Co robicie gdy

Siema mam pytanko.

Co robicie gdy zdarza wam się puścić takiego siarczystego cichego bona.

Smród taki że szczypie w oczy...

Np.w pracy albo w autobusie gdy jest dużo ludzi.Udajecie że to nie wy czy zawstydzeni mówicie przepraszam.

Mi ostatnio do mojego działu w pracy trafiła się kobieta która ładuje cichacze wali jak z kanalizacji ale ona udaje że nie z.j.e.b.a.ł.a. się Jeszcze specjalnie chodzi tam i spowrotem żeby jej z pod rowa przewiało.Zwróce wkońcu jej uwagę bo idzie się porzygać.Chyba że ja też zacznę ładować z butli cichego jadowitego bączura  niech wącha babsko a co się będę  p.i.e.r.d.o.l.i.ł.!

Co myślicie dobry pomysł?

19 minut temu, Gość Bączkiewicz napisał:

Siema mam pytanko.

Co robicie gdy zdarza wam się puścić takiego siarczystego cichego bona.

Smród taki że szczypie w oczy...

Np.w pracy albo w autobusie gdy jest dużo ludzi.Udajecie że to nie wy czy zawstydzeni mówicie przepraszam.

Mi ostatnio do mojego działu w pracy trafiła się kobieta która ładuje cichacze wali jak z kanalizacji ale ona udaje że nie z.j.e.b.a.ł.a. się Jeszcze specjalnie chodzi tam i spowrotem żeby jej z pod rowa przewiało.Zwróce wkońcu jej uwagę bo idzie się porzygać.Chyba że ja też zacznę ładować z butli cichego jadowitego bączura  niech wącha babsko a co się będę  p.i.e.r.d.o.l.i.ł.!

Co myślicie dobry pomysł?

Jeebłam!

Czytam to i się tak zaśmiałam że aż się oplułamGościu bravo ty

Wal śmiało babie pod nosem bona za bona a co się będziesz w smrodzie męczył

hahahahahahaha jprdl, ale się uśmiałem

24 minuty temu, Gość Bączkiewicz napisał:

Siema mam pytanko.

Co robicie gdy zdarza wam się puścić takiego siarczystego cichego bona.

Smród taki że szczypie w oczy...

Np.w pracy albo w autobusie gdy jest dużo ludzi.Udajecie że to nie wy czy zawstydzeni mówicie przepraszam.

Mi ostatnio do mojego działu w pracy trafiła się kobieta która ładuje cichacze wali jak z kanalizacji ale ona udaje że nie z.j.e.b.a.ł.a. się Jeszcze specjalnie chodzi tam i spowrotem żeby jej z pod rowa przewiało.Zwróce wkońcu jej uwagę bo idzie się porzygać.Chyba że ja też zacznę ładować z butli cichego jadowitego bączura  niech wącha babsko a co się będę  p.i.e.r.d.o.l.i.ł.!

Co myślicie dobry pomysł?

Hehehe dobry bardzo dobry pomysł

Puszczaj nie czaj się chłopak

Niech soczysty pierd będzie z tobą bracie! 

W smrodzie siła! Zjedz jeszcze coś konkretnego zrób mix w brzuchu żeby bączur był jeszcze smaczniejszy 

32 minuty temu, Gość Bączkiewicz napisał:

Siema mam pytanko.

Co robicie gdy zdarza wam się puścić takiego siarczystego cichego bona.

Smród taki że szczypie w oczy...

Np.w pracy albo w autobusie gdy jest dużo ludzi.Udajecie że to nie wy czy zawstydzeni mówicie przepraszam.

Mi ostatnio do mojego działu w pracy trafiła się kobieta która ładuje cichacze wali jak z kanalizacji ale ona udaje że nie z.j.e.b.a.ł.a. się Jeszcze specjalnie chodzi tam i spowrotem żeby jej z pod rowa przewiało.Zwróce wkońcu jej uwagę bo idzie się porzygać.Chyba że ja też zacznę ładować z butli cichego jadowitego bączura  niech wącha babsko a co się będę  p.i.e.r.d.o.l.i.ł.!

Co myślicie dobry pomysł?

Powiem szczerze urzekła mnie twoja historia!

Co do pomysłu jest jak najbardziej na tak.Puszczaj nie krępuj się

Może tej kobiecie po prostu zwieracz nie trzyma i pierdzi a wy się śmiejcie

14 minut temu, Gość Magda24 napisał:

Może tej kobiecie po prostu zwieracz nie trzyma i pierdzi a wy się śmiejcie

Nie ku0wa mamy wachac jak baba sie kasztani.

Znajac zycie stara pi0a z wielka d0pa wali cichacze i zadowolna ze za0ierdala smrodem 

Buahha z jednej strony śmiać mi się chce jak czytam ten opis jak to walnie cichą petardę i zmyka żeby tyłek przewietrzyć, a smród za nią leci Z drugiej - no trochę słabo że inni muszą to wąchać... Może tego dnia coś jej na żołądku leżało i nie mogła urzymac? No hcyba że tak stale wali każdego dnia?

Może powiedz głośno do innych pracowników "Ale coś tu śmierdzi! Też to czujecie?" Ciekawe jak się zachowa...

Hahahahahahahaha

Nie mogę!

Bączkiewicz rozwaliłeś mnie tym postem!Hahahahaha

Twój pomysł jest spoko daj nauczkę pani niech wącha

Temat tak życiowy że szok.

Ile razy mi się zdażyło powąchać takiego szkodnika z d.u.p.y....

Cichacz pospolity jest przebiegły...Nie dość że wymaga sprytu i techniki na spięte oko poślady napięte żeby nie było słychać jak po majtach pójdzie

Jeszcze ten głupi wyraz twarzy i wąchanie czy jadowity czy zwykły zaskroniec

Dobrze jak opcja 2 cichy bez problemu jak opcja nr 1 to klękajcie narody.....

Nie ma nic gorszego jak cichacz z rana po wczorajszym jedzonku.Wszystko elegancko wymieszane jeszcze jak pozdrowienia od kupy bo ciśnienie na kloca jest to już leżysz po takim

Łolaboga  ewenement  na skale światowa nie pierdzacy trolle hahaha

4 godziny temu, Gość Siostra Bąk napisał:

Temat tak życiowy że szok.

Ile razy mi się zdażyło powąchać takiego szkodnika z d.u.p.y....

Cichacz pospolity jest przebiegły...Nie dość że wymaga sprytu i techniki na spięte oko poślady napięte żeby nie było słychać jak po majtach pójdzie

Jeszcze ten głupi wyraz twarzy i wąchanie czy jadowity czy zwykły zaskroniec

Dobrze jak opcja 2 cichy bez problemu jak opcja nr 1 to klękajcie narody.....

Nie ma nic gorszego jak cichacz z rana po wczorajszym jedzonku.Wszystko elegancko wymieszane jeszcze jak pozdrowienia od kupy bo ciśnienie na kloca jest to już leżysz po takim

"Jadowity czy zaskroniec" - nie no rozbawiłaś mnie siostro

Rozbawiłeś mnie autorze tym postem osobiście powstrzymuję się od puszczania bąków przy kimś jednak natura czasem jest kapryśna i gdy już nie ma możliwości się powstrzymać albo wyjść do toalety no to jednak jestem cicho udaje że to nie ja.Co do twojego pomysłu jest spoko. 

21 godzin temu, Gość Bączkiewicz napisał:

Chyba że ja też zacznę ładować z butli cichego jadowitego bączura 

Tylko żeby ci z tego nie wyszedł żart z kleksem.

Bo mój znajomy jak postanowił pierdnąć, to sie... wiesz co zrobił?

21 godzin temu, Gość Bączkiewicz napisał:

Chyba że ja też zacznę ładować z butli cichego jadowitego bączura 

Tylko żeby ci z tego nie wyszedł żart z kleksem.

Bo mój znajomy jak postanowił pierdnąć, to sie... wiesz co zrobił?

no dobra , kobitki sobie prykają i coś tam czuć ale czemu po kupie nic nie czuć po nich ?

Jak nie czuć, jak czuć!

Jak nasr/ają w majty to czuć.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jak nie czuć, jak czuć!

Jak nasr/ają w majty to czuć.

no ale w kiblu jak wchodzisz od razu to nic nie czuć 

A co ty robisz w damskim kiblu?

Chodzisz wąchać?

Niezły zboczek z ciebie

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A co ty robisz w damskim kiblu?

Chodzisz wąchać?

Niezły zboczek z ciebie

w hotelu ze znajomą czy u innych kobiet w mieszkaniu , raz musiałem gówienko utopić bo się zapchało i nie chciało spłynąć i żadnego zapachu nie wydzielało . kury mają tak samo bezwonne kupy .

Kury?!? hahahahaha

Nie miałem pojęcia że mój wpis zrobił fajną dyskusję.Idę dzisiaj na 14 do pracy.Jak pani pierdząca zacznie mi bąkowy nalot robić nie będę dłużny...Zaserwuję jej full service prosto z pod d.u.p.y! Z.a.p.i.e.r.d.o.l.e  jej mojego komandosa jak dojdzie smród do jej nosa to się babsko obrzyga Jeżeli zapoda pierda wypowiadam jej bąkową wojnę☝

5 godzin temu, Gość Bączkiewicz napisał:

Nie miałem pojęcia że mój wpis zrobił fajną dyskusję.Idę dzisiaj na 14 do pracy.Jak pani pierdząca zacznie mi bąkowy nalot robić nie będę dłużny...Zaserwuję jej full service prosto z pod d.u.p.y! Z.a.p.i.e.r.d.o.l.e  jej mojego komandosa jak dojdzie smród do jej nosa to się babsko obrzyga Jeżeli zapoda pierda wypowiadam jej bąkową wojnę☝

Oby tylko ta wojna nie zakończyła się Twoim pasem startowym na gaciach  Skoro koleżanka taka doświadczona, to jej to nie grozi, ale możliwe że Tobie tak  

Istnieje też małe ryzyko, że wyskoczy Ci ryczące bączydło, przez co wszyscy w pokoju od tej pory będą myśleli, że wszystkie dotychczasowe smrody to Twoja sprawka - czyli nastąpi samozaoranie

5 godzin temu, Gość gość napisał:

w hotelu ze znajomą czy u innych kobiet w mieszkaniu , raz musiałem gówienko utopić bo się zapchało i nie chciało spłynąć i żadnego zapachu nie wydzielało . kury mają tak samo bezwonne kupy .

To już kwestia indywidualna... W sumie nie wiem od czego zależna... od genów? budowy jelit?Tak samo jak niektórzy ludzie przez większość czasu puszczają bezwonne pierdy albo takie delikatne, podczas gdy są ludzie, którzy jak przywalą z butki, to komora gazowa  

i jak się skończyła sprawa?  

No więc kochani jestem z pierd babolom na stopie wojennej!Na hali 34 stopnie petarda gorąco i do tego smród.Nie dam się.Moje oko Saurona daje rade.Z rana jakiś nabiał kefirek jogurcik w południe obiadek i jest konkret.Przez ten upał jest taka zawiesina z bona że szok! Kierownik już nawet nie podchodzi bo się obrzygać można.Babola twardy zawodnik nie chce dać za wygraną nie wie co dziś ją czeka jajo+bigos+sałatka śledziowa o tak już to czuje tego mega pierda cichacz jadowity....

Dnia 7.06.2019 o 10:22, Gość Królik napisał:

Jeebłam!

Czytam to i się tak zaśmiałam że aż się oplułamGościu bravo ty

Wal śmiało babie pod nosem bona za bona a co się będziesz w smrodzie męczył

No fajnie śmrerdzące skunksy jet komu puszczać, ale wąchać już nie?:DD