kogoś do tych czynności i zająć się czymś innym. Sprzątam bo muszę, ale nie lubię tego robić.

A jak ktoś już napisał, pracowita kobieta nawet przy milionerze znajdzie zajęcie, gdzie co prawda nie będzie musiała, ale będzie chciała zarabiać pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość asw napisał:

Ja dziwię się kobietom, dla których sprzątanie, gotowanie i pranie to sens życia. Mam wrażenie, że pokolenie 50+ z braku jakichkolwiek zainteresowań zajmuje się tylko tym i za punkt honoru przyjmuje dom na glanc i nic więcej. Nie lubię syfu, ale mając duże nadwyżki finansowe wolałabym zatrudnić kogoś do tych czynności i zająć się czymś innym. Sprzątam bo muszę, ale nie lubię tego robić.

A jak ktoś już napisał, pracowita kobieta nawet przy milionerze znajdzie zajęcie, gdzie co prawda nie będzie musiała, ale będzie chciała zarabiać pieniądze.

No, zawsze znajdzie sobie jakis stadion do wyścigu szczurów.😣.  Bo nigdy dosyć, zawsze szukać okazji do zarobku. Nawet jeśli mąż zarabia dosyc. Dzieciaka do żłobka, męża do garów. Ciekawe tylko jaki jeleń się na to zgodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×