Przypadkowy niepełny łyk alkoholu izpropylowego w ciazy

Jestem w 19 tygodniu ciąży. Byłam u znajomej na manicure hybrydowym, a że skończył się jej płyn typowy do paznokci przyniosla ona w zwykłej butelce po wodzie przelany alkohol izopropylowy. Taką samą butelkę z wodą miałam ze sobą... Odruchowo chwyciłam nie tę butelkę i wzięłam łyka, czując co to od razu pobiegłam wypluć i wypłukać usta. Wydaje mi się, że nic nie polknęleam, płukałam usta wodą, wyplulam wszystko dokładnie i przeplukalam plynem do płukania jamy ustnej. Ja już nigdy chyba nie wypije wody tej firmy, a dziewczyna mówi, że nigdy już nie postawi w zasięgu płynu w takim opakowaniu...  Mam takie wyrzuty sumienia że mogło stać się coś dziecku,  nie potrafię dojść do siebie... Czy po takim incydencie jest szansa, że coś się jednak przedostalo do dziecka i moze mu to jakos zaszkodzić? Może głupie pytanie, ale nigdzie nic nie ma o takim przypadku, a ja odchodzę od zmysłów

W takim przypadku najlepiej jak najszybciej skontaktować się z lekarzem. Lepiej sprawdzić to i się upewnić.

Najwyżej urodzi ci się dziecko bez rączek i nóżek.

Bez przesady, dziecku nic nie będzie. Przecież sama mówisz, że raczej nic nie połknęłaś. Jakby tak wszystko w każdej ilości szkodziło, to same upośledzone dzieci by się rodziły, a tak przecież nie jest.

Ale znajoma trochę bezmyślna z tą butelką...

Pewnie nic poważnego się nie stanie. Alkohol IPA uszkadza układ nerwowy więc prawdopodobnie dziecko będzie miało trochę gorszy wzrok lub jakąś łagodną postać autyzmu.

Po ..uj straszycie autorkę, nie połknęłaś,wyplułaś i wypłukałaś nic się nie stało, nie martw się

2 godziny temu, Gość Kania napisał:

Pewnie nic poważnego się nie stanie. Alkohol IPA uszkadza układ nerwowy więc prawdopodobnie dziecko będzie miało trochę gorszy wzrok lub jakąś łagodną postać autyzmu.

Jaja sobie robisz??? Skąd ci się wziął ten autyzm domorosły lekarzu??? Co za porąbańce tu siedzą.

Na bank będzie miało fas. Nawet minimalna dawka alkoholu może uszkodzić płód. 

Luzik. Przecież tego nie polknelas. Wszystko bedzie ok. 

Pewnie skończy się tylko na Aspargerze, ale przy drugim dziecku bardziej uważaj co bierzesz do dzioba, a nie zachowuj się jak poyebana.

6 minut temu, Gość Cristal napisał:

Pewnie skończy się tylko na Aspargerze, ale przy drugim dziecku bardziej uważaj co bierzesz do dzioba, a nie zachowuj się jak poyebana.

Czyzbys to byla ty nasza bezdzietna frustratko ? 

6 minut temu, Gość Cristal napisał:

Pewnie skończy się tylko na Aspargerze, ale przy drugim dziecku bardziej uważaj co bierzesz do dzioba, a nie zachowuj się jak poyebana.

Następna specjalistka od autyzmu... Taaaa, autyzm bierze się od picia w ciąży. Bardzo ciekawa teoria godna nagrody Nobla. Nudzi wam się w życiu? Bawi was to?

A nie wiecie, ze alkohol wchlania sie takze poprzez blony sluzowe? Nie trzeba polknac żeby dostał się do krwiobiegu. Lepiej wybierz się do lekarza,  nie zaszkodzi Ci , a pewnie uspokoi.

7 minut temu, Gość Gol napisał:

A nie wiecie, ze alkohol wchlania sie takze poprzez blony sluzowe? Nie trzeba polknac żeby dostał się do krwiobiegu. Lepiej wybierz się do lekarza,  nie zaszkodzi Ci , a pewnie uspokoi.

Zadzwonic do lekarza lub poloznej to ok ale zeby isc na wizyte ? Moze JesZce na IP? Co moze lekarz tutaj ? Plukanie zoladka zrobi ? Nie przesadzajmy, po pierwsze to był lyk, po drugie nie polkniety nawet. Poza tym to juz 19tc a nie pierwszy trymestr. 

Nie zamartwiaj się.  Alkohol w ciąży oczywiście szkodzi i jest zabroniony,  ale jeszcze naszym mamom lekarze polecał lampkę czerwonego wina na poprawę krążenia itp. I jakoś 90% społeczeństwa nie ma FAS. Inne produkty też mają alkohol,  nawet o tym nie wiemy.

Warto jednak wiedzieć, że np. kiszona kapusta zawiera go do 2%, banany 0,6%, kefir 0,5%, chleb razowy 0,3% , sok jabłkowy 0,2% w którym to np. nie musi być wykazywany, bo wykazywany musi być w napojach dopiero od 1,2%. Nie dziwi więc fakt, że napoje „bezalkoholowe" mogą zawierać 0,5% alkoholu. 

Więc nie dajmy się zwariować.  

Pewnie będzie miało tylko padaczkę lekooporna. Nic wielkiego. Następnym razem zważaj na to co bierzesz do pyska. 

Pewnie urodzi się chore na amelie. To taka choroba genetyczna, ale w pewnych kręgach również bardzo modne imię dla dziewczynek. Jak urodzisz dziewczynkę chorą na amelie to możesz jej dać jeszcze na imię Amelia będzie pasowac. Nie martw się, to nic wielkiego. Następnym razem porostu uważaj co dziabasz do pyska.